Menu książki:
Marcin Kozera - Charakterystyka bohaterów
„Marcin Kozera” to fascynująca, piękna i wzruszająca książka, napisana w XX wieku przez wielką, polską pisarkę – Marię Dąbrowską, a wydana dokładnie w 1927 roku. Kobieta urodziła się 6 października 1889 roku, a zmarła 19 maja 1965 roku, co znaczy, że przeżyła 76 niesamowitych lat, w których tworzyła powieści i wciąż polepszała swe umiejętności zarówno pisarskie, jak i prozatorskie. Była ona, także autorką utworów, takich jak: „Noce i dni”, „Dzienniki”, „Uśmiech dzieciństwa i inne opowiadania” oraz „Ludzie stamtąd”. Omawiana dziś książka ma gatunek literacki-
opowiadania i mówi nam o historii pewnego chłopca. Każdy bohater tego utworu ma swój niepowtarzalny wątek oraz kieruje się własnymi przekonaniami, co czyni tę książkę tak niesamowitą.
Marcin Kozera to główny oraz tytułowy bohater. Chłopiec był z pochodzenia Polakiem, synem polskiego emigranta, lecz urodził się oraz wychowywał w Anglii. Na początku to właśnie to miejsce uważał za ojczyznę, lecz po pewnym czasie się to zmieniło. Ojciec bardzo chciał zapisać syna na lekcje z języka polskiego, ponieważ ten nie potrafił powiedzieć ani jednego słowa w ojczystym języku.
Marcin miał 12 lat, dobrze zbudowaną sylwetkę, czarne włosy i radosny uśmiech. Cechowała go jednak lekka upartość, energiczność, kłótliwość i hardy duch.
Ojciec tak bardzo nalegał na szkolenie języka polskiego, ponieważ strasznie chciał kiedyś wrócić do swej ojczystej wsi, położonej w Polsce, o nazwie Strzałkowo. Niestety jedyną przeszkodą właśnie była nieznajomość języka Marcina. Chłopiec był bardzo uczuciowy, chodząc po Londynie i porównując go z krajem swego ojca wzruszył się i pogubił w swoich uczuciach. Pewnego razu, w angielskiej szkole na geografii został poruszony temat Polski. Wtedy chłopiec zrozumiał jak bardzo kocha ten kraj i postanowił pomóc tacie w spełnieniu jego marzenia o powrocie do domu.
Uważam, że Marcin był jak najbardziej postacią pozytywną oraz sympatyczną. Mimo początkowej niechęci do Polski, ostatecznie zrozumiał, czym tak naprawdę jest ten kraj, ponieważ „Polska to nie miejsce, tylko żyjący tam ludzie”.
Mateusz Kozera był tatą chłopca pochodzącym ze Strzałkowa. W przeciwieństwie do swego syna, urodził się i wychował w Polsce, lecz musiał uciec ze względu na wojenną sytuację w swojej ojczyźnie. Tak oto został emigrantem wraz ze swoją żoną, która zmarła 2 lata przed wydarzeniami książkowymi. Mężczyzna mieszkał na ubogiej ulicy oraz pracował jako stolarz.
Uważam, że był on wspaniałym, kochającym ojcem, pragnącym wrócić do swej ojczyzny i żyć normalnie wraz ze swym synem.
Według mnie książka jest naprawdę niesamowitą historią, która zaoferowała mi wiele łez oraz wspomnień, które zostaną ze mną do końca życia. Polecam tę książkę każdemu fanowi tego typu utworów.