Do Jana Lechonia

Streszczenie krótkie

Wojciech Wencel, określony poetą smoleńskim przedstawia nam postać Jana Lechonia. Jan Lechoń a właściwie Leszek Serafinowicz przyszedł na świat 13 III 1899 r., w Warszawie, w pałacyku Teppera przy ul. Miodowej. Polemika którą podejmuje Wencel z co by nie mówić legendą polskiej poezji wydawać się może pisaniem historii na nowo.  Jan Lechoń w „Herostratesie” postuluje, ażeby zburzono w Warszawie Łazienki Królewskie, chciał zburzyć rodzimą tradycję i zapełnić to miejsce czymś nowym, lepszym, bardziej pasującym do zastanej rzeczywistości. Wojciech Wencel wraca do okresu Powstania Warszawskiego, rozstrzelań które miały miejsce nad Wąskim Dunajem. Wojciech Wencel wielokrotnie wraca do okresu Powstania Warszawskiego, m.in. do wysadzenia czołgu- pułapki, które to wydarzenie miało miejsce przy ul. Jana Kilińskiego w dn. 13 VIII 1944 r. Wojciech Wencel wskazuje na fakt twórczości katastroficznej Lechonia, znaleźć można analogie m.in. między Warszawą a upadkiem Troi. Wojciech Wencel uderza w legendę, dla polonii londyńskiej Jan Lechoń był legendą niezłomnej postawy. Poeta Wojciech Wencel skupił się na jednym utworze Jana Lechonia, właśnie na wspomnianym już powyżej „Herostratesie”. Jest to o tyle zaskakujące, gdyż Lechoń wierzył w Polskę jak inni wierzą w Boga, dla Niego warszawska Starówka oraz Stare Miasto stanowiły esencję polskości. Wojciech Wencel zapomina o całej spuściźnie Lechonia, nacechowanej romantyzmem i uwielbieniem dla kraju, dla Polski i zajmuje się jedynie tym. Zapewne chodzi o następujące słowa Lechonia „A wiosną – niechaj wiosnę, nie Polskę zobaczę”. Dla wielu krytyków literackich, w tym dla Wencela, takie ujęcie sprawy przez Lechonia zapewne oznacza ” zrzucenie płaszczu

W tej chwili widzisz 50% opracowania

Sprawdź pozostałe wypracowania:

Język polski:

Geografia: