Nasza szkapa - Problematyka

Nowela Marii Konopnickiej pt. „Nasza szkapa” porusza problem biedy w dziewiętnastowiecznej Polsce. To także opowieść o miłości w rodzinie i przywiązaniu rodziny do zwierzęcia.
Matka trzech chłopców: Wicka, Felka i Piotrusia, bardzo ciężko zachorowała. Sytuacja rodziny nie była dobra, ponieważ brakowało pieniędzy na wszystko, także na leczenie. Rodzina żyła w ubogiej izbie, w której panował potworny chłód. Tata chłopców starał się temu zaradzić i sprzedawał wszystkie rzeczy, jakie posiadali, by kupić opał i pomóc kobiecie. Chłopcy bardzo niepokoili się o mamę i pragnęli, by jak najszybciej wyzdrowiała. W domu coraz więcej rzeczy ubywa. Sprzedany został nawet rondel, a potem żelazko i moździerz. Te przedmioty były ważne dla rodziny, ale mimo to dla innych nie stanowiły specjalnie dużej wartości. W ich domu stały na półkach, brane były tylko w Wielki Piątek. Nikt nie chciał tego od nich kupić. W końcu zlitował się nad nimi jakiś handlarz, ale nie poprawiło to sytuacji rodziny. Matka marzła, a na leki nie mogli sobie pozwolić. Kobieta nie miała szans na wyzdrowienie. W końcu ojcu dzieci przyszło do głowy, by sprzedać ukochaną szkapę. Chłopcy nawet nie chcieli o tym myśleć, ale wiedzieli, że to był jedyny sposób, żeby pomóc mamie. Cała rodzina kochała konia i uznawała go za członka rodziny. Gdy dostali pieniądze za szkapę, matce się poprawiało, co dało im nadzieję. Niestety poprawa nie trwała długo, wkrótce pieniądze się skończyły. Pewnej nocy, już wiosną, kobieta zmarła. Chłopcy i ojciec nie mogli w to uwierzyć, pogrążyli się w rozpaczy. Było im trudniej przeżyć żałobę bez ukochanego zwierzęcia. W dniu pogrzebu konik pojawił się. Dzieci bardzo się ucieszyły. Tymczasem, szedł w kondukcie zrozpaczony ojciec, a z nim dzieci, głaszcząc szkapę. Może nieodpowiednio do sytuacji, ale chłopcy cieszyli się, że mogą być z konikiem. Wzbudzali mieszane uczucia wśród przechodniów na ulicy, którzy z niesmakiem posyłali im swoje spojrzenia. Na cmentarzu wszyscy pożegnali matkę, jednak najmłodszy bardziej zwracał uwagę na szkapę, niż na modlitwę. Dzieci zdawały się być pochłonięte obecnością konia i zapomniały o powadze pogrzebu. W drodze powrotnej przyozdobiły go kwiatami.
Opis Marii Konopnickiej pokazuje kontrast pomiędzy radością dzieci z powodu spotkania ze szkapą, a pożegnaniem matki i cmentarnymi grobami. Sprawia on, że śmierć matki, spotkanie z koniem, ból ojca i cmentarne nagrobki wywołują w czytelniku mieszane uczucia. Zarówno wzruszenie i smutek, jak i zrozumienie dla dzieci. Ta wzruszająca opowieść pokazuje, że mimo tych strasznych przeżyć, dzieci muszą żyć i godzić się z rzeczywistością. Dzieci kochały matkę, ale nie rozumiały jej śmierci oraz powagi pogrzebu. Cieszyły się tym, co tu i teraz, bo kolejny dzień może przynieść następne problemy życia codziennego. Bieda spowodowała, że czuły się niepewnie i nie wiedziały, czy będą mieć jutro co jeść. Gdyby nie szkapa, dzieciom byłoby trudniej żyć. To jedyny jasny promyk w ich smutnym dzieciństwie.

Sprawdź pozostałe wypracowania:

Język polski:

Geografia: