Menu książki:
Droga donikąd - Streszczenie szczegółowe
“Droga donikąd” jest pierwszą częścią dylogii napisanej przez Józefa Mackiewicza. Kontynuację stanowi “ Nie trzeba głośno mówić”. Pisarz przenosi swojego czytelnika na Wileńszczyznę okresu tzw. “ pierwszej okupacji sowieckiej”, która miała miejsce w latach 1939- 1941. Tylko powierzchownie jest to pozycja o polityce, pisarz przede wszystkim skupia swą uwagę na zagadnieniach natury etycznej. Józef Mackiewicz był człowiekiem który posiadał kręgosłup moralny, mawiał o sobie “że sam jest sędzią w swojej sprawie”. Dziś może cieszyć że promowana jest w Wilnie Jego twórczość i właśnie ta książka, która doczekała się przekładu na j. litewski, przełożył Leonardas Vilkas. Tłumacz stwierdził że cenił pisarza za Jego anty nacjonalizm oraz za wrogość do komunizmu, dlatego też podjął się przekładu. Vilkas mówi iż miał problemy ze znalezieniem wydawcy, zaś same tłumaczenie nie było bardzo czasochłonne. Pisarz pozostał mało znany, prawdopodobnie dlatego że prawda którą pisze dla wielu jest niezwykle niewygodna. Akcja utworu rozgrywa się w podwileńskeij wsi a także w samym Wilnie, chociaż nazwa miasta nie pojawia się na stronach książki. Powodów dlaczego pisarz użył tytułu “ Droga donikąd” można znaleźć kilka, po pierwsze sama walka z komunizmem jest uważana za drogę donikąd, gdyż mieszkańcy sami siebie denuncjują. Paweł, główny bohater utworu jest antykomunistą, nie wiwatuje gdy inni to czynią, bądź czyni to z opóźnieniem co dostrzegają Jego sąsiedzi, Franciszek ostrzega Go by tak jawnie nie demonstrował swego negatywnego stosunku do bolszewizmu, bo może się to dla Niego źle skończyć. Przyjaciel Pawła, Karol wyjeżdża do miasta gdzie zaczyna uczyć marksizmu- leninizmu. Paweł który nie godzi się na podjęcie współpracy z komunistami znajduje się w coraz gorszej sytuacji finansowej, Jego bunt może okazać się właśnie taką drogą donikąd, pozbawioną sensu, bo co z Jego oporu skoro umrze z głodu, jaki to będzie miało sens, jak to się może przysłużyć sprawie. Sowieci dopuszczają się akcji deportacyjnej Polaków z ziem Kresów Wschodnich, ludzie Ci nie wiedzą gdzie będą wysyłani, czują się zagubieni, zdezorientowani. Kolejnym wytłumaczeniem może być ucieczka Pawła wraz z małżonką, przez Puszczę Rudnicką do Popiszek, do wioski gdzie mieszka kochanka bohatera. Rodzina Weroniki zostaje aresztowana i małżonkowie zmuszeni są radzić sobie sami. Czytelnik odkładając książkę ma wrażenie iż Paweł ocaleje, brakuje bowiem jedynie dwóch dni do agresji III Rzeszy na ZSRR. Józef Mackiewicz nosił w sobie wiarę i takie też przesłanie kieruje do czytelnika, adresata książki iż komunizm nie będzie trwał wiecznie, że bolszewicki, totalitarny system w końcu upadnie. Nie może przecież trwać w nieskończoność system oparty na pseudowartościach. Mackiewicz pisząc swój utwór traktuje Go jako stadium opisujące czym tak naprawdę jest bolszewizm, opisuje metody zastraszania, indoktrynacji oraz manipulacji. Drwal Franciszek mówi że bolszewizm dał ludziom siłę której nikt wcześniej nie miał, mianowicie że mogą donieść na swoich sąsiadów oraz przełożonych. Ludzie zaczęli obawiać się siebie nawzajem, byli osamotnieni, lękliwi, podzieleni. Artyści zmuszeni są pisać w duchu realizmu socjalistycznego, opiewać system. Wymaga się od nich tego żeby opiewali bolszewizm, co Paweł uważa za szmirę, karykaturę sztuki. Bolszewicy wykorzystują ten ludzki strach dla realizacji własnych celów, przestraszeni ludzie którzy obawiają się najgorszego, wywózki na Sybir, rozstrzelania gdy dostają propozycję stania się konfidentem na tego rodzaju propozycję przystają z radością gdyż oczekiwali najgorszego a ono nie przyszło vide casus Antoniego Rymaszewskiego. Komuniści dopuszczają się terroru zarówno natury fizycznej jak również psychicznej, dzięki temu trzymają społeczność w ryzach. Odpowiednio gratyfikują tych którzy godzą się na współpracę, Karol unika aresztowania gdyż wykłada zasady MELS, tym którzy nie walczą z komunizmem uczestniczą w procesie “ utrwalania władzy ludowej” obiecują iż nie spotkają się z nieprzyjemnościami, w ten to sposób dochodzi do powstania nowego rodzaju człowieka tzw. “homo sovieticus”. Paweł wraz z Karolem są zdania że cele jaki przyświeca komunizmowi to pozbawienie człowieka przyjemności doczesnych, odebranie jednostce wolności. Komuniści są konsekwentni w przeprowadzanych przez siebie przedsięwzięciach, systematycznie poddają eksterminacji wszelkie choćby nawet potencjalne źródła oporu, uporali się z cerkwią na Wileńszczyźnie planują zlikwidować Kościół Katolicki. “Raj” który planują wprowadzać tak naprawdę jest ostatnim piętrem czeluści piekielnych. Karol początkowo sceptycznie nastawiony do bolszewizmu z czasem zaczyna gloryfikować ten ustój, podoba Mu się że odtąd wszyscy będą równi. Paweł jest przerażony skalą przemocy, mówi iż w demokracji nikt nikogo nie zmusza do równego traktowania, widzi fasadowość tego systemu, że komuniści głosząc idee sprawiedliwości społecznej, równego traktowania tak naprawdę zniewalają ludzi, bardzo szybko przejrzał ten system, którym wielu z Jego przyjaciół początkowo było zafascynowanych. Karol staje się leninistą, głosi iż “cel uświęca środki”, że nieważne w jaki sposób ale ważny jest punkt do którego zamierzamy dotrzeć. Karol jest konformistą, dostrzega że odkąd uwierzył w nowy system Jego warunki bytowe poprawiły się, skupia się na własnych profitach. Paweł spotyka na swojej drodze Księdza, którego zna z przeszłości, ten ukrywa się, pod wpływem przeżytych zdarzeń staje się ateistą, stwierdza że “rosyjskość” oraz “radzieckość” niezmiernie się różnią. Uważa On że w okresie caratu tworzono wiele dzieł które krytykowały samowładztwo, dziś natomiast nikt nie ma odwagi tworzyć sztuki która krytykowałaby “czerwoną władzę”. Tadeusz Zakrzewski odkrywa kolejną metodę działań bolszewickiej władzy, mianowicie tendencję do kłamstwa. U bolszewików prawda jest relatywna, 2+2 równie dobrze może być 4 jak i 16, nauka jest o tyle tolerowana o ile służy sprawie KPZR. Tak naprawdę nie jest istotne czy wypowiedziane słowa są fałszywe czy prawdziwe, bardziej istotne jest to kto te słowa wypowiedział, w ten sposób budowano kult jednostki, Stalin miał zawsze rację, nieważne czy podpisywał pakt Ribbentrop- Mołotow, czy przeprowadzał czystkę 1937r. czy przeprowadzał forsowny proces industrializacji oraz kolektywizacji. Sowieci dali legitymizację kłamstwu, spowodowali sytuację w której kłamstwo nabrało mocy, jeśli fakty są sprzeczne z postawioną tezą którą władze bolszewickie postanowili potwierdzić, tym gorzej dla prawdy. Dokonano gwałtu na prawdzie, zaczęto kierować się zasadą społecznej słuszności, zaś wobec nieprzekonanych stosować presję społeczną, niszczyć tych ludzi, nazywać wrogami ludu, kułakami, imperialistami i innymi wyszukanymi przezwiskami. W Pepeszkach wywózki zaczynają się 17 czerwca 1940r., spowodowane jest to tym iż pewien samozwańczy prorok , Oluk zapowiada cud. Sowieci są przekonani iż nic nadzwyczajnego nie będzie miało miejsca, planują aresztować ludzi przybyłych do Popiszek, wyczekujących cudu. Mieszkańcy wioski pozostają bierni wobec wywózek, w zdecydowanej mierze pozwalają się wywieźć, w żaden sposób nie protestują, być może uważają iż sprzeciw i tak niczego nie zmieni a wręcz może spowodować pogorszenie ich sytuacji. Ewenementem jest kupiec Rajkiewicz, który przekupuje urzędnika by skreślił Go z listy osób przeznaczonych do deportacji. Józef Mackiewicz swoją książką pokazuje prawdę która dla wielu jest niewygodna, przecież ludzie którzy podjęli współpracę z komunistycznym, bolszewickim reżimem nada żyją, też Ci z Kresów z Lwowa, jak absolwent Uniwersytetu Jana Kazimierza, Mieczysław Widaj, tak samo Ci z Wileńszczyzny czy też z Grodzieńszczyzny. Jako historyk niezmiernie się cieszę że bada się niemieckie zbrodnie na Kresach vide Ponary, jak też sowieckie. Wracając do książki, Pawłowi nasuwają się refleksje dlaczego tłum nie występuje przeciwko Sowietom, którzy znajdują się w mniejszości. Nie wiadomo czy czekają oni na cud, pewne jest że przegrali, tak jak mój Dziadek który w Mierzańcach stracił posiadłość i w bydlęcym wagonie był wywieziony na Wschód, na Syberię, pod Archangielsk. Wileniacy poddali się bolszewikom, liczyli na cud ze strony Boga dany z góry lecz ten żadnego im nie zesłał co spowodowało że poddali się. Możemy gdybać iż niektórzy z nich uznali że taka jest kolejność dziejowa, “ukąszenie heglowskie” i że tak po prostu ma być. Chłopi którzy od lat byli ciemiężeni nie widzieli sensu walki, uważali zapewne że tak czy inaczej będą poddani panom a co to za różnica czy tym czy innym. Z czasem jednak chłopi dostrzegli iż bolszewicy są bardziej surowi, bezwzględni w egzekwowaniu tego co zamierzają osiągnąć jak zboże czy mięso. Paweł ma żonę Martę, jednak po kryjomu spotyka się z Weroniką, córką kupca. Weronika poznana na stacji kolejowej wyda się Pawłowi kobietą o szczególnym pięknie, do tego jest niewinna oraz zagubiona a tego rodzaju kobiety zwykle przyciągają do siebie mężczyzn. Z czasem Paweł traci zainteresowanie nową oblubienicą, ta zaś zawiedziona straszy Go że o wszystkim doniesie. Bohater ma żonę więc sporo ryzykuje, do tego zawiedziona, odrzucona kobieta mogłaby na Niego donieść, zadenuncjować Go do komórki tutejszej partii bolszewickiej. Wernika jednak w ten sposób nie postępuje, co więcej pomaga Pawłowi oraz Jego małżonce, Marcie. Weronika ratuje parę przed wywózką. Weronika jest romantyczką zakochaną w Pawle, marzy o kochanku i jest obojętna w stosunku do męża oraz licznych adoratorów. Kobieta nie obawia się zagrożenia, jedyne o czym pragnie to by Paweł uciekł wraz z Nią, z czasem jednak kobieta staje się coraz bardziej zaborcza oraz zazdrosna o małżonkę Pawła, o Martę. W końcu zdaje sobie sprawę iż Paweł nie zostawi Marty i postanawia o Nim zapomnieć, jednak w końcu poświęca się dla Niego, wiedząc że prawdopodobnie nie ma już powrotu do sielskiego życia u boku męża. Weronika kocha Pawła w sposób bezwarunkowy, jest zdolna dla Niego do wszelkich poświęceń. Paweł początkowo jest zafascynowany cielesnością kobiety, nie patrzy na Jej cechy wewnętrzne ale kieruje się pożądaniem do kobiety która pociąga Go pod kątem erotycznym. Należy stwierdzić że ta relacja, podejście do Marty ewoluuje, z czasem postanawia zrezygnować z relacji z Weroniką. Powodem dla którego zaczął romans był fakt iż własna żona nie pociąga Go już tak jak wcześniej, znudził się Nią. Paweł wybiera żonę, Weronika była dla Niego jedynie zabawką, odskocznią od trudów życia. Mężczyzna dojrzewa, początkowo kieruje się cielesnością, z czasem dostrzega i coraz bardziej docenia miłość żony. W końcu Paweł jawi się jako dojrzały mężczyzna stroskany o zdrowie małżonki. Marta jest oddana małżonkowi, jest Mu wierna choć zdaje sobie sprawę iż On może nie być Jej wierny w 100%, kobiety wyczuwają takie rzeczy. Marta mimo iż nie jest już tak pociągająca dla mężczyzn pod kątem seksualnym nie traci pewności siebie, rysuje nam się jako mocna kobieta, daje małżonkowi do zrozumienia iż wie o Jego skokach w bok, pomimo tego nie rezygnuje ze wspierania małżonka co znaczy iż nadal Go kocha, że chce walczyć o ten związek. Marta nie pozwala mężowi na upodlenie się, ostrzega Go by nie tworzył sztuk w duchu realizmu socjalistycznego, prawdopodobnie bardzo dobrze Go zna, wie jaki jest, że nie nadaje się na twórcę takiej “sztuki”. Marta rysuje się jako dobra żona, której uczucie względem męża jest szczere, jest Mu oddana. Tak naprawdę jest to postać wielce enigmatyczna, niewiele o Niej wiemy. Utwór Mackiewicza osadzony jest w świecie realistycznym, co więcej sam pisarz utwierdza czytelnika w przekonaniu iż zdarzenia opisane miały miejsce. Jest to powieść polityczna, która obejmuje zagadnienia tzw. “pierwszej okupacji sowieckiej”. Utwór składa się z trzech części a mianowicie, “ Karol”, “Tadeusz” i “Weronika”. Wielkim plusem jest to jak umiejętnie pisarz kreśli złożone, wielowymiarowe osobowości, nie ma tutaj bohaterów miałkich, każdy z nich swoją postawą obrazuje jakąś postawę, zachowanie, stosunek względem Sowietów. Paweł jest zadeklarowanym anty- komunistą, podobnie jak pisarz książki, dba o byt swój i swojej rodziny, jednak posiada swe wady vide romans z Weroniką. Jedynym bohaterem który został przez pisarza wyidealizowany jest Tadeusz Zakrzewski, nie wikła się w zdrady, skupia na walce z sowieckim okupantem, czyni to na różne sposoby. W ostatecznym rozrachunku poddany zostaje aresztowi, dotkliwie pobity, prawdopodobnie ginie, choć nie mamy pewności czy rzeczywiście traci życie, choć znając metody działania NKWD, GPU i wCzK zapewne traci życie. Tak jak już stwierdziłem, książka nie napawa optymizmem, opisana historia miała miejsce i było to przekreślenie polskości ziem wschodnich, tzw. Kresów II RP. Litwa została zsowietyzowana, Polacy musieli iść na zgniłe kompromisy, wielu z nich potraciło życie na Syberii bądź też w kazamatach bezpieki. Prawda która jest opisywana w książce dla wielu jest niewygodna, wiele osób jeszcze żyje, oni albo ich potomkowie i nie dopuszczają do siebie prawdy o tym kim byli ich Dziadkowie, że np.. uczyli jak jeden z bohaterów książki zasad leninizmu i stalinizmu/ MELS, dialektyki materialistycznej. Wielu ludzi musiało się upodlić, była t cena jaką zapłacili by móc przeżyć. Bardzo dobrze że tego typu książki mogą być dziś promowane, zwłaszcza w Wilnie które z czasem stało się stolicą Litewskiej Socjalistycznej Republiki Radzieckiej. Tego typu książki zwłaszcza dziś kiedy to w Gelsenkirchen powstają postumenty W. I. Lenina powinny być szczególnie promowane, bo mało kto z takim kunsztem opisuje zbrodnie bolszewizmu, to jakimi sposobami kierowali się bolszewicy jak Józef Mackiewicz. Świat bolszewicki jest przerażający, nikomu nie zależy by Mu było dobrze, ważniejsze jest to żeby sąsiadowi było gorzej, by to On klepał większy głód, by to On był bardziej ciemiężony aniżeli my. Należy dostrzec że wolność nie jest nigdy dana raz na zawsze a ludzi którzy chcieliby powrotu tamtych czasów wciąż nie brakuje. Cały czas na całym świecie funkcjonują partie głoszące swym programem marksizm- leninizm, który przyciąga do siebie swym programem młodych, nieświadomych ludzi. Józef Mackiewicz, napisał cudowną książkę która może stanowić odtrutkę dla wszystkich którzy zostali uwiedzeni przez hasła bolszewickie, o powszechnej sprawiedliwości, równości społecznej, o chlebie, pokoju oraz braku wyzysku. Mackiewicz jak mało kto opisuje że rzeczywistość bolszewicka była odmienna od tego co głosiły wzniosłe hasła bolszewickie. Józef Mackiewicz może być jednym z tych twórców, którym należy się palma pierwszeństwa w walce ze stalinizmem oraz z neo stalinizmem. Jego świadectwo jest o tyle istotne iż On tam wtedy był, widział jak władzę na Wileńszczyźnie wtedy jeszcze należącej do Polaków przejmują bolszewicy, jak cywilizację europejską, opartą o greckie poczucie piękna oraz rzymską ideę prawa i praworządności zastępuje bolszewicki, radziecki bezład, terror, gwałt i przymus. Świadectwo Mackiewicza jest przejmujące, podczas organizowanych przeze mnie spacerów śladami komunistycznych katowni oraz budowania się aparatu represji będę sięgał po twórczość Mackiewicza, do którego odwołuje się nawet Tadeusz “Tadek” Polkowski który śpiewa “ tylko prawda jest ciekawa jak mówił pewien pisarz, On ją znał i katyńskie groby widział, w alianckiej propagandzie Stalin to miły gość z wąsem…”. Właśnie, dziś mamy obowiązek podążać za Józefem Mackiewiczem, odkłamywać historię, takie jest nasze zadanie. Kolejna książka po jaką sięgnę to “Nie trzeba głośno mówić”. Może mój zasięg jest niewielki, jednak wierzę że nawet jeśli garstka ludzi podczas moich spacerów dowie się o tym “jak było naprawdę” i pójdą z tym przekazem który wysłał Józef Mackiewicz w świat to przysłuży się to prawdzie. Dziś jest łatwiej, w szkole możemy nauczać o Katyniu, jednak w latach kiedy to tworzył Józef Mackiewicz by pisać w ten sposób należało mieć odwagę, takie pisanie kosztowało. Przez lata twórczość Mackiewicza była cenzurowana w kraju, inny pisarz ale np.. za samo posiadanie “Historii Komunistycznej Partii Polski” J. A. Reguły można było trafić do więzienia, więc żeby odkłamać historię trzeba poświęcić wiele lat ale myślę że warto bo to przyniesie triumf prawdzie.