Wesele w Atomicach

Streszczenie

Wesele w Atomicach – streszczenie
Początkowy fragment „Wesela w Atomicach”, nasuwa mi skojarzenie z wierszem Jana Kochanowskiego „Wsi spokojna, wsi wesoła!” a konkretnie z jedną ze zwrotek:
„Jemu sady obradzają,
Jemu pszczoły miód dawają,
Nań przychodzi z owiec wełna
I zagroda jagniąt pełna”
Czy taki właśnie obraz wsi np. polskiej, możemy odnaleźć w Atomicach? Tytuł także można by odnieść do Atomic. Z uśmiechem mogłabym powiedzieć, że niezupełnie…Opis przedstawiony w opowiadaniu Stanisława Mrożka stanowi jakby przeciwieństwo tego obrazu z utworu Kochanowskiego…Czytając początek opowiadania, pozornie możemy odnieść wrażenie, że czytamy o typowej , „wsi spokojnej” . Dalej już na pewno nie znajdziemy opisu typowej wsi ani też jej młodych mieszkańców, chcących się pobrać . Przyszły pan młody posiadając laboratorium ,dwa reaktory oraz zakład syntezy chemicznej, z całą pewnością nie jest przykładem typowego młodego gospodarza. Przyszła panna młoda po ślubie panna młoda stanie się właścicielką siłowni (przypuszczalnie jądrowej). Te opisy pokazują, że Mrożek niejako przewiduje jak będzie wyglądała wieś w przyszłości. Samo zajęcie głównego bohatera (walcowanie blachy na zimno), w momencie zapraszania go na wesele też nie było normalnym dla zajęciem mieszkańca wsi. Z powodu startujących odrzutowców, rozmowa brata narzeczonej i głównego bohatera wprawdzie była nieco utrudniona, lecz w końcu udało się ją przeprowadzić. Brat przyszłej panny młodej, miał wprawdzie jakieś przeczucia ale jak stwierdził bohater „ Przecie to jest wesele pokoju, no nie?” więc co miałoby pójść nie tak?
Dzień wesela jak donosi nam autor, wypadł trochę w niefortunnym czasie ponieważ przekształcano właśnie przyrodę. Zawrócono rzekę –aby płynęła w drugą stronę, zalesiono pustynię a las zmeliorowano. Tama koło drzwi wejściowych bohatera to też „ciekawy” pomysł. Zastanawiam się co powiedzieli by dziś ekolodzy na takiego działania na rzecz natury?
Później jest jeszcze ciekawiej. O ile orientuję się w weselnych zwyczajach, to pobyt w komorze ciśnień i elektroliza do nich nie należy…Prawdziwa zabawa zaczęła się jednak, po ceremonii w kościele. Gdy wesele trwało już w najlepsze, na środek sali wyskoczył Smyga. Był lokalnym tancerzem, pieśniarzem i podrywaczem. Zaprezentował zgromadzonym gościom, taką oto pieśń: ” Już się przed wsią naszą jasna przyszłość mości, przez szczęście społeczeństwa do szczęścia ludzkości! Oj, dana, oj, dana!” Pieśń wzbudziła powszechny aplauz i śmiech. Wtem na Sali pojawił się Pieg, chłopak który również potrafił zaśpiewać. On również zebrał z

W tej chwili widzisz 50% opracowania

Recenzja książki

Wesele w Atomicach – S. Mrożek – Recenzja

„ Wesele w Atomicach ‘’, to opowiadanie autorstwa Sławomira Mrożka, znanego na świecie polskiego dramatopisarza i rysownika. Stanisław Mrożek urodził się dwudziestego dziewiątego czerwca tysiąc dziewięćset trzydziestego roku we wsi Borzęcin, natomiast zmarł piętnastego sierpnia dwa tysiące trzynastym roku w Nicei ( to miasto we Francji, w regionie Prowansja-Alpy-Lazurowe Wybrzeże ). Autor zasłynął z wielu opowiadań o charakterze humorystycznym oraz z utworów dramatycznych . Specjalizował się w pisaniu utworów o tematyce filozoficznej, psychologicznej, obyczajowej, jak i politycznej. Jego najsłynniejsze dzieła, to między innymi: „ Męczeństwo Piotra Oheya ‘’, „ Indyk ‘’, „ Tango ‘’, „ Emigranci ‘’, „ Miłość na Krymie ‘’
Przedmiotem recenzji jest opowiadanie, które szokuje wielu czytelników swoją indywidualnością i niepowtarzalnością. Owe „ Wesele w Atomicach ‘’ jest przykładem pisania satyrycznego, w której; jak można zauważyć na postawie samego tytułu opowiadania, wydarzenia dzieją się we wsi Atomice. Autor porusza problematykę nieumiejętnego korzystania z techniki przez miejscowych ludzi.
Zadziwiającym i wyróżniającym elementem tego utworu spośród innych, jest nieprawdopodobne połączenie dwóch absolutnie niepasujących do siebie elementów; czyli użycie zabiegu zwanego groteską, którego wynikiem jest wybitnie wykreowany świat, który prowadzi do absurdu i skutkuje niedowierzaniem.
” Zacofana ” wioska w Atomicach, w której zaskakuje nas ogromny rozwój technologiczny, techniczny i gospodarczy jest pewnego rodzaju kontrastem, do znanej ogółowi charakterystyce, sposobu bycia wsi. Autor podejmuje temat dosyć kontrowersyjny, dlatego należy pogratulować pisarzowi odważnej decyzji.
„ Pan młody miał pod lasem [ … ] laboratorium i [ … ] dwa reaktory, [ … ] zakład chemicznej syntezy. Pannie młodej ojciec dawał w posagu cała siłownię, w dobrym punkcie, w samym środku wsi, przy kościele. ‘’ Są to wybrane cytaty z

W tej chwili widzisz 50% opracowania

Streszczenie krótkie

,,Wesele w Atomicach” to lektura autorstwa Sławomira Mrożka – pisarza żyjącego w XX wieku, który zasłynął z krótkich form literackich precyzyjnie
i krytycznie oceniających współczesną rzeczywistość.
Miejscem akcji opowiadania jest nieumiejscowiona bliżej na mapie Polski niewielka wioska – Atomice. Historia rozgrywa się w bliżej nieokreślonym czasie, chociaż nazwa miejscowości wskazuje na współczesność. Państwo młodzi, są, wg opinii mieszkańców, dobrze dobraną parą pod względem majątkowym – oboje wnoszą w posagu nowoczesne wiano ( ona patenty z biochemii i siłownię, natomiast on laboratorium). O przebiegu hucznej i dość niezwykłej zabawy weselnej opowiada narrator- jeden z uczestników przyjęcia. Wspomina, że pracował przy walcowaniu blachy, gdy przyszedł do niego z zaproszeniem na wesele brat panny młodej. Był to wykształcony człowiek, przyjaciel narratora. W tym czasie co prawda, w Atomicach panował ogromny chaos, ponieważ odrzutowce nieopodal wioski urządziły sobie pas startowy,
a przyrodę zaczęto przekształcać wg pomysłu ludzi, ale mimo to panowie znaleźli chwilę czasu, by, usiadłszy na starodawnym zydlu, zamienić ze sobą kilka słów.
Bohater przyszedł na wesele w czasie oczepin, kiedy druhny, zgodnie z polską tradycją, odśpiewywały pannie młodej ludowe mądrości, a potem zrobiły jej elektrolizę i wprowadziły do komory ciśnień – co miało zastąpić znane nam
ze współczesnych wesel rzucanie wianka czy welonu. Niezwykłość spotkania podkreślał strój gości – wszyscy byli ubrani w ludowe termo

W tej chwili widzisz 50% opracowania

Streszczenie szczegółowe

„Wesele w Atomicach” to opowiadanie Sławomira Mrożka opublikowane w 1959 roku w zbiorze o tym samym tytule.
Z genezą utworu może mieć związek fakt, że w 1958 r. w Świerku pod Warszawą uruchomiono reaktor atomowy „Ewa”.
Sławomir Mrożek jest autorem popularnych opowiadań oraz utworów dramatycznych, zaliczanych do nurtu tak zwanego teatru absurdu. Jego dorobek literacki jest bardzo duży i zróżnicowany – można doń zaliczyć artykuły prasowe, felietony, reportaże, żartobliwe rysunki, dramaty i utwory prozatorskie. W swoich dziełach poruszał problemy społeczne, filozoficzne, polityczne i psychologiczne. Był znany z charakterystycznych, satyrycznych i surrealistycznych treści, poprzez które przedstawiał i ośmieszał absurdy PRL-u, a także ludzkie wady i słabości.
Sławomir Mrożek zadebiutował w latach pięćdziesiątych XX wieku jako rysownik w „Przekroju”. Później opublikował „Opowiadania z Trzmielowej Góry” i „Półpancerze praktyczne”. Ale dopiero wydany w 1964 roku dramat pod tytułem „Tango” przyniósł mu międzynarodową sławę i uznanie publiczności. Niektóre utwory Mrożka, jak np. „Artysta”, „Tango” czy “Wesele w Atomicach” znalazły się w kanonie lektur szkolnych.
Utwór „Wesele w Atomicach” zawiera elementy groteski i pastiszu. Groteska charakteryzuje się połączeniem w jednym dziele jednocześnie występujących elementów przeciwstawnych, takich jak na przykład tragizm i komizm, fantastyka i realizm, piękno i brzydota. Pastisz to z kolei to rodzaj stylizacji polegający na naśladowaniu istotnych cech jakiegoś dzieła lub stylu, dodatkowo zagęszczający je i uwydatniający.
Akcja opowiadania dzieje się w bliżej nieokreślonej przyszłości w wiosce o nazwie Atomice. Jest to nazwa znacząca, jednoznacznie nawiązująca do atomu – nowoczesnej technologii, która może być wykorzystywana zarówno jako niewyczerpane źródło energii, jak też broń masowego rażenia.
Bohaterami utworu są: narrator, pan młody, panna młoda, ojciec panny młodej i mieszkańcy wsi, których możemy potraktować jako bohatera zbiorowego.
Efekt groteski powoduje zestawienie rzeczywistości wiejskiej (stodoła, słomianka, bose nogi, zydel, przyzba, powała, malowana skrzynia, posag, ludowe obrzędy i przyśpiewki) ze zdobyczami techniki (reaktory, głowice jądrowe, odrzutowce, patenty, elektroliza). Zestawienie to daje jednocześnie efekt komiczny, ponieważ wieś zazwyczaj jest symbolem ciemnoty i obskurantyzmu, nowinki techniczne docierają tam najpóźniej i najsłabiej się przyjmują. Podobnie używanie wiejskiej gwary przez osoby, które teoretycznie ukończyły uniwersytet, przemieszanej z typowymi zwrotami socjalistycznej propagandy również stanowi element absurdalnego humoru. Dla czytelnika obeznanego z realiami PRL czytelne będą także aluzje do absurdów tamtej rzeczywistości. Ze względu na wszechobecną cenzurę Mrożek zastosował swego rodzaju „kostium historyczny”.
Narratorem opowiadania jest jeden z mieszkańców wioski. Autor zastosował narrację pierwszoosobową. Utwór rozpoczyna się w momencie, gdy do narratora przychodzi jego dawny znajomy, aby zapraszać na wesele swojej córki. Panowie znają się jeszcze ze studiów. Para wydaje się być dobrana – pan młody jest posiadaczem laboratorium, dwóch reaktorów i zakładu syntezy chemicznej. Panna Młoda ma otrzymać w posagu siłownię i sześć patentów z dziedziny biochemii.
W momencie spotkania narrator nie zajmuje się żadną czynnością, która kojarzyłaby się nam ze wsią – nie sieje ani orze, nie karmi zwierząt, tylko walcuje blachę na zimno. Jest to zaawansowany technologicznie proces obróbki metalu, w wyniku którego można uzyskać taśmę lub blachę o grubości od 1,6 do 3 milimetrów. Jego gość także nie jest rolnikiem, ale uczonym. Niestety, rozmowę utrudniają odrzutowce, które „uwiły sobie” pola startowe za stodołą. Użyte tu uosobienie może być rozumiane dwuznacznie – z jednej strony jako przykład plastyczności chłopskiej mowy, a z drugiej jako uczłowieczenie techniki – być może owe odrzutowce obdarzone są sztuczną inteligencją i naprawdę same wybierają miejsce i czas swojego startu i lądowania?
Ojciec panny młodej cieszy się z zamążpójścia córki, ale obawia się awantury na weselu. Narrator uspokaja go, po czym przez kwadrans wspólnie obserwują wiejskie życie. Nic szczególnego się nie dzieje – dzieci wracają drogą z uniwersytetu, a stary Józwa zwozi do stodoły paliwo.
Nadchodzi dzień wesela. Pewną trudnością okazuje się fakt, że akurat wtedy zaczęto w Atomicach przekształcać przyrodę. Tereny leśne cywilizowano, za to na pustyni sadzono drzewa. Część ziemi zmeliorowano, inną nawodniono, odwrócono także bieg rzeki. To wszystko spowodowało, że na podwórku narratora powstała ważna tama o strategicznym znaczeniu gospodarczym, wybudowana tak niefortunnie, że drzwi do domu ledwo się otwierały. Te oczywiste absurdy to nawiązania do „planowej gospodarki socjalistycznej”, której kreatorzy naprawdę często nie zwracali uwagi na realia ani zdrowy rozsądek, np. rozwijano przemysł ciężki na wzór ZSRR, gdy tymczasem ludzie nie mieli ubrań, butów, naczyń, zapałek itp.
Kiedy narrator (nieco spóźniony w związku z obiektywnymi trudnościami komunikacyjnymi) dociera na przyjęcie weselne, akurat mają miejsce oczepiny. W tradycji ludowej oczepiny polegały na ścięciu panie młodej warkocza (symbolu panieństwa) i nałożeniu czepca (symbolu małżeństwa). Do dziś na weselach o północy panna młoda rzuca za siebie welon, jako symbol zmiany swojego stanu cywilnego.
W Atomicach na początek też jest „jakby normalnie”) – druhny śpiewają piosenkę, która zawiera wróżbę na temat koloru oczu potomstwa, ale potem robią pannie młodej … elektrolizę, czyli „proces, polegający na przemianie chemicznej wywołanej przepływem prądu elektrycznego, w którym energia elektryczna przekształca się w energię chemiczną”; w procesie elektrolizy można uzyskać np. wodór. Jest to zatem kolejny przejaw absurdalnego humoru. Po elektrolizie panna młoda trafia do komory ciśnień – zbiornika ciśnieniowego umożliwiającego kontrolowanie środowiska w jego wnętrzu (m.in. ciśnienia, tlenu, wilgotności czy temperatury). Tak „przygotowana” może udać s

W tej chwili widzisz 50% opracowania

Rozprawka

„Wesele w Atomicach” to lektura opowiadająca o wyjątkowo tragicznych wydarzeniu. Dla wielu ludzi ślub jest jedną z najpiękniejszych chwil w życiu. Ten utwór pokazuje jednak, że nie każdy musi się z tym zgodzić. Autor lektury- Sławomir Mrożek, znany jest z tego, że w swoich tekstach przedstawia
w humorystyczny i nieco absurdalny sposób problemy, które dotykają ludzi
w ich codziennym życiu. Podobnie też jest i z tą historią. W opowiadaniu wspomnianym wyżej bardzo ważne są szczegóły, ponieważ to one pokazują nam przykrości, które napotykają bohaterów książki. Uważam, że lektur
a „Wesele w Atomicach” porusza problemy, z którymi ludzie mogą się niebawem zetknąć, a także pokazuje, jakie niepożądane skutki mogą one przynieść. Postaram się udowodnić to argumentami, które przedstawię poniżej.
W pierwszym argumencie opiszę coś, co bardzo przytłacza młodych ludzi. Jest to szkoła. Wielu młodych, których choć w niewielkim stopniu obejmuje edukacja szkolna (uczniowie, nauczyciele, rodzice) narzeka na naukę. Uważają oni, że rzeczy, których naucza się na co dzień są nudne, mało atrakcyjne
i niepotrzebne w życiu dorosłym. Według niektórych nauczanie zabiera zbyt wiele cennego czasu. Opinia ta jest bardzo rozpowszechniona, mimo tego,
że informacje, które przyswajamy w szkołach, są dostosowane do wieku ucznia. W lekturze wspomnianej wcześniej nikt nie narzekał na szkołę, nawet jeśli już kilkuletnie dzieci uczyły się na uniwersytecie. Wątpię, aby osoby w tak młodym wieku były w stanie zrozumieć coś na tym poziomie. Domyślam się też, że ci uczniowie nie uczęszczali do szkół podstawowych, gdyż byli na to
za młodzi. W ten sposób można wywnioskować, że nie znali oni podstaw nauki. Jeśli faktycznie tak było, to dlaczego uczyli się oni skomplikowanych przedmiotów, nie znając ich podstaw? Autor książki próbuje w ten sposób pokazać, że chęć nauczenia dzieci trudnych rzeczy nie prowadzi do niczego dobrego, staje się absurdalne już na samym starcie. Przez ten obraz dotyka problemy przeładowanych treści edukacyjnych oraz zbyt wysokich aspiracji niektórych osób w kwestii edukacji, tym bardziej, że, co najgorsze, często naszym priorytetem nie jest zdobycie rzetelnej wiedzy, ale wysokiej oceny
lub dokumentu dobrej uczelni. Taka postawa nie daje optymisty

W tej chwili widzisz 50% opracowania

Opracowanie

AUTOR:
Sławomir Mrożek (1930-2013) – polski autor opowiadań satyrycznych, licznych utworów dramatycznych o tematyce filozoficznej, politycznej, obyczajowej i psychologicznej. Pisał również powieści, felietony oraz scenariusze filmowe. Zaliczany do nurtu teatru absurdu. Sławomir Mrożek był też rysownikiem i satyrykiem. To twórca wszechstronny, który swobodnie poruszał się w rozmaitych formach wypowiedzi.
TYTUŁ:
„Wesele w Atomicach”

RODZAJ I GATUNEK LITERACKI:
Epika → opowiadanie

DATA PUBLIKACJI:
Utwór po raz pierwszy został opublikowany w zbiorze opowiadań pod tytułem „Wesele w Atomicach” w 1959 roku.

CZAS I MIEJSCE AKCJI:
Wydarzenia z tego krótkiego opowiadania odbywają się w nieokreślonej przyszłości (dość odległej), w małej wiosce o nazwie Atomice (jest to miejsce fikcyjne). Nie znamy daty rozpoczęcia ani zakończenia głównego wydarzenia, trwa ono jednak kilka godzin.

PROBLEMATYKA:
Obraz polskiej wsi przedstawiony w utworze przez autora jest groteskowy (groteska to połączenie ze sobą sprzecznych elementów; wyolbrzymienie i przejaskrawienie wydarzeń, cech i zjawisk). Chłopi nie uprawiają ziemi i nie hodują trzody, ale posiadają laboratoria, reaktory i zakłady chemicznej syntezy. Technika jest wysoko rozwinięta (absurdalnie wręcz), a wiejska ludność jest bardzo wykształcona. Ludność zachowuje się jednak jak dziewiętnastowieczni chłopi i wydają się nie pasować do wysoko zmechanizowanego otoczenia. Mrożek ukazuje absurdy, na przykład bezsensowne przekształcanie przyrody na rzecz gospodarki. Autor zderzył ze sobą proces zacofania tradycyjnego obrazu wsi z przesadną technologią, cywilizacją ery atomowej. Elementy przeszłości i przyszłości łączą się ze sobą, tworząc kuriozalne zestawienie. Opowiadanie „Wesele w Atomicach” udowadnia, że rozwój technologiczny nie zawsze idzie w parze z rozwojem moralnym ludz

W tej chwili widzisz 50% opracowania

Plan wydarzeń

1. Refleksje narratora na temat rozwoju technologicznego we wsi Atomice.
2. Informacja o planowanym we wsi ślubie i majątku narzeczonych:
a) laboratorium i reaktory pana młodego;
b) posag panny młodej – siłownia i sześć patentów z dziedziny biochemii.
3. Wizyta ojca panny młodej:
a) walcowanie blachy na zimno przez narratora;
b) zaproszenie na wesele;
c) rozmowa utrudniona przez odgłosy odrzutowców;
d) troska o spokój i porządek na zabawie;
e) obserwacja życia wsi – powrotu dzieci z uniwersytetu i zwożenia przez starego Józwę paliwa do stodoły.
4. Dzień wesela.
5.Przekształcanie krajobrazu w Atomicach:
a) karczowanie lasu;
b) zalesianie pustyni;
c) odwrócenie biegu rzeki;
d) powstanie na podwórku narratora tamy o ważnym znaczeniu gospodarczym;
e) trudności z otwieraniem drzwi domu.
6. Przybycie na przyjęcie:
a) ludowe termostaty weselników;
b) strzelanie przez pilotów z rur wydechowych.
7. Oczepiny:
a) ludowa piosenka;
b) elektroliza panny młodej;
c) wprowadzenie panny młodej do komory ciśnień.
8. Ślub w kościele.
9. Dalsza zabawa na przyjęciu weselnym:
a) muzyka syntetyczna i dodekafoniczna;
b) tańce;

W tej chwili widzisz 50% opracowania

Czas i miejsce akcji

Akcja utworu Sławomira Mrożka pod tytułem „Wesele w Atomicach”, rozgrywa się
w niewielkiej, fikcyjnej miejscowości o nazwie Atomice. Autor, wymyślił tę miejscowość na potrzeby książki. Nazwa Atomice ma od razu narzucać skojarzenia z atomem, który był wówczas symbolem rozwoju cywilizacji i nowoczesności. Wioska, którą Sławomir Mrożek opisuje w swojej historii, jest bardzo nietypowa, gdyż mnóstwo w niej kontrastów i absurdów. Pod pobliskim lasem, zamiast polany, łąki czy zagonu uprawnego pola, znajduje się laboratorium pana młodego, natomiast Józwa do stodoły zwozi paliwo zamiast płodów rolnych. Co za tym idzie, mieszkańcy, mimo
iż porozumiewają się typową gwarą wiejską (hej, gościniec, żem), chodzą boso, siadają na zydlu
i śpiewają przyśpiewki, czerpią dochód z pracy na uniwersytecie, w laboratoriach, zakładach chemicznych czy siłowniach. Autor opowiadania celowo przekształcił opis zwyczajnej wioski tak,
aby zbudować jej groteskowy obraz.
Nawet najbardziej wnikliwy czytelnik nie zdoła określić dokładnego czasu akcji „Wesela
w Atomicach”, jednak z opisów wioski i życia w

W tej chwili widzisz 50% opracowania

Bohaterowie

Bohaterowie opowiadania „Wesele w Atomicach” autorstwa Sławomira Mrożka są mieszkańcami tytułowej wioski. To inteligentni ludzie, którzy od najmłodszych lat uczęszczali na uniwersytet.
Tę grupę fikcyjnych bohaterów możemy przede wszystkim sklasyfikować pod względem roli odgrywanej w utworze.
Bohaterem głównym jest narrator utworu. To mężczyzna w średnim wieku, wiejskiego pochodzenia. W lekturze nie przedstawiono ani jego wyglądu, ani koligacji rodzinnych czy społecznych. Nie znamy też jego imienia. Jako mieszkaniec wioski, jest dobrze zorientowany w panującej tam sytuacji. Zajmuje się walcowaniem blachy na zimno. Wiemy też, że jest osobą wykształconą, zapewne kiedyś pracował na uniwersytecie, gdyż gość, który go odwiedza, jest jego znajomym z katedry. W tym kontekście zaskakuje jednak jego wypełniony gwarą język nieadekwatny do sposobu wypowiadania się osób wykształconych. Z ust narratora padają słowa typu: „ żem walcował, przecie, co by”. Szczegółowy opis bójki podczas wesela dowodzi, iż jest on bacznym obserwatorem oraz znawcą nowinek technologicznych.
Bohaterowie poboczni są właściwie bohaterami epizodycznymi, gdyż autor pokazuje ich
w pojedynczych scenach.
Brat panny młodej, który zapraszał narratora na przyjęcie, to przyjaciel głównego bohatera z katedry, inteligentny lecz nieco rozkojarzony człowiek. Mimo iż, podobnie jak narrator, jest osobą wykształconą, skoro pracował na uczelni, jednak chodzi boso, wyciera stopy w słomiankę i mówi gwarą, niczym prosty obywatel dawnej wsi. Mężczyzna obawiał się bójki na weselu, a więc znał obyczaje i te

W tej chwili widzisz 50% opracowania

Geneza utworu i gatunek

Lektura „Wesele w Atomicach” napisana przez Sławomira Mrożka, została opublikowana w 1980 roku w zbiorze posiadającym ten sam tytuł, czyli sześć lat
po literackim debiucie pisarza. Autor książki znany był głównie z tego, że w swoich dziełach
w humorystyczny sposób opisuje i wyolbrzymia problemy, które towarzyszą ludziom
w życiu codziennym. W tym tekście zamierzał opowiedzieć, poddając krytycznej ocenie zbyt szybki rozwój technologii i ludzi niepotrafiący za nią nadążyć. Podobna sytuacja widoczna była w czasach PRL-u, w czasie, w którym tworzył wspomniany wcześniej pisarz. Wówczas
z jednej strony ludzie światli mieli świadomość cywilizacyjnego postępu, który dokonywał się w zachodniej części świata, ale byli hamowani przez komunistyczny ustrój. Stąd wynikały tak duże dysproporcje i absurdy. Ponadto, tekst Mrożka ma przestrzec fascynatów rozwoju technicznego, że ludzie, którzy nim kierują, m

W tej chwili widzisz 50% opracowania

Najważniejsze informacje

„Wesele w Atomicach” to lektura napisana przez Sławomira Mrożka. Miejscem akcji jest niewielka miejscowość o nazwie Atomice. To miano słusznie miało się kojarzyć
ze słowem „atom”, ponieważ idealnie odzwierciedla charakter opisanej w utworze wsi. Jest to nietypowa wioska, gdyż nie ma w niej kultu uprawy roli czy tradycji hodowlanych, a za stodołami znajdują się pola startowe odrzutowców. Mieszkańcy wioski są posiadaczami siłowni, laboratoriów albo reaktorów. Autor lektury nie określił dokładnie czasu wydarzeń, jednak wnioskując ze sposobu bycia bohaterów, umiejscawiamy ją w niedalekiej przyszłości. Można to wywnioskować np. po niezwykle rozwiniętej technologii, a także po bardzo bogatych osobach chłopskiego pochodzenia.
O całej historii opowiada nam narrator – jeden z mieszkańców wioski i gości tytułowego wesela. Na początku opisuje on majątek państwa młodych, swoją wioskę i jej mieszkańców, a także ich codzienne życie. Bohater wspomina też o wielkim hałasie, spowodowanym przez odrzutowce oraz o zmianie praw przyrody, które zaczęto tam stosować. Główny bohater został zaproszony na wesele, przez swojego przyjaciela z czasów pracy na uczelni. Narrator opowiedział o przeszkodach, które spotkały go w drodze
na przyjęcie. Opisuje on, jak wyglądały oczepiny panny młodej, a także stroje, które założyli weselnicy. Mężczyzna relacjonuje przebieg uroczystości w sposób subiektywny, skupiając się na tym, co według niego jest ważne. Dobra zabawa trwała do momentu, gdy do sali przy

W tej chwili widzisz 50% opracowania

Problematyka

„Wesele w Atomicach” to książka autorstwa Sławomira Mrożka. Pisarz tworzył w czasach PRL-u, okresie, w którym technologia wdzierała się w ludzkie życie, ale zarówno system, jak i ludzie nie potrafili jej właściwie wykorzystać. Autor
w swój nietypowy i humorystyczny sposób porusza ten problem
w opowiadaniu. Wyolbrzymiając niektóre fakty, pobudza do krytycznego spojrzenia na otaczającą rzeczywistość.
Atomice, to fikcyjna, nowoczesna i nieco dziwna wioska. Jej nazwa od razu kojarzy się ze słowem „atom”, przez co w niewielkim stopniu pokazuje, co może wydarzyć się w lekturze. Mieszkańcy wioski nie byli typowymi chłopami. Nie posiadali gospodarstw, pól rolnych ani stajni. Mieli za to własne siłownie
i laboratoria, a za stodołami znajdowały się pola startowe dla odrzutowców. Ludzie zamieszkujący tamtejszą miejscowość byli dobrze wykształceni. Już
od najmłodszych lat uczęszczali na uniwersytet. Na co dzień zajmowali się nietypowymi pracami. Narrator tekstu walcował blachę na zimno. Pomimo tego, że opis ten wygląda kolorowo, mieszkańcy wioski sprawiali wrażenie, jakby nie wiedzieli, co robią. Przykładem jest przyjaciel narratora, który zaprasza go na wesele. Był to dobrze wykształcony człowiek, profesor, jednak gdy odwiedzał narratora, zapomniał włożyć swoich butów. Innym przykładem tego, że mieszkańcy nie nadążali za rozwojem technologii, może być użycie bardzo niebezpiecznej broni, podczas błahej kłótni, a także zły wybór miejsca,
w którym odbyło się przyjęcie weselne. Człowiek o zdrowym rozsądku nie użyłby głowicy atomowej

W tej chwili widzisz 50% opracowania

Charakterystyka

Wesele kojarzy się jednoznacznie – ze szczęściem dwojga ludzi, którzy zdecydowali się na wspólną drogę życiową. Z tej okazji organizowane jest przyjęcie, na którym fakt ten świętują wszyscy bliscy świeżo upieczonych małżonków. Czym na tym tle wyróżnia się „Wesele w Atomicach”, któremu Sławomir Mrożek poświęcił opowiadanie.
Teoretycznie – wesele jak wesele. Poprzedził je ślub kościelny, do tańca przygrywa orkiestra, wszyscy goście z niecierpliwością czekają na oczepiny, druhny inicjują wspólny śpiew. Goście reprezentują społeczność wiejską. Mówią gwarą. „Ludzie, co robita?” – pytają. Nogi wycierają o „słomiankę”, przysiadają na „zydlu”. Jednym z gości weselnych jest narrator. Poznajemy też pannę młodą, jej ojca i brata, druhny, Smyga zza rzeki, Bańbułę. W tle bawią się dzieci. Wszyscy oni są jednak przedstawieni tak pobieżnie, że czytelnik ma za zadanie wnikliwiej przyjrzeć się cechom zbiorowości, nie zaś poszczególnych postaci.
Wstępując w progi wiejskiej gospody, w której zebrali się weselni goście, mamy wrażenie, że chociaż wiele elementów jest jak dawniej, to jednak zaszły daleko idące zmiany. O tradycyjnej oprawie nie ma mowy. Wydarzenia rozgrywają się zatem w bliżej nieokreślonej przyszłości, która jest wytworem wyobraźni autora. Uwagę skupiają na sobie nowinki technologiczne, których nie znamy z czasów nam współczesnych.
Goście ubrani są elegancko, ale strój galowy w nowej odsłonie to „garnitury kort-tenis” i „skafandry termostatyczne”. Panna młoda wnosi w posagu „całą siłownię”. O co chodzi konkretnie? Prawdopodobnie o tzw. siłownię elektrowni atomowej. Pan młody powiększył wspólny majątek o reaktory i laboratorium. Odnosimy wrażenie, że małżonkowie zrobią z tego użytek. Wystarczy wspomnieć, że panna młoda ma kilka patentów z dziedziny biochemii. Dodatkowo obrzęd oczepin wiążę się z elektrolizą. Nawet treść przyśpiewek zaskakuje. Dotyczą one zagadnień filozoficznych. Orkiestra również funduje gościom coś – z naszego punktu widzenia – zaskakującego – muzykę syntetyczną. Dla gości w Atomicach nie jest to jedna

W tej chwili widzisz 50% opracowania

Sprawdź pozostałe wypracowania:

Język polski:

Geografia: