Szatan z siódmej klasy - Opracowanie

Książka Kornela Makuszyńskiego pod tytułem „Szatan z siódmej klasy”, jest świetnym przykładem książki detektywistycznej. Główny bohater Adam Cisowski był siedemnastoletnim młodzieńcem. Chodził do siódmej klasy w szkole podstawowej w Warszawie dawnego typu. Na początku książki chłopiec rozwiązał kolejność odpytywania profesora od historii. Kiedy ten się o tym dowiedział bardzo się zdenerwował i kazał na następnej lekcji wytypować nazwiska odpowiadającym. Adasiowi się to oczywiście udaje. Następnie dostał od mamy lody. Nagle zadzwonił do niego kolega ze szkoły i poszedł odebrać. Kiedy jednak wrócił do swojego pokoju, aby zjeść lody zobaczył, że ich nie ma. Zaczął przesłuchiwać rodzeństwo, ale nie mógł dociec kto to był. Kazał, więc zamoczyć ręce wodą całemu rodzeństwu. Kiedy zobaczył ich ręce spostrzegł, że tylko Janek nie miał mokrych rąk i to on był winny. Chciał przechytrzyć Adama, ale jednak to siedemnastoletni chłopiec przechytrzył młodszego brata. Po kilku dniach rozwiązał zagadkę ukradzionego pióra, które zabrał Staszek Burski. Później rozszyfrował zagadkę zaginionych stu złoty. Okazało się, że sto złoty udawała niteczka w księdze wydatków i zysków. Pewnego dnia do Adama przyszedł pan profesor Gąsowski od historii. Opowiedział on o złodziejach drzwi, którzy kradli co noc różne drzwi, a później zrywali z nich farbę i zostawiali. Adaś nie od razu zgodził się na wyjazd do Bejgoły, gdzie miały miejsce te zdarzenia. Jednak, kiedy poznał kozę, czyli bratanicę pana profesora, to się zgodził. Pierwszego dnia po przyjeździe dostał pięścią w głowę i padł nieprzytomny. Kiedy wydobrzał postanowił znaleźć kryjówkę złodziei i odnaleźć więcej wskazówek. Natrafiwszy na trop udał się za jednym z złodziei do ich kryjówki. Jednak w czasie podsłuchiwania rabusiów Adam Cisowski został złapany i wtrącony do piwnicy. Kilka dni później rozszalała się burza. Chłopak i poznany w niewoli francuz zaczęli wołać o pomoc, bo się utopią. Na pomoc nadchodzą harcerze i ich ratują. Na czele harcerzy stał Staszek Burski kolego z ławki Adama Cisowskiego. Udali się do księdza, gdzie Adam zobaczył drzwi, których szukali złodzieje. Udał się do Bejgoły i ukrył koło dworu szkatułkę z żelazem. Wieczorem udał się tam ze Staszkiem i Gąsowskimi. Na miejsce przybyli złodzieje i kazali oddać im szkatułkę. Oddali ją mu. Po powrocie Adam im wszystko wyjaśnił. Kilka dni później, kiedy to złodzieje zostali złapani, Adam odnalazł resztę wskazówek i odkrył bardzo drogocenny skarb.

Sprawdź pozostałe wypracowania:

Język polski:

Geografia: