Władca Lewawu - Najważniejsze informacje

Historia opisana w książce pt. „Władca Lewawu” umieszczona została w teraźniejszości i opowiada o trzynastoletnim chłopcu – Bartku, który jest wychowankiem krakowskiego domu dziecka. Chłopiec często uciekał swoim opiekunom by chodzić po Krakowie, a w szczególności w okolicy Wawelu i ulicy Skałecznej w poszukiwaniu swoich rodziców.
Podczas trzynastej ucieczki, przytrafia się mu niesamowita historia. Odkrywa przejście ze Smoczej Jamy, prowadzące do Wokarku, wprost na ulicę Lewaw. Miasto to wyglądało jak Kraków,  lecz zupełnie odmieniony, ładniejszy.
Spotyka Allian, czyli mieszkańców Lewawu którzy nękani są przez pajęczaki z którymi jednak nie walczą. Ukąszenia pająków powodują dwutygodniowy, nieprzerwany sen który prowadzi do śmierci z wycieńczenia. Jedynym ratunkiem jest liść bardzo rzadkiego ziela – akbabu, który skraca sen o połowę.  Udaje się na ulicę U Ałsiw, gdzie mieszka Lorak z rodziną, który opowiedział mu o Nienazwanym – władcy Wokarku.
W nocy należało zamykać okna, gdyż olbrzymie pajęczaki dostawały się do domów. O dziwo nie atakowały one chłopca. Bartek po dachu dostał się do domu Łewapa, ktoremu niedawno urodziło się dziecko, które należało przynieść i pokazać Nienazwanemu. W trakcie podróży na Lewaw nastolatek dowiedział się, że miasto stało się okropne po tym, gdy przybył do niego miły staruszek – ogrodnik.  Wtedy rządząca Rada Mędrców zaczęła się kłócić, a władzę przejął Zdów.
Następnego dnia Bartek udał się na ulicę U Ałaks, gdzie spotkał Alliankę wyglądającą jak jego mama ze snów.  Cała rodzina rozpoznała w nim porwanego przez pająki czteroletniego Ketraba. Był podobny do rzekomej siostry Aloj, ojca Kelefa i matki Airam.
Nazajutrz został zaproszony na rozmowę z jedenastoosobową Radą Mędrców, gdzie dowiaduje się że Nienazwany wie o tym, że próbuje dociekać prawdy. Bartek postanowił zwalczyć pająki i udać się na Lewaw. Wymyślił, by razić je prądem przy pomocy drutu, co świetnie się sprawdziło.  Dowiedział się że ma takie samo znamię na czole jak miał Ketrab – w kształcie gwiazdki, a podobno ktoś z właśnie takim znamieniem ma pokonać Nienazwanego.
Przekonał Allian do swojego pomysłu z wykonaniem elektrycznego pastucha wokół miasta, obiecując im, że żaden pajęczak nie zginie. Nocą uruchomiono małą elektrownie na Błoniach, a drucikami popłynął prąd.  Pająki jak co noc chciały wedrzeć się do miasta, ale porażone prądem uciekły.  Bartek zaś  uprzednio pisząc list to Airam i żegnając się z Lorakiem, o wpół do dwunastej w nocy wyruszył na Lewaw, przy akompaniamencie gwaru świętujących Allian. Tej samej nocy Rada Mędrców po namowach Loraka, mimo obaw przed zemstą Nienazwanego, postanowiła wesprzeć Bartka w walce z nim.
Chłopiec przeszukiwał kolejne pomieszczenia Lewawu w poszukiwaniu złego władcy,  jednak spotkał tylko wytwory jego wyobraźni – smoka i węża. Nagle zaatakowały go pająki i gdy myślał że umiera, poczuł nagły przypływ siły pochodzący od Allian, pokonał pająki walcząc z nimi nożem.  Wyruszył w stronę sali tronowej, gdzie spodziewał się Nienazwanego.  Spotkał go tam. Był to zasuszony staruszek. To on odbierał niemowlętom wszystkie cechy takie jak odwaga tworząc z nich bezwolnych niewolników.  Starzec wyjawił Bartkowi, ze kiedy on był małym chłopcem miał w sobie tyle tych cech, że nie mógł sobie z nim poradzić,  więc gdy chłopiec podrósł, nakazał pająkom podrzucić go do równoległego świata, do Krakowa. Zaproponował, że podzieli się z nim władzą, jednak Bartek nie przyjął propozycji tylko przepędził staruszka który zmienił się w nietoperza. Lewawem wstrząsnął wybuch, a potem zamek rozkwitł, a ludzie wreszcie byli szczęśliwi.  Bartek wrócił do Krakowa i opowiedział o wszystkim znajomej pisarce. Bartek nigdy nie miał  w Krakowie rodziców, bo był podrzutkiem. Jego prawdziwa rodzina była w Wokarku. Przejście między światami zanikało, w końcu Bartek zdecydował się przenieść na stałe do swojej rodziny i odtąd żyć jako Ketrab. Spełniły się jego dwa marzenia, odnaleźć rodzinę i mieć psa.

Sprawdź pozostałe wypracowania:

Język polski:

Geografia: