Latarnik – Henryk Sienkiewicz; – Recenzja książki
Nowela „Latarnik” autorstwa Henryka Sienkiewicza opowiada o Józefie Skawińskim, tytułowym latarniku. Mężczyzna był Polakiem, ale przebywał na emigracji i mieszkał w miejscowości Aspinwall koło Panamy. Do jego zadań należało wywieszanie flag za dnia i oświetlanie drogi statkom w nocy, gaszenie latarni oraz dbanie o nią. Wcześniej zajmował on wiele stanowisk: był żołnierzem (uciekał z kraju ze względu na swój udział w powstaniu listopadowym) walczącym w Polsce, Hiszpanii, Francji i na Węgrzech, farmerem, kopaczem złota, poszukiwaczem diamentów, strzelcem rządowym, handlarzem, kowalem, pracował też na statku wielorybniczym. W każdej z jego prac nękał go ogromny pech, a kolejne przedsięwzięcia kończyły się klęską. Wielokrotnie wpadał w wielkie kłopoty, kilka razy dostał się nawet w ręce Indian, z którego to położenia z trudem udało mu się wydostać. Po latach tułaczki zapragnął spokoju, więc ochoczo zgłosił się na wakat latarnika. Przez tygodnie widywał ludzi tylko w niedziele, gdy udawał się do kościoła. Czytywał wtedy gazety, rozmawiał z ludźmi. Zawsze debatował też z dostarczycielem żywności. Po jakimś czasie przestał jednak wychodzić ze swojego „półgrobu”, jak określił latarnię autor noweli. Pewnego dnia czekała na niego rzecz niespodziewana – Polskie Towarzystwo w Nowym Jorku, na rzecz którego regularnie wpłacał połowę swojej pensji, wysłało mu w prezencie polskie książki, wśród których znajdowały się dzieła wieszcza narodowego Adama Mickiewicza, kojarzonego przez latarnika z czasów młodości i emigracji w Paryżu. Starzec zaczął czytać „Pana Tadeusza” i w wielkim wzruszeniu, ponieważ inwokacja dla starego emigranta była niezwykle prawdziwa i zachwycająca, dał pochłonąć się lekturze. Zasnął nad lekturą, marząc o wsi, na której się wychował, o jej pięknie i uroku. On – stary, zmęczony życiem emigrant – znów czuł się młodym ułanem. Ze snu o rodzinnej miejscowości wybudziła go mrożąca krew w żyłach wiadomość: nie zapalił latarni i został z tego powodu wydalony ze służby. Musiał powrócić do tułaczego życia, ale coś się w nim zmieniło. Jego oczy nabrały blasku, a los nie wydawał
W tej chwili widzisz tylko 50% opracowania
by czytać dalej, podaj adres e-mail!Sprawdź również:
- Kajko i Kokosz. Szkoła latania – Janusz Christa – recenzja książki
- Sklepy cynamonowe – Bruno Schulz – Recenzja książki
- Dziady cz. II – Adam Mickiewicz – Recenzja książki
- Latarnik – Henryk Sienkiewicz; – Recenzja książki
- Testament mój – Juliusz Słowacki – Najważniejsze informacje
- Kamienie na szaniec – Aleksander Kamiński – Recenzja książki
- Moralność pani Dulskiej – Gabriela Zapolska – Charakterystyka
- Folwark zwierzęcy – George Orwell – Recenzja książki
- Harry Potter – J.K. Rowling – Recenzja książki
- Opowieść wigilijna – Charles Dickens – Recenzja książki
Dodaj komentarz jako pierwszy!