Menu książki:
Antygona w Nowym Jorku - Plan wydarzeń
PLAN WYDARZEŃ „ANTYGONY W NOWYM JORKU”
Monolog policjanta, będącego przedstawicielem władzy w parku, w którym stróż porządku publicznego posługuje się persyflażem, rzekomo twierdząc, że szanuje bezdomnych, w rzeczywistości gardzi nimi;
pojawienie się bezdomnych, przybyłej z Portoryko Anity oraz przybyłego z ZSRR malarza Saszy;
zapytanie skierowane przez Anitę do Saszy o Johna, próba racjonalizowania sobie przez kobietę jego nieobecności;
poszukiwania bezdomnego Johna, ukochanego Anity;
spotkanie Saszy, bezdomnego nowojorskiego przybysza z Petersburga, które to miasto uparcie bohater nazywa Leningradem z Pchełką, przybyszem z Polski reprezentującym wiele cech przypisanych stereotypowo do typowo polskich;
wspominki Saszy dot. jego młodości, odwołanie się do czasu spędzonego z ojcem przez tę postać, dzięki któremu Aleksander poświęcił się malarstwu;
wspominki Pchełki, dot. kwestii żydowskiej, konkretniej ratowania Żyda przez mieszkańca wioski w Polsce, którą kiedyś zamieszkiwał;
przygotowania do pogrzebu ukochanego Anity, Johna;
dążenia Pchełki odciągające Anitę od zajęcia się pochówkiem Johna, zamiast tego postulat by pieniądze przeznaczyć na alkohol;
kategoryczna odmowa Anity przed postulatem Pchełki, determinacja kobiety by w sposób godny przeprowadzić pochówek;
wspomnienia Anity jej relacji z Johnem;
wspomnienie Saszy wizyty na Pottersfield, cmentarza który bywa nazywany polem garncarza bądź grobem nędzarzy, gdzie w nieoznakowanych grobach leżą biedni oraz niezidentyfikowani;
odnalezienie ciała, do pochówku, które rzekomo miało być ciałem Johna, chęć pochówku z tyłu za ławką w parku;
rozmowa Saszy z Anitą o tym, kim byli, kiedy jeszcze nie wylądowali na ulicy, uświadomienie, że granica pomiędzy tzw. prawymi obywatelami a bezdomnymi w gruncie rzeczy jest wąska, powstanie więzi emocjonalnej pomiędzy Saszą a Anitą;
policyjna akcja oczyszczania parku z osób bezdomnych;
samobójstwo Anity podyktowane nie potrafieniem sobie poradzić przez tę postać z gwałtem na jej osobie.