Doktor Dolittle – Hugh Lofting – Streszczenie
Bohaterem książki jest doktor Jan Dolittle, mieszkający wraz ze swoja siostrą Sarą oraz zwierzętami: kaczką Dab–Dab, świnką Geb–Geb, sową Tu–Tu, papugą Polinezją oraz psem Jipem. Wszyscy mieszkają w małym miasteczku Puddleby, w domu z pięknym ogrodem, który sam doktor pielęgnował. Nie wszystkim podobał się fakt, posiadania aż tak wielu zwierząt przez Jana. Coraz mniej pacjentów przychodziło o poradę doktora, co wpłynęło na sytuację finansową pana Dolittle. Musiał utrzymać dom i wszystkie zwierzęta, w nim przebywające. Sara obawiała się tym, co przyniesie przyszłość. Jednak sam doktor nie przejmował się tym nazbyt. Niestety po pewnym czasie doktor stracił wszystkich pacjentów. Pozostała tylko jedna osoba – handlarz kociej karmy, który nieraz prosił o poradę Jana w sprawie jego klientów. Mężczyzna doradził panu Dolittle, aby ten, skoro stracił wszystkich pacjentów, zaczął leczyć zwierzęta, na których zna się jak nikt inny.
Doktor postanowił skorzystać z rady handlarza i porzucił swój dotychczasowy zawód. Papuga Polinezja, nauczyła Jana mowy zwierząt, co niezwykle ułatwiło mu pracę. Bardzo szybko zyskiwał coraz to więcej pacjentów. Pewnego dnia do Jana przywieziono tracącego wzrok konia. Doktor po rozmowie ze zwierzęciem skutecznie je wyleczył. Zwierzęcy pacjenci Dolitlle’a przekazywali sobie nawzajem nowinę o nowym niezwykle utalentowanym doktorze. Nawet jaskółki, odlatując na zimę opowiadały o Janie zwierzętom z dalekich zakamarków świata. Pewnego razu, kiedy doktor przechadzał się niedaleko swojego domu spotkał kataryniarza, trzymającego na łańcuchu małą, zaniedbana małpkę. Doktor bez zastanowienia okupił zwierzę za jednego szylinga. Małpce nadano imię Czi–Czi. Co więcej, Jan przygarnął do swojego domu jeszcze krokodyla z cyrku, który prędzej był jego pacjentem. Wraz z pojawieniem się drapieżnego zwierzęcia doktor zaczął ponownie tracić pacjentów, gdyż ich właściciele zaczęli obawiać się krokodyla i woleli udawać się do innych weterynarzy. Janowi znowu popadł w problemy finansowe, na które zareagowała Sara. Siostra doktora nakazała mu oddać krokodyla do cyrku, gdyż w przeciwnym razie wyprowadzi się od brata. Jednakże Jan miał za dobre serce i widząc krokodyli płacz, nie potrafił porzucić swojego przyjaciela. Niestety z takim obrotem sprawy nie poradziła sobie Sara, opuszczając doktora. Panu Dolittle postanowiły jednak pomóc zwierzęta, dzieląc pomiędzy siebie obowiązki domowe. Kilkoro z nich zajęło się również sprzedażą kwiatów i warzyw w małym kramiku. Ostatecznie jednak nie zgromadziły w ten sposób wystarczającej ilości pieniędzy, przez co wszyscy zaczęli głodować.
Nagle pewnego dnia doktor został poinformowany przez jaskółkę o małpach z Afryki, potrzebujących jego niezwłocznego przybycia i pomocy. Ptaszek wytłumaczył Janowi, iż w Afryce rozpętała się epidemia, pozbawiająca życia wiele małp. Pan Dolittle nie miał jednak pieniędzy na tak kosztowną wyprawę, wiec nie mógł polecieć tam najszybszą drogą, samolotem. Postanowił pożyczyć od przyjaciela łódź i wyruszyć w podróż. Doktorowi postanowiły towarzyszyć jego zwierzęta: krokodyl, małpka, pies, papuga, kaczka, sowa oraz świnka. Reszta jego przyjaciół postanowiła zostać w domku w Puddleby.
Po około 6 tygodniach podróży doktor wraz z przyjaciółmi dotarli prawie do celu, jednak na ich nieszczęście statek, na którym przebywali podróżnicy rozbił się o skały. Wszystkim udało się dotrzeć na najbliższy brzeg stałego lądu. Jan spotkał czarnoskórego mężczyznę, który postanowił zabrać ich do króla państwa Jollinginka. Władca zamieszkiwał gliniany dom wraz z królową Ermintrudą. Zabronił panu Dolittle przemierzać jego państwo. Swoja decyzję tłumaczył, faktem, iż kiedyś gościnnie przyjął pewnego białego mężczyznę, który wykorzystał jego ufność, dobroć i zabił wiele słoni tylko po to, aby zdobyć ich cenne kły, a później szybko znikł. Król bardzo troszczył się o swoich obywateli i kraj, pragnął zapewnić im bezpieczeństwo, dlatego też rozkazał wtrącić doktora wraz z jego przyjaciółmi do więzienia. Papuga Polinezja wpadła na plan ucieczki z niewoli. Powiedziała Janowi, że niedługo go uwolni i skierowała się do sypialni tutejszego władcy. Tam ptak udając strasznego czarodzieja, nakazała królowi uwolnić Dolittle. Mężczyzna szybko popędził wykonać rozkaz w obawie przed możliwością rozpętania przez czarodzieja epidemii wśród jego ludzi. Papugę zauważyła królowa, jednak kobieta nie zdążyła powiedzieć o tym swojemu mężowi. Kiedy ujawniła władcy oszustwo Polinezji, doktor wraz z e zwierzętami już byli daleko od gniewu króla Jollinginka. Doktor przemierzał dżunglę. Drogę wskazywała mu jego małpka. Niedługo później zbliżali się już do granicy państwa Jollinginka. Małpy dowiedziawszy się o tym, z radości zaczęły krzyczeć, co nie uszło uwadze strażników króla wysłanych w pościg. Gdy podróżnicy prawie zostali złapani, małpy złapały się za ręce tworząc pomost, przez który uciekł Dolittle wraz z przyjaciółmi.
Po przybyciu do krainy małp, doktor szybko oddzielił zdrowe małpy od chorych, aby zatrzymać rozprzestrzenianie się epidemii. Zdrowe osobniki zaszczepił, aby już nie zachorowały. Wybudowano specjalny dom, w którym na łóżkach leżały chore mały. Niestety doktor miał za mało zwierząt do pomocy, które opiekowałyby się chorymi, dlatego też postanowił poprosić o wsparcie króla lwów. Niestety ten odmówiła, a za nim inne zwierzęta również nie zgodziły się pomóc. Jednakże, kiedy lew wrócił do domu i powiadomił swoją żonę o całej sytuacji ta zdenerwowała się. Lwica powiedziała mężowi, że ich syn nagle zachorował i chciała poprosić o pomoc sławnego doktora Dolittle. Poirytowana lwica nakazała mężowi przyłączyć się do misji ratowania małp, aby w ten sposób zyskać możliwość wizyty i Jana. Akcja trwała dwa tygodnie, po których wszystkie małpki wyzdrowiały i powróciły do pełni sił. Epidemia w Afryce została powstrzymana.
Nadszedł czas, aby doktor z powrotem wrócił do domu do Puddleby. Małpy postanowiły odwdzięczyć się Janowi za pomoc i zakończenie epidemii. Małpy zorganizowały naradę, aby wspólnie uzgodnić, w jaki sposób pokażą doktorowi swoją wdzięczność. Długo nie mogły podjąć decyzji. Ostatecznie małpy postanowiły przekazać doktorowi niezwykle rzadkiego dwugłowca. Jest to zwierzę posiadające dwie głowy. Małpy chciały go złapać, jednak nie było to łatwe zadanie, gdyż nawet, jeśli dwugłowiec spał to jedna jego głowa czuwała. Zwierzęta postanowiły szczerze porozmawiać z nim. Powiedziały, że doktor bardzo im pomógł i prosiły go, aby zgodził się pojechać z Janem do Anglii, aby tam doktor mógł pokazywać go innym ludziom i zarabiać w ten sposób pieniądze. Po trzech dniach dwugłowiec się zgodził. Przed wyruszeniem doktora w drogę powrotną zorganizowano wielkie przyjęcie pożegnalne.
Doktor wraz z przyjaciół zmuszony został do ponownego przemierzania państwa Jollinginka. Małpy wskazywały im drogę przez dżunglę, jednakże jedna z nich postanowiła pozbierać orzechy, przez co Jan z towarzyszami zgubili się. W końcu dotarli do ogrodów króla, gdzie szybko dostrzegła ich straż i zaprowadziła do swojego władcy. Pan Dolittle ponownie został uwięziony. Papuga, obmyślając plan ratunku doktora, natknęła się na księcia Bumpo, który bardzo pragnął mieć biała skórę. Polinezja powiedziała chłopcu, że Jan jest czarodziejem i jeśli go uwolni, ten pomoże mu spełnić jego marzenie. Książe popędził do lochu. Tam opowiedział Janowi, że znalazł księżniczkę i pocałował ją, jak czytał w książce. Jednakże po przebudzeniu dziewczyna była nieszczęśliwa, nie chciała czarnoskórego księcia. Doktor powiedział Bumpo, że sporządzi specjalny eliksir, ale tylko, jeśli uwolnieni go z więzienia i podarowanie mu statku. Pan Dolittle przyrządził wywar, w którym twarz zanurzył książę. W rezultacie tego działania skóra księcia stała się biała a oczy szare. Efekt bardzo spodobał się chłopcu, który z zachwytem uwolnił doktora i podarował obiecany statek. Okazało się jednak, że nie wszyscy przyjaciele Jana postanowili wrócić z nim z powrotem do Anglii. Małpa, papuga oraz krokodyl postanowili zostać. Dolittle obawiał się zagubienia się na wodach w drodze powrotnej, ale swoją pomoc zaproponowały jaskółki.
W trakcie podróży statek Jana przepływał nieopodal wyspy Barabarii, którą zamieszkiwali piraci. Dostrzegli oni przepływającego doktora. Jan był przerażony, ale na szczęście z pomocą ponownie przyszły mu jaskółki, które poleciły panu Dolittle rozplątać grubą linę na mniejsze. Każdy ptaszek chwycił w dziób jedną taką linkę, ciągnąc statek, pomagając doktorowi oddalić się od groźnych piratów. Po dwóch godzinach ciężkiej pracy jaskółki zmęczyły się. Wszyscy postanowili odpocząć na pobliskiej wyspie. Dolittle ukrył statek, aby nikt go nie zauważył. Szczury doniosły doktorowi o tym, iż łódź przecieka. Nagle przybyli piraci, którzy postanowili przeszukać okręt doktora w poszukiwaniu Jana. Ten jednak ze swoimi towarzyszami ukradł statek piratów. Gdy piraci zrozumieli, co się dzieje rozpoczęli pościg zepsutym okrętem, który niedługo później zaczął tonąć. W wodzie, do której wpadli piraci pływały wygłodniałe rekiny, które powiedziały, że jedzą rozbójników, jedynie, że doktor postanowił darować im życie. Jan w zamian za pomoc rozkazał piratom osiąść na urodziwej wyspie i zająć się rolnictwem, porzucając piracki fach.
Na skradzionym okręcie znaleziono wiele drogocennych skarbów. A na najniższym poziomie odnaleziono zamknięty na klucz pokój, z którego jak twierdziła sowa Tu–Tu, wydobywa się dźwięk czyjegoś płaczu. Zwierzęta rozpoczęły poszukiwania klucza, lecz ostatecznie doktor wyważył drzwi siekierą. W pokoju znaleziono chłopcu, porwanego w trakcie napadu na kuter jego wujka. Chłopczyk w obawie o życie wuja zgodził się dołączyć do piratów. Załoga poprosiła o pomoc delfiny, aby te odnalazły wujka chłopca. Na dnie oceanu znaleziono tylko sam wrak kutra. Oznaczało to, że wujek chłopca ciąż żyje. Orły z powietrza szukały rybaka, lecz bez rezultatów. Pies Jip powąchał chustkę wuja chłopca i stwierdził, że pachnie tabaką. Niezwłocznie zaczął poszukiwać tego zapachu w powietrzu. Niestety to również nie pomogło w odnalezieniu rybaka. Aż pewnego dnia pies wraz z zachodnim wiatrem poczuł zapach tabaki. Szybko wskazał kierunek, w którym powinni się udać, zaś jaskółki ponownie pociągnęły za linki statek, aby przyśpieszyć w ten sposób podróż. Doktor z pomocą zwierząt odnalazł głodnego rybaka w szczelinie skały. Jan zaprosił mężczyznę na skradziony piratom okręt, po czym skierował łajbę w stronę rodzimej wioski rybaka. Na miejscu burmistrz w nagrodę podarował doktorowi złoty zegarek, zaś Jipowi złotą obrożę.
Aby uzbierać wystarczającą ilość pieniędzy na podróż powrotną do Anglii Jan poruszał się cygańskim wozem, pokazując niezwykle rzadkiego dwugłowca. Gdy uzbierał wystarczającą ilość pieniędzy wyruszył do domu. Przyjacielowi, który pożyczył mu łódź podarował zakupione z uzbieranych pieniędzy dwa statki. Wreszcie niezwykły Doktor Jan Dolittle powrócił w raz ze swoimi zwierzęcymi przyjaciółmi z wielkiej wyprawy do Afryki z powrotem do swojego domu z pięknym ogrodem w Puddleby.
Sprawdź również:
- Kajko i Kokosz. Szkoła latania – Janusz Christa – recenzja książki
- Sklepy cynamonowe – Bruno Schulz – Recenzja książki
- Dziady cz. II – Adam Mickiewicz – Recenzja książki
- Latarnik – Henryk Sienkiewicz; – Recenzja książki
- Testament mój – Juliusz Słowacki – Najważniejsze informacje
- Kamienie na szaniec – Aleksander Kamiński – Recenzja książki
- Moralność pani Dulskiej – Gabriela Zapolska – Charakterystyka
- Folwark zwierzęcy – George Orwell – Recenzja książki
- Harry Potter – J.K. Rowling – Recenzja książki
- Opowieść wigilijna – Charles Dickens – Recenzja książki
Dodaj komentarz jako pierwszy!