🎓 Poznaj Panda Genius – Twojego edukacyjnego superbohatera! https://panda.pandagenius.com/

Solaris

Recenzja książki

Solaris. Książka z nurtu fantastyki naukowej, która co do zasady opisuje próby nawiązania kontaktu miedzy ludzkością, a obcą inteligencją.
Tak pewnie wyglądałby opis książki, gdyby ktoś kazał ująć go w kilku słowach i zrobiłby to w zasadzie bez czytania. To bowiem, o czym jest Solaris, wymyka się prostym opisom.
Czy to na pewno książka z nurtu fantastyki naukowej? – tak, jest tu wszystko, czego potrzeba – stacja kosmiczna orbitująca wokół obcej planety i całe technokratyczne oprzyrządowanie niezbędne w tym nurcie. Jednak kiedy się ją czyta akurat ten jej aspekt wydaje się być niemal nieistotny.
Czy dotyczy kontaktu z obcymi? – tak, na pewno, problemem jest może to, że owym obcym (lub może obcymi) jest zajmujący cała planetę ocean i to nie z nim się kontaktują bohaterowie, a ze zmaterializowanymi własnymi wspomnieniami. A to dopiero początek.
Stanisław Lem – trzeba powiedzieć, że to najbardziej znany twórca polskiej fantastyki o światowej renomie. Jego dzieła tłumaczone są na wszystkie języki świata, autor będący bardziej filozofem-futurologiem niż autorem książek spod znaku SF. Solaris to jedno z jego najbardziej znanych dzieł. Dwukrotnie ekranizowane, tłumaczone i czytane dosłownie wszędzie, gdzie czyta się książki.
Mimo, że Lem pisze o robotach, o świadomym oceanie, o kosmicznych statkach i wyprawach to jednak – a Solaris jest tego najlepszym przykładem, poświęca się on głównie rozważaniom dotyczącym ludzi. W tej powieści być może bardziej niż w innych jest to niebywale czytelne. Można by się nawet poważnie zastanowić, czy Solaris to książka SF, w której zawarto pewne rozważania, czy raczej filozoficzny traktat o granicach ludzkiego poznania i jego ograniczeniach, ubrany w fabularyzowaną formę.
Można by skupić się na pomysłowości autora w kreowaniu przyszłości, wymyślaniu nieistniejących technologii i opisywaniu nieznanych nauce procesów w oparciu jednak o dość rzetelną wiedzę źródłową autora. Jednak w moim przekonaniu, to nie o tym jest ta powieść. Fantastyka jest tylko przebraniem dla przedstawienia ludzkich ograniczeń i ludzkiego punktu widzenia, który wszystko co nas otacza próbuje wtłoczyć w ograniczenia jakie nas samych dotyczą. Autor stawia wręcz w samej powieści wprost taką tezę, że ludzie nie chcą poznawać wszechświata, chcą tylko rozciągnąć ziemię do jego rozmiarów. Wąskie kategorie pojęć dostępne ludzkiej psychice muszą jednak ustąpić nieznanemu, a ludzie muszą się skonfrontować z własnymi lękami, wyrzutami sumienia, ograniczeniami.
Lektura Solaris zachęca do refleksji. Nieco psychodeliczny klimat stacji badawczej połączony z opisem wydarzeń o dość niepokojącym charakterze, jak samobójstwo szefa stacji czy pojawiające się znikąd zmaterializowane postaci ze wspomnień, do tego niezniszczalne, buduje nietuzinkową atmosferę, a jednak czytelnik dość szybko się zorientuje, że to nie akcja i wydarzenia są ważne, a człowiek i jego stosunek do rzeczywistości.
Z ciekawostek warto odnotować, że mimo, iż książka powstała w roku 1961 do dziś uznaje się ją za bardzo aktualną, a wykreowana przez Lema postać obcego uznawana jest za najoryginalniejszy pomysł na postać obcego, jaki kiedykolwiek stworzono.

Streszczenie

Jeszcze nigdy nie czytałem czegoś tak dziwnego, jak książka ,,Solaris” Stanisława Lema. Słowa ,,czegoś” używam celowo – wprawdzie to książka, ale ciężko mi ogarnąć ją rozumem i doświadczeniem wyniesionym ze szkoły. Dlatego postaram się przejść przez wszystkie rozdziały po kolei i zastanowić się, o co w tym czymś chodzi.

Główny bohater utworu to Kelvin, psycholog, który został wysłany w podróż z Ziemi na stację kosmiczną unoszącą się nad planetą Solaris. Planeta pokryta jest oceanem, który wykazuje cechy żywej istoty. Autor ustami bohaterów nazywa ocean cytoplazmatycznym tworem, nowotworem glejakiem albo wielką inteligencją. Z pewnością jest to jakaś forma istoty, która ma wpływ na bohaterów. Naukowcy od wielu lat chcą nawiązać kontakt z oceanem. Na razie bezskutecznie.
Po lądowaniu na stacji stacji kosmicznej Kelvin jest zaskoczony atmosferą w tym miejscu. Cybernetyk Snaut jest pijany. Kapitan Gibarian popełnił samobójstwo kilka godzin wcześniej. Inny naukowiec, Sartorius, zachowuje się przedziwnie – nie chce wpuścić do swojej kabiny Kelvina. Wydaje się, że w kabinie znajduje się dziecko. Ciężko to zrozumieć.
Psycholog natrafia na notatki z poprzednich misji. Dowiaduje się, że naukowcy próbowali naświetlać ocean promieniami rentgenowskimi. Coś jednak przeszkodziło im w nawiązaniu kontaktu z życiem pokrywającym Solaris, kolejny zresztą raz.
Wkrótce Kelvinowi zaczyna się wydawać, że spotkał na stacji miłość swojego życia, kobietę o imieniu Harey. Było to bardzo dziwne, bo nie żyła ona już dziesięć lat. Postanawia się jej pozbyć i wysyła ją w kosmos, ale Harey wraca. Kobieta sama orientuje się, że chyba jest jakimś wytworem z mikrocząsteczek nicości. Można przypuszczać, że stworzył ją ocean opierając się na myślach Kelvina. Wygląda na to, że cytoplazmatyczny twór pokrywający planetę ma dostęp do głowy Kelvina.
Ocean tworzył także zjawy na wzór postaci, o których myśleli kapitan Gibarian oraz inni mieszkańcy stacji. Kosmonauci nazwali zjawy Tworami F i chcieli się ich pozbyć przy pomocy plazmy. Kelvin przyzwyczaił się jednak do postaci odtwarzającej Harey i pragnie ją obronić. Wynika z tego, że twór stworzony na wzór jego dawnej miłości można pokochać.
Naukowcy nadal starali się nawiązać kontakt z oceanem. Dlatego wysłali do niego zapis myśli Kelvina. Nie było jednak żadnego odzewu, co spowodowało, że atmosfera na stacji stawała się coraz bardziej napięta. Pewnego dnia Harey zniknęła, co doprowadziło Kelvina na skraj rozpaczy. Miał wielki żal do oceanu, ale również do Snauta (Harey poprosiła Snauta o pomoc w zniszczeniu jej). Kelvin oczekiwał powrotu swojej miłości, chociaż wiedział, że planeta raczej nie będzie zajmowała się sprawami uczuciowymi jednej osoby. Przecież to tylko osiemnaście bilionów ton bezkształtnej masy, a nie człowiek.
O co chodzi w tym przedziwnym czymś, czyli w książce ,,Solaris”? Jest taki fragment, który chyba tłumaczy treść. Oto cytat:
,,Człowiek wyruszył na spotkanie innych światów, innych cywilizacji, nie poznawszy do końca własnych zakamarków, ślepych dróg, studni, zabarykadowanych, ciemnych drzwi”.
Wynika z niego, że wielkie plany rozwoju i postępu nie mogą być realizowane przed uporządkowaniem naszych ludzkich spraw. Te plany nie muszą dotyczyć tylko podboju kosmosu, ale również każdego innego zakresu naszego życia.
Wiem, że ,,Solaris” Stanisława Lema przyniósł mu światową sławę. Napisany niemal 60 lat temu wyprzedzał swój czas jeśli chodzi o pomysłowość i język (Lem posługuje się często technicznym językiem, typowym dla naukowców wyspecjalizowanych w jednej dziedzinie). Napisał o przyszłości, ale zastanowił się nad problemami dotykającymi ludzi od stuleci. Mam na myśli ambicje, chęć podboju świata czy wolę przeżywania miłości.
Ciekawe co by się stało gdyby ocean na planecie Solaris był w stanie porozumieć się z ludźmi w sposób, który jest dla nas akceptowalny. To znaczy zamiast wchodzić do ludzkich głów i tworzyć z naszych myśli nowe byty, był w stanie spokojnie porozmawiać z ludźmi i współistnieć z nami. Wydaje mi się, że to byłby wielki przełom w rozwoju świata, mam nadzieję, że bezpieczny i służący rozwojowi. Trzeba przecież pamiętać, że istnieją istoty silniejsze niż my, które mogą nas krzywdzić i kierować naszym losem nawet wbrew naszej woli.

Najważniejsze informacje

Powieść ,,Solaris” Stanisława Lema to historia nieudanego kontaktu istoty ludzkiej z nieznanymi mu światami. Autor umieścił akcję książki w kosmosie, ale problem kontaktu z nieznanymi cywilizacjami był od zawsze, np. gdy biali kolonizatorzy spotykali plemiona indiańskie.

Nieznaną istotą jest ocean na planecie Solaris. Wykazuje on cechy organizmu żywego, który wchodzi w relacje z pracownikami stacji kosmicznej. Ludzie chcą nawiązać kontakt z istotą, ale bezskutecznie. Wiele razy padają słowa, które wskazują, że naukowcy ze stacji nie wiedzą, z czym mają do czynienia – czy ocean jest nowotworem, formacją prebiologiczną czy wielką inteligencją.

Główny bohater, psycholog Kevin, stara się zrozumieć co dzieje się na stacji wiszącej tuż nad Solarisem. To bardzo obciążające zadanie, bo wśród pracowników doszło do samobójstwa, a wielu z nich widzi zjawy i słyszy ich głosy. Z biegiem czasu ocean oddziałuje również na Kevina. Przy jego boku pojawia się kobieta o imieniu Harey, która umarła wiele lat wcześniej. Wygląda więc na to, że ocean potrafi zajrzeć do ludzkich umysłów i znaleźć w nich najgłębsze tajemnice i wspomnienia. Kevin zakochuje się w zjawie i nie pozwala jej odejść ze stacji, chociaż wie, że to nierealna postać.

Stanisław Lem wielokrotnie podkreślał, że człowiek ma marne szanse w starciu z innymi istotami. Jego zdaniem ludzie są zbyt słabi emocjonalnie i zbyt skłóceni, aby porozumieć się z obcymi. Faktycznie, Kevin i współpracujący z nim naukowcy nie porozumieli się z oceanem na Solarisie. Jeden z bohaterów powieści mówi, że ludzie wyruszają w kosmos przygotowani na wszystko. Ma na myśli samotność, męczeństwo i śmierć. Myślą o sobie, że są wspaniali. Tymczasem w rzeczywistości nie chcą zdobywać kosmosu, tylko rozszerzyć Ziemię do jego granic. Oznacza to, że nie jesteśmy gotowi na nawiązanie relacji z innymi cywilizacjami, tylko chcemy uczynić je takie, jakimi my jesteśmy.

,,Solaris” to powieść z 1961 roku. Lem z pewnością wyprzedził czas i sześćdziesiąt lat temu zadał pytania o znaczenie człowieka we wszechświecie, na które do dziś nie ma odpowiedzi.

Plan wydarzeń

„Solaris” to wydana w 1961 roku powieść science fiction. Jest jedną z najgłośniejszych książek Stanisława Lema, została przetłumaczona na wiele języków, można rzec należy do światowej klasyki literatury fantastycznonaukowej. Trzykrotnie została zekranizowana, za każdym razem wersja filmowa wzbudzała emocje i kontrowersje.
Fabuła „Solaris” to opis nieudanej próby porozumienia się ludzkości z obcą inteligencją. Autorowi udało się stworzyć niezwykle oryginalną wersję Obcego, z którym nie ma możliwości nawiązania jakiegokolwiek kontaktu. Dużą cześć książki zajmują retrospekcje dotyczące historii badań planety Solaris, opisy eksperymentów i prób porozumienia z żywym oceanem.

Plan wydarzeń:
1. Przybycie Krisa Kelvina na Stację Solaris:
a) kłopoty przy lądowaniu;
b) nieporządek w hali przylotów;
c) dziwne zachowanie Snauta;
d) informacja o wypadku Gibariana;
e) zaskakujące ostrzeżenie.
2. Próba zadomowienia się Kelvina na Stacji:
a) znalezienie wolnego pokoju;
b) prysznic;
c) historia planety Solaris i żywego oceanu;
e) wizyta w pokoju Gibariana;
f) odnalezienie listu;
g) spotkanie ogromnej Murzynki.
3. Posiłek w towarzystwie Snauta:
4. Rozmowa o okolicznościach i przyczynach śmierci Gibariana (samobójstwo).
5. Próba wyjaśnienia tajemniczych zjawisk:
a) poszukiwanie książek wskazanych w liście Gibariana;
b) spotkanie z Sartoriusem;
c) dziwne zachowanie naukowca;
d) tajemniczy goście w pokoju Sartoriusa.
6. Wizyta w chłodni:
a) zwłoki Gibariana;
b) odkrycie obecności Murzynki.
7. Podejrzenie choroby psychicznej:
a) eksperyment;
b) wykluczenie obłędu.
8. Pojawienie się Harey:
a) przebudzenie;
b) złudzenie snu;
c) okrutne wspomnienia (samobójstwo Harey);
d) uświadomienie sobie realności sytuacji;
e) informacja, że Harey musi cały czas widzieć Krisa.
9. Próby pozbycia się gościa:
a) tabletki nasenne;
b) uwięzienie w rakiecie;
c) wystrzelenie rakiety.
10. Rozmowa ze Snautem:
a) wyjaśnienie pojawiania się „gości” jako formy kontaktu z żywym oceanem;
b) związek eksperymentu Gibariana z aktywnością oceanu;
c) czytanie „Małego apokryfu”.
11. Powrót Harey:
a) wspólna noc;
b) próba pozostawienia Harey w pokoju;
c) wyłamanie drzwi;
d) błyskawiczna regeneracja ciała dziewczyny;
e) badanie krwi i odkrycie neutrinowej budowy „gościa”.
12. Telekonferencja Kelvina, Snauta i Sartoriusa:
a) nazwanie gości „tworami F”;
b) ustalenie, że twory F to zmaterializowane projekcje mózgu badaczy;
c) poszukiwanie sposobu na pozbycie się „gości”;
d) coraz większa izolacja badaczy od siebie nawzajem.
13. Poszukiwanie własnej tożsamości przez Harey:
a) odsłuchanie taśm Gibariana;
c) uświadomienie sobie, że jest tworem opartym na wspomnieniach Krisa;
d) nieudana próba odebrania sobie życia;
e) oddzielenie „nowej” Harey od „starej”;
f) wyznanie miłości.
14. Kolejna próba nawiązania kontaktu z oceanem:
a) zapis encefalogramu Kelvina;
b) naświetlanie oceanu promieniami rentgenowskimi zmodulowanymi encefalogramem Kelvina;
c) oczekiwanie na wynik eksperymentu;
d) dziwne zachowania oceanu.
15. Anihilacja „gości” – Harey wbrew woli Krisa.
16. Sporządzenie i wysłanie raportu o wydarzeniach na Stacji.
17.Samotna wyprawa Krisa nad ocean.
18 Decyzja o pozostaniu na Stacji Solaris.

Streszczenie krótkie

„Solaris” to jedna z najgłośniejszych książek Stanisława Lema. Została wydana w 1961 roku, należy do gatunku science fiction
Głównym bohaterem książki jest psycholog i solarysta (badacz planety Solaris) Kris Kelvin. Przybywa on zgodnie z wcześniejszymi ustaleniami na stację badawczą na planecie Solaris, gdzie ma spotkać się z innym naukowcem, swoim mentorem i przyjacielem Gibarianem. Na stacji przebywa jeszcze dwóch badaczy – Sartorius i Snaut. Kris od samego początku orientuje się, że na stacji dzieje się coś dziwnego. Zaraz po przylocie dowiaduje się, ze Gibarian nie żyje, ponieważ popełnił samobójstwo, a dwaj pozostali naukowcy są bliscy załamania nerwowego. Okazuje się, że prawdopodobnie w wyniku przeprowadzonego eksperymentu (kolejnej próby porozumienia z żywym oceanem zajmującym większość planety) na stacji zaczęli się pojawiać tajemniczy goście – zmaterializowane projekcje podświadomości naukowców. Twory te są nieśmiertelne, nie można się ich w żaden sposób pozbyć, mają nadludzką siłę i przymus przebywania w zasięgu wzroku „stwórcy”.
Następnego dnia, gdy Kris budzi się, zastaje w swoim pokoju Harey – kobietę, która popełniła samobójstwo po tym, jak ją opuścił. „Gość” jest dokładną kopią ukochanej Krisa, łącznie z ubraniem i śladem po zastrzyku ze śmiertelnej trucizny. Harey początkowo nie zdaje sobie sprawy z tego, kim jest, ale z czasem zaczyna poszukiwać swojej tożsamości. Okazuje się, że „goście” Gibariana, Sartoriusa i Snauta są o wiele bardziej kłopotliwi. Badacze wstydzą się ich, są coraz bardziej udręczeni. Wreszcie znajdują sposób na anihilację niechcianych przybyszy. Dotyczy to także Harey, choć dokonuje się bez wiedzy Krisa, który widział w tej sytuacji szansę na odkupienie dawnych win wobec ukochanej.
Na zakończenie Kris wybiera się samotnie nad żywy ocean, z którym mimo wielu prób ludzkości nie udało się nawiązać żadnego kontaktu.

Geneza utworu i gatunek

Utworem, który opisuję jest „Solaris” Stanisława Lema. Ten autor jest bardzo znany z wielu utworów. Jego książki są fascynujące i lubiane zarówno przez dzieci, jak i młodzież oraz dorosłych. Na podstawie tego dzieła powstało kilka adaptacji filmowych. Gatunkiem tego utworu jest powieść fantastycznonaukowa. Zawiera też elementy prozy psychologicznej. Ta książka przetłumaczona została na rozmaite języki świata. Powstała w drugiej połowie dwudziestego wieku. Osobiście polecam przeczytanie bądź oglądnięcie, ponieważ utwór jest bardzo fascynujący i ciekawy. Stanisław Lem w większości swoich książek pisze o relacjach sztucznych inteligencji z ludźmi. Podobnie, jak w dziele pod tytułem: „Bajki robotów” tam taką samą rolę odgrywają roboty.

Sprawdź pozostałe wypracowania:

Język polski:

Geografia: