Menu lektury:
O poprawie Rzeczypospolitej
Zamień czytanie na oglądanie!
W tej chwili widzisz tylko 50% opracowania
by czytać dalej, podaj adres e-mail!Zamień czytanie na oglądanie!
Streszczenie szczegółowe
Andrzej Frycz Modrzewski to najznakomitszy pisarz polityczny epoki renesansu. Urodził się dwudziestego września 1503 roku, natomiast zmarł w 1572 roku. Jego rodzice to Jakub Modrzewski (wójta wolborskiego). Ożenił się z Jadwigą Kamieńską. Pochodził z rodziny Modrzewskich herbu Jastrzębiec. Był reformatorem społecznym, moralistą oraz teologiem. Pochodził z mało zamożnej rodziny szlacheckiej. Studiował na Akademii Krakowskiej i przyjął święcenia kapłańskie. Przez dłuższy czas przebywał w Niemczech, w Wittenberdze, gdzie zetknął się z działalnością Marcina Lutra – reformacja. To właśnie Modrzewski przywiózł do Polski bibliotekę Erazma z Rotterdamu. Pisarz był bardzo związany z protestantami. Pracował jako sekretarz Zygmunta Augusta. W 1553 roku opuścił służbę dyplomatyczną. Był prześladowany przez władze kościelne. Domagał się równej sytuacji wszystkich obywateli przed prawem. Uważał, że liczy się dokonane przestępstwo, a nie pozycja społeczna.
Jego najwybitniejszym dziełem jest „O poprawie Rzeczypospolitej”, napisane w języku łacińskim. Autor prezentuje w nim filozoficzno – moralizatorski punkt widzenia. Utwór ma cechy charakterystyczne dla utopii, jednak nie to było jego głównym celem. Miał to być wyraz troski obywatelskiej. Podmiot liryczny miał być osobą pouczającą oraz przekonującą. Dzieło ma charakter renesansowy poprzez uznanie potęgi nauki i rozumu. Taką kwestią jest również zainteresowanie państwem, jego poprawą. Modrzewski zwraca szczególną uwagę na wielonarodowość i wielowyznaniowość (irenizm). Mamy tutaj liczne nawiązania do antyku. Pisarz stosuje formy oracji i mowy oraz kontynuuje myśli Arystotelesa. Był prekursorem ekumenizmu. „O poprawie Rzeczypospolitej składa się z pięciu ksiąg: „O obyczajach”, „O prawach”, „O wojnie”, „O kościele”, „O szkole”. Jego zdaniem religia odgrywa ważną rolę, ale w kształtowaniu moralnym społeczeństwa, a nie powinna być dominująca w problemach politycznych. Pragnął wykształcenia dla społeczeństwa oraz szacunku względem nauczycieli. Jednym z jego marzeń było państwo rządzone przez filozofów (taką samą myśl miał Platon).
Księga pierwsza, czyli „o obyczajach” rozpoczyna się przedmową od autora. Dalej pisze o tym, czym dla niego jest rzeczpospolita. Według niego to rodzina, wspólnota. Każdy jej członek powinien sobie pomagać i wspierać innych. Gospodarz jest tą osobą, która ma panowanie nad resztą domowników. Nagromadzenie gospodarzy i rodzin prowadzi do powstawania miast. To właśnie z miast i wsi tworzy się społeczność obywateli nazywana rzeczpospolitą. Ludzie mają dążyć do tego, aby każdemu żyło się dobrze w ich towarzystwie. Mieli tworzyć jedną wspólną społeczność, bez wykluczania i nieodpowiedniego zachowania, aby każdy był szczęśliwy.
Modrzewski porównuje ojczyznę do ludzkiego ciała, na które składa się wiele członków takich jak, np. oczy, uszy, ręce. Muszą one ze sobą współpracować, aby działać w odpowiedni sposób. Kiedy jeden z nich zostanie oderwany od reszty, nie jest w stanie pełnić swoich funkcji. Tak samo z ludźmi, którzy nie przebywają w swoim kraju. Oni nie dadzą rady pełnić określonych zadań. Autor pragnie, aby obywatele żyli razem, gdyż to da im szczęście i stworzą wspólny kraj.
Dalej rozważa na temat, czy mogą być różne rzeczypospolite. Filozofowie opisują państwo na trzy sposoby. Monarchia to kraj, w którym rządzi tylko jedna osoba. Jest nią król, a władzę sprawuje w królestwie. Ma on wolną rękę w sprawach dotyczących polityki i ludności, dlatego en rodzaj pełnienia funkcji głowy kraju nazywany jest tyraństwem. Oligarchia jest wtedy, kiedy rządzących jest kilku, należą oni do wysokiej grupy społecznej, jaką jest arystokracja. Często jednak kierują się oni nie dobrem kraju, lecz chęcią zdobycia bogactwa. Policja, to system, w którym decyzje zapadają za zgodną większości. Demokracja to natomiast panowanie człowieka pospolitego. Autor uważa, że rzeczpospolita powinna zawierać w sobie wszystkie trzy systemy rządów.
Następny rozdział nosi tytuł „Czym w całości zachowana bywa rzeczpospolita i na które się części te księgi dzielą?”. Pierwsza rzecz, którą powinien zawierać kraj, to ład i porządek w społeczeństwie. Druga, by zachowywać wiarę w Boga zgodną z Pismem Świętym. Trzecia, to aby posyłać dzieci do szkół, ponieważ wykształcenie było ważne.
Dalej pojawiają się rozdziały „Jako wiele należy na zwyczajach za ustawę wziętych, o których zwyczajach tu rozmowa jest”, „Jakie staranie ma być około dobrego ćwiczenia dziatek i młodzieńców?”, „Jakie ćwiczenie ma być młodzieńców, a jakie przykłady sobie mają brać, aby ich naśladowali? Przy tym jest zamknienie słów wyżej powiedzianych”, „O królu”, „O sędziach, hetmanach, a starostach albo przełożonych zamkowych albo miejskich”, „O dozorcach obyczajów”, „O dozorcach małżeństwa”, „O dozorcach rzeczy przedajnych i myńce”, „O rządzcach, albo o dozorcach domów i budowania”, „O urzędzie, który by się o domowy pokój starał próżnujące z miasta wyganiając, a pijane i hultaje karząc”, „O dozorcach ludzi ubogich”, „Aby się białegłowy w urzędy nie wtrącały”, „O powinności poddanych”, „O pojedynkowych bitwach”, „O jednaniu”, „Zgromadzenie wszystkich nauk, a zamknienie pierwszych ksiąg o obyczajach”.
Dalej mamy część dotyczącą praw. Autor mówi, że są one niezbędne do prawidłowego rozwoju i funkcjonowania państwa i społeczeństwa. Ludzie ich przestrzegają i wiedzą, jak daleko mogą się posunąć. Ustawy są bardzo potrzebne, aby obywatele nie czynili źle i wbrew prawu.
Prawa nakazują dobre obyczaje, natomiast zakazują tych złych. Za nieprawidłowe zachowania przewidziane są kary bądź zapłaty. Ma to odwrócić ludzi od czynów przeciwko ustalonym regułom. Rządzący nie chcą, aby ich podwładni grzeszyli. Dobre zachowanie uznaje się za cnotę. Osoby wyżej urodzone, np. szlachta powinni być ciężej karani niż ubóstwo, natomiast najciężej osoby grzeszące przeciwko urzędowi, a nie przeciw ludziom.
Następny rozdział mówi o warunkach praw. Ustanowione są po to, aby ludzie nie szkodzili innym, by ci co czynią źle nie byli tak bardzo pewni siebie. Każdy człowiek z początku powinien być niewinny i starać się wytrwać przy tym stanowisku. Mieszkańcy kraju powinni zacierać różnice istniejące między nimi i dążyć do porozumień. A wspólnotę, którą tworzą, wzmacniać i bronić.
Kolejne rozdziały to: „Różnorodność, a dział praw”, „Ustawy albo prawa o urzędzie”, „Prawa o różności osób urzędów nie mających”, „Prawa o panowaniu albo dzierżawie i różności rzeczy”, „O kontrakciech i obligacyjach albo obowiązkach”. Tutaj autor mówi o możliwość złożenia skargi przez każdego obywatela, któremu wyrządzono krzywdę, ponieważ prawa zostały spisane przeciwko tym, którzy kradną, biją, gwałcą, popełniają grzech cudzołóstwa, występują przeciw władzy oraz, którzy dopuszczą się mężobójstwa. Modrzewski nie zgadza się ze złym traktowaniem ludzi ubogich przez szlachtę, która jedynie ponosi karę pieniężną. Uważa, że to nic nie daje i trzeba zastosować ostrzejsze środki, jak np. więzienie.
Według autora, kto nie pracuje, ten nie je. Czytamy o tym w rozdziale „Prawa na próżnujące”. Dalej mamy „O uwarowaniu pożogi i o gaszeniu”, „Prawa o postępkach i dowodziech prawnych i dylacjach i dniach prawu należących”, O przysiędze, o przesłuchaniu świadków a o tych, którzy się upornie prawują”, „O sędziach i o sądach”. Sędziowie, to słudzy praw. Mają to być ludzie dobrzy i mądrzy. Ich opinie i decyzje powinny być obiektywne i mieć postawę w prawach. Ci mężczyźni muszą znać się na swoim zdaniu, ponieważ „ani ślepy o farbach, ani głuch
Zamień czytanie na oglądanie!
Problematyka
„O poprawie Rzeczypospolitej” J. F. Modrzewskiego to utwór, który został wydany w 1551 roku. Jest to utwór, w którym Modrzewski prezentuje wizję idealnego państwa i proponuje wdrożenie reform, które mogłyby doprowadzić do tego, aby rzeczpospolita stała się takim państwem. Modrzewski przez wiele lat obserwował to, co dzieje się w kraju i wyciągał wnioski. Były one dość pesymistyczne. Postanowił zwrócić uwagę rodaków na konieczność wprowadzenia zmian. W swoich rozważaniach odwoływał się do poglądów wielu wybitnych myślicieli.
Mimo iż w tytule zapowiedziano pięć ksiąg, drukiem ukazały się wyłącznie trzy księgi. Było to spowodowane faktem, że na wydanie ksiąg „O kościele” i „O szkole” nie wyraziła zgody cenzura. Kościół był nieprzychylny Modrzewskiemu, uważał, że w utworze pojawiają się opinie niekorzystne dla niego. Jest to traktat polityczny, jeden z gatunków prozy publicystycznej. Miał on kształtować opinię publiczną, wpływać na poglądy i na to, co się dzieje w państwie. Modrzewski liczył na szeroki odzew ze strony społeczeństwa. W swoim dziele Modrzewski wyraża opinie na temat tego, w jaki sposób powinni pracować urzędnicy, politycy, czyli wszyscy najważniejsi ludzie rządzący państwem. Nie stroni także od ukazania błędów w rządzeniu.
Księga pierwsza nosi tytuł „O obyczajach” autor snuje tu rozważania na temat ludzkiej natury. Przytaczając poglądy Erazma z Rotterdamu oraz odwołując się do Biblii stwierdza, że ludzie są z natury dobrzy. Jednakże równocześnie twierdzi, że dobro m
Zamień czytanie na oglądanie!
Streszczenie krótkie
Księga I – O obyczajach
Modrzewski pisze o odpowiednim wychowaniu dzieci, ludzkiej naturze i przestrzeganiu dobrych obyczajów; twierdzi, że przyszłość człowieka zależy od tego, czego przyzwyczaił się on w dzieciństwie, a rodzice powinni uczyć swoje dzieci już od najmłodszych lat odróżniać dobro od zła. Tłumaczyć, jak mają się zachowywać w towarzystwie różnych osób: przyjaciół, krewnych, urzędników, sług, a nawet wobec wrogów.
Według Modrzewskiego ci, którzy przestrzegają dobrych obyczajów, zasługują na pochwałę. Do dobrych obyczajów należy m.in. kierowanie się dobrem ogółu, a nie dobrem własnym, umiarkowanie, roztropność, życie w cnocie, wierze i w zgodzie z naturą i własnym rozumem. Należy nie ulegać namiętnościom ani skrajnym emocjom.
Księga II – O prawach
Autor porusza problem równości wobec prawa; uważa, że każdy przestępca powinien być traktowany przez prawo jednakowo, bez względu na pochodzenie.
Andrzej Frycz Modrzewski twierdzi, że każdy powinien być równy wobec prawa, za takie same dobre uczynki, każdy powinien dostawać jednakową nagrodę, a za te same przestępstwa- każdy tę samą karę. Twierdzi, że prawdziwa wolność polega na poskramianiu złych skłonności, błędów, a nie na swobodzie czynienia zła. Modrzewski sprzeciwia się nierówności wobec prawa i żąda równouprawnienia dla wszystkich obywateli oraz jednakowego traktowania każdego przestępcy i zbrodniarza. Jednocześnie zauważa, że jeśli już miałyby być jakieś różnice w wymiarze kar, to srożej karani powinni być magnaci, szlachta, urzędnicy niż zwyk