Menu książki:
Motylek - Problematyka
Baśń Hansa Christiana Andersena pt.”Motylek” to krótki i zwięzły utwór opowiadający o motylku poszukującym sobie pięknej żony wśród kwiatów. W końcu przychodzi w życiu taki czas, że każdy z nas szuka sobie bliskiej osoby, z którą chce spędzić resztę życia. Motyl chciał znaleźć sobie piękną żonę, ale nie potrafił się zdecydować. Postanowił więc wyręczyć się w tym zadaniu ponieważ należał do osób, które nie lubią się zbyt długo zastanawiać, a tym bardziej rozważać. Autor chce w ten sposób pokazać, że motyl należy do osób leniwych, które szukają łatwych rozwiązań niewymagających dużego wysiłku. Motyl próbuje zasięgnąć rady u Margeritki najmądrzejszej z kwiatów. Jednak zachowuje się niestosownie w stosunku do niej. Przez swe zachowanie, oburzona Margeritka nie udziela mu żadnej pomocy. Zachowanie motyla pokazuje jaki jest jeszcze niedojrzały i jak mało jeszcze wie. Bierze młodą panienkę za starszą panią i w dodatku nie jest świadomy swego błędu. Po czym ucieka nie przepraszając byle nie słuchać kazań i wykładów. Co jeszcze bardziej pokazuje nam jak bardzo jest niedojrzały i zbyt pewny siebie. W dalszej części baśni motyl przez cały czas na własną rękę poszukuje odpowiedniej kandydatki na żonę. Niestety jest bardzo niezdecydowany, w dodatku w każdej kandydatce doszukuje się wad. Jego wieczne wybrzydzanie doprowadza do tego, że w mgnieniu oka mija wiosna, lato i nadchodzi jesieni on wciąż nie ma żony. W końcu motyl decyduje się na oświadczyny mięcie. Jednak ona go odrzuca ponieważ oboje są już za starzy na małżeństwo. Auto pragnie uświadomić nas, że nie należy oceniać innych po wyglądzie i szukać ideałów. Nikt w końcu nie jest idealny, każdy ma jakieś niedoskonałości. Motyl był zbyt wybredny przez co pozostał samotny. I mu w prawdziwym życiu jeśli będziemy ciągle niezdecydowani i wybredni to szczęście przejdzie nam koło nosa i zostaniemy sami. Na końcu motyl zostaję przebity szpilką i włożony do pudełka z innymi okazami. Motyl jednak pociesza się tym, że jego obecne położenie przypomina mu stan małżeński, w którym i tak musiałby osiąść na jednym miejscu. Rośliny doniczkowe nie podzielają jego zdania, ale motyl nie robi sobie nic z ich złośliwości. W tym momencie widzimy, że motyl mimo już swego wieku i braku żony uważa się, że nic nie stracił, wciąż nie docenia pewnych wartości i nie przeraża się samotności.