Menu książki:
Mendel Gdański
W tej chwili widzisz tylko 50% opracowania
by czytać dalej, podaj adres e-mail!Recenzja książki
„Mendel Gdański” to nowela pozytywistyczna Marii Konopnickiej, która porusza istotny temat antysemityzmu. Pisarka żyła w latach 1842-1910. W tym czasie zajmowała się asymilacją Żydów, pokazywaniem okrucieństwa i bezmyślności Polaków wobec innych narodowości. Jest autorką dzieł, w których nierzadko podejmowała kwestie trudne, bądź sporne. W efekcie ciągłe obracanie się w tym kręgu zainteresowań sprawiło, że nie obca była jej sprawa żydowska. Maria Konopnicka bowiem była zwolenniczką tolerancji i walczyła w obronie mniejszości w imię przyświecających jej zasad. Wobec tego powstała nowela została utworzona jako odzew przeciwko ówczesnej dyskryminacji Żydów. Konopnicka w dziele pragnie zatem przedstawić czytelnikowi pewien punkt widzenia na postrzeganie wyznawców judaizmu w okresie przedwojennym.
W książce opisane mamy losy ok. 67-letniego Żyda Mendla, mieszkającego przez długi czas w Polsce. Sam bohater jest bardzo zżyty z miastem oraz utrzymuje dobre kontakty ze swymi sąsiadami. Używa nawet poetyckiego porównania do brzozy wrastającej w ziemię. Pewnego dnia słyszy jednak, że w Warszawie mają bić wszystkich przedstawicieli judaizmu tylko i wyłącznie za to, że wyznają taką religię. Sędziwy już mężczyzna nie rozumie jednakże dlaczego ktoś miałby robić coś tak potwornego. Mimo to nie ucieka, postanawia pozostać na miejscu i swoją postawą dumnego z pochodzenia Żyda, chce przemówić ludziom do rozsądku. Razem ze swym wnukiem – Jakubem nie opuszcza zakładu introligatorskiego i dalej sumiennie pracuje. W końcu, dlaczego ma uciekać skoro od lat tutaj mieszka, sumiennie wykonuje swoje obowiązki, a nawet jest patriotą, który brał udział w powstaniu styczniowym. Pod koniec noweli na nic zdają się jednak jego starania. Pijana młodzież rani kamieniem Kubę, wyzywa Żydów i wybija okna. Mendel pogrąża się wtedy w zadumie, a następnie wypowiada gorzkie słowa, które mi osobiście bardzo utkwiły w pamięci, „Straciłem serce do tego miejsca”. Ma tu rzecz jasna na myśli Warszawę, która przestała być przyjazna Żydom. Przez tą sytuację stolica przestała być dla niego domem. Poczuł się jak intruz we własnym domu. Słowa Mendla są tak gorzkie, że aż poruszające serce. Udowadnia to, jak straszne było podejście ludności do mniejszości żydowskiej, bowiem po przeżyciu prawie trzydziestu lat w Polsce, Mendel wypowiada tak przykre zdanie. Myślę, że zachowanie introligatora po ataku na niego jest uzasadnione. Nikt z nas nie chciał by być szykanowany, bity czy poniżany za to jaką religię wyznaje czy kim jest.
Moim zdaniem w noweli oprócz tych a
Streszczenie
Mendel Gdański- Maria Konopnicka — Streszczenie szczegółowe
Mendel patrzył w okno, paląc fajkę. Starzec palił tytoń średniej jakości, ale jak bardzo mu smakował. Widział ludzi, których nigdy nie widział w uliczce, przy której ma swój warsztat introligatorski. Zastanawiał się nad tym. Myślał również o tym, jak dobrze zna tę uliczkę, jej cykl, jej tętno. Jak dobrze wie, o której spotkają się kobiety powracające z targu i będą rozmawiać o tym, jakie drogie są jajka, masło i mięso, jak będą sobie pokazywać jarzyny, które zakupiły. Wie, z której strony pojawi się słońce, ile dzieci wybiegnie, zza którego budynku śpiesząc się do szkoły. O której trzy lub cztery młode kobiety w czarnych chustach będą szły do fabryki cygar. Jak robotnicy w ciężkich butach, niosąc ze sobą piły, liny i inne narzędzia potrzebne na budowie, będą przechodzić po bruku. Stary Mendel może i wie, ile wróbli ma swoje gniazda w murach starego browaru, który góruje nad ulicą swoim czarnym kominem i w starej topoli, która ani nie ma sił do życia, ani sił do śmierci, i która na wiosnę wypuszcza jeszcze odrobinę zielonych liści. Uśmiechał się do siebie w duchu, bo z samego słuchu potrafił wywnioskować czy stróż Paweł do zamiatania ulicy korzysta ze swojej nowej, czy starej miotły. Jak by miał tego jednak nie wiedzieć, skoro na tej samej ulicy, w tym samym oknie jego warsztat introligatorski mieści się już dwadzieścia siedem lat. Stary Mendel wie doskonale, czy kaszel starego archiwisty, który przychodził do niego wciąż z nowymi stertami zatęchłych papierów do oprawienia, zmniejszył się czy zwiększył. Stary Mendel znał tę uliczkę jak własną kieszeń i kochał jej rytm, który pozostawał niezmienny od lat. Uważa tę uliczkę za mały, wyodrębniony od reszty rzeczywistości świat i Mendel zna wszystkie tajemnice tego świata. Stary introligator zna zapach pomady małego dependenta, który przychodzi do niego, i któremu Mendel zszywa akta dla mecenasa. Wie, kiedy przyjdzie Joasia od pani radczyni z żądaniem, aby jej oprawić w szkło laurkę z powinszowaniem z wyłaniającym się ze środka kawalerem z bukietem róż w ręku. Wie, kiedy student zamieszkujący strych nie je obiadu. Wie, z której strony nadbiegnie pensjonarka, aby jej poezje Czesława i Gawalewicza przepisane na listownym papierze, oprawić w na niebiesko i ze złotymi nitkami. Stary Mendel zna wszystkich i wie wszystko. Wszyscy też jego znają. Rzadko kiedy do zakładu przychodził ktoś obcy. Mendel opiekuje się synem swojej zmarłej córki, dziesięcioletnim Kubusiem. Chłopiec jest blady i chudziutki. Cierpi na przewlekły kaszel, co bardzo martwi starego Mendla. Chłopiec ma ciemne krótko ścięte włosy. Codziennie sąsiadka przynosiła Mendlowi mięso i rosół z rozmiękłymi kawałkami bułki. Stary introligator jednak nie je tego sam, a czeka na wnuka i oddaje mu najlepsze kawałki mięsa i stale dolewa mu rosołu. Mimo tego, że namawia wnuka, to Jakub nie jest chętny do zabaw z rówieśnikami na podwórku i dużo czasu spędza na nauce. Wszystko jednak odmienia się w piątek, kiedy to sąsiadka przynosi im makaron rybę i kaczkę od piekarza. Wtedy to Jakub siedzi przy oknie a stary Mendel, właściciel warsztatu introligatorskiego, przystępuje do modlitwy. Śpiewa pieśni modlitewne. Grupa chłopców staje i wyśmiewa się z Mendla i jego modlitwy. Wtedy podchodzi proboszcz i chłopcy natychmiast dają spokój Mendlowi. Od tamtej pory nic nie zakłócało spokoju poczciwego staruszka.
Pewnego dni a chłopiec przybiega do warsztatu introligatorskiego dziadka prawie w płaczu i bez czapki, którą dostał od Mendla. Mówi mu, że jeden ze szkolnych łobuzów nazwał go żydem, więc uciekł i po drodze zgubił czapkę, ale nie odważył się po nią wrócić. Mendel długo chodził w ciszy i nic nie mówił do osieroconego wnuka. Pod wieczór w końcu odezwał się do Jakuba. Powiedział mu, że bycie uczciwym
Charakterystyka bohaterów
Charakterystyka Mendla
Mendel Gdański to tytułowy bohater noweli Marii Konopnickiej pt.: „Mendel Gdański”. Jest przedstawiony przez autorkę jako człowiek podeszłego wieku. Mężczyzna liczący sobie już sześćdziesiąt siedem wiosen pracuje w zawodzie introligatora od pół wieku. W izdebce aktualnie przez niego zajmowanej mieszka od dwudziestu siedmiu lat. Towarzystwa dotrzymuje mu jego wnuczek – mizerny i chudziutki Kubuś, który został osierocony po śmierci najmłodszej córki Mendla Liji. Z nazw ulic, które pojawiły się w utworze, możemy się domyślać, iż akcja rozgrywa się w Warszawie.
O tym, że wiek zaznaczył się już na postaci Żyda, dowodzą wielokrotnie powtarzane kwestie, dotyczące siwych włosów na głowie oraz brody. Oczy również nie odbiegają kolorystycznie od obramowania twarzy, zachowując szarawą barwę. Postawa Gdańskiego niewątpliwie podkreśla jego wiek. Przygarbione plecy nie dają się już wyprostować, a łatwiej wydaje się schylić niżej ku ziemi. Coraz częściej odczuwa duszności, które prawdopodobnie potęgowane są intensywnie paloną w stresujących sytuacjach fajką. Oliwą do ognia może okazać się również wątpliwej jakości tytoń, lecz starzec lubiąc jego smak oraz gęsty dym, jaki produkuje, zdaje się nie przejmować skutkami ubocznymi.
Nie można pominąć faktu, który dotyczy dymu fajkowego i odnosi się równocześnie do sentymentalnej natury Mendla. To właśnie w mętnym powietrzu widuje swoją rodzinę i przeszłość. Szczególnie często wspomina swoją córkę, pomrukując z żalem przy tej czynności. Jest on niewątpliwie mądrym i obeznanym w świecie człowiekiem. Doskonale zna okolicę, w której mieszka i jest w stanie przewidzieć, co może się wydarzyć. Wszyscy zdają się szanować poczciwego starca, który na takowy szacunek niezaprzeczalnie zasługuje. Między innymi ze względu na ciężką pracę, którą wykonuje z dbałością, o każdy detal. Troskliwy zajmuje się swoim wnuczkiem Kubusiem. Zauważa, że młodzik jest mizerny i pragnąc
Bohaterowie
„Mendel Gdański” – Maria Konopnicka – Bohaterowie
Mendel Gdański – 67-letni Żyd pracujący jako introligator. Od 27 lat mieszka w warszawskiej kamienicy przy spokojnej ulicy. Jest to człowiek bardzo spokojny i ułożony. Ma określony harmonogram dnia: wcześnie rano wstaje, następnie odprowadza wnuka do szkoły, a później czeka na niego z obiadem, który przynosi mu sąsiadka każdego dnia po południu. Następnie pilnuje Kubusia podczas odrabiania lekcji i wraca do swojej pracy. Sumiennie wykonuje swoje obowiązki. Często wygląda przez okno i zna każdy najmniejszy fragment ulicy. Czuje się Polakiem i dumnym patriotą, który dla ojczyzny poświęcił dużo pracy. Jest szczęśliwy, ponieważ jego praca przynosi dużo pożytku. Uczniowie edukują się z książek w szkole, adwokaci gromadzą je w swych kancelariach, a wierzący modlą się z modlitewników. Jest bardzo tolerancyjny i nie dzieli ludzi ze względu na pochodzenie, narodowość czy religię. Wierzy, że ludzi uczciwych w kraju cywilizowanym nie może spotkać nic złego. Zawodzi się bardzo na Polakach, gdy niszczą jego zakład i ranią jego wnuka. Nie może zrozumieć agresji warszawiaków i powodów, dla któ
Najważniejsze informacje
Autorem „Mendla Gdańskiego” jest Maria Konopnicka. Jest to nowela wydana w 1890 roku. Akcja utworu dzieje się w II połowie XIX wieku w zakładzie introligatorskim głównego bohatera. Pracownia umiejscowiona jest w Warszawie, gdzie Mendel mieszkał od urodzenia.
Tytułowy bohater jest sześćdziesięciosiedmioletnim Żydem. Mężczyzna wychowuje syna swojej zmarłej córki, dziesięcioletniego Jakuba. Bardzo kocha chłopca i martwi go jego wątła budowa oraz to, że chłopiec nie lubi chodzić na podwórko z kolegami. Jakub ucieka przed dokuczającym mu chłopcem, który nazywa go Żydem. Chłopiec po drodze gubi czapkę, po którą boi się wrócić. Mendel tłumaczy mu, że nie ma się czego obawiać, bo nie zrobił nic złego, uciekając, przyznaje się do słabości, a Żyd jest jak każdy inny człowiek.
Do Mendla przychodzi zegarmistrz i mówi, że mają bić Żydów w mieście, za to, że są Żydami. Mendel rozpoczyna dyskusję z zegarmistrzem i żąda, aby ludzi sądzono, biorąc pod uwagę czyny i to jakimi są ludźmi, a nie za wiar�
Geneza utworu i gatunek
„Mendel Gdański”- geneza utworu i gatunek
Utwór ten został napisany przez Marię Konopnicką w 1890 roku. Po raz pierwszy ukazał się on w „Przeglądzie Literackim”, później został wydany w 1893 roku wraz z innymi utworami w zbiorze pod tytułem „Na drodze”. Sam „Mendel Gdański” był bezpośrednią reakcją na apel Elizy Orzeszkowej, która pisała o przeciwstawieniu się fali antysemityzmu w zaborze rosyjskim. Konopnicka nie była obojętna wobec sprawy ludzkiej i sama dostrzegała to zagrożenie, dlatego właśnie powstał „Mendel Gdański”. Był on głosem protestu Konopnickiej przeciwko panoszącej się nienawiści i niesprawiedliwemu traktowaniu kwestii żydowskiej w zaborze rosyjskim. Ciekawą rzeczą jest również geneza samego tytułu, o której należy wspomnieć. Otóż pochodzi on od imienia i nazwiska głównego bohatera utworu, który tak sam o sobie mówił: ,,Że ja się Mendel nazywam, to prze
Streszczenie krótkie
Mendel Gdański jest introligatorem, od 27 lat mieszka w kamienicy przy jednej ze spokojnych warszawskich ulic. Mieszka wraz ze swoim dziesięcioletnim wnukiem Kubą. Jego córka Lija, matka Kubusia, zmarła. O ojcu nic nie wiadomo, dlatego teraz to Mendel wychowuje wnuka. Prowadzi spokojne, monotonne życie. Lubi spoglądać przez okno, na pamięć znał każdy fragment ulicy. Sam nie gotuje – jego sąsiadka codziennie koło południa przynosi obiad. Mendel czeka, aż wnuk wróci ze szkoły, wtedy jedzą wspólny obiad, po którym on wraca do pracy, a chłopiec idzie odrabiać swoje lekcje.
Mendel uważa się za Polaka, ponieważ brał udział w powstaniu oraz ciężko i uczciwie pracuje dla swojej ojczyzny. Ma świadomość, że oprawione przez niego książki służą uczniom do nauki, chrześcijanom do modlitwy, adwokatom w ich kancelariach. Czuje się użyteczny w społeczeństwie. Wierzy, że w cywilizowanym kraju dobrych ludzi nie spotka żadna kara.
Dawno temu, gdy Mendel odprawiał modły, młodzi się z niego naśmiewali. Wtedy przechodzący obok proboszcz ściągnął czapkę z szacunku dla modlącego. Od tamtej pory nikt już nie naśmiewał się z Żyda.
Nadszedł jednak niespokojny czas dla Żydów. Zaczęło się od wyzwisk. Taka historia spotkała Kubusia. Gdy wracał ze szkoły, napastnicy zaczęli go nazywać Żydem. Usłyszawszy tę historię, Mendel powiedział wnukowi, że przecież Kubuś jest Żydem i nie powinien się tego nigdy wstydzić.
Jednak atmosfera w mieście robi się coraz bardziej napięta. Ludzie nie poprzestają na wyzwiskach. Pewnego dnia do mieszkania
Streszczenie szczegółowe
Jedną z przeczytanych przeze mnie ostatnio lektur był „Mendel Gdański”. Jest to nowela, czyli krótki utwór literacki pisany prozą, który charakteryzuje się wyraziście zarysowaną fabułą i akcją główną. Fabuła noweli jest prawie zawsze jednowątkowa, trudno znaleźć jakieś wątki poboczne. W noweli nie znajdziemy długich opisów przyrody czy też opisów wyglądu budynków, miejsc, a nawet ludzi. W noweli często używa się alegorii, znaków symbolicznych i przenośni.
„Mendel Gdański” został napisany w 1890 roku przez Marię Konopnicką i był jej odpowiedzią na wzmagające się fale antysemityzmu, które przetaczały się przez polskie ziemie.
O autorceMaria Konopnicka urodziła się 23 maja 1842 roku, a zmarła 8 października 1910. Publikowała pod wieloma pseudonimami, między innymi jako „Komar”, „Marko” (pierwsze sylaby imienia oraz nazwiska), „Jan Sowa”, „Jan Waręż”, a także, w przypadku książek dla dzieci – „Mruczysław Pazurek”. W ciągu swojego długiego życia wydała kilka zbiorów nowel (najpopularniejszy to „Na drodze”, w którym znajdują się „Mendel Gdański”, „Naszą Szkapa” i inne), wiele zbiorów wierszy (między innymi „Linie i dźwięki”, „Drobiazgi z podróżnej teki” i „Ludziom i chwilom”), a także pojedyncze wiersze, z których bez wątpienia najbardziej znana jest „Rota”, która konkurowała z „Mazurkiem Dąbrowskiego” o miano polskiego hymnu. Konopnicka napisała również dwa poematy – „Pan Balcer w Brazylii” oraz „Imagina”. Parała się również tłumaczeniem książek zagranicznych autorów. Nie można też zapomnieć o jej wkładzie w literaturę dziecięcą! Jako dziecko wielokrotnie miałam okazję zapoznać się z książkami „O krasnoludkach i sierotce Marysi” i Na jagody”. Tytuł noweliTytuł tej noweli to imię i nazwisko głównego bohatera. Jest nim 67-letni Żyd, który pochodzi z Gdańska, ale urodził się w Warszawie. Pracuje od 27 lat jako introligator w swoim skromnym warsztacie-mieszkaniu na warszawskim Starym Mieście. Wychowuje swojego wnuka Kubusia, który jest synem jego przedwcześnie zmarłej, ukochanej córki. Mendel Gdański jest spokojnym, pracowitym i łagodnym człowiekiem, który swoją uczciwą i ciężką pracą zdobył zaufanie i przyjaźń swoich chrześcijańskich sąsiadów. Jest polskim patriotą i czuje się Polakiem – Polska to jego kraj, jego ojczyzna.
Jego wnuk, Jakub Gdański, na którego troskliwy dziadek woła Kubuś, jest dziesięcioletnim chłopcem, sierotą wychowywanym przez swojego dziadka. Z tekstu dowiadujemy się, że Kubuś jest drobnym i szczupłym jak na swój wiek chłopcem. Ma piwne oczy, długie ciemne rzęsy i drobne usteczka, orli nos i wysokie czoło. Ma jasny kolor skóry i czarne włosy. Swoim wyglądem nie różni się zbytnio od innych dzieci mieszkających w stolicy. Na co dzień uczęszczał do szkoły razem z młodymi chrześcijanami.
Czas i miejsce akcjiAkcja książki toczy się w Warszawie w II połowie XIX wieku, czyli Maria Konopnicka pisze o miejscu i czasach sobie współczesnych. Akcja trwa dwa dni.StreszczenieUtwór rozpoczyna się sceną, w której tytułowy bohater patrzy na ulicę i obserwuje dokładnie, kto się na niej pojawia i dokąd idzie. Jest to, można powiedzieć, zajęcie, które bardzo lubi. Zazwyczaj dokładnie wie, kto i w jakim celu porusza się przed jego oknami: czy to stróż zamiata ulice, czy to kobiety idą do fabryki cygar, czy to dzieci śpieszą się do szkoły albo do ochronki. Jednak tym razem zauważa postacie, których wcześniej nie widział, a których zachowanie go lekko niepokoi. Są to „obszarpane wyrostki”, które zaczepiają pośpiesznie idących do pracy robotników, o coś ich wypytują, zaglądają do sieni, idą pić. Mendel zauważa także, że już drugi dzień na ulicy panuje jakiś dziwny niepokój, którego pochodzenia nie sposób określić. W końcu stary introligator odrywa się od okna i wraca do swojej pracy. Przychodzi do niego kaszlący ciągle, wiekowy archiwista, aby Mendel oprawił mu zatęchłe papiery z archiwum. Przychodzi młody goniec, żeby zszyć akta panu mecenasowi. W końcu przychodzi też Joasia, żeby przekazać, że pani Radczyni życzy sobie, żeby kartkę z podziękowaniami włożyć za szkło. Przybiega też zadyszana pensjonarka, żeby jej oprawić kartki z poezją. Mendel zachwyca się tym, że wszyscy z jego uliczki go znają i że on też zna wszystkich. W kolejnym fragmencie narrator opisuje, jak wszyscy mieszkańcy ulicy są dla siebie życzliwi i jak się wspierają. Mendel wymienia się ze straganiarką – dostaje rzepę w zamian za kolorowe skrawki papieru, żeby dzieci kobiety mogły sobie z nich zrobić latawce. Z zegarmistrzem Mendel rozmawia o filozofii i historii. Student ze stryszku pożycza często od introligatora lampkę. Syn gospodarzy dostaje od staruszka resztki kartonu, żeby mógł podkleić żołnierzyki. Kilkukrotnie w tych paru zdaniach jest podkreślona wzajemna życzliwość. Mimo że Mendel jest Żydem, jest traktowany normalnie, niczym się nie wyróżnia, nikt go nie traktuje z tego powodu inaczej.
Niestety, stary Mendel jest już starszym panem, ma długą szarą brodę, która zlewa się z równie siwą czupryną, serce bije mu nieregularnie, kręgosłup jest krzywy i sprawia ból, płuca czasem odmawiają posłuszeństwa. Jednak i na swoje starcze dolegliwości optymistycznie nastawiony do życia mężczyzna znalazł rozwiązanie. Zawsze, kiedy ma się gorzej, nakłada trochę poczerniałego tytoniu do swojej małej fajki i odpoczywa, paląc ją. Palenie ma jeszcze tę zaletę, że w siwym dymie łatwiej można zobaczyć wydarzenia z przeszłości, wydarzenia z czasów, które już dawno przeminęły. I tym razem tak się dzieje. Mężczyzna wspomina swoje młode lata, swoją żonę Resię z którą spędził trzydzieści lat, swoich sześciu synów, którzy wyjechali w świat, swoich wnuków, którzy pojechali za rodzicami… Zasmucił się, jaki jest sam na tym świecie, że jego ukochana córeczka Lija zmarła przed paroma laty, osieracając ulubionego wnuka Mendla. W końcu rozmyślania przerywa sąsiadka, która przyniosła Żydowi garnek rosołu z rozmokłą bułką zamiast makaronu oraz talerz z mięsem i warzywami. Wdzięczny Mendel odbiera od niej obiad, jednak nie je go od razu. Odkłada go na piec, żeby ciągle był ciepły, i czeka. Minęło parę chwil i równo o drugiej do mieszkanka powraca jego wnuk. Dziadek bardzo się o niego troszczy, odstępuje mu najlepsze kawałki mięsa, dolewa mu zupy, dokłada warzyw na talerz. Chce go wysłać na podwórko, żeby malec pobawił się z innymi dziećmi, jednak ten jest zbyt zmęczony po szkole, ma też dużo zadań do odrobienia. Chwilę odpoczywa, a potem zaczyna się uczyć. Półgłosem powtarza lekcje, uczy się słówek, pisze równania. Introligator w tym czasie pracuje w swoim warsztacie, lecz jakoś nie umie się skupić, zbyt często zerka na wnuczka, który zdaje się tym zupełnie nie przejmować.
Następnego dnia był piątek. Po zachodzie słońca zaczął się święty czas dla Żydów. Mendel i jego wnuczek ubrali się odświętnie i zapalili na oknie menorę – siedmioramienny świecznik, jeden z symboli judaizmu. Mendel założył również na głowę jarmułkę. Wnuk stoi poważny, wyprostowany, kiedy jego dziadek sięga po zwinięty tałes (chustę, którą Żydzi zarzucają na ramiona podczas modlitwy) i po modlitewnik. Później stary Żyd śpiewa hebrajski
Problematyka
„Mendel Gdański” to nowela M. Konopnickiej, która porusza problemy dyskryminacji Żydów. Akcja toczy się w Warszawie w XIX wieku. Głównym problemem jest antysemityzm. Kwestia żydowska chyba od początku współegzystowania obu narodów była kwestią drażliwą, budzącą wiele emocji. Już w pierwszych latach osiedlania się Żydów na ziemiach polskich Polacy patrzyli na nich podejrzliwie i nieufnie. Żydzi budzili niepokój, gdyż różnili się znacznie wyglądem zewnętrznym, zachowaniem, obyczajami. Polacy upatrywali w nich zagrożenia dla swojej tożsamości, niepodległości. W średniowieczu dochodziło do pierwszych przejawów prześladowania Żydów, do pierwszych wystąpień skierowanych otwarcie przeciwko nim. Jednym z zarzutów była odmienna religia oraz fakt, iż obwiniano ich za śmierć Jezusa. Antysemityzm określany jest jako jeden z przejawów dominacji jednej grupy ludzkiej do drugiej. Konflikty tego rodzaju przybierają różne formy, posługują się różnymi nacjonalizmami i powodowane są przez warunki zewnętrzne. Sam antysemityzm nie jest zjawiskiem jednolitym. Antysemityzm wiąże się ze strukturą tożsamości narodowej, w której Polacy własny wizerunek postrzegają w dużym stopniu przez opozycję wobec obrazu Żyda. Postawa ta jest definiowana przez Polaków nie jako światopogląd antyżydowski, ale agresywne zachowania skierowane przeciw Żydom.
Bohater noweli, stary rzemieślnik pada ofiarą dyskryminacji. Od wielu lat mieszka w Polsce, pracuje. Wychował tu dzieci, a teraz opiekuje się wnukiem. Różni go tylko pochodzenie i kultura, którą kultywuje w domu, nikomu jej nie narzuca. Nie rozumie, dlaczego pada ofiarą nienawiści, nie jest w stanie p
Czas i miejsce akcji
„Mendel Gdański” Marii Konopnickiej to historia 67-letniego Żyda, był piętnastym dzieckiem swoich rodziców, stąd nazwano Go Mendel co oznacza 15. Akcja ma miejsce w II poł. XIX w. Akcja dzieje się na ziemiach polskich, zaś tytułowy bohater czuje się polskim Żydem, wręcz Polakiem. Co niezwykle ważne akcja utworu nie dzieje się w Gdańsku, lecz w Warszawie, po prostu w tamtych czasach Żydzi brali swoje nazwiska często od nazw miejscowości i miast vide Saul Amsterdamski czy właśnie nasz bohater Mendel Gdański. Nazwisko, które przybrali przodkowie Mendla, wzięło się stąd, iż Jego Rodzicom to położone nad morzem miasto, najmocniej kojarzyło się z Polską. Gwoli dygresji, nie było w tym nic dziwnego, gdyż Żydzi znani są z handlu a w Gdańsku był port. Mendel był pracownikiem jednej z warszawskich introligatorni. Mendel jest przywiązany do Warszawy, chce mieć grób w tym mieście, ma tutaj grób swego ojca i matki, żony i córki. Warszawa wcześniejszych lat starego Mendla, to czas, gdy ludność była ustosunkowana pozytywn
Plan wydarzeń
MENDEL GDAŃSKI – PLAN WYDARZEŃ
1. Praca Mendla Gdańskiego jako introligator.
2. Powrót wnuka Mendla Gdańskiego ze szkoły do domu bez czapki:
a) wyznanie Jakuba Gdańskiego wyjaśniające okoliczności zgubienia czapki i powód pośpiechu podczas powrotu,
b) spożycie obiadu w milczeniu,
c) wyjaśnienie Mendla Gdańskiego, co to znaczy być żydem.
3. Niepokój starego Mendla:
a) częstsze nakładanie fajki i wyglądanie przez okno,
b) złudzenie, że uliczka się zmieniła.
4. Powrót ze szkoły Jakuba Mendla, który jest bardzo wesoły z powodu otrzymanej w szkole piątki i nowej czapki zsuwającej się na oczy:
a) rozweselenie Mendla Gdańskiego,
b) zapomnienie o zmartwieniach,
c) gwizdanie Mendla Gdańskiego przy pracy.
5. Wizyta dependenta:
a) pierwsze pogłoski o tym, że mają „bić żydów”.
6. Wizyta zegarmistrza:
a) ponowne przekazanie pogłosek o tym, że mają „bić żydów”,
b) dyskusja między zegarmistrzem a starym Mendlem na temat, dlaczego mają „bić żydów”,
c) powołanie się Mendla Gdańskiego na swoje zakorzenienie w tej okolicy i na zdarzenia historyczne.
7. Początek na pozór zwyczajnego poranka.
Opracowanie
MENDEL GDAŃSKI – OPRACOWANIE
„Mendel Gdański” to nowela autorstwa Marii Konopnickiej wydana po raz pierwszy w roku 1890 w czasopiśmie „Przegląd Literacki”. Potem ukazała się również jako część zbiorku nowel pod tytułem „Na drodze”. Treść nawiązuje do sytuacji, w jakiej znalazło się społeczeństwo polskie w II połowie XIX wieku. Główna problematyka utworu to antysemityzm.
Nowela ukazuje życie jednej uliczki, ale ukazuje je bardzo dokładnie, jakby pod mikroskopem. Głównym bohaterem jest jeden z mieszkańców tej uliczki – Mendel Gdański, który w tej przestrzeni jest bardzo mocno zakorzeniony. Stanowi część tego społeczeństwa, jednak ma też własną tożsamość, tożsamość religijną, jest wyznawcą judaizmu. On zna wszystkich i wszyscy znają jego, ponadto każdy darzy go niezwykłą życzliwością. Ukazuje to, że człowiek ma własną wartości jednocześnie będąc istotą społeczną i działając dla dobra ogółu społeczeństwa.
Kiedy po raz kolejny pojawiają się pogłoski na temat bicia żydów tym razem przekazywane przez zegarmistrza, Mendel Gdański czuje dosięgającą go niesprawiedliwość. Objaśnia, że zarzuty co do jego osoby są w pełnym stopniu bezpodstawne i nie mają swego logicznego wyjaśnienia. Przecież on przywiązany do tego miejsca, żyjący i pracujący w nim od dwudziestu siedmiu lat nie może być oskarżany o to, że jest jakby obcym, bo wyznaje inną religię. On tak samo, jak inni przeżywał wszystko, co się działo w tym mieście i skutki tych zdarzeń dotyczyły także jego osoby. On tak samo jak inni żyje w tej rzeczywistości na tych samych zasadach co inni. Działał dla tej przestrzeni i nigdy nic złego nie uczynił na jej szkodę. On pracował w tym mieście swoimi rękoma, a jego praca była wykorzystywana przez różne osoby i była dla nich dobrem. Więc z jakiej racji on ma być traktowany jako ktoś obcy i nienależący do tej społeczności, a nawet ktoś gorszy, ktoś, kogo trzeba się pozbyć? Bycie Żydem nie wyklucza bycia Polakiem.
W swojej wypowiedzi Mendel Gdański wspomina również o swoim wnuku, Jakubie Gdańskim. Tłumaczył, że jego imię jest idealnym imieniem, jednocześnie pochodzi z Biblii i jest polskie. Mówi,
Geneza utworu i gatunek
MENDEL GDAŃSKI – GENEZA UTWORU I GATUNEK
„Mendel Gdański” to nowela autorstwa Marii Konopnickiej wydana po raz pierwszy w roku 1890 w czasopiśmie „Przegląd Literacki”. Potem ukazała się również jako część zbiorku nowel o tytule „Na drodze”. Główna problematyka utworu to szerzący się antysemityzm. Treść nawiązuje do sytuacji, w jakiej znalazło się społeczeństwo polskie w II połowie XIX wieku. Dzieło miało być siłą przeciwstawną do coraz bardziej powszechnej nietolerancji i oddzielania Żydów od reszty społeczeństwa. Miało na celu pokazać absurd takiego działania i podejścia do sprawy Żydów jednocześnie ukazując, że mogą oni tak samo stanowić ludność polską, czuć się częścią Polski i być Polakami.
Jak zostało już wspomniane „Mendel Gdański” to nowela, czyli krótki utwór literacki pisany prozą. Taka struktura charakteryzuje się przede wszystkim: