Menu książki:
Krasnoludek - Streszczenie
Chciałabym dzisiaj opisać baśń „Krasnoludek”. Została ona napisana bardzo, bardzo dawno temu przez Hansa Christiana Andersena. Od razu pokochałam tą opowieść. Przeczytałam ją chyba kilkanaście razy taki mi się spodobała. Opowiada ona historię krasnoludka czyli takiego dobrego duszka. Taki dobry duszek powinien mieszkać u każdego z nas. Tutaj w książce Krasnoludek zamieszkał razem z kupcem w chacie. Kupiec był właścicielem całego domu. Również z nimi mieszkał student. Student nic nie miał. Kupiec wraz z żoną prowadzili sklep w którym można było kupić żywność. Student mieszkał na strychu . Kupiec ma takiego krasnoludka aby mu pilnował dom. Chronił on przed pożarem, a w zamian dostawał jedzenie. Krasnoludek zamieszkał u niego gdyż co roku na gwiazdkę dostawał od niego talerz kaszy z masłem w środku. Kupiec był bogaty i mógł sobie na to pozwolić. Tak więc krasnoludek pozostał u niego w sklepie. Skrzat mógł odbierać i rozdawać również dary. Żona kupca miała dar wymowy . Na jakikolwiek przedmiot w pokoju go położył, przedmiot ten zaczynał mówić i potrafił wypowiadać myśli i uczucia Pewnego dnia student robił zakupy u kupca. Kupił ser owinięty w stronę książki. Student nie miał tyle pieniędzy chciał zapłacić tylko za strony książki . Były dla niego cenniejsze niż jedzenie. Kupiec oświadczył iż miał więcej tych stron. W starej beczce są takie strony od książki. Student bardzo się ucieszył taka książką. Gdy wszyscy spali, krasnoludek pozbawił żonę kupca daru wymowy i dał go starej beczce. Krasnoludek obdarzył mową również młynek do kawy . Obdarzył też darem wymowy beczułkę z masłem i kasę. Krasnoludek tylko chodził po nocy i obserwował na strychu. Krasnoludek zajrzał przez dziurkę od klucza i zobaczył studenta. On siedział i czytał podartą książkę przyniesioną ze sklepu. Dobry duszek wyobrażał sobie jakie ciepło i jasność biło od czytanych książek. Z książki wydobywał się promień, który utworzył drzewo, rozpościerające swe gałęzie nad studentem. Listki na drzewie były świeżutkie, a każdy kwiat był dziewczęcą główką, niektóre z tych główek miały oczy ciemne i promienne. Każdy owoc był gwiazdą, w powietrzu unosił się przepiękny śpiew i muzyka. Wyobrażał sobie różne rzeczy. Bardzo podobały mu się te książki. Pewnego razu obudził się niespodziewanie w nocy. Krzyczeli ludzie, walili w okiennice, stróż nocny trąbił. Krasnoludek zauważył, że u sąsiada wybuchł pożar. Palił się cały dom. Wszyscy widzieli pożar. Wszyscy byli przerażeni. Pani kupcowa wyjęła z uszu złote kolczyki i włożyła je do kieszeni. Chciała się tak ratować. Kupiec chronił wartościowe papiery. Każdy ratował to, co miał najcenniejszego. Krasnoludek tylko myśli o jednej rzeczy. Wbiegł szybko po schodach i pobiegł do studenta. Myślał on w tej chwili o książce. Włożył są bezpiecznie do czerwonej czapeczki i mocno zacisnął . Dla niego największy skarb domu został uratowany. Następnie udał się na dach. Usiadł wysoko na kominie. Oburącz trzymał swój skarb. Wiedział, do kogo należy jego serce. Gdy nie było już pożaru stwierdził że się podzieli i będzie dobrym duchem i kupca i studenta.