Chcesz się mniej uczyć i więcej rozumieć?
Zamień czytanie na oglądanie!
Kliknij i ucz się szybciej!
W tej chwili widzisz tylko 50% opracowania
by czytać dalej, podaj adres e-mail!
Wystąpił błąd, spróbuj ponownie :(
Udało się! :) Na Twojej skrzynce mailowej znajduje się kod do aktywacji konta
";
Chcesz się mniej uczyć i więcej rozumieć?
Zamień czytanie na oglądanie!
Kliknij i ucz się szybciej!
Charakterystyka
Głównym bohaterem książki „Dziadek i niedźwiadek” napisanej przez Łukasza Wierzbickiego jest niedźwiadek Wojtek. Został on „zakupiony” na zasadzie wymiany w Iranie. Mały Irański chłopiec wymienił młodego i osieroconego niedźwiedzia za jabłka, które dostał od polskich żołnierzy tam przebywających. Cała akcja przewija się przez Bliski Wschód, Egipt, Włochy i inne europejskie kraje. Jest to książka oparta na faktach.
Niedźwiedź Wojtek-pupil żołnierzy 2 Korpusu Polskiego, którzy mimo trwającej wojny przyjmują go i się nim opiekują. Miś dostaje legowisko w jednym z namiotów i jest karmiony przez wojaków. Próbują oni ukryć Wojtka przed dowódcą i resztą oddziału. Jednak niedźwiedź był ciekawski i podczas nieobecności opiekunów reszta żołnierzy dowiaduje się o jego istnieniu. Po tym incydencie wszyscy wspólnie opiekowali się Wojtkiem. Tresowali go i uprawiali sporty, a nawet tańczyli z nim i uczyli zapasów. Miś był pojętny, ponieważ szybko uczył się nowych umiejętności, takich jak pomaganie wojskowym. Uwielbiał podróżować w szoferce ciężarówki, ale gdy urósł, musiał jeździć na pace. Wojtek był melomanem – tańczył, gdy tylko usłyszał muzykę. Miś uwielbiał dobrze sobie pojeść, co pokazywał zabierając kury spod kuc
W tej chwili widzisz 50% opracowania
";
hni i biegnąc co rano do stołówki. Kucharz sam mówił, żeby żołnierze brali przykład z niedźwiedzia, bo on nigdy nie wybrzydzał. Wojtek uwielbiał również kąpiele w pralni. Praczka i kucharz kłócili się o to, kogo miś bardziej lubi. Był to niedźwiedź bardzo przyjacielski, potrafił zaprzyjaźnić się z ludźmi, a nawet z dalmatyńczykiem Chipsem. Potrafił on nie tylko rozrabiać, lecz także być pomocny, na przykład dawał radość, odwiedzając szpital dla dzieci. Niedźwiedź był czuły, podczas burzy piaskowej osłonił własnym ciałem małpę Kaśkę, która mu wcześniej dokuczała. Miś aktywnie pomagał żołnierzom na froncie, na przykład nosił amunicję.
Opiekunowie Wojtka to żołnierze z 2 Korpusu Polskiego. Z tej grupy wyróżnia się porucznik Stanisław Król, „główny” opiekun misia. Osoby te wykazały się dobrocią serca, nie tylko dbały o Wojtka, lecz także poczęstowały jedzeniem biednego Irakijczyka i zawoziły lekarstwa do szpitala dziecięcego. Byli oni cierpliwi, gdy niedźwiedź broił razem z dalmatyńczykiem. Pokazali też zazdrość o uczucia Wojtka i sprawdzali kogo i co niedźwiedź bardziej lubi.
Mam nadzieję, że moje wypracowanie okaże się przydatne dla was. Liczę na to, że kto nie przeczytał tej książki, pomyśli nad tym.
Chcesz się mniej uczyć i więcej rozumieć?
Zamień czytanie na oglądanie!
Kliknij i ucz się szybciej!
Recenzja książki
„Dziadek i niedźwiadek” Historia prawdziwa. Autor Łukasz Wierzbicki.
Niedawno przeczytałam wyjątkowo ciekawą historię, która jak wskazuje tytuł wydarzyła się naprawdę – mimo, że trudno w nią uwierzyć. Do jej przeczytania zachęcił mnie mój tato, który interesuje się historią II wojny światowej.
Autor książki opowiada o wielkiej i niesamowitej przyjaźni niedźwiedzia brunatnego o imieniu Wojtek z polskimi żołnierzami walczącymi podczas II wojny światowej. Jest to historia niedźwiedzia, który został prawdziwym żołnierzem.
Z książki dowiemy się o wspólnej wędrówce żołnierzy i niedźwiadka z Azji przez Afrykę do Europy, poznamy jego ulubione zabawy i zajęcia.
Książka opisuje w jaki sposób niedźwiadek trafił do wojska polskiego oraz jak żołnierze nim się opiekowali. Z kolejnych rozdziałów dowiemy się jak Wojtek pomagał żołnierzom w codziennych pracach oraz działaniach wojennych, np. jak nosił skrzynki z amunicją, ale przede wszystkim dowiemy się w jaki sposób niedźwiadek dostarczał żołnierzom wiele radości w trudnych chwilach. Razem z Wojtkiem będzie
W tej chwili widzisz 50% opracowania
";
emy podróżować przez pustynię, odwiedzimy szpital dziecięcy i popłyniemy okrętem. W książce zobaczymy prawdziwe zdjęcia i zabawne ilustracje, co powoduje, że czytanie lektury staje się jeszcze ciekawsze.
Wyjątkowa historia przyjaźni niedźwiadka i polskich żołnierzy poruszyła serca wielu ludzi na świecie. Postanowiono ją upamiętnić pomnikiem, który można do dziś zobaczyć w Szkocji w Edynburgu, mieście, w którym po wojnie zamieszkał Wojtek. Dzięki temu historia ta nie zostanie zapomniana.
Książka była tak interesująca, że przeczytałam ją w ciągu jednego dnia. Po jej przeczytaniu miałam ochotę jeszcze czegoś dowiedzieć się o Wojtku i tak trafiłam w Internecie na piękną piosenkę Mariki, opisującą dzieje niedźwiadka. Dowiedziałam się również, że autor książki otrzymał za nią różne nagrody i wyróżnienia.
Nie mogłam uwierzyć, że ta historia wydarzyła się naprawdę. Mimo że znam wiele przypadków przyjaźni ludzi ze zwierzętami, to o przyjaźni niedźwiedzia z człowiekiem czytałam po raz pierwszy, dlatego uważam, że ta książka zaciekawi i rozbawi każde dziecko.
Chcesz się mniej uczyć i więcej rozumieć?
Zamień czytanie na oglądanie!
Kliknij i ucz się szybciej!
Streszczenie
Dziadek i niedźwiadek. Łukasz Wierzbicki
Polska Armia Andersa podróżowała do Palestyny. Po drodze zatrzymali się, żeby uzupełnić zapasy jedzenia oraz wody. I jak zobaczyli chłopca który, trzyma worek, to się zastanowili, co w nim jest. Aż zobaczyli….niedźwiedzia i kupili go. Długa jazda przez góry i pustynię zmęczyła polskich żołnierzy, więc położyli się spać i zrobili nawet legowisko niedźwiadkowi, lecz on ciągle przychodził do dziadka i go budził, aż w końcu zamienili się miejscami i wreszcie obaj zasnęli. Gdy się obudzili byli już w obozie Gedera, w Tel Awiw. Dostali się do majora Chełkowskiego by odebrać mundury dla żołnierzy. Kiedy dojechali do małej wioski to przy każdej chacie znajdowała się zagroda z kozami i owcami. Spotkali pasterza który prowadził stado owiec i zapytali go czy nie przygarnął by małego niedźwiadka, ale chyba nie zrozumiał i Staszek narysował na piasku niedźwiedzia i wtedy reakcja była natychmiastowa, pasterz zaczął zaganiać owce do zagrody, a później zaczął barykadować drzwi do chaty a żołnierze ruszyli dalej. Kiedy wrócili do obozu, zobaczyli że niedźwiedź uciekł. Ale usłyszeli słowa piosenki „Stary niedźwiedź mocno śpi..” i pobiegli za piosenką i ujrzeli niedźwiadka, który walczył na stole z majorem. W obozie Gedera Major Chełkowski postanowił nadać niedźwiedziowi imię Wojciech. Kolejnego poranka praczka Zosia i kucharz Józef kłócili się co Wojtek lubi bardziej na jednym końcu obozu postawili owoce a na drugim wanne jak Wojtek się obudził to poszedł po owoce a następnie do wanny i si
W tej chwili widzisz 50% opracowania
";
ę okazało że lubi to samo i nie lubi nic więcej ani mniej. Następnego dnia niedźwiadek Wojciech poznał psa Chipsa, który był dalmatyńczykiem. Potem pojechał ze Staszkiem i dziadkiem do szpitala dziecięcego i tam zabawiali chore dzieci. Do obozu przyjechał Zbyszek z Michałem, niedźwiedziem syryjskim, takim samym jak Wojtek. Następnego dnia Zbyszek pojechał oddać Michała i dostał za niego małpkę Kaśkę która skakała i harcowała. Kolejnego dnia zatrzymali się na środku pustyni i obchodzili Boże Narodzenie. Żołnierze trenowali z Wojciechem zapasy i ćwiczenia siłowe, jak również zapisali go do polskiej armii, by mógł przepłynąć morze Śródziemne. Wojtek pomagał w przygotowaniach do bitwy o Monte Casino. Żołnierze dzielnie walczyli by siódmego dnia ogłosić zwycięstwo . Po wygranej bitwie dziadek zabrał niedźwiadka nad morze Adriatyckie, to była nagroda dla Wojtka za wygranie bitwy. Dziadek dał mu dwa wiadra w jednym były pomarańcze a w drugim winogrona. Wojtek sobie jadł owoce i odpoczywał lecz jak poszedł dziadek do latarni to tam spotkał żołnierzy z Nowej Zelandii i jeden powiedział do dziadka żeby nie wchodził do wody i powiedział że spotkali morskiego potwora lecz dziadek powiedział że to był tylko Wojtek niedźwiadek czyli niedźwiedź syryjski którego kupili w Persji od małego chłopca .Nie mieli noclegu, lecz znaleźli pałac i gospodarze zaprosili ich, by przenocowali. Gdy skończyła się wojna Staszek wrócił do Polski, lecz dziadek z Wojtkiem popłynęli do Szkocji i tam zamieszkali. Wojtek zamieszkał najpierw na farmie a potem w zoo w Edynburgu.
Chcesz się mniej uczyć i więcej rozumieć?
Zamień czytanie na oglądanie!
Kliknij i ucz się szybciej!
Streszczenie szczegółowe
Pewnego dnia dziadek zabrał Natalkę, swą wnuczkę do ogrodu zoologicznego. Dziewczynka była z tego powodu bardzo zadowolona. Uwielbiała małpy, uważała je za zabawne i chciała dłużej im się przyglądać. Dziadek miał jednak inne plany. Powiedział Natalce, że chce jej kogoś przedstawić. Zaprowadził ją przed rozległy zadrzewiony wybieg, na którym odpoczywał syberyjski niedźwiedź brunatny. Dziewczynka stwierdziła, że jest on bardzo podobny do maskotki, którą ma w domu. Dodała jednak, że jest on chyba ze sto razy od maskotki większy. Kiedy niedźwiedź podszedł do ogrodzenia i przyjaźnie zamruczał, dziadek wyjaśnił dziecku, że to właśnie jest jego przyjaciel z czasów wojny. Dziewczynka nie wiedziała, że jej dziadek był żołnierzem i walczył na wojnie, bo nigdy jej o tym nie opowiadał. Przypomniał sobie, że kiedy na przykład w radiu, ktoś o wojnie mówił, twarz dziadka zawsze pochmurniała. Dziadek zaproponował wnuczce, by usiedli na ławce i zaczął opowiadać historię, która zaczęła się we wrześniu 1939 roku, kiedy to rozpoczęła się II wojna światowa.
Były żołnierz mówił o tym, jak został jeńcem wojennym.Opowiadał, że był wywieziony do Związku Radzieckiego i tam musiał ciężko pracować. Warunki życia były bardzo trudne, bo razem z innymi jeńcami często marzł, nawet głodował. Po dwóch latach Niemcy napadli na Związek Radziecki i jeńcy zostali wypuszczeni z obozów. Część z nich trafiła do armii, którą na tamtych terenach tworzył generał Anders. Natalka słuchała opowieści z zaciekawieniem, dopytywała się o szczegół historii. Dziadek wszystko jej wyjaśniał. Opowiedział o tym, że tworzona armia składała się z zabiedzonych i wychudzonych żołnierzy, którzy bardzo często nawet butów nie mieli. Mówił o tym, że dopiero, kiedy wyszyli ze Związku Radzieckiego i dotarli do Persji dostali broń, mundury i inne potrzebne rzeczy. Wszystko to otrzymali od Anglików. Dziadek wymieniał kraje, przez które maszerowała armia Andersa, wyrysował nawet na piasku trasę, aby Natalka mogła wszystko lepiej zrozumieć. Opowieści przez cały czas przysłuchiwał się siedzący na wybiegu niedźwiedź. Sprawiał wrażenie, jakby rozumiał każde słowo dziadka. Okazało się, że na terenach Persji w 1942 roku, dziadek spotkał to niezwykłe zwierzę. Właściwie, to podczas postoju jeden z żołnierzy, Staszek, odkupił go od irańskiego głodnego chłopca za paczkę sucharów i scyzoryk. Wspólnie zaopiekowali się malutkim, wygłodniałym misiem. Niosło to ze sobą sporo kłopotu. Już pierwszej nocy, niedźwiadek, zamiast spać w przygotowanym dla niego legowisku, wgramolił się na posłanie opowiadającego historię i tak się rozpychał, że ten opuścił swe łóżko i poszedł spać do posłania przygotowanego dla zwierzęcia. Rano wyruszyli, zgodnie z rozkazem, do Tel Awiwu, a misia zostawili w namiocie. Nakazali mu, by nie wychodził. Bardzo się bali surowego majora Chodakowskiego, który wzorowo dbał w wojsku o porządek i na pewno nie pochwalałby posiadania przez żołnierzy niedźwiedzia. Po drodze szukali w mijanych wioskach opiekuna dla sympatycznego kudłacza. Nikt jednak nie chciał się zgodzić na to, by wziąć go pod swój dach. Kiedy wrócili byli bardzo zdziwieni, bo nie było misia w namiocie. Usłyszeli za to hałasy i śmiechy dochodzące z kantyny. Gdy tam pobiegli, ujrzeli tańczących i śmiejących się żołnierzy oraz swego srogiego majora boksującego się ze stojącym na stole niedźwiadkiem. Wszyscy dobrze się bawili, a major zaproponowałby nazwać misia Wojciech, bo to staropolskie imię oznacza osobę, która potrafi się cieszyć w czasie wojny. I tak miś otrzymał imię, a także zgodę majora na pozostanie z żołnierzami. Wojtek każdego ranka robił obchód obozu i jako pierwszy meldował się w stołówce na śniadanie. Później udawał się do pralni, gdzie spędzał sporo czasu zażywając kąpieli. Był ulubieńcem wszystkich. Nigdy nie przepuszczał okazji by coś zjeść i pobawić się z żołnierzami np. w zapasy, które uwielbiał. Pewnego dnia do obozu przybyli angielscy oficerowie i przewieźli ze sobą dalmatyńczyka. Wojtek znalazł towarzysza zabaw. Chips, bo tak miał na imię pies, pewnego dnia ocalił misia i okazał się jego prawdziwym przyjacielem. Zaalarmował Staszka i dziadka Natalki, że miś opuścił obóz i wyruszył na pustynię. Dzięki pomocy psa, odnaleziono niedźwiadka. Wojtek nie tylko się bawił, lecz także pomagał. Pewnego razu zawieziono go do szpitala dziecięcego, w którym pracowała słynna aktorka i piosenkarka Hanka Ordonówna. Chore i smutne dzieci, kiedy zobaczyły misia, rozpromieniały. Wojtek popisywał się jak tylko mógł. Na twarzach dzieci pojawił się długo niewidziany uśmiech. Taka misioterapia dobrze im zrobiła. Wojtek za wypełnione zadanie dostał od pani Hani pyszne ciastko. Każdy dzień z Wojtkiem był pełen radości i niespodzianek. Któregoś dnia do obozu przyjechał żołnierz Zbyszek z niedźwiedziem Michałem. Opiekunowie liczyli, że misie się zaprzyjaźnią. Jednak nic takiego się nie stało. Z ledwością udało się rozdzielić walczące ze sobą niedźwiedzie. Wojtek miał dobre serce, ocalił małpkę
W tej chwili widzisz 50% opracowania
";
Kasię, chociaż ta mu ciągle bardzo dokuczała. Uratował ją podczas burzy piaskowej, która na pustyni bywa groźna. Podczas Bożego Narodzenia Wojtek dostał najwięcej prezentów, a właściwie przysmaków, które spałaszował ze smakiem. Wszyscy liczyli, że przemówi o północy ludzkim głosem, a on tylko smacznie chrapał. Dziadek opowiedział dziewczynce także o tym, jak z radością wręczył Staszkowi nowy scyzoryk i że bardzo ucieszył się, że dostał od niego własnoręcznie wystrugane figurki do szachów. Natalka dowiedziała się od swego dziadka również o tym, jak bardzo martwił się, że Wojtek będzie musiał zostać w Egipcie, bo jako zwierzę nie mógł wejść na statek wojskowy. Wyjawił też, jak sprytnie major Chodakowski dopisał niedźwiedzia do listy żołnierzy jako ochotnika, który zwał się Wojciech Miś i jak został on przemycony na pokład. Kiedy trafili do obozu we Włoszech, świętowali wspólnie Nowy Rok. Początkowo miś bał się noworocznych wystrzałów, ale po chwili, zaczął radośnie wymachiwać łapkami. Miś, a właściwie już duży niedźwiedź, cały czas towarzyszył swym opiekunom. Był już tak duży, że nie mieścił się do szoferki i musiał podróżować na tyle ciężarówki. Z jego niedźwiedziej siły czasami korzystali żołnierze. Podczas podróży na front, Wojtek wydobył ciężarówkę, która ugrzęzła w potoku przepływającym przez drogę. Dzięki niemu, możliwa była dalsza przeprawa pozostałych aut z konwoju. Pomagał przeładowywać skrzynie z amunicją z dużych ciężarówek na mniejsze auta. Był bardzo zadowolony z tego, że może pomóc, a jeszcze bardziej był zadowolony, gdy za swą pracę otrzymał słój marmolady. Miś był cały czas z żołnierzami, a sam major wymalował jego podobiznę na drzwiach wszystkich pojazdów kompani. Odtąd 22 Kompania Transportowa miał swój emblemat- niedźwiedzia niosącego pocisk artyleryjski. Dziadek z przejęciem kontynuował swą opowieść. Powiedział, że miś pewnego dnia nie chciał jechać z nim i ze Staszkiem po rannych, robił wszystko by do wyjazdu nie doszło. Przeczuwał chyba niebezpieczeństwo. Staszek pojechał sam i został ranny. Dziadek musiał pilnować niedźwiedzia i został ocalony. Opowiadał o krwawej walce we Włoszech jaką miał miejsce pod Monte Cassino, o spotkaniu z generałem Andersem i o jego liście zapowiadającym odznaczenia dla najdzielniejszych żołnierzy. Dziadek Natalki doskonale wiedział, że regulamin wojskowy nie przewiduje orderów dla zwierząt, postanowił sam nagrodzić Wojtka za jego dzielną i oddaną służbę. Najpierw zawiózł go na plażę, aby mógł popływać, a później wręczył mu wiadro pysznych winogron i wiadro soczystych pomarańczy. Wojtek był zachwycony i z przyjemnością zaczął zajadać owoce. Miś nie umiał mówić, więc nie powiedział opiekunowi o tym, że podczas zabaw w morzu przestraszył gromadę żołnierzy z Nowej Zelandii. O tym, rozbawiony przyjaciel misia, dowiedział się dopiero wieczorem, kiedy spotkał markotnych Nowozelandczyków. Niedźwiedź był cały czas z żołnierzami, towarzyszył im podczas działań wojennych i podczas próby zapomnienia o nich przy zabawie. Wojna zbliżała się ku końcowi. Do obozu powrócił Staszek, a nawet pies Chips. Wszyscy nasłuchiwali wiadomości z radia, wreszcie usłyszeli tą upragnioną, czyli o tym, że wojna się skończyła. Nadszedł czas powrotu z Włoch do Szkocji, gdzie żołnierski obóz odwiedził generał Władysław Anders, który po pokazie filmowym, osobiście, przyszedł podziękować Wojtkowi za jego służbę. Polecił również, by znaleźć temu żołnierzowi dobry dom, by mógł odpocząć po tym wszystkim, co przeżył. Staszek i jego towarzysz – dziadek Natalki, odwiedzili ZOO w Edynburgu. W rozmowie z dyrektorem ustalili wszelkie warunki pobytu Wojtka w tym miejscu. Omówili jadłospis, wygląd wybiegu, ilość kąpieli, a nawet sąsiedztwo innych zwierząt. Dostali nawet dodatkowy klucz do klatki Wojtka, aby, kiedy zapragną mogli odwiedzić swego przyjaciela. Natalka przez cały czas w skupieniu słuchała opowieści dziadka. Kiedy usłyszała historię o kluczu z niedowierzaniem zapytała dziadka, czy on ma ten klucz. Dopiero kiedy dziadek jej go pokazał, była w stanie uwierzyć, że to wszystko, o czym usłyszała zdarzyło się naprawdę. Dziadek zaskoczył wnuczkę nie tylko opowieścią i posiadaniem klucza, lecz także jeszcze jedną rzeczą. Zapytał Natalię, czy ma ochotę na zapasy z niedźwiedziem. Dziewczynka z drżącym sercem weszła z dziadkiem na wybieg Wojtka. Dziadek przedstawił ją niedźwiedziowi, a ten polizał ją przyjaźnie po ręce. Były żołnierz postanowił nakłonić Wojtka do jego ulubionych zapasów. Kiedy narysował patykiem wielkie koło na pisaku, to Wojtek już doskonale wiedział o co chodzi. Rozpoczęła się walka dwóch przyjaciół. Natalce wydawało się, że miś bez trudu pokona jej dziadka. Zdziwiła się troszeczkę, kiedy niedźwiedź przewrócił się na ziemię, tylko po to by dziadek na nim usiadł i cieszył się ze zwycięstwa. Dwaj przyjaciele byli bardzo szczęśliwi ze spotkania. Natalka także cieszyła się, że poznała nie tylko historię o Wojtku, lecz także samego Wojtka.
Chcesz się mniej uczyć i więcej rozumieć?
Zamień czytanie na oglądanie!
Kliknij i ucz się szybciej!
Streszczenie krótkie
Do Palestyny podróżuje Polska Armia Andersa. Po drodze uzupełniają zapasy wody i jedzenia. Armia zauważa chłopca trzymającego worek. Zastanowili się co jest w worku. Zobaczyli niedźwiedzia i kupili go. Długa podróż przez pustynię oraz góry zmęczyła Polską armię. Położyli się spać w obozie Gedera i zrobili legowisko niedźwiadkowi. Niedźwiedź cały czas chodził do dziadka i budził go. Dziadek zmienił się miejscami i zasnęli. By odebrać mundury dla armii udali się do majora Chełkowskiego.
Wyruszyli i kiedy byli już w wiosce to przy każdej chacie była zagroda z owcami oraz kozami. Spotkali pasterza, który był ze stadem owiec. Zapytali pasterza, czy nie chciałby przygarnąć niedźwiadka. Pasterz nie zrozumiał. Staś narysował na piasku niedźwiedzia. Pasterz od razu zrozumiał i pozaganiał owce do zagrody. Po tym zabarykadował drzwi do chaty i wziął niedźwiedzia. Armia ruszyła w dalszą podróż. Po powrocie do obozu, nie zobaczyli niedźwiadka. Jednak usłyszeli słowa piosenki „Stary niedźwiedź mocno śpi…” i pobiegli za nią. Zobaczyli niedźwiedzia. Walczył on na stole z Chełkowskim. Major nadał niedźwiadkowi imię Wojciech. Kolejnego ranka praczka oraz kucharz pokłócili się co Wojtek uwielbia bardziej. Postawili owoce na jednym brzegu obozu a wannę
W tej chwili widzisz 50% opracowania
";
� na drugim. Wojtek się obudził i poszedł najpierw po owoce a później do wanny. Okazało się, że lubi dwie rzeczy. Następnego dnia Wojciech poznał psa Chipsa. Pies był dalmatyńczykiem. Później pojechał ze Staszkiem i dziadkiem do dziecięcego szpitala. Zabawiali tam chore dzieci. Do obozu przyjechał Zbyszek z Michałem (niedźwiedź syryjski). Kolejnego dnia Zbyszek oddał niedźwiedzia. Za Michała otrzymał małpkę Kaśkę. Małpka harcowała oraz skakała. Następnego dnia stanęli na pustyni i obchodzili Boże Narodzenie. Armia trenowała razem z Wojciechem ćwiczenia siłowe oraz zapasy. Zapisali Wojciecha do Polskiej Armii. Niedźwiedź pomagał w przygotowaniach do bitwy o Monte Casino. Armia po siedmiu dniach odniosła zwycięstwo. Nagrodą dla Wojtka za wygraną bitwę było to, że dziadek zabrał go nad morze Adriatyckie. Dostał wiadro z pomarańczami i drugie z winogronami. Niedźwiedź jadł owoce oraz odpoczywał. Dziadek poszedł do latarni, gdzie spotkał żołnierzy. Jeden powiedział, aby nie wchodził do wody, ponieważ w wodzie widzieli morskiego potwora. Dziadek powiedział, że to był Niedźwiedź. Zanocowali w pałacu. Skończyła się wojna i Staszek wrócił do Polski, a Dziadek razem Wojtkiem popłynęli do Szkocji, gdzie zamieszkali. Niedźwiedź zamieszkał na farmie, a potem w zoo.
Chcesz się mniej uczyć i więcej rozumieć?
Zamień czytanie na oglądanie!
Kliknij i ucz się szybciej!
Plan wydarzeń
1. Wizyta dziadka z wnuczką w ogrodzie zoologicznym.2. Zachwyt dziecka i obojętność dziadka przy klatkach z małpami.3.Chęć przedstawienia Natalii niezwykłego zwierzęcia.
4. Dotarcie przed wybieg niedźwiedzia syberyjskiego.
5. Opowieść dziadka i zaciekawienie dziecka.
– początki wojny i pobyt w obozie jenieckim.- wędrówka z Armią Andersa ze Związku Radzieckiego do Persji.- pojawienie się głodnego chłopca i odkupienie od niego małego misia.- ukrywanie niedźwiadka przed groźnym majorem Chodakowskim i wyprawa w poszukiwaniu domu dla misia
– niezwykłe zdarzenie w kantynie- wspólna zabawa i wydanie decyzji przez majora o pozostaniu niedźwiadka w obozie.- nadanie misiowi imienia Wojciech.- obozowa codzienność i psoty Wojtka.- pojawienie się Chipsa i jego zabawy z niedźwiedziem.- ocalenie misia przez Chipsa.- Wojtek lekarzem w szpitalu dziecięcym.- dobre serce misia- ocalenie dokuczliwej małpki.- wspólne Święta
W tej chwili widzisz 50% opracowania
";
Bożego Narodzenia.- sprytny pomysł majora Chodakowskiego- pojawienie się nowego żołnierza na liście- Wojciecha Misia.- pobyt we włoskim obozie- pomoc Wojtka przy przeprawie ciężarówek przez potok, rozładowywaniu skrzyń z amunicją.- Wojtek znakiem rozpoznawczym 22 Kompanii Transportowej.- krwawe walki pod Monte Cassino i nagroda dla niedźwiedzia za dzielną służbę.- koniec wojny i przerzucenie wojsk do Szkocji.- wizyta generała Andersa w obozie wojskowym i specjalny pokaz filmowy.- osobiste podziękowanie generała Wojtkowi za jego oddaną służbę.- wizyta opiekunów Wojtka w edynburskim ogrodzie zoologicznym i ustalenie warunków pobytu misia w nim.- otrzymanie klucza do wybiegu niedźwiedzia.6. Pokazanie klucza Natalii i potwierdzenie prawdziwości historii.
7. Przedstawienie wnuczki Wojtkowi.
8. Wspólna zabawa Wojtka i dziadka w ulubione zapasy.
9. Radość dziecka z pobytu na wybiegu niezwykłego misia i z poznania jego dziejów.
Chcesz się mniej uczyć i więcej rozumieć?
Zamień czytanie na oglądanie!
Kliknij i ucz się szybciej!
Chcesz się mniej uczyć i więcej rozumieć?
Zamień czytanie na oglądanie!
Kliknij i ucz się szybciej!
Bohaterowie
Głównym bohaterem książki jest niedźwiedź. Zwierzę jako mały osierocony i wychudzony niedźwiadek zostało odkupione od małego chłopca w Iranie. Bohater wniósł do Armii Władysława Andersa bardzo dużo radości. Żołnierze bardzo o niego dbali i chociaż mieli wątpliwości czy to dobry pomysł, aby go przygarnąć później stwierdzili, że to była najlepsza decyzja. Niedźwiadek rósł pod opieka całego obozu, wszyscy bardzo go kochali i obserwowali jego zachowanie oraz wybryki. Żołnierze przygotowali mu posłanie w swoim namiocie, każdy przynosił mu jakieś smakołyki. Szczególną opiekę sprawował nad nim tytułowy dziadek oraz Staszek, to oni najczęściej go tresowali, dbali o jego kondycję oraz uczestniczyli w zapasach ze swoim przyjacielem. Niedźwiadek bardzo lubił wszelkie smakołyki typu: marmolada, figi, daktyle, miód, ananasy, pomarańcze, banany, herbatniki i sok malinowy oraz wiele innych. Wojtek bardzo lubił przebywać w kuchni u kucharza Józefa i często jako pierwszy zjawiał się w stołówce. Druga rzeczą oprócz jedzenia, która sprawiała mu wielką przyjemność były kąpiele, których zażywał w pralni u pani Zosi. Niedźwiadek towarzyszył żołnierzom w ich codziennych wyjazdach, początkowo jeździł w szoferce , ale gdy podrósł przeniósł się na pakę ciężarówki. Pomagał im nawet przenosić ciężkie skrzynie z amunicją
W tej chwili widzisz 50% opracowania
";
i bardzo lubił muzykę, bo gdy tylko ją usłyszał zaczynał tańczyć wznosząc się na dwóch łapach. Niedźwiedź przewędrował z Armią Andersa przez Egipt, Iran i Palestynę. Gdy skończyła się wojna, chociaż żołnierzom ciężko było się rozstać, umieścili Wojtka w ogrodzie zoologiczny w Edynburgu w którym żył jeszcze 16 lat.
Pozostali bohaterowie to:
Dziadek, który opowiada całą historię o Wojtku i walce na froncie. Początkowo był sceptycznie nastawiony do niedźwiadka, ale później pokochał go i stał się jednym z opiekunów Wojtka.
Staszek- żołnierz, który zakupił niedźwiadka od małego chłopca, główny opiekun Wojtka, bardzo się o niego troszczył i był przekonany, że niedźwiadek jest jego największym przyjacielem. Został ranny w czasie wyprawy po postrzelonych kolegów na froncie.
Natalka -wnuczka osoby opowiadającej o Wojtku, bardzo lubiła obserwować małpki w ogrodzie zoologicznym.
Major Chełkowski – zarządzał swoim obozem żołnierzy, bardzo pokochał nowego członka załogi i zawsze przynosił mu jakieś przysmaki. By przetransportować niedźwiadka do statku użył podstępu, ponieważ ciężko było mu się rozstać z Wojtkiem.
W książce wystąpili również: Zbyszek, Zosia -obozowa praczka, Józef kucharz, Kapitan Sosnowski, Generał Wilson, komisarz, małpka Kaśka oraz pies Chips.
Chcesz się mniej uczyć i więcej rozumieć?
Zamień czytanie na oglądanie!
Kliknij i ucz się szybciej!
Chcesz się mniej uczyć i więcej rozumieć?
Zamień czytanie na oglądanie!
Kliknij i ucz się szybciej!
Czas i miejsce akcji
Książka pod tytułem „Dziadek i niedźwiadek”, której autorem jest Łukasz Wierzbicki, opowiada prawdziwą historię o niedźwiadku odkupionym od perskiego chłopca przez polskich żołnierzy. Niedźwiadek, którego nazwano Wojtkiem, był członkiem Drugiego Korpusu Polskiego podczas drugiej wojny światowej.
Historia rozpoczyna się w Persji, w roku tysiąc dziewięćset czterdziestym drugim, kiedy to niedźwiadek został odkupiony od wspomnianego już perskiego chłopca. Polscy żołnierze zaopiekowali się młodym niedźwiadkiem między innymi karmiąc go specjalnie dla niego kondensowanym mlekiem. Pomimo wielu kłopotów związanych z opieką nad jakby nie patrzeć dzikim zwierzęciem, niedźwiadek dawał przede wszystkim dużo radości. Wojtek bardzo lubił brać udział w życiu batalionu, a kiedy był już starszy jeździł nawet wojskową ciężarówką. W
W tej chwili widzisz 50% opracowania
";
W tysiąc dziewięćset czterdziestym trzecim roku Wojtek z Egiptu przepłynął do Europy na statku MS „Batory”. Brał udział między innymi w bitwie pod Monte Cassino, gdzie np. nosił działa.
Na emblemacie kompani dla uczczenia dzielnego niedźwiadka została umieszczona jego podobizna.
Po wojnie Wojtek pojechał do Szwecji razem z Dwudziestą Drugą Kompanią Transportową i zamieszkał w edynburskim zoo. Krążą pogłoski, że niedźwiadek rozpoznawał znajomych żołnierzy, którzy go odwiedzali, a na pewno energicznie reagował, kiedy słyszał polską mowę.
Wojtek przeżył w zamknięciu 16 lat i umarł w tysiąc dziewięćset sześćdziesiątym trzecim roku.
Tak więc podsumowując:
Akcja książki dzieje się podczas II wojny światowej, od około 1942 roku i kończy ok. 1963 r., a toczy się na pustyni w Afryce i w Europie.
Chcesz się mniej uczyć i więcej rozumieć?
Zamień czytanie na oglądanie!
Kliknij i ucz się szybciej!
Charakterystyka bohaterów
Łukasz Wierzbicki „Dziadek i niedźwiadek”- charakterystyka bohaterów
Niedźwiedź Wojtek.
Główny, tytułowy bohater książki. Zwierzę zostało wykupione przez polskich żołnierzy od biednego chłopca z Iranu. Wojtek był jeszcze małym niedźwiedziem, gdy trafił do Armii generała Władysława Andersa. Na początku ukrywany, podczas nieobecności opiekunów odkryty przez resztę żołnierzy. Stał się maskotką 1 Korpusu Polskiego, z którym przeszedł szlak bojowy od Iranu do Szkocji. Przez cały szlak żołnierze dbali o niedźwiadka, karmili delicjami oraz urządzili legowisko w jednym z namiotów. Opiekunowie dbali także o jego kondycję i tresurę, wspólnie urządzali zapasy, korzystali z różnych rozrywek (na przykład tańczyli). Gdy miś był mały, uwielbiał podczas przejazdów siedzieć w szoferce, jednak gdy urósł, musiał jeździć na pace. Po przeprawie z Egiptu do ogarniętych wojną Włoch, Wojtek aktywnie pomagał w 22 Kompani Transportowej. Niedźwiedź pomagał w rozładunku broni, oraz nosił amunicję (pomagał między innymi w bitwie pod Monte Cassino). Po zakoń
W tej chwili widzisz 50% opracowania
";
czeniu wojny kompania udała się do Szkocji, żołnierze rozjechali się do domów, a Wojtek został umieszczony w Edynburskim ogrodzie zoologicznym. Niedźwiedź przeżył jeszcze 16 lat w zoo, często odwiedzany był przez byłych opiekunów. Myślę, iż opisane powyżej wydarzenia pokazują, że Wojtek był inteligentnym i wesołym misiem. Niedźwiedź był także pomocny i przyjacielski wobec swoich opiekunów.
Żołnierze z 22 Kompani Transportowej należącej do 1 Korpusu Polskiego.
Byli oni opiekunami Wojtka. Na uwagę zasługuje żołnierz, który głównie sprawował opiekę: porucznik Stanisław Król. To właśnie on z przyjacielem (tytułowym dziadkiem) wykupili niedźwiedzia od Irańczyka. Opiekunom Wojtka trzeba przyznać, że wykazali się opiekuńczością wobec zwierzęcia groźnego gatunku. Żołnierze z całej kompanii dbali o wygody dla misia, a nawet zakładali się o to, kogo niedźwiadek bardziej lubi- pokazuje to, że zależało im na Wojtku. Mimo dni, w których niedźwiedź dawał im w kość, zawsze wybaczali Wojtkowi. Ich niezwykła przyjaźń jest wprost nieprawdopodobna.
Chcesz się mniej uczyć i więcej rozumieć?
Zamień czytanie na oglądanie!
Kliknij i ucz się szybciej!
Geneza utworu i gatunek
Lektura „Dziadek i niedźwiadek” została stworzona w 70 rocznicę II wojny światowej. Nad odpowiednią publikacją książki dbała Irena Anders, wdowa po generale Władysławie Andersonie. Był on dowódcą 2.Korpusu polskiego, do którego był przydzielony niedźwiedź o imieniu Wojtek. Lekturę oficjalnie przypisano do narodowych działań tak
W tej chwili widzisz 50% opracowania
";
ważnego wydarzenia dla Polski. Zawiera ona wstęp ostatniego żołnierza 22.Kompanii transportowej żyjącego w Polsce, a mianowicie Wojciecha Narębskiego. Był on osobą zajmującą się niedźwiedziem, stąd też nawiązanie do książki. Fabuła dotyczy tego, co naprawdę działo się na wojnie. Tekst jest przekazany w formie opowieści dziadka wnuczce.
Chcesz się mniej uczyć i więcej rozumieć?
Zamień czytanie na oglądanie!
Kliknij i ucz się szybciej!
Opracowanie
„Dziadek i niedźwiadek” Łukasza Wierzbickiego – opracowanieKsiążka nosząca tytuł „Dziadek i niedźwiadek”, której autorem jest Łukasz Wierzbicki, opowiada o losach niedźwiadka. Główny bohater ma na imię Wojtek. Jest on prawdziwym niedźwiedziem, a zarazem żołnierzem. Małego niedźwiadka wykupili polscy żołnierze z armii generała Andersa. Zwierzak z każdym dniem rósł, dojrzewał, poznawał świat ludzi, przemierzał z nimi kilometry, uczył się służby wojskowej, a w końcu stanął na polu walki jak prawdziwy żołnierz. Miał przydzielony mundur i numer wojskowy – inaczej nie mógłby wejść na pokład statku. Razem z żołnierzami przypłynął do Włoch, gdzie spotkać go było można noszącego amunicję pod Monte Casino. Po wojnie zamieszkał w Szkocji – najpierw na farmie, a potem w zoo.Niedźwiadka Wojtka kochali wszyscy żołnierze – i ci „zwykli”, i dowódcy. Nawet jeśli komuś na początku się wydawało, że wojsko nie jest odpowiednim miejscem dla zwierzaka, to potem zmieniał zdanie. Pięknie napisał o tej niezwykłej przyjaźni autor książki: „Czasem zdarza się, że to człowiek staje się najlepszym przyjacielem niedźwi
W tej chwili widzisz 50% opracowania
";
edzia, a niedźwiedź najlepszym przyjacielem człowieka”.Żołnierze pokochali Wojtka, ponieważ:- był prawdziwym przyjacielem człowieka,
– rozumiał więcej, niż można było się spodziewać po niedźwiedziu,
– uprawiał z nimi gimnastykę i wykonywał ćwiczenia siłowe,
– napawał ich dumą,
– ostrzegał ich przed niebezpieczeństwem,
– przytulał się, gdy tego potrzebowali,
– rozśmieszał ich,
– dodawał im wiary w zwycięstwo,
– dodawał im sił,
– towarzyszył im cały czas.Krótki plan wydarzeń:1. Wykupienie niedźwiedzia przez polskich żołnierzy.
2. Zaprzyjaźnienie się niedźwiadka z żołnierzami.
3. Poznanie dalmatyńczyka Chipsa.
4. W szpitalu wśród dzieci.
5. Groźne spotkanie z Michałem.
6. Harce Kaśki.
7. Święta na pustyni.
8. Ćwiczenia siłowe Wojtka i żołnierzy.
9. Komisja poborowa.
10. Podróż do Włoch.
11. Przygotowania do wielkiej bitwy.
12. Walka o Monte Cassino.
13. Wakacje nad morzem.
14. Impreza w pałacu.
15. Wizyta generała Andersa w Winfield Park w Szkocji.
16. Zoo w Edynburgu.
Chcesz się mniej uczyć i więcej rozumieć?
Zamień czytanie na oglądanie!
Kliknij i ucz się szybciej!
Najważniejsze informacje
Przedstawiam najważniejsze informacje dotyczące utworu Łukasza Wierzbickiego pod tytułem ” Dziadek i Niedźwiadek „:
Tytuł: Dziadek i Niedźwiadek
Tytuł oryginału:
Dziadek i Niedźwiadek
Język oryginału:
Polski
Autor:
Łukasz Wierzbicki
Rok opublikowania:
2009
Rodzaj literacki:
epika
Gatunek literacki:
opowiadanie historyczne
Czas akcji: II wojna światowa, lata 1942-1963
Miejsce akcji: Persja, pustynia, Europa, Edynburg w Szwecji
Najważniejsi bohaterowie:
-) Niedźwiedź Wojtek
-) Polscy żołnierze z Armii Andersa między innymi żołnierze Drugiego Korpusu Polskiego
Streszczenie:
Książka opowiada historię małego niedźwiadka, który został odkupiony przez polskich żołnierzy od perskiego chłopca. Nadano mu imię Wojtek i został pupilem całego oddziału. Żo�
W tej chwili widzisz 50% opracowania
";
�nierze dawali mu specjalnie dla niego skondensowane mleko i opiekowali się nim bardzo dokładnie. Pomimo wielu kłopotów związanych z trzymaniem jakby nie patrzeć dzikiego zwierzęcia, Wojtek przynosił zmęczonym żołnierzom jeszcze więcej radości. Niedźwiadek brał nawet udział w ćwiczeniach wojskowych czy wspólnych wycieczkach, a kiedy podrósł czynnie pomagał swoim towarzyszom np. nosząc działa. Walczył też w bitwach, między innymi w tej pod Monte Cassino. Po drugiej wojnie światowej został wysłany do Szwecji, gdzie zamieszkał w edynburskim zoo. Często odwiedzali go tam polscy żołnierze, z którymi żył podczas wojny, a niedźwiadek rozpoznawał i ożywiał się kiedy słyszał polską mowę. Zmarł w tysiąc dziewięćset sześćdziesiątym trzecim roku.
Dodatkowe informacje:
1.) Historia opisana w książce działa się naprawdę podczas drugiej wojny światowej.
Sprawdź pozostałe wypracowania:
Język polski:
Geografia:
Lektury dla klas 1 - 3
Lektury dla klas 4 - 6
Lektury dla klas 7 - 8
Wykryto AdBlocka
Wykryto oprogramowanie od blokowania reklam. Aby korzystać z serwisu, prosimy o wyłączenie go.