Menu książki:
Pan Wołodyjowski - Recenzja książki
„Pan Wołodyjowski” to niesamowita powieść, której autorem jest Henryk Sienkiewicz.
Jest to ostatnia z trzech części trylogii, pozostałe dwie to: „Ogniem i Mieczem” oraz „Potop”.
Książka ta przedstawia sytuacje Rzeczpospolitej tuż przed wojną z Tatarami i Turkami.
Znajdują się w niej też elementy, które przedstawiają życie ówczesnej szlachty.
Akcja powieści toczy się w latach 1668-1673. Z początku wszystko rozgrywa się w dworku Ketlinga, który jest serdecznym przyjacielem Wołodyjowskiego, następnie przenosi się do twierdzy w Chrepitowie. Całość kończy się podczas obrony Kamieńca Podolskiego.
Tytułowym bohaterem powieści jest Jerzy Michał Wołodyjowski.
Na początku był on rycerzem, potem jednak porzucił służbę i wstąpił do klasztoru kamedułów.
Chciał zostać zakonnikiem z rozpaczy po śmierci swojej ukochanej narzeczonej Anusi Borzobohatej-Krasieńskiej.
Na wieść o tym jego trzej przyjaciele: Skrzetuski, Kmicic oraz Zagłoba postanawiają go ratować.
Udaje im się wydostać Pana Wołodyjowskiego z klasztoru, a ten, skoro raz już go opuścił, nie wracał już do niego więcej.
Inną bohaterką trylogii jest bystra i gwałtowna Basia Jeziorkowska, którą nasz tytułowy bohater spotyka i zakochuje się w niej. Później para zostaje małżeństwem.
Nie można oczywiście zapomnieć o panie Janie Onufrym Zagłoba, ojcu związku. (Pan Zagłoba sam się tak nazywał). Był to wiekowy szlachcic, który jak na swój wiek był bardzo zwinny i dobrze się trzymający.
Pojawia się jeszcze wiele innych osób, na przykład Azja-„tuchajbejowy syn”.
Chłopak ten również jest zakochany w Basi, lecz nieszczęśliwie, dlatego też później postanawia ją porwać. Próba porwania nie do końca się udała, ponieważ Basia zdołała uciec, dotkliwie raniąc Tatara.
Potem Azja znęcał się nad drugoplanową bohaterką Zośką za to, że nie była Basią.
W utworze przedstawione jest wiele bitew.
Jedną z nich jest obrona wspomnianego wcześniej Kamieńca Podolskiego.
Pan Wołodyjowski wraz ze swoim przyjacielem Ketlingiem wyrusza bronić tej nadgranicznej twierdzy (Kamieńca Podolskiego).
Obaj panowie ślubują, że nie opuszczą twierdzy.
Gdy dochodzi do krytycznej sytuacji wysadzają zamek.
Autor opisał też w swoim epilogu zwycięską bitwę z Turkami pod Chocimiem w 1673 roku.
Moim zdaniem jest to trylogia, która zawiera wszystkie możliwe elementy, dzięki czemu zadowala swoją fabułą nawet najbardziej wymagających czytelników.
Uważam, że nie należy nic w niej zmieniać. Jest cudowna taka jaka jest.
Zachęcam do przeczytania powieści z całego serca.
Jestem pewna, że ten kto ją przeczyta na pewno nie pożałuje i kończąc, będzie łakomy dalszych przygód Pana Wołodyjowskiego.