Chcesz się mniej uczyć i więcej rozumieć?
Zamień czytanie na oglądanie!
Kliknij i ucz się szybciej!
W tej chwili widzisz tylko 50% opracowania
by czytać dalej, podaj adres e-mail!
Wystąpił błąd, spróbuj ponownie :(
Udało się! :) Na Twojej skrzynce mailowej znajduje się kod do aktywacji konta
";
Chcesz się mniej uczyć i więcej rozumieć?
Zamień czytanie na oglądanie!
Kliknij i ucz się szybciej!
Charakterystyka
Zbiór wierszowanych historii „Wścibscy” Doroty Gellner jest doskonałym pretekstem do rozmowy o prawie do prywatności. To niepisany przywilej każdego człowieka. Akcja tychże opowiastek toczy się w realiach dobrze znanych każdemu dziecku. Bohaterowie spacerują ulicami, czytają gazety, oglądają programy telewizyjne, wysyłają do siebie SMS-y. Wyposażeni są w sprzęt umożliwiający zbieranie informacji. Mają lupy, lunety, trąbki, które przystawiają do uszu, a nawet kilka par okularów, które jednocześnie zakładają na nos. Taki sposób przedstawienia sytuacji ma śmieszyć, ale też zmuszać do refleksji, czy przypadkiem i ja nie zaliczam się do tytułowych „wścibskich”.Miejsce akcji nie jest sprecyzowane. Nie wiemy, w jakim zakątku świata zdarzenia mają miejsce. Taki sposób wykreowania poetyckiego świata sugeruje czytelnikowi, że wścibskich ludzi jest bardzo wielu i mogą nas oni otaczać w każdym miejscu i w każdej sytuacji. Historie ciekawskich bohaterów są na wskroś zabawne. Dominuje tu karykaturalne przedstawienie postaci, co wymiar dosłowny uzyskuje w tekście „Finał”. Wszyscy bohaterowie – od wnucząt począwszy, przez sąsiadów, nianię i dziadków, a na zwierzętach skończywsz
W tej chwili widzisz 50% opracowania
";
y – mają wspólną wadę. Chcą wiedzieć wszystko, lubią wtrącać się w nie swoje sprawy, podsłuchują i podglądają, a nawet plotkują. Spotykają się oni w przychodni i muszą wysłuchać dającej do myślenia lekarskiej diagnozy: przerost uszu i oczu. Czy zamierzają się zmienić? Deklarują poprawę, ale jak będzie – czas pokaże.Nikt tu jednak nie jest poddany miażdżącej krytyce. Sytuacje podane są w zabawny sposób, a śmiech z postaw godzących w prawo do prywatności innych jest wystarczającym sposobem, aby powiedzieć, że tak nie wypada robić. Puentą wielu wierszowanych historii jest nauczka, jaką muszą przyjąć bohaterowie. Babcia pokaleczyła się kolczastym krzewem, dziadek przystawił ucho do świeżo malowanej ściany, pies stracił posiłek, a kuzyn cierpi z powodu bólu w krzyżu.Co ciekawe, przy okazji przedstawiania różnych odsłon bycia wścibskim, na jaw wychodzą inne wady bohaterów. Wujek jest łasuchem, który potajemnie chodzi do cukierni, by zajadać się pączkami, zapominając o diecie, a mysz jest zakochana w sobie, widzi w sobie przyszłą gwiazdę reklam, ale zapomina o higienie – o myciu zębów.Dorota Gellner świat traktuje z przymrużeniem oka i zdaje się pytać: kto z nas jest bez wad?
Chcesz się mniej uczyć i więcej rozumieć?
Zamień czytanie na oglądanie!
Kliknij i ucz się szybciej!
Recenzja książki
Dorota Gellner jest czarodziejką słowa. Swoje literackie sztuczki prezentowała już niejednokrotnie. Nie tylko najmłodszych oczarowała tomikami: „Czekoladki dla sąsiadki”, „Roztrzepana sprzątaczka” i „Duszki, stworki i potworki”. Wszystkie one łączy patrzenie na świat z dystansem, kreatywne wykorzystanie języka i duża dawka poczucia humoru. Nie inaczej jest w zbiorze „Wścibscy”. Rewelacyjnym, bo o czymś nieprzyjemnym mówi tak, że się śmiejemy z poczynań bohaterów i myślimy o własnych zachowaniach jednocześnie. Myślimy o sobie intensywnie i śmiejemy się do łez.
Czytelnik w zbiorze „Wścibscy” otrzymuje siedemnaście krótkich historyjek, które w pewnym sensie przypominają oświeceniowe bajki. Ciotka, dziadek, wnuczęta oraz – przede wszystkim – niania, aby wiedzieć wszystko o wszystkich potrafią przekroczyć granice absurdu. Chodzą na szczudłach, udają lustrzane odbicie, wyskakują z telewizora, przeskakują mury. Interesuje ich to, co bliskie i to co dalekie. Stąd przykładają ucho do ściany, używają trąbki, zaglądają przez dziurki o
W tej chwili widzisz 50% opracowania
";
od klucza, a nawet sięgają po lupę, używają trzech lunet jednocześnie lub zakładają na nos cztery pary okularów.
Bohaterowie, choć ich zachowanie nie jest pożądane społecznie, raczej śmieszą niż przerażają. To karykatury pewnych postaw. Zostały one przedstawione w krzywym zwierciadle. Nikt tu się jednak nie naśmiewa z konkretnych osób. Uśmiech na twarzy wywołuje raczej ich kombinowanie w celu pozyskania informacji. Każdej informacji.
Książka jest dedykowana młodszym, a nawet początkującym czytelnikom, ale frajdę z jej wspólnego czytania będą mieli także rodzice i dziadkowie maluchów. Dlaczego? Decydują o tym żywy, barwny język oraz ciekawe historyjki, które dają do myślenia. Z tekstem doskonale współgrają ilustracje Beaty Zdęby – pełne emocji i kolorów. W bajkach najważniejsze jest jednak przesłanie. To jest niezwykle proste – nie warto podglądać, podsłuchiwać, śledzić. Lepiej zająć się swoimi sprawami. Dorota Gellner unika jednak natrętnego moralizatorstwa. Jak wiadomo, najlepszą nauką jest zabawa, a tej przy lekturze „Wścibskich” nie brakuje.
Chcesz się mniej uczyć i więcej rozumieć?
Zamień czytanie na oglądanie!
Kliknij i ucz się szybciej!
Chcesz się mniej uczyć i więcej rozumieć?
Zamień czytanie na oglądanie!
Kliknij i ucz się szybciej!
Streszczenie szczegółowe
TRZY LUNETY ZZA GAZETY
Niania skryła się za gazetą i przez trzy lunety jednocześnie obserwuje świat. Nagle zauważa sąsiada z wózkiem. Bez namysłu postanawia za nim iść. Dogania sąsiada i zagląda do wózka. Zadaje serię pytań. Dotyczą one tego, co zjadło dziecko. Komentuje też wygląd malucha i wystający z jego buzi jeden ząbek. Wścibska kobieta stwierdza, że maluch podobny jest do pradziadka. Gdy się niania zbytnio nad nim nachyliła, brzdąc ugryzł ją w nos. Jedynym zębem.
Z TRĄBKĄ W UCHU NA PODSŁUCHU
Dziadek, jak to zwykle bywa, zaczyna dzień od podsłuchiwania sąsiadów. Pomocna jest w tym trąbka, którą trzyma przy uchu. Przyłożył ją do ściany. A tu cisza. Nasłuchuje dalej. Nadal nic. Postanowił zatem przyłożyć do ściany ucho. Gdy nadal panowała głucha cisza, poirytowany staruszek zaczął krzyczeć do sąsiadów, aby się odezwali. Wówczas zza ściany dobiegły go głosy: „Aleśmy cię przyłapali!”. Na końcu okazało się jeszcze, że ściana była świeżo malowana. Ot, taka nauczka.
BURA KREATURA
Pies, siedząc w budzie, podgląda przez lunetę kota. Patrzy, jak się budzi i przeciąga. Zauważa, jak drapie się po grzbiecie. Przypuszcza, że coś tam złapał. Nazywa go „kreaturą” i jest przekonany, że coś kombinuje. Nagle kot patrzy w jego stronę i puka się ogonem w czoło. Po chwili pies dostaje SMS-a. Z jej treści wynika, że powinien zająć się raczej pilnowaniem własnej miski, która leży w trawie przewrócona, a karmę z niej wyjadła wrona.
NIANIA NIE DO POZNANIA
Niania postanowiła się zmienić. Już nie nosi koka. Zdecydowała się na nową fryzurę – loki. To peruka. Kobieta przemieszcza się na szczudłach, a na nosie ma okulary. Idzie ulicą, ale nikt jej nie poznaje. Teraz ze swobodą może zaglądać do mieszkań sąsiadów nawet na drugim piętrze. Gdy zdecydowała się zapuścić żurawia do jednego z nich, jego właściciel wpadł w panikę. Nazwał ją „wielkoludem” i przytrzasnął jej nos. Utwór kończy puenta: „Nie wypada wścibiać nosa do sąsiada!”.
WREDNE RÓŻE I WRZASK NA MURZE
W ogrodzie u sąsiada trwa przyjęcie. Słychać zachwycone głosy: „Pycha! Pycha!!!”. Dlatego wścibska babcia postanawia podejrzeć, co dzieje się za murem. Zakłada kapcie, bierze lornetkę i rozpoczyna wspinaczkę na mur. Nagle słychać wrzask. Wszyscy patrzą, a tu babcia tkwi uwięziona w pnączach róż. Goście musieli odłożyć na później zajadanie się pachnącymi kotletami i pomóc wścibskiej staruszce. Pęsetami z jej ciała trzeba było wyjmować kolce.
AFERA Z POWODU SERA
Kot z kamerą w łapie siedzi na kanapie i nagrywa myszkę, jak ta wyjada z psiej miski ser. Chce w ten sposób oczyścić się z podejrzeń, że to on stoi za znikaniem tego smakołyku. Tymczasem mysz zauważa obiektyw i zaczyna się zastanawiać, czy gra w jakiejś reklamie. Czuje się jak gwiazda filmowa i wyszczerza zęby. Okazuje się, że są one nieumyte.
WNUCZKA I NAUCZKA
Wnuczka nie może powstrzymać ciekawości i podsłuchuje sąsiadkę, u której są goście. Ucho przystawia do szpary w drzwiach. Dziadek, widząc to, upomina dziewczynkę, że przeziębi ucho. Ona jednak go nie posłuchała. Gdy staruszek wracał z zakupami, niechcący przytrzasnął wścibskiej wnuczce ucho. Długotrwałe przebywanie w przeciągu poskutkowało tym, że wnuczka musiała spać w nausznikach.
ZAJADANIE NA EKRANIE
Czas obiadu. U sąsiadów cała rodzina zasiadła do stołu. Tata soli zupę i kątem oka patrzy w telewizor. Nagle z ekranu wyłania się niania i kłania się gospodarzowi. Wszyscy są oburzeni. Ojciec protestuje, że nie po to płaci abonament, aby oglądać wścibskich. Dzieci piszczą. Chcą wyłączyć telewizor. Niania stwierdza, że nie da się przełączyć, bo ma zamiar się przyłączyć i chciałaby skosztować choćby o sałatki z pora. Członkowie rodziny wrzucają sałatkę do telewizora. Wścibski i nieoczekiwany gość zjada ją ze smakiem, a następnie „się sama wyłączyła”.
DO PÓŁNOCY BEZ POMOCY
Kuzyn cierpiący na nagłe bóle krzyża wpół zgięty patrzy nieustannie przez dziurkę od klucza. Kogo lub co obserwuję? Sam tego nie wie. Ma nadzieję, że coś niebawem się wydarzy. Tymczasem sąsiad skarży się, że przez jego złe nawyki nie może zamknąć drzwi. Kuzyn nie reaguje. Przegania nawet sąsiada, który mu zasłaniał widok. W porze obiadu do oka wścibskiego mężczyzny wleciała mucha. Próbował się wyprostować, ale dolegliwości dały o sobie znać. W nienaturalnej pozycji musiał trwać do północy, czekając na pomoc.
OKULARY I ZŁE ZAMIARY
Wścibsk
W tej chwili widzisz 50% opracowania
";
a ciotka przez cztery pary okularów podgląda wujka – swojego męża. Nie ufa mu. Twierdzi, że z pewnością coś kombinuje. Kobieta podąża za małżonkiem. Tak mijają kino i stację. Mężczyzna zatrzymuje się dopiero w cukierni. Tam zjada cztery pączki. Ciotka ma do niego pretensje, bo przy takim trybie życia, zamiast chudnąć, będzie tył. Zła, biegnie po schodkach do cukierni i krzyczy od progu: „Czy ty zwariowałeś? Czemu o mnie zapomniałeś?!”. I dodaje, że jest jej przykro, że nie chce tyć wraz z nią.
PACZKA
Sąsiadka otrzymała tajemniczą paczkę. Widać, ze jest pięknie zapakowana. Nie wiadomo, kto jest jej nadawcą. Sąsiadka szybko przystępuje do rozpakowywania. Odwiązuje wstążkę, zrywa papier. Nagle z pudełka wyskakuje „pognieciona, wścibska niania”. Od razu nadmiernie ciekawska kobieta czyni uwagi gospodarzom. Pani domu, że zbyt mało je i chudnie w oczach, jej mężowi, że powinien się odchudzać. Sąsiedzi nic nie odpowiadają. Są zdumieni. Za to niania cieszy się, że miała taki genialny pomysł.
O PODSŁUCHU I SOPLACH W UCHU
Mająca problemy ze słuchem babcia nieustannie podsłuchuje wszystkich w mieście. Problem w tym, że często przekręca to, co ludzie mówią. Podsłuchiwać jednak nie ma zamiaru przestać, nawet gdy za oknem panuje mroźna aura. Tym razem ukryła się w krzakach pod oknem sąsiada. Żeby lepiej słyszeć, co on mówi, zdjęła nauszniki. Rezultat tej decyzji był dla niej niezwykle przykry. Odmrożone uszy, sterczące z nich sople i zakaz podsłuchiwania. Dodatkowo teraz wszyscy o niej plotkowali, a jej zdjęcia z soplami w uszach znalazły się nawet na okładkach wszystkich gazet.
NAUCZKA DLA WNUCZKA
Wścibski wnuczek przez lupę obserwuje żuczki stojące pod słonecznikiem. Okazuje się, że jest to zorganizowana wycieczka z przewodnikiem – również żukiem. Nagle owady zauważyły, że są obserwowane. Najmniejszy z nich pisnął, że to wścibski wnuczek i trzeba go zwiedzić. Przewodnik zaproponował, aby wycieczkę zacząć od pięty. Chłopiec nie mógł wytrzymać, tak bardzo go robaczki łaskotały. Rzucił się do ucieczki, gubiąc po drodze lupę, czapkę i dwa sandały.
LUSTRO
Sąsiadka stroi się przed lustrem znajdującym się w przedpokoju. Do przypięcia została jej już tylko broszka i kreacja będzie gotowa. W końcu stanęła przed lustrem. Spojrzała w nie kilka razy, poprawiła długi szalik i oczom nie wierzy. „To ja jestem? Taka chuda?” – pyta. Jej podejrzenia okazały się uzasadnione, gdyż z lustra wyskoczyła wścibska niania, która zakradła się i skryła w jego ramie, udając odbicie sąsiadki. Powód jest prozaiczny. Chciała zobaczyć jej nowy strój, broszkę oraz szalik. Jest zadowolona, bo plan się powiódł.
NOS WŚRÓD OS
Wścibski pies stale węszy gdzieś sensację. Wiecznie wszystko go interesuje. Znany jest z tego, że wtyka nos w nie swoje sprawy. Aby nie wyjść z wprawy, postanowił wetknąć nos w gniazdo dwóch os. Pasiaste owady go ostrzegają, aby lepiej stąd uciekał. Pies pomyślał nad tym intensywnie i rzeczywiście uciekł.
NIANIA I WŚCIBSKIE PYTANIA
Niania z mikrofonem stoi pod domem sąsiada. Czeka na niego z serią pytań. Na głowie ma kapelusz z dużym rondem. W stroju tym wygląda niespecjalnie, straszy nawet wróble. To kamuflaż, nie chce, żeby sąsiad ją rozpoznał. Wtem zjawia się mężczyzna. Pierwsze pytanie dotyczy tego, co mu się w nocy śniło. Sąsiad nie słyszy jednak tego, co mówi do niego kobieta, bo na uszach ma słuchawki. Natrętnej „dziennikarce” proponuje grosik albo dwa złote, nie wiedząc, o co go naprawdę prosi. Niania próbuje mu tłumaczyć, że chce z nim przeprowadzić wywiad. Mężczyzna znów nie słyszy słów rozmówczyni, ale przyznaje, że chętnie dałby jej cztery złote tygodniowo i mógłby ją nawet zatrudnić w charakterze niani, gdyby nią naprawdę była. Nie rozpoznaje jej jednak. Dlatego podkreśla, żeby w tym przebraniu poszła lepiej straszyć wróble.
FINAŁ
W poczekalni w przychodni zgromadzili się wszyscy wścibscy. Dziadek, babcia, wnuczek, niania i pozostali przyszli na kontrolne badania. Lekarz nie kryje zdumienia. Zauważa u każdego z pacjentów przerost uszu. Wszyscy wspólnie próbują ustalić, dlaczego tak się stało. Potem lekarz zajmuje się ich wzrokiem. Sytuacja jest analogiczna. Każdy ma przerośnięte i wybałuszone oczy. Do tego każdy łypie w inną stronę. Niania stwierdza z żalem, że to zapewne od podglądania. Obiecuje w imieniu całej grupy, że kończą z wtykaniem nosa w nie swoje sprawy. Lekarz jednak nie do końca im wierzy. „ZOBACZYMY” – odpowiada.
Chcesz się mniej uczyć i więcej rozumieć?
Zamień czytanie na oglądanie!
Kliknij i ucz się szybciej!
Chcesz się mniej uczyć i więcej rozumieć?
Zamień czytanie na oglądanie!
Kliknij i ucz się szybciej!
Chcesz się mniej uczyć i więcej rozumieć?
Zamień czytanie na oglądanie!
Kliknij i ucz się szybciej!
Chcesz się mniej uczyć i więcej rozumieć?
Zamień czytanie na oglądanie!
Kliknij i ucz się szybciej!
Chcesz się mniej uczyć i więcej rozumieć?
Zamień czytanie na oglądanie!
Kliknij i ucz się szybciej!
Chcesz się mniej uczyć i więcej rozumieć?
Zamień czytanie na oglądanie!
Kliknij i ucz się szybciej!
Chcesz się mniej uczyć i więcej rozumieć?
Zamień czytanie na oglądanie!
Kliknij i ucz się szybciej!
Chcesz się mniej uczyć i więcej rozumieć?
Zamień czytanie na oglądanie!
Kliknij i ucz się szybciej!
Chcesz się mniej uczyć i więcej rozumieć?
Zamień czytanie na oglądanie!
Kliknij i ucz się szybciej!
Chcesz się mniej uczyć i więcej rozumieć?
Zamień czytanie na oglądanie!
Kliknij i ucz się szybciej!
Sprawdź pozostałe wypracowania:
Język polski:
Geografia:
Lektury dla klas 1 - 3
Lektury dla klas 4 - 6
Lektury dla klas 7 - 8
Wykryto AdBlocka
Wykryto oprogramowanie od blokowania reklam. Aby korzystać z serwisu, prosimy o wyłączenie go.