Charlie i fabryka czekolady

Charlie i fabryka czekolady – Roald Dahl – Plan wydarzeń

Plan Wydarzeń:
– Życie ubogiej rodziny Charliego.

– Informacja o otwarciu Fabryki Czekolady i wiadomość o tym, że jeśli ktoś chce tam wejść to musi znaleźć złoty kupon zamieszczony w pięciu czekoladach na całym świecie.

– Pierwsze kilka zgłoszenia znalezienia złotych kuponów.

– Chęć Charliego do znalezienia złotego kuponu,

– Zakup pierwszej czekolady „wonka” w której nic nie było oprócz przez wspaniałej czekolady.

– Znalezienie kilku banknotów w śniegu i wydanie ich na następną czekoladę.

– Charlie jako ostatni znalazł złoty kupon!

– Charlie wybiera się do fabryki czekolady

W tej chwili widzisz 50% opracowania

Charlie i fabryka czekolady – Roald Dahl – Bohaterowie

Bohaterowie z książki „Charlie i Fabryka Czekolady”:

1. Charlie – Główny bohater,
2. Rodzina Charliego,
3. Augustus Gloop – Chłopak, który jest wielkim Łakomczuchem,
4. Veruca Salt – Dziewczyna, która jest bardzo rozpieszczana przez rodziców,
5. Violet Beauregarde –

W tej chwili widzisz 50% opracowania

Charlie i fabryka czekolady – Roald Dahl – Streszczenie

W tej chwili widzisz 50% opracowania

Charlie i fabryka czekolady – Roald Dahl – Najważniejsze informacje

Charlie Bucket jest chłopcem pochodzącym z bardzo biednej rodziny. Uwielbia czekoladę, ale niestety jego rodzinę na nią nie stać. Chłopiec dostaje tylko małą czekoladkę raz w roku – z okazji swoich urodzin.
Charlie mieszka z rodzicami i dwoma parami dziadków pod jednym dachem w małym i zniszczonym domku. Rodzina Charliego mimo braku pieniędzy nadal jest szczęśliwa i w ich domu panuje radosna atmosfera. Nadchodzi dzień, kiedy udaje mu się znaleźć złoty bilet, dający możliwość zwiedzenia wielkiej i tajemniczej fabryki czekolady stojącej niedaleko domu chłopca. Fabryka ta jest własnością tajemniczego Willy’ego Wonki. Człowiek ten okazuje się dziwnym, zakręconym, ale i sympatycznym mężczyzną. Wraz z Charlim fabrykę zwiedza jeszcze czwórka innych dzieci, którzy jak on wygrali złoty bilet. Jednak okazują się oni być rozpiesz

W tej chwili widzisz 50% opracowania

Charlie i fabryka czekolady – Roald Dahl – Streszczenie szczegółowe

„Charlie i fabryka czekolady” to książka autorstwa Roalda Dahla, brytyjskiego pisarza, który zasłynął właśnie z tej powieści.
Książka zaczyna się ogólnym przedstawieniem głównych bohaterów i opisania po jednej cesze każdego z nich. Postacie te to: Augustus Gloop ‒ wielki łakomczuch, Veruca Salt ‒ dziewczynka nadmiernie rozpieszczana przez rodziców, Violet Beauregarde ‒ nieustannie żująca gumę, Mike Teavee ‒ bez przerwy oglądający telewizję, i najważniejsza postać książki ‒ dziewięcioletni Charlie Bucket. Po przedstawieniu dzieci, nadeszła pora na zaprezentowanie dorosłych i bliskich Charliego. Dziadek Joe i babcia Josephine to rodzice Pana Bucketa, natomiast babcia Georgina i dziadek George to rodzice Pani Bucket. Pan i Pani Bucketowie to oczywiście rodzice Charliego. Cała ta duża rodzina mieszkała na obrzeżach wielkiego miasta w małym, drewnianym domku. Rozmiar mieszkania i liczba jego mieszkańców sprawiała, że życie Bucketów było trudne. W domu było tylko jedno łóżko, w którym spali dziadkowie chłopca. Z całej rodziny tylko Pan Bucket miał pracę. Pracował w fabryce pasty do zębów, gdzie całymi dniami nakładał nakrętki na tubki napełnione pastą, jednak za taką pracę nie dostawał zbyt wielu pieniędzy, toteż sytuacja rodziny nie należała do łatwych. Każdego dnia jedzono to samo: chleb z margaryną, ziemniaki z kapustą i kapuśniak. Charlie potrzebował jednak czegoś bardziej sycącego. Często rodzice chłopca oddawali mu swoje porcje kolacji i obiadu, ale to i tak było za mało. Charlie przecież rósł, a organizmowi trzeba dostarczać różnych składników odżywczych. Było jednak coś, za czym dziewięciolatek przepadał. Była to czekolada. Niestety, rodzinę nie stać było na słodycze, a Charlie dostawał upragniony smakołyk tylko raz w calutkim roku, w swoje urodziny. Na dodatek chłopiec każdego dnia przechodził straszne tortury, bowiem naprzeciwko jego domku znajdowała się ogromna, gigantyczna wręcz fabryka czekolady. Nie była to jakaś zwyczajna, pierwsza lepsza fabryka czekolady. To była najcudowniejsza i największa fabryka słodyczy na świecie! Należała ona do słynnego Willy’ego Wonki, najwspanialszego wynalazcy czekolady, jaki kiedykolwiek chodził po świecie. Charlie bardzo marzył o tym, żeby kiedyś przekroczyć próg fabryki i poznać wszystkie jej zakamarki. W najśmielszych nawet snach nie myślał, że kiedyś to zrobi.
Każdego dnia Charlie przed pójściem spać przychodził do dziadków, by powiedzieć im „dobranoc”. Każdy ze starców miał ponad 90 lat, wobec tego byli pomarszczeni jak suszone śliwki. Staruszkowie smutni leżeli całymi dniami, ale kiedy przychodził do nich ukochany wnuczek, pogodniały im twarze. Codziennie rozmawiali sobie na wiele tematów. Często dołączali do nich mama i tato Charliego. Któregoś dnia chłopiec wypytywał staruszków o fabrykę i samego Willy’ego Wonkę. Ekspertem w tym temacie okazał się dziadek Joe, który z takim zachwytem i przejęciem opowiadał wnukowi, że można byłoby go słuchać całymi dniami. Wspominał wspaniałe słodycze, ale też wyjawił chłopcu pewną zagadkę. Otóż z fabryki nikt nigdy nie wchodzi i nie wychodzi.
Następnego dnia dziadek opowiadał dalej. Pewnego dnia Pan Wonka powiedział swoim pracownikom, żeby odeszli i nigdy już nie wrócili. To była zaskakująca decyzja, ale jej przyczyna okazała się prosta: szpiedzy. Konkurencyjni wytwórcy czekolady zazdrościli sukcesów Panu Wonce, dlatego mieli swoich agentów, którzy podejmowali pracę w fabryce w celu wykradnięcia przepisów i receptur. I tak niedługo fabryka Fickelgrubera wyprodukowała lody, które nigdy nie topniały, nawet gdy leżały na słońcu. Był to jeden z wielu wynalazków Willy’ego Wonki. Później fabryka Prodnose’a stworzyła gumy do żucia, które nigdy, ale to nigdy nie traciły smaku. Te słodycze też były specjalnością Pana Wonki. Na domiar złego fabryka Slugwortha wypuściła cukierkowe balony, które można było nadymać do ogromnych rozmiarów, jednak ten przepis również został wykradziony. Pan Wonka, gdy dowiedział się, że grasują u niego szpiedzy, nie czekał długo, i zamknął fabrykę. Kominy przestały dymić, a fabrykę nie opuściła ani jedna tabliczka czekolady, zaś sam geniusz, jakim zdecydowanie był Pan Wonka, zniknął. Mijały dni, tygodnie, miesiące. Ludziom było bardzo przykro, że fabryka produkowała wspaniałe słodycze i zakończyła swoją pracę. Wtedy zdarzył się cud. Któregoś dnia z kominów znów zaczął ulatywać dym, a powietrze znów pachniało topioną czekoladą. Ludzie krzyczeli z radości, wiedzieli, że odzyskają zatrudnienie. Jednak nic z tego. Wielkie, żelazne bramy, jak były zamknięte, takie pozostały. Dorośli się dziwili, ponieważ fabryka znów pracowała! Jeszcze dziwniejsze były cienie, które widziano w oknach fabryki ‒ podobne do ludzkich, ale nadzwyczaj małe. Nie było jednak najmniejszych wątpliwości: znowu do sklepów trafiły pyszne czekolady, nadziewane po brzegi różnymi wspaniałościami, a fabryka żyła i tworzyła coraz to fantastyczniejsze i genialniejsze słodycze. Zachwytom i zdumieniom nie było końca: kto pracuje w fabryce? Pana Wonki też nikt nie mógł spytać, ponieważ była to postać rzadko pokazująca się publicznie, owiana tajemnicą. Wtem do pokoju wparował Pan Bucket z gazetą w ręku. Ogłosił niezwykłą nowinę: fabryka Wonki zostanie otwarta dla kilku szczęśliwców!Otóż Wonka wydał oświadczenie, w którym poinformował: do fabryki będzie mogło wejść pięcioro dzieci i ani jedno więcej! Żeby można było do niej wejść, trzeba było znaleźć Złoty Bilet, zwany też Złotym Kuponem. Złotych Biletów było pięć i znajdowały się w pięciu przypadkowych tabliczkach czekolady, które można było nabyć w każdym sklepie, na każdej ulicy, w każdym państwie świata! Po przeczytaniu ogłoszenia, zaczęła się dyskusja między dziadkami. Babcia Josephine uważała, że producent czekolady jest nienormalny, natomiast dziadek Joe, który wspaniale opowiadał Charliemu o fabryce, uznał, że to geniusz. Staruszek słusznie przewidział, że niedługo czekolada stanie pewnego rodzaju modą, a całą kulę ziemską ogarnie szał kupowania czekolady, w nadziei, że to właśnie w tej znajdzie się Złoty Bilet. Cała rodzina zaczęła marzyć, jak to by było znaleźć taką niespodziankę. Charlie wiedział jednak, że on nie przeżyje takiego uczucia, takiej euforii, w końcu dostaje tylko jedną tabliczkę rocznie. Babcia Josephine go pocieszyła, mówiąc, że ma takie same szanse jak inni, a jego urodziny są już w przyszłym tygodniu. Dziadek George był innego zdania. Uważał, że Złote Kupony trafią do bogatych dzieci, które jedzą tabliczkę czekolady dziennie! Szanse były jednak bardzo wyrównane.
Na drugi dzień od obwieszczenia w gazecie już znaleziono pierwszy Złoty Bilet. W gazecie, którą przyniósł Pan Bucket, widniało zdjęcie chłopca tak bardzo grubego, że zajmował cały kadr! Zdjęcie zostało podpisane imieniem i nazwiskiem szczęśliwego znalazcy: Augustus Gloop. Miasto, w którym mieszkał Augustus, było tak dumne z jego bohatera, że wszyscy mieszkańcy wywiesili flagi, a dzieci dostały wolne od szkoły! W wywiadzie, który dała matka chłopca powiedziała, że nie jest specjalnie zdziwiona, bo jej syn zjada tak dużo czekolady dziennie, że niemożliwe by było, gdyby nie znalazł kuponu. Babcia Georgina zauważyła, że odrażająca jest zarówno ta kobieta, jak i sam Augustus. Dzień przed urodzinami Charliego ogłoszono, że znaleziono drugi Bilet. Bilet znalazła dziewczynka, która nazywała się Veruca Salt. Pochodziła ona z bardzo bogatej rodziny. Veruca powiedziała rodzicom, że po prostu musi zdobyć ten bilet, musi go mieć. Po czterech dniach udało się. Pan Salt bowiem był szefem pewnej firmy orzeszkowej i dał swoim robotnicom czekolady do otwierania. Dziewczynka w opinii dziadków Charliego była jeszcze gorsza od Augustusa Gloopa.
Następnego dnia były urodziny Charliego. Chłopiec otworzył swój prezent ‒ kajmakowo-pistacjową mega pychotę Wonki. Niestety, pod papierkiem nie było niczego oprócz pysznej czekolady. Kolejnego dnia znaleziono aż dwa Złote Bilety. Trzeci bilet znalazła Violet Beauregarde. Opowiadała o tym, że jest rekordzistką świata w żuciu gumy i obecną ma już ponad trzy miesiące! Czwartym szczęśliwcem okazał się niejaki Mike Teavee. Oglądał telewizję i był widocznie bardzo zdenerwowany tym, że reporterzy z całego świata przeszkadzają mu w śledzeniu serialu z gangsterami. Został już tylko jeden, jedyny Złoty Bilet.
Nazajutrz dziadek Joe dał Charliemu jego ostatnie pieniądze. Bardzo mu zależało na Kuponie. Kiedy chłopiec wrócił ze sklepu, w którym kupił czekoladę, od razu zabrał się do otwierania. Czekolada nazywała się smakowicie orzechowa chrupanka-niespodzianka Wonk

W tej chwili widzisz 50% opracowania

Charlie i fabryka czekolady – Roald Dahl – Recenzja książki

W tej chwili widzisz 50% opracowania

Charlie i fabryka czekolady – Roald Dahl – Streszczenie krótkie

W tej chwili widzisz 50% opracowania

Charlie i fabryka czekolady – Roald Dahl – Geneza utworu i gatunek

W tej chwili widzisz 50% opracowania

Charlie i fabryka czekolady – Roald Dahl – Charakterystyka bohaterów

W tej chwili widzisz 50% opracowania

Charlie i fabryka czekolady – Roald Dahl – Czas i miejsce akcji

W tej chwili widzisz 50% opracowania

Charlie i fabryka czekolady – Roald Dahl – Opracowanie

W tej chwili widzisz 50% opracowania

Charlie i fabryka czekolady – Roald Dahl – Problematyka

W tej chwili widzisz 50% opracowania

Charlie i fabryka czekolady – Roald Dahl – Charakterystyka

Charakterystyka Charliego Bucketa
Charlie Bucket jest głównym i tytułowym bohaterem lektury pod tytułem „Charlie i fabryka czekolady”, której autorem jest angielski pisarz Roald Dahl. Na kartach powieści możemy się dowiedzieć się, że chłopiec chodzi do szkoły. Wraz ze swoimi rodzicami, babciami Josephine, Georgina i dziadkami Joe, George, czyli w siedmioosobowej rodzinie mieszka na obrzeżach miasta w drewnianym domku o bardzo niewielkiej powierzchni. Swój pokój dzieli z mamą i tatą.
Gdy rodzina chłopca zaczęła głodować, wyglądał on jak kościotrup. Każdego dnia stawał się coraz chudszy, a jego cera zyskała przerażająco blady i ściągnięty wygląd. Skóra Charliego tak ciasno przylegała mu do policzków, że można było idealnie zobaczyć kształt jego kości.
Rodzina głównego i tytułowego bohatera nie mogła szczycić się statusem zamożnych. Kluczowym powodem ich ubóstwa był fakt, że ze wszystkich domowników pracował jedynie pan Bucket. Jednak jego wynagrodzenie nie było zbyt wysokie, ponieważ pełnił stanowisko osoby zakręcającej tubki z pastą do zębów w jednej z fabryk. Bucketów nie było stać na lepszy dom, drugie łóżko, standardowe warunki, a nawet na połowę rzeczy potrzebnych tak dużej rodzinie. W ich domu, mimo niedostatku, panowała miła, radosna, pogodna i serdeczna atmosfera, wszyscy się kochali.
Największym jego marzeniem jest z pewnością czekolada, którą Charlie uwielbia. Jednak nie otrzymywał jej dość często, gdyż stanowiła prezent z okazji urodzin raz w roku. Dlatego wyczekanym przez niego dniem były urodziny. Chciał zwiedzić fabrykę Willy’ego Wonki, największego producenta słodyczy, poprzez zdobycie Złotego

W tej chwili widzisz 50% opracowania
Cała szkoła w Twojej kieszeni

Sprawdź pozostałe wypracowania:

Język polski:

Geografia:

Ads Blocker Image Powered by Code Help Pro

Wykryto AdBlocka

Wykryto oprogramowanie od blokowania reklam. Aby korzystać z serwisu, prosimy o wyłączenie go.