Chcesz się mniej uczyć i więcej rozumieć?
Zamień czytanie na oglądanie!
Kliknij i ucz się szybciej!
W tej chwili widzisz tylko 50% opracowania
by czytać dalej, podaj adres e-mail!
Wystąpił błąd, spróbuj ponownie :(
Udało się! :) Na Twojej skrzynce mailowej znajduje się kod do aktywacji konta
";
Chcesz się mniej uczyć i więcej rozumieć?
Zamień czytanie na oglądanie!
Kliknij i ucz się szybciej!
Charakterystyka
„Drzewo do samego nieba” Marii Terlikowskiej opowiada o przygodach dwóch braci na miejskim podwórku oraz o wspólnocie ludzi mieszkającej od lat w jednej kamienicy. Jaka jest codzienność? Wokół nic się nie dzieje. Tylko czasem przemknie samochód do znajdującego się nieopodal garażu. Tak wygląda przejmująca szarzyzna lat 70. XX wieku. Na szczęście jest jeszcze wyobraźnia. Dzięki niej tytułowe drzewo może sięgnąć nieba.Bracia Lichoccy nie poddają się nudzie. Chodzą już do drugiej klasy szkoły podstawowej, więc muszą sobie radzić. Szkopuł w tym, że jedyną atrakcją w okolicy jest drzewo, które od wielu lat zajmuje centralne miejsce placu między kamienicami.”Tylko drzewo jest nasze. To jest dżungla pełna dzikich zwierząt. To jest Szklana Góra”. Dla chłopców, również nieco starszych, bo po jego konarach wspina się również piątoklasista Paweł, to miejsce wyjątkowe. Stąd można na wszystko spojrzeć z góry. Tu można uruchomić wyobraźnię i sprawić, że to co zwyczajne i przyziemne, stanie się czymś niezwykłym. Tu można czuć się bezpiecznie, chociaż dorośli mają często inne zdanie.To również historia o wspólnocie, k
W tej chwili widzisz 50% opracowania
";
która – chociaż zróżnicowana – potrafi się w trudnej chwili zjednoczyć i bronić tego, co cenne. Symbolem ważnych wartości jest drzewo. To wokół niego wszyscy potrafią się zjednoczyć. Wcześniej bohaterowie wzbudzali różne emocje. Poznajemy ciepłą panią Rachlińską, która straciła swoje dzieci podczas wojny. Słuchamy wspomnień dziadka Frączaka, który opowiada, jak to dawniej było. Współczujemy Dorocie, której mama z obawy przed czyhającymi niebezpieczeństwami nie pozwala wychodzić z domu. Po wypadku, do którego doszło na podwórku, pojawiają się głosy mówiące o tym, że drzewo trzeba ściąć. Przybierają one na sile. Podczas Wielkiej Bitwy o Drzewo zwyciężają jednak wartości takie jak: solidarność, poświęcenie i miłość do przyrody.Jaki jest finał tej historii? Bitwa zakończyła się sukcesem. Drzewo zostało. Bracia Lichoccy, podobnie jak inni bohaterowie, nie mieszkają już w starej kamienicy. Od przeprowadzki minął już rok. Dawne podwórko w niczym nie przypomina tego, które znali. Chłopcy przekonali się o tym na własne oczy. Nawet drzewo wydawało im się niższe niż dawniej. Czyżby wyrośli już z dziecięcych marzeń?
Chcesz się mniej uczyć i więcej rozumieć?
Zamień czytanie na oglądanie!
Kliknij i ucz się szybciej!
Recenzja książki
Jak sam tytuł książki wskazuje, historia dotyczy drzewa. Drzewo jest stare i duże i ma swoją historię. Stoi ono pośrodku podwórka. Podwórko otoczone jest trzema starymi kamienicami i niskim budynkiem, w którym kiedyś była kuźnia. Głównymi bohaterami tej książki są dwaj bracia, jeden z nich ma na imię Staszek. Bracia spędzają każdą wolną chwilę na tym drzewie. Zaczynają od pierwszego konara a kończą na szczycie „Szklanej Góry”. Na pierwszym konarze widzą kuchnię p.Radlińskiej, bardzo sympatycznej starszej pani. Sąsiadka opatruje im kolana, gdy chłopcy mają skaleczenia. Lubi ich, nie ma swoich dzieci. Wszyscy jej zmarli. Chłopcy lubią chodzić do p. Radlińskiej, ta pani ich rozumie. Nie ma nic przeciwko zabawom chłopców na drzewie. Chłopcy dalej poznają drzewo i wdrapują się wyżej. Z trzeciego konara widzą mieszkanie swojej koleżanki Doroty. Jeden z nich wyobraża sobie, że Dorota to taka księżniczka zaklęta. Lubią ją, jednak jej mamy nie lubią, zawsze na nich krzyczy, że chodzą po drzewie i coś się im stanie. Na kolejny poziom piąty boją się początkowo chłopcy wchodzić twierdzą że to poziom dla Pawła. Paweł jest starszy od
W tej chwili widzisz 50% opracowania
";
d nich, chodzi do piątej klasy. Chłopcy siedząc na gałęziach drzewa obserwują co się dzieje na podwórku. Kot „Zezuś” zostaje ich przyjacielem, którego w koszyku podają z gałęzi do okna Dorotki. W końcu następuje sytuacja po której mieszkańcy chcą aby ściąć drzewo. Paweł nieoczekiwanie spada z drzewa pod koła Nyski. Chłopcy odwiedzają starszego kolegę z piątej gałęzi, która prowadzi do jego okna. Paweł miał dużo szczęścia i tylko miał nogę w gipsie. Chłopcy nadal się wspinają i z dnia na dzień są coraz wyżej. Po drodze napotykają na tajemniczy ogród, który sprawa wrażenie jakby wisiał. Na górze widzą bocianie gniazdo. Pojawiają się robotnicy którzy są za usunięciem drzewa, jednak drzewo w rezultacie zostaje nienaruszone. Ścięcie wybiłoby szyby w mieszkaniach. Drzewo zostało na swoim miejscu tylko chłopcy z upływem czasu się przeprowadzają do innego mieszkania na innej ulicy. Bardzo tęsknią za swoim drzewem. Wraz z tatą odwiedzają swoje dawne drzewo, które w ich oczach już nie jest takie wysokie. Na podwórku nie ma kamienic, są nowe wieżowce, jeszcze nie skończone. Drzewo jest mniejsze, nie takie ogromne jak kiedyś.
Chcesz się mniej uczyć i więcej rozumieć?
Zamień czytanie na oglądanie!
Kliknij i ucz się szybciej!
Streszczenie
Drzewo do samego nieba Marii Terlikowskiej. Streszczenie
Historia drzewa opisana jest z perspektywy małego chłopca. Znajduje się ono w pobliżu kamienicy, jest stare i duże. Z racji swojego wieku ma już swoją historię, jak również bujną koronę i liście, które zasłaniają wszystko, co się dzieje w górze. Drzewo stoi na środku podwórka i jest z niego świetny widok na wszystko.
Stanowi punkt obserwacyjny nie tylko dla narratora i jego brata. Na podwórku znajdują się trzy stare kamienice. Jest tam również niski budynek, w którym kiedyś była kuźnia, pełniący funkcję garażu dla samochodu.
Głównymi bohaterami książki są dwaj bracia. Dowiadujemy się, że jeden z nich ma na imię Staszek. Chłopcy spędzają każdą wolną chwilę na tym drzewie, dobrze je poznając.
Zaczynają od pierwszego konara. Wierzchołek wspinaczki znajduje się na szczycie „Szklanej Góry”. Chłopcy, wspinając się już na pierwszy konar drzewa mogą zobaczyć kuchnię p. Radlińskiej. Jest to bardzo sympatyczna starsza osoba, która jest zawsze, gdy jej potrzeba. Często opatruje skaleczeni chłopców, których bardzo lubi, być może ze względu na brak własnych wnuków.
Chłopcy bardzo lubią chodzić do p. Radlińskiej, która rozumie ich i zawsze broni. Nie widzi przeszkód, aby dzieci bawiły się na drzewie. Chłopcy z dnia na dzień poznają coraz dalsze konary drzewa, pokonując codziennie dłuższą drogę. Dochodzą
W tej chwili widzisz 50% opracowania
";
w końcu do trzeciego konara, z którego widać mieszkanie ich koleżanki Doroty. Jeden z braci wyobraża sobie, że Dorota jest zaklętą księżniczką. Mama Doroty zawsze krzyczy na chłopców, widząc zagrożenie w ich zabawach na drzewie.
Będąc na drzewie chłopcy znajdują kotka, któremu nadają imię „Zezuś” i którego w koszyku podają z gałęzi do okna Dorotki.
Dochodzi do bardzo niebezpiecznej sytuacji na podwórku. Mieszkańcy chcą, aby ściąć drzewo. Przyczyną tego zamieszania jest upadek Pawła z drzewa pod koła samochodu. Chłopcy postanawiają odwiedzić kolegę z piątej gałęzi, która prowadzi do jego okna. Okazuje się, że chłopak miał dużo szczęścia i jedynym obrażeniem, jakiego doznał było złamanie nogi.
Wypadek Pawła nie zniechęca chłopców do wspinania się na drzewo. Z dnia na dzień bracia docierają coraz wyżej. Po drodze widzą tajemniczy ogród, myśląc, że wisi w powietrzu. Na samej górze drzewa jest bocianie gniazdo.
Pewnego dnia na placu pojawiają się robotnicy. Chcą ściąć drzewo, jednak mieszkańcy kamienic walczą o to, aby go nie wycinać.
Chłopcy wyprowadzają się jednak w inne miejsce. Tęsknią za swoim drzewem. Wraz z tatą postanawiają odwiedzić dawne miejsce zamieszkania, w którym widzą drzewo. Nie wydaje im się ono już jednak takie wysokie. Na podwórku nie ma już kamienic. Na ich miejscu pojawiły się wieżowce, nie są jednak jeszcze skończone.
Chcesz się mniej uczyć i więcej rozumieć?
Zamień czytanie na oglądanie!
Kliknij i ucz się szybciej!
Streszczenie szczegółowe
DRZEWO
„Na środku naszego podwórka rośnie drzewo”. Co to za drzewo konkretnie? Nie wiadomo. Wszyscy mówią po prostu: „drzewo”. Znajduje się ono w centralnym miejscu małego placu otoczonego z trzech stron kamienicą. Drzewo rośnie tu od dawna. Dziadek Frączek twierdzi, że było już w czasach, gdy zamiast garażu stała kuźnia. Dla chłopców mieszkających w kamienicach drzewo to jest jedynym miejscem, gdzie mogą się bawić. Raz w dżunglę, innym razem w Szklaną Górę. Najpierw trzeba się na nie wspiąć. Najłatwiej jest po ławce. „A tam zaczyna się przygoda”.
PIERWSZY KONAR
Z pierwszego konara widać kuchnię pani Rachlińskiej. To starsza pani, której dzieci zginęły podczas wojny. To ona zawsze wstawiała się za braćmi Lichockimi (jeden z nich jest narratorem, drugi ma na imię Staszek), gdy ci, mimo zakazów, wdrapywali się na drzewo. Tak było i tym razem. Mama Doroty zawołała mamę chłopców, gdy ta akurat wracała z zakupów. Gdy zobaczyła swoich synów na drzewie, była przerażona. Zanim do niego zdążyła podbiec, bracia sprawnie z niego zeszli. Jednak ich kolana były podrapane. To wtedy pierwszy raz byli u pani Rachlińskiej. Sąsiadka zaoferowała, że przemyje chłopcom zadrapania. Stwierdziła, że opieka nad dziećmi, chociaż przez chwilę, sprawia jej radość.
DRUGI KONAR
Chłopcy ponownie chcą wspinać się na drzewo. Tym razem celem jest drugi konar. Ich próbę niweczy mama Doroty, która ponownie wezwała krzykiem panią Lichocką. Nagle na podwórze wjechała z dużą prędkością ciężarówka. Pani Rachlińska stwierdziła, że jednak bezpieczniej będzie, kiedy bohaterowie wejdą na drzewo. Ich mama przyznała sąsiadce rację, a chłopcy niezwłocznie rozpoczęli wspinaczkę.
Wieczorem mama rozmawia z tatą braci. Mężczyzna bagatelizuje informację o sposobie spędzania wolnego czasu przez synów. Uważa, że nic im nie będzie. Przyznaje, że sam w dzieciństwie wchodził na wyższe drzewa. Z dialogu dowiadujemy się, że państwo Lichoccy czekają na przydział nowego mieszkania. Przeprowadzka ma nastąpić za rok.
ZAKLĘTA DOROTA
Do chłopców przyjechała babcia z Pruszkowa. Seniorka upiekła bułki z rodzynkami. Część z nich chcą zanieść pani Rachlińskiej. Babcia cieszy się na tę myśl, bo bardzo chce ją poznać. Tymczasem chłopcy wciąż spędzają dużo czasu na dworze. W poniedziałek wspięli się na trzeci konar. Z niego widać pokój Doroty. Na parapecie stoi kilka doniczek z kaktusami. Staszek i jego brat wyobrażają sobie, że Dorota jest uwięzioną w wieży zaklętą księżniczką, a oni sami wspinają się na Szklaną Górę. Będąc naprzeciwko okna, poprosili dziewczynkę, aby je otworzyła. Dorota zgodziła się. Z ich rozmowy wynika, że mama dziewczynki nie pozwala jej wychodzić z domu, bo się o nią boi. Bohaterowie postanowili ją „odkląć”. Ma to nastąpić następnego dnia.
ZEZUŚ
We wtorek rano chłopcy chcieli ponownie wspiąć się na drugi konar, aby zobaczyć się z Dorotą. Nie mogli tego zrobić od razu, gdyż mama dziewczynki akurat przecierała okno. Tymczasem dziadek Frączak wyprowadził na spacer psa Burłaja. Bracia wyobrażali sobie, że czworonóg to lew, a oni sami siedzą na „babołabie”. Ich rozmowie przysłuchuje się piątoklasista Paweł, który siedzi jeszcze wyżej. Nazywa ich mikrusami (są drugoklasistami) i kpi z ich pomyłki. Nagle pies rzucił się w pogoń za bezpańskim kotem. Mały, chudy i brudny zwierzak uciekł na drzewo. Lichoccy wpadli na pomysł, że on w ich zabawie będzie tygrysem. Kotka nazwali Zezusiem, ponieważ miał zeza. Pojawił się problem, co z nim zrobić. Sami mieli kota Maćka i nie znali nikogo, kto mógłby się nim zaopiekować. Wybór ostatecznie padł na Dorotę.
ZDOBYCIE SZKLANEJ GÓRY
Chłopcy umyli kota. Potem zaczęły się komplikacje, gdyż trzeba było z nim wejść na drzewo, a zwierzak się przed tym bronił. Na skutek tego chłopcy mieli podrapane twarze. Ostatecznie znaleźli się vis-a-vis okna Doroty. Dziewczynka nie kryła zdziwienia. Jednak na widok Zezusia wyraźnie się ucieszyła. Dziewczynka pobiegła po szczotkę i koszyk. W ten sposób chłopcy przekazali jej zwierzaka. Na parapecie pokoju Doroty kot zachowywał się spokojnie, a nowa jego właścicielka bardzo się cieszyła. Lichoccy stwierdzili, że misja „odklęcia” zakończyła się sukcesem. O całym zdarzeniu bracia poinformowali niezwykle życzliwą panią Rachlińską. Został tylko jeden problem – co powie mama Doroty. Okazało się, że kobieta wpadła w panikę, bo stwierdziła, że do jej mieszkania może dostać się złodziej. Tak jak kot. Po drzewie. Widocznie taką wersję znalezienia czworonoga przedstawiła jej córka.
Zaalarmowani krzykiem do dyskusji dołączyli się sąsiedzi. Wielu z nich zgłaszało usterki w swoich lokalach – dziury w suficie, odpadający tynk. Okazało się, że kamienica jest w opłakanym stanie.
NIEPRZYJACIEL POD DRZEWEM
W
W tej chwili widzisz 50% opracowania
";
czwartek na podwórzu zjawiło się dwóch robotników – Zwyczajny i Wspaniały – tak ich nazwali chłopcy. Sprawdzali stan budynku. Stwierdzili, że dom jest do rozbiórki. Ich zdaniem, bezzwłocznie należało ściąć drzewo.
W piątek doszło do groźnie wyglądającego wypadku. Staszek i jego brat na prośbę mamy poszli do sklepu po szczypiorek. Gdy wracali, na podwórze wjechała nysa. Nagle wrzask. Samochód potrącił chłopca. To był Paweł. Zbiegł się tłum. Przyjechała karetka pogotowia. Niebawem pojawiła się też policja. Tymczasem mama chłopców zabrała ich do domu, aby nie patrzyli na całe zdarzenie. Okazało się, że Paweł trafił do szpitala ze złamaną nogą.
BOŻENA PŁACZE
Policja wypuściła kierowcę na wolność. Funkcjonariusze ustalili, że to Paweł zeskoczył z drzewa pod koła nysy. Nikt nie wie, dlaczego to zrobił. Chłopcy o zdarzeniu rozmawiają z panią Rachlińską. Jest z nimi także babcia z Pruszkowa. Nagle ich rozmowę przerwał dobiegający do ich uszy płacz. To płakała Bożenka – koleżanka z klasy Pawła. Dziewczynka opowiedziała pani Rachlińskiej, co się stało, chociaż kobieta, która obserwowała całe zdarzenie, i tak się domyśla. To piątoklasista chciał się popisać przed blondynką z klasy, dlatego tak nagle zeskoczył z drzewa.
Gdy dzieci zasiadały jeszcze przy stole, do mieszkania pani Rachlińskiej wszedł kierowca nysy, aby wręczyć gospodyni piękny bukiet bzu. Kobieta, która była świadkiem tego, co zaszło, potwierdziła, że mężczyzna nie mógł nic zrobić, aby uniknąć wypadku. Kierowca wspomniał na odchodne, że jego kierownik postara się już o to, aby drzewo zostało ścięte.
PAWEŁ W GIPSIE, A MY W ŁASKACH
Chłopcy rozmyślali o wypadku i przyszłości drzewa. Pojawiła się obawa. Tak bardzo byli do niego przywiązani. Tradycyjnie już wspinali się na kolejne jego konary. Z piątego widać pokój Pawła. Gdy zajrzeli do niego przez balkon, ranny chłopiec zaprosił młodszych kolegów do środka. Rokowania w sprawie złamania są optymistyczne. Po sześciu tygodniach powinno być z nogą wszystko dobrze. Rozmowa automatycznie schodzi na temat drzewa. Lichoccy przekazują Pawłowi informację, że kierowca nysy i jego kierownik starają się o to, aby drzewo zostało z podwórza usunięte. Chłopcy postanawiają, że na to nie pozwolą.
TAJEMNICZY OGRÓD
Chłopcy każdą wolną chwilę spędzają na drzewie. Konar po konarze wspinali się coraz wyżej, aż przekroczyli granicę dachu. Ich oczom ukazał się piękny widok. Spomiędzy brudnych, zniszczonych dachów wyłonił się piękny ogród. Znajdował się on prawdopodobnie na jakimś dachu lub tarasie, ale młodzieńcy woleli myśleć, że unosi się na obłoku jak w jakiejś bajce. Po chwili bohaterowie dostrzegli kogoś jeszcze. Między różami na leżance odpoczywała dziewczynka i czytała książkę. To, co widzieli, postanowili zachować w tajemnicy. Nawet przed Dorotą i Pawłem.
BOCIANIE GNIAZDO
Następnego dnia Lichoccy wśród konarów znaleźli dawne bocianie gniazdo. Było to stare koło od wozu wciśnięte gdzieś pomiędzy gałęzie na czubku drzewa. Dziadek Frączak przypomniał, że kiedyś było inaczej. Było dużo zieleni, a tu gdzie aktualnie biegnie ich ulica, rozciągały się malownicze łąki, po których spacerowały bociany. Chłopcy, będąc tak wysoko, pomyśleli, że to drzewo sięga do samego nieba. Postanowili, że następnego dnia też wejdą tak wysoko.
CAŁE PODWÓRKO ZA DRZEWEM
Przyszło lato. Czas wakacji. Chłopcy wyjechali na kolonie, a potem do babci do Pruszkowa. Czas szybko mijał. Chłopcy rozpoczęli naukę w trzeciej klasie. W październiku na podwórku zjawili się robotnicy. Zastanawiali się, jak ściąć drzewo, aby nie narobić przy okazji szkód. Wtem w oknie pojawiła się pani Rachlińska, która zaczęła uderzać tłuczkiem o patelnię. Hałas zaalarmował innych sąsiadów. Wszyscy byli zgodni. Drzewo trzeba zostawić w spokoju, a lepiej usunąć garaż, aby pod ich oknami i balkonami nie jeździły żadne samochody. Po kilku minutach wszyscy zeszli na dół i szczelnym kordonem otoczyli drzewo. Była nawet Dorota z Zezusiem. Robotnicy zabrali piły i poszli. Wielka Bitwa o Drzewo, bo tak nazwali ją chłopcy, zakończyła się zwycięstwem.
ODWIEDZINY
Od czasu tych wydarzeń minęły dwa lata. Lichoccy już rok mieszkają na nowym osiedlu – w wieżowcu na dziewiątym piętrze. W okolicy jest nawet plac zabaw i pełen drzew skwer. Pewnej niedzieli tata zaproponował chłopcom wizytę na „starych śmieciach”. Po godzinie byli na miejscu. Nic tu jednak nie wyglądało tak samo. Nie było kamienic, ani garażu. Nieopodal na oszklenie czekał świeżo wybudowany wieżowiec. Niezmiennie trwało tylko ulubione drzewo. Bracia patrzyli na nie z sentymentem. Na jego czubku wciąż było drewniane koło – pozostałość po bocianim gnieździe. Nawet chłopcom drzewo wydawało się mniejsze niż wcześniej.
Chcesz się mniej uczyć i więcej rozumieć?
Zamień czytanie na oglądanie!
Kliknij i ucz się szybciej!
Streszczenie krótkie
Historia jest opisana z perspektywy dwóch braci, którzy są najważniejszymi bohaterami książki. Jeden z braci ma na imię Staszek. Imienia drugiego z nich, który jest także narratorem, nie poznajemy. Figuruje on w książce jako Lichocki.
Tytułowe drzewo jest stare, duże i stoi na środku podwórka blisko trzech kamienicy i niskiego domku, gdzie kiedyś była kuźnia. Drzewo przesłania wszystko, co jest nad nim, a to z tego powodu, że posiada bujną koronę i liście. Gdy wejdzie się na drzewo, to bardzo dobrze widać wszystko, co jest poniżej, więc to dobry punkt obserwacyjny. Bohaterowie spędzają każdą chwilę na tym drzewie, poznając je. Gdy się po nim wspinają, na poziomie pierwszej gałęzi widać kuchnię sympatycznej i starej pani Radlińskiej, która często opatruje chłopcom zranione kolana. Chłopcy uwielbiają chodzić do pani Radlińskiej. Ona ich zawsze broni. Nie widzi powodu, dla którego chłopcy nie mogliby bawić się na drzewie. Chłopcy w kolejne dni nadal poznają gałęzie drzewa i pokonują dłuższą drogę. Z trzeciego konaru, na który nie jest im już trudno się wspiąć, widzą mieszkanie koleżanki Doroty. Bardzo ją lubią, ale nie przepadają za jej mamą, ponieważ kobieta na nich krzyczy z tego powodu, że chodzą po drzewie. Boi, że coś im się stanie podczas wspinania się na nie. Jeden z braci wyobraża sobie, że Dorota to zaklęta księżniczka. Bohaterowie
W tej chwili widzisz 50% opracowania
";
obawiają się piątego konara i stwierdzają, że to jest poziom dla Pawła. Paweł jest starszy od braci i chodzi do 5 klasy. Chłopcy poznają kota o imieniu Zyzuś, który zostaje ich przyjacielem. Zyzusia podają w koszyku z drzewa do okna Dorotki. Mieszkańcy pragną ściąć drzewo, ponieważ Paweł spadł z drzewa pod koła samochodu. Chłopcy opiekują się Pawłem. Postanawiają do niego przyjść z piątego konaru, bo gałąź prowadzi do okna kolegi. Na szczęście Paweł ma tylko złamaną nogę, na którą założono gips. Wypadek kolegi nie zniechęca chłopców do wspinania się po drzewie. Wręcz przeciwnie – z dnia na dzień bohaterowie wspinają się coraz wyżej. Podczas wspinaczki napotykają niezwykły ogród. Bracia myślą, że wisi on w powietrzu. Na szczycie drzewa znajduje się bocianie gniazdo. Pewnego dnia pojawiają się robotnicy, którzy chcą ściąć drzewo. Narobiłoby to jednak więcej szkód niż pożytku – trzeba było liczyć się z tym, że podczas wycinki wybito by szyby w pobliskich mieszkaniach. Ostatecznie stare drzewo jest nie do ruszenia. Niestety chłopcy się przeprowadzają do innego miejsca. Bardzo tęsknią za starym drzewem. Razem ze swoim tatą postanawiają pojechać do dawnego miejsca zamieszkania, by zobaczyć drzewo. Na podwórku nie było już jednak kamienic – zamiast nich stały tam wieżowce. Drzewo jednakże stało nieruszone na swoim miejscu.
Chcesz się mniej uczyć i więcej rozumieć?
Zamień czytanie na oglądanie!
Kliknij i ucz się szybciej!
Plan wydarzeń
1.Opis drzewa i podwórka.
2.Rozmowy o drzewie.
3.Zdobycie pierwszego konara, z którego widoczna była kuchnia Pani Rachlińskiej.
4.Alarm w sprawie chłopaków na drzewie podniesiony przez mamę Doroty.
5.Złość mamy na pomysły chłopców.
6.Obrona chłopców przez panią Rachlińską.
7.Zdobycie drugiego konara z widokiem na mieszkanie pani krawcowej.
8.Rozmowa rodziców na temat bezpieczeństwa chłopców. Wspomnienia zabaw z dzieciństwa ojca chłopców.
9.Przyjazd babci braci w celu zapewnienia im opieki.
10.Zapoznanie i przyjaźń babci chłopców z panią Rachlińską.
11.Zdobycie trzeciego konara drzewa i odkrycie mieszkania Doroty.
12.Rozmowa chłopców z Dorotą.
13.Gonitwa psa Burłaja za kotem.
14.Uratowanie i kąpiel kotka Zezusia.
15.Przekazanie kotka i misja �
W tej chwili widzisz 50% opracowania
";
�odklęcia” Doroty.
16.Rozmowa pracowników administracji na temat rozbiórki domu i wycięcia drzewa.
17.Wypadek na podwórku-potrącenie Pawła przez wjeżdżający samochód.
18.Wizyta chłopców i babci u pani Rachlińskiej.
19.Rozpacz Bożenki -koleżanki która znała przyczynę wypadku Pawła.
20.Zaproszenie Bożenki przez panią Rachlińska na herbatkę w celu pocieszenia.
21.Wizyta kierowcy u pani Rachlińskiej w celu podziękowania za korzystne zeznania na policji.
22.Zdobycie kolejnego konara drzewa, wizyta u Pawła, nawiązanie bliższej znajomości.
23.Wspinaczka ponad budynki. Odkrycie tajemniczego ogrodu.
24.Znalezienie koła od bocianiego gniazda wśród konarów drzewa.
25.Zacięta walka mieszkańców kamienicy o drzewo.
26.Wizyta chłopców w poprzednim miejscu zamieszkania.
Chcesz się mniej uczyć i więcej rozumieć?
Zamień czytanie na oglądanie!
Kliknij i ucz się szybciej!
Problematyka
Rzeczy do których się przywiązujemy mogą występować w różnej postaci. Czy to ukochany pies, a może przedmiot, który mamy już od dziecka. Waga różnych rzeczy może być wielka, bezcenna, nic nie warta pod względem pieniędzy, ale dla naszych uczuć zawsze będzie miarą niezmieniającą się, za którą idzie mnóstwo pięknych wspomnień. W utworze Marii Terlikowskiej pewne drzewo w kamienicy ma być ścięte. Nic nadzwyczajnego, to tylko jedna z miliona roślin, prawda? Cóż, bardziej jedna na milion. Mieszkańcy bardzo je lubią, jednak największą radość czerpią z niego dzieci. Każda wolna chwila to zabawa na drzewie, poznawanie innych i ich problemów oraz oczywiście radość. Drzewo nagle ma być ścięte, z czym dzieci nie mogą się pogodzić. To właśnie to uczucie – miejsce szczęścia, wspomnień i śmiesznych sytuacji nagle musi zniknąć. Wartość rośliny była ogromna, te dni spędzone razem z rówieśnikami wspinając się po gałęziach, czy śmiech dzieci i wspólne harce, oraz figle. Po co je więc ścinać?! To nie ma sensu! Tok myślenia ch�
W tej chwili widzisz 50% opracowania
";
�opców był inny, co na szczęście dobrze wpłynęło na sytuację. Książka mówi o o tym, jak ważne jest swoje zdanie. Mimo przeciwności losu dzieci robiły wszystko, co mogły, aby ochronić drzewo. Mimo młodego wieku wiedziały, że jest ono czymś wyjątkowym, pamiątką po tych wszystkich pięknych dniach i miesiącach. Tekst opowiada również o zasadach społeczeństwa, które są akceptowalne lub nie. Nie można by pominąć kolejnej ważnej rzeczy, jaką jest odpowiedzialność na tworzenie własnej przyszłości. Chłopcy wiedzieli, że jeśli nic nie zrobią, drzewo wkrótce zostanie ścięte. Liczyli się jednak z tym, że może się nie udać i roślina zniknie z podwórka. Przyjaźń dzieci i lojalność była tu kluczowa, aby móc chronić drzewo, bo przecież w grupie wszystko może pójść lepiej. W książce jest również pokazanie przywiązanie do przyrody, ponieważ jak widzimy, dzieci pokochały zwyczajne drzewo. Chłopcy uznali roślinę za skarb, coś, co rzeczywiście ma wielką wagę. Może nie pieniężną ani drogocenną, ale na pewno dużą i ważną.
Chcesz się mniej uczyć i więcej rozumieć?
Zamień czytanie na oglądanie!
Kliknij i ucz się szybciej!
Bohaterowie
„Drzewo do samego nieba” jest to książka autorstwa Marii Terlikowskiej. Maria Terlikowska jest to poetka, scenarzystka filmów animowanych oraz autorka pisząca książki dla dzieci.
Bohaterami tej książki są między innymi:
1. Bracia Lichoccy, którzy chodzą do klasy drugiej szkoły podstawowej. Jeden z nich jest narratorem, natomiast drugi to Staszek. Mają oni ulubione duże drzewo. Mają oni kota o imieniu Maciek.
2. Pani Rachlińska jest to samotna matka, która podczas wojny straciła dzieci. Jest to samotna kobieta, która lubi dzieci. Zawsze gdy, któryś z chłopców ma na przykład zbite kolano, chętnie je opatrzy i oczyści wodą utlenioną. Pani Rachlińska mieszka razem ze swoim kotem Salomonem.
3. Paweł jest to kolega dwóch braci Lichockich. Jest to również uczeń klasy piątej szkoły podstawowej, razem z chłopcami wspinał się na konary drzew, jednak później już nie mógł, ponieważ potrącił go samochód.
4. Dorotka jest to dziewczynka, która nie mogła wychodzić z domu i bawić się z innymi, po pewnym czasie dostaje od chłopców kota Zez
W tej chwili widzisz 50% opracowania
";
usia.
5. Zezuś jest to kot Dorotki, którego dostała od chłopców.
6. Mama Dorotki nie pozwalała jej wychodzić z domu, była bardzo opiekuńcza dlatego nie pozwalała jej się bawić z innymi dziećmi. Zawsze gdy widziała chłopców na drzewie, od razu wołała ich mamę.
7. Mama braci Lichockich – pracuje ona w fabryce. Jej imię to Basia.
8. Tata braci Lichockich – o nim za wiele nie wiemy; wiemy tylko, że zajmuje się on elektroniką.
9. Babcia chłopców Lichockich opiekuje się nimi, kiedy ich rodziców nie ma w domu, ponieważ są oni w pracy. Mieszka w Pruszkowie, zaprzyjaźniła się z Panią Rachlińską.
10. Dziadek Frączak jest to mieszkaniec kamienicy. Ma psa o imieniu Burłaj.
11. Bożena – mało o niej wiemy. Tylko tyle, że to jest koleżanka Pawła.
12. Mniej ważnymi bohaterami są:
a) kierowca ciężarówki
b) pracownicy
c) robotnicy
Gatunek literacki książki: opowiadanie.
To są wszyscy bohaterowie, którzy występują w tej ciekawej książce. Bardzo zachęcam Cię do przeczytania jej.
Chcesz się mniej uczyć i więcej rozumieć?
Zamień czytanie na oglądanie!
Kliknij i ucz się szybciej!
Chcesz się mniej uczyć i więcej rozumieć?
Zamień czytanie na oglądanie!
Kliknij i ucz się szybciej!
Czas i miejsce akcji
„Drzewo do samego nieba” Marii Terlikowskiej to historia, która daje do myślenia współczesnym dzieciom. W erze telefonów, smartfonów i powszechnego dostępu do internetu szokować może, że miejscem zabaw i główną rozrywką dzieci jest wspinanie się na drzewo.Akcja utworu prawdopodobnie ma miejsce w latach 70. XX wieku na dziedzińcu jednej z miejskich kamienic. Bracia Lichoccy obserwują z konarów drzewa, które stoi na środku podwórka, życie jej mieszkańców. W jakim mieście? Nie jest to sprecyzowane.Na takie usytuowanie wydarzeń w czasie wskazują elementy świata przedstawionego – rozwój miast, budowa nowych wieżowców, szare, obdarte kamienice nadające się do rozbiórki, nysa, która potraciła Pawła. Ważne są też wspomnienia bohaterów. Dziadek Frączak pamięta czasy, gdy w miejscu ów
W tej chwili widzisz 50% opracowania
";
wczesnego garażu była kuźnia. Pani Rachlińska – sympatyczna sąsiadka, która zawsze staje po stronie chłopców – przeżyła w przeszłości osobisty dramat, gdyż straciła dzieci podczas wojny.Akcja trwa od maja. Dowód? Kierowca, który potrącił Pawła, przynosi pani Rachlińskiej bukiet bzu. Bracia Lichoccy uczęszczają wówczas do drugiej klasy szkoły podstawowej. O ich wakacjach wiemy tylko tyle, że spędzają je na koloniach i u babci w Pruszkowie. Jesień przynosi batalię w obronie drzewa, które administracja postanowiła wyciąć. W ostatnim rozdziale bohaterowie odwiedzają podwórko z ukochanym drzewem. Nic nie jest takie samo. Nawet drzewo wydaje się niższe. Wszyscy są już po przeprowadzce. Od Wielkiej Bitwy o Drzewo minęły już dwa lata, a od opuszczenia sypiącej się kamienicy – rok.
Chcesz się mniej uczyć i więcej rozumieć?
Zamień czytanie na oglądanie!
Kliknij i ucz się szybciej!
Charakterystyka bohaterów
Głównymi bohaterami książki pt. „Drzewo do samego nieba” są dzieci.
Bracia Lichoccy to chłopcy, którzy uczęszczają do klasy drugiej. Mieszkają w starej kamienicy. Jeden ma na imię Staszek, drugiego imienia nie podano, ale jest narratorem opowiadania. Są bardzo odważni i żywiołowi, wszędzie ich pełno. Mają kota o imieniu Maciek. Bardzo lubią odwiedzać swoją starszą sąsiadkę, która nie ma wnuków. Troszczą się o nią i zanoszą jej smakołyki, starają się zastąpić wnuki starszej kobiecie. Bardzo lubią wspinać się na drzewo znajdujące się w pobliżu ich kamienicy. Chłopcy są wytrwali w zdobywaniu kolejnych konarów drzewa. Pomagają sobie wzajemnie w pokonywaniu trudności podczas wspinania na drzewo. Pomagają i współczują koleżance Dorocie, którą mama zamyka w domu. Ratują kotka Zezusia, którego przekazują samotnej Dorotce. Bracia są bardzo mili i niekonfliktowi, nie lubią się kłócić. Dzięki swojemu uporowi zdobywają nowe doświadczenia, poznają nowe sytuacje, samotność, zrozumienie oraz odizolowanie. Pozwala im to na łatwiejsze odnajdowanie się w różnych sytuacjach i zrozumienie otaczającego ich świata.
Dorota jest dziewczynką, której mama nie pozwala wychodzić z domu i bawić się z innymi dziećmi. Została obdarowana przez chłopców kotkiem Zezusiem.
Paweł to kolega głównych bohaterów. Jest uczniem klasy piątej, na początku nie lubi braci z powodu tego, że byli od niego młodsi. Początkowo wspinał się z chłopcami na drzewo, póź
W tej chwili widzisz 50% opracowania
";
�niej jednak miał złamaną nogę i nie mógł już tego robić.
Bożena to koleżanka Pawła.
Pani Rachlińska to przemiła starsza pani, która nigdy nie doczekała się swoich wnuków, bo jej dzieci zostały zabite podczas wojny. Mieszka razem ze swoim kotem Salomonem. Jest bardzo troskliwa i opiekuńcza, co pokazuje podczas opieki nad chłopcami, kiedy np. rozbiją sobie kolana to je im opatruje. Jest osobą prawdomówną, staje w obronie słabszych. Starsza pani jest bardzo towarzyska, lubi częstować gości herbatką i smakołykami. Wstawiła się w obronie drzewa, które miało być wycięte. Swoim okiem zawsze pilnowała chłopców wspinających się na drzewo, nie pozwalała nikomu ich krzywdzić.
Rodzice
Mama braci Lichocckich ma na imię Basia i pracuje w fabryce. Jest troskliwa i bardzo boi się o zdrowie swoich synów. Często upomina chłopców, aby nie wspinali się na drzewo, ale w ostateczności staje w obronie miejsca zabaw swoich synów.
Tata braci zajmuje się elektroniką.
Babcia chłopców mieszka w Pruszkowie, opiekuje się wnukami podczas nieobecności rodziców w domu. Zaprzyjaźniła się z panią Rachlińską i bardzo lubi ją odwiedzać.
Mama Dorotki nie lubiła wypuszczać córki na podwórko, a gdy widziała chłopców na drzewie zawsze wołała ich mamę.
Występują jeszcze inne postacie, które grają mniejszą, lecz ważną rolę w opowiadaniu m.in. dziadek Frączak i jego pies Burłaj, kierowca ciężarówki, pracownicy administracji i robotnicy.
Chcesz się mniej uczyć i więcej rozumieć?
Zamień czytanie na oglądanie!
Kliknij i ucz się szybciej!
Geneza utworu i gatunek
Książka, którą obecnie opisuję nosi tytuł: „Drzewo do samego nieba” Marii Terlikowskiej. Przedstawia ona dzieci, których ulubionym i jedynym miejscem zabaw jest drzewo, które wyrosło przez przypadek na środku między kamienicami. Drzewo jest uwielbiane i często odwiedzane. Rodzajem literackim tego utworu jest epika, natomiast gatunkiem
W tej chwili widzisz 50% opracowania
";
opowiadanie toteż bardzo cieszy czytelników. Dzieło ma ogromne poparcie u czytających, ponieważ jest bardzo ciekawe i imponujące. Dlatego stała się lekturą obowiązkową dla klas 1 – 3, co nie martwi dzieci. Czas akcji rozgrywa się w latach siedemdziesiątych XX wieku. Miejsce akcji toczy się na warszawskim podwórku i oczywiście drzewie.
Chcesz się mniej uczyć i więcej rozumieć?
Zamień czytanie na oglądanie!
Kliknij i ucz się szybciej!
Opracowanie
Dlaczego tytułowe drzewo w utworze Marii Terlikowskiej rośnie aż do samego nieba? Ktoś może ulec urokowi tego sformułowania i pomyśleć, że będzie miał do czynienia z baśnią. W świecie, który oddaje realia lat 70. XX wieku, jest jednak coś magicznego. Coś, co pozwala szare kamienice i dni, w których nic się nie dzieje, zamienić w fantastyczną przygodę.
„Drzewo do samego nieba” to utwór uniwersalny. Dedykowany jest z założenia młodym czytelnikom, ale mówi również o świecie dorosłych. To historia o marzeniach i wyobraźni. Na podwórzu otoczonym zrujnowanymi kamienicami, na którym jedyną atrakcję stanowi drzewo, trudno o optymizm. Tymczasem bracia Lichoccy, chociaż dopiero uczęszczają do drugiej klasy szkoły podstawowej, mają w sobie wiele zapału, aby ten świat zmienić na lepszy. To oni chcą „odkląć” Dorotę, której mama nie wypuszcza z mieszkania. To oni dają dziewczynce kota znalezionego na podwórku, aby i ona miała towarzysza. To oni odwiedzają panią Rachlińską – sąsiadkę, która straciła dzieci podczas wojny i Pawła, który na skutek nieszczęśliwego wypadku ma złamaną nogę. To oni stają w obronie drzewa.
Wyobraźnia braci jest nietuzinkowa. Uzmysławia ona współczesnym czytelnikom, że nie trzeba mieć dostępu do internetu, aby się świetnie bawić. Jej pokłady sprawiają, że nawet szary, pozbawiony tre�
W tej chwili widzisz 50% opracowania
";
ści świat zaczyna cieszyć.
„Drzewo do samego nieba” opowiada o wspólnocie, która jest zróżnicowana wewnętrznie, ale w trudnych chwilach potrafi się zjednoczyć i stanąć w obronie prawdziwych wartości. Tak jest w przypadku drzewa, które ma być usunięte ze względu na to, że zagraża bezpieczeństwu mieszkańców. Historia ta ma ekologiczne przesłanie, które współcześnie jeszcze mocniej przemawia. W czasach, gdy każdy zakątek miasta pokrywany jest betonem, trzeba walczyć o każdy zielony zakątek. Kontakt z przyrodą jest na wagę złota i nic go nie może zastąpić.
Rodzina Lichockich dostaje nowe mieszkanie, kamienica przechodzi do historii, a w jej miejsce powstaje nowy, lepszy budynek. Nic już nie przypomina miejsca sprzed dwóch lat. Wówczas miała miejsce Wielka Bitwa o Drzewo. Misja zakończyła się sukcesem. Drzewo wciąż stoi, tam, gdzie stało. Coś jednak zmieniło się w chłopięcym sposobie patrzenia na świat. Drzewo wydaje się niższe niż wcześniej, nie sięga już do samego nieba. Dlaczego? Chłopcy nieco wydorośleli, mają nowe mieszkanie, a przed wieżowcem plac zabaw. Nieopodal skwerek. Mieszkają na dziewiątym piętrze. Na co dzień patrzą na świat z wysoka. W ich myślenie wkradł się racjonalizm. W tym kontekście „Drzewo do samego nieba” mówi o przemianach: gospodarczych i społecznych, ale też w psychice bohaterów.
Chcesz się mniej uczyć i więcej rozumieć?
Zamień czytanie na oglądanie!
Kliknij i ucz się szybciej!
Najważniejsze informacje
Utwór „Drzewo do samego nieba” Mari Terlikowskiej jest spisem wspomnień głównych bohaterów jakimi byli dwaj chłopcy bracia Lichoccy. To dzięki tytułowemu drzewu, możemy obserwować zabawy dzieci i ich dorastanie wśród ludzi z kamienicy. Chłopcy wpinają się na drzewo, odkrywając codziennie nowe jego zakątki. To co wydawało się niemożliwe do zdobycia z uporem zdobywają i odkrywają piękno małego, otaczającego ich świata. Drzewo było dla chłopców jak plac zabaw, nie mogli doczekać się kiedy wejdą na jego wierzchołek i ujrzą czyste niebo. To na tym drzewie kształtowali swoje charaktery, pokonywali trudności, które stawały im na drodze. Wspinając się rozbudzali swoją wyobraźnię i nawiązywali nowe kontakty społeczne. Zdobywając kolejne konary odkrywali po k
W tej chwili widzisz 50% opracowania
";
olei: mieszkanie starszej pani, mieszkanie koleżanki Doroty i kolegi Pawła, a także piękny ogród i stare gniazdo bocianie. Bohaterowie zawierali nowe przyjaźnie, pokazali swoją opiekuńczość w stosunku do zwierząt, opiekując się małym kotkiem. W opowiadaniu tym, możemy zauważyć wielką solidarność mieszkańców kamienicy, mimo również wielu sporów między nimi, co pokazywało codzienne życie. W walce o ich ukochane drzewo nie miało znaczenia ile mają lat, wszyscy razem bez podziału na pokolenia starsze czy młodsze umieli się zjednoczyć i pokazać swoją miłość do przyrody. Na końcu książki dowiadujemy się o przeprowadzce i wizycie braci w miejscu swojego dawnego miejsca zamieszkania, gdzie z sentymentem wspominali ukochane drzewo i spędzone na nim dzieciństwo.
Sprawdź pozostałe wypracowania:
Język polski:
Geografia:
Lektury dla klas 1 - 3
Lektury dla klas 4 - 6
Lektury dla klas 7 - 8
Wykryto AdBlocka
Wykryto oprogramowanie od blokowania reklam. Aby korzystać z serwisu, prosimy o wyłączenie go.