Chcesz się mniej uczyć i więcej rozumieć?
Zamień czytanie na oglądanie!
Kliknij i ucz się szybciej!
W tej chwili widzisz tylko 50% opracowania
by czytać dalej, podaj adres e-mail!
Wystąpił błąd, spróbuj ponownie :(
Udało się! :) Na Twojej skrzynce mailowej znajduje się kod do aktywacji konta
";
Chcesz się mniej uczyć i więcej rozumieć?
Zamień czytanie na oglądanie!
Kliknij i ucz się szybciej!
Granica – Zofia Nałkowska – Plan wydarzeń
Przedstawiam plan wydarzeń książki Zofii Nałkowskiej pod tytułem „Granica”:
1.) Skandal wywołany śmiercią prezydenta miasta Zenona Ziembiewicza.
(——————————- RETROSPEKCJA ——————————-)
2.) Korzenie Zenona Z
3.) Sytuacja w domu Zenona.
4.) Wspomnienie znajomości Zenona z Elżbietą Biecką.
5.) (Po kilku latach) Świętowanie imienin pani Kolichowskiej.
6.) Porównanie przyjaciółek starszej pani Cecylii i młodością Elżbiety.
7.) Opis uczuć, jakimi Biecka darzyła rotmistrza Awaczewicza i jego nie szczerość.
8.) Zenon powraca z Paryża.
9.) Spędzenie wakacji w Boleborzy.
10.) Romans z nowo poznaną dziewczyną – Justyną.
11.) Pierwsze spotkanie Zenona z Elżbietą i „miłość od pierwszego wejrzenia”
12.) Zenon wyjeżdża do Paryża, aby ukończyć studia.
13.) Elżbieta zastępuję panią Cecylię w załatwianiu spraw kamienicy.
14.) Bogutowa, matka Justyny, ciężko choruje.
15.) Zenon wraca do ojczyzny.
16.) Ponowne spotkanie z Justyną i wznowi
W tej chwili widzisz 50% opracowania
";
enie ich romansu.
17.) Zenon redaktorem czasopisma „Niwy”.
18.) Romans z Justyną i zaręczenie się Zenona z Elżbietą.
19.) Justyna w ciąży.
20.) Justyna zgadza się na aborcję.
21.) Zenon Ziembiewicz wspina się po drabinie sukcesów. W końcu zostaje prezydentem miasta.
22.) Wyznanie narzeczonej o swoim romansie.
23.) Zerwanie zaręczyn.
24.) Biecka wyjeżdża do matki.
25.) Pogodzenie się Zenona z Elżbietą i ich decyzja o pomocy Justynie.
26.) Ślub.
27.) Justyna podupada na zdrowiu.
28.) Syn pani Kolichowskiej wraca do domu i jedna się z matką.
29.) Pierwsze trudności Zenona jako prezydenta.
30.) Śmierć pani Cecylii Kolichowskiej.
31.) Justyna choruje, co jest związane z niedawno wykonanym zabiegiem przerwania ciąży.
32.) Obwinianie przez Justynę Zenona za swoją chorobę.
33.) Strajki robotników i rozkaz prezydenta, aby strzelać do demonstrantów.
34.) Cierpiąca Justyna postanawia pomścić się na Zenonie z powodu swoich krzywd.
35.) Justyna oblewa twarz Zenona kwasem solnym.
36.) Zenon załamany swoją ślepotą.
37.) Zenon popełnia samobójstwo.
Chcesz się mniej uczyć i więcej rozumieć?
Zamień czytanie na oglądanie!
Kliknij i ucz się szybciej!
Chcesz się mniej uczyć i więcej rozumieć?
Zamień czytanie na oglądanie!
Kliknij i ucz się szybciej!
Chcesz się mniej uczyć i więcej rozumieć?
Zamień czytanie na oglądanie!
Kliknij i ucz się szybciej!
Chcesz się mniej uczyć i więcej rozumieć?
Zamień czytanie na oglądanie!
Kliknij i ucz się szybciej!
Chcesz się mniej uczyć i więcej rozumieć?
Zamień czytanie na oglądanie!
Kliknij i ucz się szybciej!
Chcesz się mniej uczyć i więcej rozumieć?
Zamień czytanie na oglądanie!
Kliknij i ucz się szybciej!
Chcesz się mniej uczyć i więcej rozumieć?
Zamień czytanie na oglądanie!
Kliknij i ucz się szybciej!
Chcesz się mniej uczyć i więcej rozumieć?
Zamień czytanie na oglądanie!
Kliknij i ucz się szybciej!
Chcesz się mniej uczyć i więcej rozumieć?
Zamień czytanie na oglądanie!
Kliknij i ucz się szybciej!
Chcesz się mniej uczyć i więcej rozumieć?
Zamień czytanie na oglądanie!
Kliknij i ucz się szybciej!
Granica – Zofia Nałkowska – Charakterystyka bohaterów
Zenon Ziembiewicz – syn Waleriana oraz Żanci Ziembiewiczów. Podczas rozpoczęcia akcji powieści dowiadujemy się, że mężczyzna popełnił samobójstwo. Przyczyną tej tragedii był m.in. skandal obyczajowy. W dalszej części powieści, autorka próbuje odtworzyć życie Zenona, a także pokazać jego uwarunkowania społeczne, towarzyskie, obyczajowe oraz cechy samobójcy, które były powodem tragicznej decyzji.
Jedną z cech mężczyzny jest skłonność do kompromisów, którą najprawdopodobniej odziedziczył po swojej matce. Intencje Ziembiewicza nie zawsze są szlachetne, brakuje mu siły do działania. Cechy Zenona ukazują się m.in. podczas studiów w Paryżu. Mężczyzna jest tam związany z Adelą, która choruje na nieuleczalną chorobę. Ziembiewicz postanawia zakończyć ten związek i wyjeżdża z Francji. Chłopak decyduje się otwarcie powiedzieć dziewczynie, że jej nie kocha. Zenon pozwala, aby Adela go kochała, a zostawiając ją zaraz przed jej śmiercią pokazuje, że jest dla niego obojętna. Ziembiewicz ulega w ten sposób sytuacji, w jakiej się znalazł. Kolejnym aktem poddania się losowi jest romans chłopaka z Justyną Bogutówną. Zenon twierdzi, że świat narzuca niektóre sytuacje oraz ludzie, których można po prostu przyjmować. Bohater powieści spędza więc letnie wieczory z wolnością, swobodą, lenistwem, spokojem. Ziembiewicz zostaje kochankiem Justyny, mimo że nic do niej nie czuje.
Mężczyzna, będąc redaktorem „Niwy”, pozwala na manipulację, kłamstwo oraz półprawdy. Dzięki uległości zostaje prezydentem miasta, ponieważ jest idealny na tym stanowisku dla wpływowych ludzi. Bohater nie podejmuje decyzji w żadnej sprawie, zawsze oczekuje pomocy innych. Związek Ziembiewicza i Elżbiety Bieckiej jest możliwy wyłącznie dzięki miłości, jaką kobieta darzy Zenona. Z powodu tego uczucia,
W tej chwili widzisz 50% opracowania
";
Elżbieta nie ma za złe mężczyźnie kontaktów z Justyną. Ziembiewicz jest darzony równie silnym uczuciem przez Bogutównę. Obydwie kobiety wiedzą, że Zenon nie potrafi wybrać pomiędzy nimi.
Ziembiewicz z powodu uległości i kompromisu postępuje niemoralnie, nie wyjawia swojego zdania, poglądów. Możliwe, że głównym powodem podjęcia przez mężczyznę decyzji o samobójstwie, jest pustka i samotność, której doznał.
Justyna Bogutówna – córka ubogiej wdowy, która pracowała przez długi czas jako kucharka u Tczewskich. Justyna wdała się w romans z Zenonem Ziembiewiczem. Dziewczyna była prosta, otwarta, a także szczera.
Elżbieta Biecka – siostrzenica Kolichowskiej, u której wychowywała się po rozwodzie rodziców. Kobieta była żoną Zenona Ziembiewicza. Elżbiecie krzywda, jaka dotykała ludzi oraz niesprawiedliwość nie była obojętna.
Walerian Ziembiewicz – ojciec Zenona. Podobnie jak syn, był leniwy i niezaradny. Mężczyzna stracił swój majątek i został zarządcą u hrabiostwa Tczewskich. Walerian miał duży temperament – uważał, że chłopi to złodzieje.
Żańcia Ziembiewiczowa – matka Zenona. Pomimo że jej mąż miał skłonności do innych kobiet, była mu wierna. Kobieta kochała ludzi, życie i świat.
Pan Niewieski – starszy, przystojny ojczym Elżbiety. Był ministrem, finansistą, a także politykiem. Przed wojną był aktywnym działaczem ruchu robotniczego. Mężczyzna dwukrotnie się rozwiódł.
Cecylia Kolichowska (z domu Biecka) – miała pięćdziesiąt lat, była dwukrotnie owdowiała. Kobieta była właścicielką kamienicy, a dla swoich lokatorów była bezlitosna i nieprzestępna.
Karol Wąbrowski – syn Cecylii z pierwszego małżeństwa. Przebywał na leczeniu w Szwajcarii i był przyjacielem Zenona Ziembiewicza.
Chcesz się mniej uczyć i więcej rozumieć?
Zamień czytanie na oglądanie!
Kliknij i ucz się szybciej!
Granica – Zofia Nałkowska – Geneza utworu i gatunek
„Granica” Zofii Nałkowskiej jest utworem należącym do rodzaju Epiki (jest pisany prozą), oraz do gatunku powieści psychologicznej (skupiamy się na toku myślenia i przemyśleniach głównych bohaterów).
Zofia Nałkowska zaczęła pisać „Granicę” w roku tysiąc dziewięćset trzydziestym drugim, a wydana została trzy lata później, w roku tysiąc dziewięćset trzydziesty piątym. Jednakże pierwsze odsłony „Granicy” pojawiały się w najróżniejszych pismach, ale dopiero w roku tysiąc dziewięćset trzydziestym piątym jako osobna powieść. Na całokształt powieści w znaczącym stopniu wpłynęło jej członkostwo w „Przedmieściu” – literackiej grupie, która najbardziej skupiała się na społecznych aspektach. To właśnie spotkania w „Przedmieściu” pomogły jej zmodyfikować problematykę utworu i wzbogacić
W tej chwili widzisz 50% opracowania
";
� ją o aspekt społeczny, a nie jak oryginalnie planowała, jedynie psychologiczny. Jednakże ciekawym zabiegiem zastosowanym w „Granicy” jest ukazanie końca sytuacji na pierwszych stronach powieści (praktycznie dosłownie na pierwszej). Wszyscy mogą zadać sobie teraz pytanie „Po co czytać książkę, skoro znamy jej zakończenie?”, jednakże ten ciekawy zabieg jeszcze bardziej pomaga skupić nam się na lekturze. Znając zakończenie, nie będziemy sobie w kółko powtarzać „Ciekawe, jak to się wszystko zakończy.” albo „Co się stanie później?”, tylko zaczniemy powoli porównywać bieżące wydarzenia ze znanym nam zakończeniem, analizując „dlaczego?” zakończenie jest takie, a nie inne, w trakcie czytania, jeszcze bardziej analizując sytuację przedstawioną w książce. W tej książce liczą się powody, nie finalny skutek.
Chcesz się mniej uczyć i więcej rozumieć?
Zamień czytanie na oglądanie!
Kliknij i ucz się szybciej!
Granica – Zofia Nałkowska – Streszczenie krótkie
Historia rozpoczyna się niejako od końca. Czytelnik zostaje zapoznany z wynikiem romansu między Zenonem Ziembiewiczem a Justyną Bogutówną. Prezydent miasta pozwolił sobie na romans z ubogą dziewczyną, która z zemsty oblała go kwasem. Czytelnik ma okazję dowiedzieć się, w jaki sposób do tego doszło. Zenon urodził się jako syn właścicieli majątku w Boleborzy: Waleriana i Joanny. Żyło mu się całkiem dobrze. Jego rodzina nie należała do najbogatszych, ale nie cierpiała też biedy.
Zenon odebrał dobre wykształcenie. Jako uczeń poznał Elżbietę Biecką, której udzielał korepetycji. Dziewczyna mu się spodobała. Była ona wychowanką Cecylii Kolichowskiej, właścicielki kamienicy. Elżbieta często się nudziła. Nie była silnie związana z ciotką, jej towarzystwo nie sprawiało jej przyjemności. Ciotka żyła swoim życiem, często spotkała się z przyjaciółkami. Najwięcej przyjemności sprawiała Elżbiecie zabawa z psem. Dziewczyna była zakochana w rotmistrzu Awaczewiczu, jednak kiedy okazało się, że mężczyzna ten nawiązuje liczne romanse, jej uczucie minęło. Coraz częściej myślała o Zenonie. Tymczasem Zenon Ziembiewicz ukończył szkołę i wyjechał na studia do Paryża. Do domu przyjeżdżał na wakacje. Pewnego razu w czasie wakacji ojciec zapoznał go z Czechlińskim, który pomógł mu finansowo, co umożliwiło Ziembiewiczowi ukończenie studiów. W trakcie jednej z wakacyjnych wizyt w rodzinnym domu poznaje Justynę Bogutównę, córkę kucharki. Ponieważ chłopak się nudził, zaczął z nią romansować. Nie podobała mu się zbytnio, wprost przec
W tej chwili widzisz 50% opracowania
";
iwnie – była według niego dziewczyną prymitywną. Romansując z Justyną, zaczął się spotykać z Elżbietą, z którą w niedługim czasie się zaręczył. Swojej narzeczonej przyznał się do romansu z córką kucharki. Przyjął też posadę redaktora czasopisma „Niwa”. Nie było to złe zajęcie, jednak Ziembiewicz miał większe ambicje. Po jakimś czasie Justyna przyjeżdża do Warszawy i spotyka się z Ziembiewiczem. Dziewczyna jest w trudnej sytuacji, gdyż jej matka umiera. Ziembiewicz kontynuuje romans. Pewnego dnia kochanka obwieszcza mu, że jest w ciąży. Ziembiewicz opowiada o wszystkim swojej ukochanej. Postanawia ona rozstać się z Ziembiewiczem – wyjeżdża do matki. Zenon namawia kochankę, aby usunęła ciążę, a żonę namawia do powrotu. Elżbieta pomaga Justynie znaleźć posadę w sklepie. Po ślubie Elżbieta i Zenon wyjeżdżają do Francji, a następnie zatrzymują się w Boleborzy. Elżbieta zachodzi w ciążę i rodzi syna. Tymczasem Justyna bardzo cierpi z powodu swojej sytuacji i porzuca pracę w sklepie. Ma problemy psychiczne, jednak nikt nie może jej pomóc. Elżbieta po raz kolejny znajduje jej posadę. Zenon awansuje – zostaje prezydentem miasta. Pewnego dnia jego działania przyczyniają się do tego, że przeciwko robotnikom policja używa broni. Depresja Justyny pogłębia się i próbuje ona popełnić samobójstwo. Pewnego dnia idzie do biura Ziembiewicza i oblewa go kwasem. Ziembiewicz traci wzrok, a kilka dni później popełnia samobójstwo. Justyna trafia do więzienia, a Elżbieta zostawia dziecko pod opieką teściów i wyjeżdża za granicę.
Chcesz się mniej uczyć i więcej rozumieć?
Zamień czytanie na oglądanie!
Kliknij i ucz się szybciej!
Granica – Zofia Nałkowska – Streszczenie szczegółowe
Bogutówna Justyna to córka wdowy, która była kucharką w dworach. Za sprawą pani Żanci Ziembiewiczowej, po śmierci matki otrzymała najpierw posadę ekspedientki, a później kasjerki w sklepie bławatnym Torucińskiego. Po kilku miesiącach zostawiła tę pracę na rzecz posady w cukierni u Chązowicza.
Zenon Ziembiewicz, syn Waleriana i Żanci Ziembiewiczów prowadził dobrze zorganizowane życie. Uchodził za spokojnego i przyzwoitego człowieka. Był pilnym uczniem w Paryżu, a do domu wracał tylko na święta i wakacje. Jego ojciec zarządzał majątkiem w Boleborzy, który należał do państwa Tczewskich. Mimo swojego szlacheckiego pochodzenia, dworkiem nie gospodarował umiejętnie. Sam wybuch wojny również w żaden sposób mu nie przeszkodził. Gościł u siebie oficerów z Rosji, Polski oraz Niemiec.
Zenon niechętnie wracał do domu, ponieważ w jego mniemaniu rodzice postępowali błędnie. Nie chciał w przyszłości być jak oni. Podczas jednego z powrotów do domu poznał panią Kolichowską i jej kamienicę. W jej mieszkaniu żyła również krewna Elżbieta Biecka. Wzbudziła ona zainteresowanie Zenona, mimo że była niegrzeczna oraz złośliwa.
Kolichowska zamężna była dwukrotnie. Jej pierwszy mąż Konstanty Wąbrowski, na krótko przed wybuchem wojny popełnił samobójstwo. Drugi mąż natomiast okazał się „ponurym erotomanem”. Nie pozwalał jej wychodzić z domu i bywać między ludźmi. Kolichowska jednak zawarła to małżeństwo z rozsądku. Po śmierci rejenta odziedziczyła bowiem pokaźną sumę pieniędzy i kamienice z ogrodem. Aby więcej zarabiać pani Cecylia przerobiła strych i piwnice na mieszkania. Pomieszczenia te zajmowała biedota, która przysparzała jej wiele kłopotów. Jeden mały lokal zajmowali Gołąbscy, drugi pani Posztraska – dawna przyjaciółka właścicielki kamienicy, dawniej wytworna i bogata dama, teraz zrujnowana żona alkoholika.
Zenon Ziembiewicz często odwiedzał mieszkanie pani Kolichowskiej, przychodząc do Elżbiety. Ona jednakże w tym czasie szalenie zakochana była w rotmistrzu Awaczewiczu. Spotykała go u nauczycielki języka francuskiego, panny Julii Wagner. Awaczewicz nie odwzajemniał jednak jej uczuć.
Kolichowska na ogół prowadziła życie samotne. Wyjątek stanowił jednak dzień jej imienin, czyli 22 listopada. Wtedy w jej mieszkaniu zjawiało się grono jej przyjaciółek. Jubilatka jednak z biegiem lat zauważyła jak nielitościwy jest czas. U niegdyś pięknych i młodych znajomych na twarzach pojawiły się zmarszczki i obwisła skóra. Były to już kobiety stare i schorowane, o czym dobrze wiedziała sama Kolichowska, która miała wielkie kompleksy na punkcie starości. Na imieninach kobiety przeważnie wspominały zmarłego męża Cecylii, opowiadały o wojnie, bolszewikach, służących. Pani Warkoniowa wspominała o Bogutowej, która kiedyś u niej pracowała, lecz została zwolniona, gdy okazało się, że jest w ciąży. Służyła ona potem u hrabiny Tczewskiej, gdzie jej córka Justyna bawiła się z dziećmi hrabiny. Wśród tłumu starszych pań krążyła również młodziutka Biecka, która zdała sobie sprawę, że będzie okrutna dla mężczyzn.
Ogrodu pani Kolichowskiej pilnował dozorca Ignacy i uwiązany na łańcuchu pies Fitek. Nie miał tam wstępu nikt prócz Cecylii Kolichowskiej i Elżbiety. Zatem, kiedy z ogrodu pod osłoną nocy ginęły owoce czy kwiaty właścicielka kamienicy urządzała awanturę.
Młoda Elżbieta uwielbiała przesiadywać w ogrodzie. Ze swojego okna widziała tylko biedotę, którą uważała nawet za inną rasę. Pewnego dnia przybywając na lekcję francuskiego, drzwi do mieszkania otwiera jej Awaczewicz. Jego propozycja dotycząca odprowadzenia Elżbiety do domu powoduje spór pomiędzy nim a korepetytorką. Stojąca za drzwiami Biecka ucieka rozumiejąc, dlaczego jej matka odeszła od ojca, a ciotka nie chciała pójść na pogrzeb męża.
Zenon Ziembiewicz poznaje Justynę Bogutównę po raz pierwszy w boleborzańskim ogrodzie, kiedy dziewczyna ma zaledwie 19 lat. Pojawienie się jej w Boleborzy wynikało ze zmiennych kolei losu jej matki Karoliny Bogutowej. Kiedy zaczęła chorować Tczewscy zwolnili ją i wtedy podjęła pracę w majątku Ziembiewiczów. Przez długi czas Zenon unikał Justyny, później jednak zmieniło się to.
Zenon spędzając wakacje w Boleborzy otrzymuje pewnego dnia list od swego przyjaciela Karola Wąbrowskiego. Z listu dowiaduje się, że Adela zmarła na gruźlicę. Dziewczyna szaleńczo zakochana w Zenonie, nie doświadczyła od niego odwzajemnionego uczucia.
Ziembiewicz natomiast obserwując związek rodziców nie mógł wyzbyć się nieprzyjemnego uczucia. Doświadczając w Paryżu nowych wrażeń, niech chciał być jak oni. Obrzydzał go erotyzm ojca i tolerancja matki co do jego zachowania. Od pewnego momentu Justyna stała się ulubienicą Zenona. Nawet jego matka chwaliła dziewczynę. Zanim wyjechał z Boleborzy zostali kochankami.
Zenon zwraca się do rodziców o pomoc finansową. Ci jednak nie mogąc go wspomóc odsyłają go do Czechlińskiego. Ziembiewicz więc udaje się do miasta na spotkanie z nim. Zobowiązał się on do pisania artykułów dla „Niwy”. Praca ta, mimo że nie odpowiadała jego przekonaniom miała być tymczasowa.
Jednocześnie przypadkowo spotyka Elżbietę Biecką. Nazajutrz udał się do kamienicy Kolichowskiej, gdzie Biecka opowiedziała mu o pogarszającym się stanie zdrowia ciotki i o obowiązkach jakie teraz wypełnia. Wspomniała również o nędznych sąsiadach „spod podłogi”. Wychodząc od Elżbiety zauważa Awaczewicza, który skręca w ulicę Staszica. Ziembiewicz jest przekonany, że idzie właśnie do Bieckiej.
Kolichowska była bardzo przywiązana do Elżbiety. Myślała jednak również o swoim synu, którego wiele lat temu oddała schorowanego do sanatorium. Tymczasem Karol (jej syn) nie chciał widzieć matki, ponieważ nie mógł wybaczyć jej drugiego małżeństwa.
Do Elżbiety coraz częściej zaczął przychodzić teraz Ziembiewicz. Opowiadał jej o Adeli i Justynie. Ona natomiast wyznała mu swoje dawne uczucie do Awaczewicza.
Wiosną matka Justyny strasznie się rozchorowała. Jej stan był tak ciężki, że musiała udać się na operację do miasta. Poprosiła więc panią Żancię o wypłatę należnych jej pieniędzy. Kobieta jednak nie jest w stanie wypłacić jej całej kwoty. Obiecuje, że resztę dośle jej w przyszłości. Bogutową do szpitala przywieziono jednak zbyt późno w związku z czym umiera. Jej córka Justyna znajduje schronienie u Jasi Gołąbskiej. Zamieszkuje ona w jednym łóżku z ostatnim pozostałym przy życiu dzieckiem Joasi, jej chorą matką i bratem. Pogrzeb Bogutowej odbywa się następnego dnia.
Zenon po powrocie do kraju zatrzymuje się w mieście. W ręce wpada mu gazeta, w której zamieszczone są jego artykuły. Jednocześnie niespodziewanie spotyka Justynę, która żali się mu i opowiada o śmierci matki. Zenon zabiera ją do hotelu, aby bliżej opowiedziała mu co się działo. Nie jest jednak na tyle odważny, aby powiedzieć jej, że jest w związku z Elżbietą. Między nim a Justyną dochodzi do zbliżenia. Zenon traktuje to jednak jako przelotny romans. Następnie Ziembiewicz udaje się do Czechlińskiego, który proponuje mu pracę jako redaktor naczelny „Niwy”. Nazajutrz udaje się również do Elżbiety, która wydaje się mu zupełnie inna.
Justyna udaje się po odbiór zaległych pieniędzy z boleborzy. Widzi się wtedy z Zenonem, który ma zamiar powiedzieć jej, że to ich ostatnie spotkanie. Dzieje się jednak zupełnie inaczej. Później mężczyzna udaje się do redakcji. Spotyka tam hrabinę Tczewską i księdza Czerlona z Chązebnej. Proszą oni, aby na łamach „Niwy” ukazał się artykuł „O istocie doświadczenia religijnego”. Dwa dni później redakcję odwiedza również hrabia Tczewski. Broni on młodej aktorki ostro skrytykowanej w gazecie redakcji. Wizyta ta odzwierciedla warunki panujące w Chązebnej.
Zenon zdaje sobie sprawę, że nie robi tego, co chciał. Spłacając dług z czasów paryskich, schlebia gustom Czechliński
W tej chwili widzisz 50% opracowania
";
iego. Popołudnia spędza z ukochaną Elżbietą, ale jednocześnie zdradza ją z Justyną. Swój romans usprawiedliwia śmiercią matki dziewczyny. Każdy kolejny raz wynika z pierwszego. Dziewczyna w końcu mówi mu o swojej ciąży.
Stan zdrowia Kolichowskiej pogarsza się. Sama kobieta czuje się coraz gorzej i starzeje się. Elżbieta często myśli o matce, której urody nie zniszczyły lata. Nie umie ona jednak w żaden sposób przeciwstawić się ciotce. Kazała jej ona bowiem umieścić dozorcę Ignacego w szpitalu, a jego żonę wyrzucić. Wieczorem do Elżbiety przychodzi również Zenon. Wyznaje jej swoje winy i mówi o ciąży Justyny. Kobieta początkowo czuje się jednak winna całej sytuacji. Wybacza mu.
Jednocześnie Justyna odchodzi ze służby i ponownie znajduje schronienie w lokalu u Jasi Gołąbskiej. Spokój w kamienicy zakłócił powrót Władziowej i jej syna Zbysiunia. Fakt posiadania przez nią dziecka spowodował, że nie mogła ona nigdzie długo zagrzać miejsca.
Elżbieta dowiadując się, że Justyna Bogutówna mieszka w kamienicy ciotki, wzywa ją do siebie. Chce dowiedzieć się co Justyna myśli o Zenonie i ich romansie. Obiecuje dziewczynie pomoc i przyrzeka, że nigdy za niego nie wyjdzie.
Po spotkaniu Zenona z Czechlińskim i Tczewskim przybywa do niego Justyna. Dziewczyna opowiada mu o odbytej rozmowie z Elżbietą. Po odejściu Justyny próbuje dodzwonić się do Bieckiej. Okazuje się jednak, że wyjechała ona do Warszawy do matki. Zenon wraca do domu i znajduje list od ukochanej, w którym zarzuca mu, że nie był z nią do końca szczery.
Podczas jazdy Elżbieta myśli o śnie, który często do niej wraca – sielankowa scena matki, ojca i jej siedzących przy wspólnym stole. Później kobieta zatrzymuje się u kuzynki wuja Kolichowskiego, pani Świętowskiej. O godzinie 12 wybiera się do matki do hotelu, pani Niewieskiej, z którą odbywa bardzo oficjalną rozmowę. Następnie dołączają do nich panin Tczewska i młody mężczyzna. Wieczorem we dwie idą do teatru i na kolację. Matka Elżbiety gani ją za zerwanie zaręczyn nie zwracając w ogóle uwagi na przyczynę.
Elżbieta już drugi miesiąc przebywa w Warszawie. Życie bez Zenona okazuje się możliwe, lecz tęskni za nim. Oczekuje listu od ukochanego. Ten jednak nie przychodzi, więc Biecka godzi się z tym. Resztę czasu spędza z matką. Pewnego dnia jednak na ulicy znów spotyka na ulicy Zenona a uczucie do niego powraca. Czuje się szczęśliwa. Matka Elżbiety chce poznać Zenona. Zaprasza więc ich do teatru, gdzie Ziembiewicz świetnie czuje się wśród innych zaproszonych gości.
Na prośbę Zenona Elżbieta załatwia pracę Justynie w sklepie Torucińskiego. Przekonana jest, że to załatwi jej sprawę ostatecznie. Tymczasem Kolichowska coraz łaskawszym okiem patrzyła na Zenona. Wiedziała, że ślub zatrzyma ich w mieście. Zaczęto przygotowywać dom dla młodej pary. Przed samym ślubem Elżbieta jedzie do teściów do Boleborzy, gdzie jest bardzo życzliwie przyjęta. Pani Żanci bardzo podoba się synowa.
Zenon i Elżbieta korzystają z zaproszenia pani Niewieskiej i przez Wiedeń jadą na południe Francji. Spędzają tam szczęśliwie wspólne chwile przed objęciem stanowiska prezydenta miasta przez Zenona. Jednocześnie Biecka orientuje się, że jest w ciąży.
Justyna spotyka pod sklepem Torucińskiego Franka Borbockiego, brata Jasi, u której przez chwilę pomieszkiwała. Dowiaduje się ona, że zmarła córka jej przyjaciółki. Cztery miesiące później umiera również sama Jasia, a Justyna porzuca pracę w sklepie i nigdzie nie wychodzi.
Późną jesienią do pani Kolichowskiej przybywa syn Karol Wąbrowski. Dowiaduje się od niego, że jej mąż, Konstanty, po wyjeździe za granicę mieszkał z inną kobietą, z którą spotykał się jeszcze w kraju. Wiadomości te poruszyły Kolichowską. Kilka tygodni po wspólnym obiedzie właścicielka kamienicy wybiera się na obiad do Ziembiewiczów. Zastaje matkę Zenona, która mieszka z synem i synową po śmierci męża. Pani Żancia opowiada o zmarłym małżonku a Zenon denerwuje się. Zarzuca sobie bowiem, że nigdy nie potrafił szczerze porozmawiać z ojcem. Rozmawiali również o księdzu Czerlonie i jego mniemanym romansie z hrabiną Tczewską. Później Elżbieta po raz kolejny na prośbę Zenona znajduje Justynie pracę, tym razem w cukierni.
Na przyjęciu imieninowym pani Cecylii uczestniczyli również Karol i Ziembiewiczowie. Elżbieta jak za dawnych lat usługiwała starszym paniom. Teraz jednak nie patrzyły na nią wrogo. Wręcz przeciwnie były nią zachwycone.
W domu Elżbieta zastaje Mariana Chąśbę, młodego mężczyznę, który za dawnych lat pożyczał od niej książki. Tym razem przyszedł jednak, aby prosić o wstawiennictwo w sprawie Franka Borbockiego, który przeżywał ciężki czas. Dowiedziała się również, że Justyna została dziewczyną Franka.
Pani Ziembiewiczowa mieszkająca z synem i synową była coraz szczęśliwsza. Podobało jej się, że syn upodabnia się do ojca (nie stronił od alkoholu, zaczął polować).
Do Karola Wąbrowskiego przyjeżdża ksiądz Czerlon. Opowiada mężczyźnie o swoim życiu i pracy. Mężczyznom nie towarzyszyła jednak pani Kolichowska, która uważała duchownych za darmozjadów. W oczach Karola natomiast ksiądz był osobą o wielkiej sile cielesnej i duchowej. Rozmowę przerywa przybycie szofera po księdza Czerlona.
U Ziembiewiczów odbył się raut, na który zjechali się najwyżsi urzędnicy miasta. W „Niwie”, wkrótce po przyjęciu, ukazały się artykuły przychylne Zenonowi. Mimo rosnącej popularności Ziembiewicza, jego praca nie była wolna od zmartwień. Jako prezydent miasta wykazywał się wielką inicjatywą” stworzył ośrodek wypoczynkowy dla robotników, wyremontował budynek dla bezdomnych. Zyskał tym w oczach mieszkańców. Niestety fundusze na nowe inwestycje zostały cofnięte, a prace przy budowie ustały. Robotnicy domagali się wypłacenia pieniędzy.
Zenon odwiedza Justynę, która porzuciła pracę w cukierni. Wraz z Elżbietą wysyłają do niej psychiatrę, doktora Lefelda. Stwierdza on, że dziewczynie nic wielkiego nie jest, ale wypadałoby zapewnić jej wsparcie bliskich osób. Niestety Ziembiewiczowie nie mogli tego zrobić.
Wiosną pani Kolichowska nie wychodziła już z łóżka. Wszyscy odwiedzali ją zawsze, kiedy tego potrzebowała. Z Karolem wyjaśniła sobie wszystkie sprawy sprzed jego wyjazdu. Wieczorem gorzej się poczuła, więc w kamienicy pojawili się Karol i Elżbieta. Gdy Biecka dotarła do kamienicy ciotka była już nieprzytomna. W nocy zmarła, a Elżbieta nie mogła sobie wybaczyć, że nigdy nie powiedziała jej, że ją kocha.
Justynę dręczą koszmary po usunięciu ciąży. Ciągle rozpamiętuje swoją wizytę u akuszerki, która dokonała aborcji. Jej stan pogarszał się. Nie jadła i nie piła, nie wychodziła z domu. Nie cieszyły jej nawet wizyty Zenona. Pewnego dnia zaproszona została na obiad u Niestrzępskich, u których mieszkała. Gospodyni bowiem martwiła się o jej stan zdrowia.
W mieście rozpoczęły się strajki robotnicze. Zenon wracając od Justyny chciał wstąpić do budynku magistratu. Tłum jednak zatarasował wejście. Chroniąc się wszedł bocznym wejściem, gdzie oczekiwał na niego już Czechliński. Rozpoczęły się aresztowania. Wśród pojmanych znalazł się również Marian Chąśba.
Zenon dowiaduje się od doktora, że Justyna chciała popełnić samobójstwo. Dziewczyna oskarża go o jej stan psychiczny, ponieważ to on dał jej pieniądze na zabieg. Kobieta mówi mu, że słyszy głos, który każe jej zabić Zenona. Od tej pory ma on ponure myśli. Zarzuca Elżbiecie, że to wszystko jej wina.
W zakończeniu Justyna wdziera się do gabinetu Zenona i oblewa jego twarz kwasem. W zamęcie nikt nie zwraca jednak uwagi na Justynę. W ostatniej jednak chwili woźny powstrzymuje dziewczynę przed wyskoczeniem przez okno. Zenon traci wzrok. Cała sprawa wywołała niemałe poruszenie w mieście. O istnieniu Bogutówny, a tym bardziej o jej związku z Zenonem wiedziało niewiele osób. W końcu sprawa cichnie. W niecały tydzień po powrocie ze szpitala, mężczyzna popełnia samobójstwo. Elżbieta natomiast wyjeżdża za granicę, zostawiając małego Waleriana pod opieką pani Żanci.
Chcesz się mniej uczyć i więcej rozumieć?
Zamień czytanie na oglądanie!
Kliknij i ucz się szybciej!
Granica – Zofia Nałkowska – Problematyka
Główną problematyką „Granicy” Zofii Nałkowskiej jest tytułowa granica. Autorka w swoim utworze ukazała wiele różnych granic, z jakimi spotyka się człowiek.
1. Granica społeczna:
Jest to granica klasowa, granica między danymi warstwami społecznymi (biedniejsi i zamożni), odgradzająca m.in.:
– tłum robotników od właściciela huty – Hettnera;
– mieszkańców piwnicy w kamienicy Kolichowskiej od mieszczańskich salonów pani Cecylii;
– kucharkę Bogutową od państwa Tczewskich.
Symbolem granicy społecznej jest kamienica Cecylii Kolichowskiej: „Co dla jednych jest sufitem, dla innych jest podłogą”. Przejście sufitu/podłogi, czyli granicy warstw społecznych, jest niemożliwe.
W utworze znajdziemy przedstawicieli zubożałego ziemiaństwa (Ziembiewiczowie), dobrze sytuowanego mieszczaństwa (Cecylia Kolichowska, Elżbietą Biecka), arystokracji (Tczewscy) oraz biedoty wiejskiej (Justyna Bogutówna z matką) oraz najbardziej uboga część mieszkańców miasta (Gołąbska)
2. Granica moralna:
Granica, której przekroczenie skutkuje nieszczęściem innych osób. Osobą, która przekroczyła tę granicę był Zenon Ziembiewicz. Po raz pierwszy przekroczył ją, gdy za pieniądze zgadza się pisać artykuły do „Niwy”, mimo tego, że się z nimi nie zgadza. Następnie porzuca chorą Adelę i romansuje z Justyną, będąc zaręczonym z Elżbietą. Ostatnim czynem ukazującym, że Zenon granicę moralną przekroczył jest danie ciężarnej Justynie pieniędzy, zrzucając na nią podjęcie decyzji w sprawie aborcji.
Nałkowska pokazuje świat, w którym granice między dobrem a złem zacierają się. Dlatego w tak skomplikowanej rzeczywistości kryterium moralnym powinien być inny człowiek. Granicy moralnej nie wolno przekra
W tej chwili widzisz 50% opracowania
";
czać, przede wszystkim ze względu na siebie samego. W utworze mówi o tym Elżbieta do swojego męża: „Chodzi o to, że musi coś przecież istnieć! Jakaś granica, za którą nie wolno przejść, za którą przestaje się być sobą”.
3. Granica wolności:
W kwestii wolności człowieka należy zauważyć, że choć ma on wolną wolę, może swobodnie dokonywać wyborów, to za wszystkie swoje decyzje jest odpowiedzialny, w związku z tym jego wolność jest ograniczona. Kończy się wówczas, gdy decyzja zaczyna dotyczyć innego człowieka.
W utworze metaforą ograniczonych możliwości poznawczych człowieka jest pies Fitek.
4. Granica młodości:
Dotyczy Cecylii Kolichowskiej. Przemijanie i starzenie się ma nieodwracalny wpływ na jej postępowanie i ocenę rzeczywistości.
5. Granica odporności psychicznej:
Dotyczy Justyny Bogutówny. Po usunięciu dziecka traci ona kontakt z rzeczywistością, popada w schizofrenię, obłęd.
6. Granica psychologiczna:
W powieści zawarte jest twierdzenie, że człowieka nie można ocenić obiektywnie. Jest on różnie oceniany przez osoby i wszystkie te oceny są uzasadnione. Prawda z reguły leży pośrodku. Przykład na podstawie Zenona:
– dla Justyny był on sprawcą jej dramatu, człowiekiem, który ją uwiódł i porzucił;
– dla Chechlińskiego i tczewskich jest on młodym, ambitnym człowiekiem, którym łatwo jest kierować, z którym można robić interesy i na nim polegać;
– dla Elżbiety początkowo jest on idealistą i człowiekiem przedsiębiorczym, jednak później zauważa na w nim zmiany i „przejście na drugą stronę”;
– dla części mieszkańców miasta ma „twarz przyjemną i nawet rasową”, a dla innej części „jezuicką i nienawistną”.
Chcesz się mniej uczyć i więcej rozumieć?
Zamień czytanie na oglądanie!
Kliknij i ucz się szybciej!
Granica – Zofia Nałkowska – Streszczenie szczegółowe
„Granica” – Zofia Nałkowska – Streszczenie szczegółowe
Justyna Bogutówna co córka pracującej na dworach kucharki – Karoliny Bogutowej. Po śmierci swojej matki trafia do sklepu bławatnego Torucińskiego i otrzymuje tam posadę ekspedientki. Niedługo potem odchodzi z niej i podejmuje pracę w cukierni u Chązowicza. Obie posady otrzymała za sprawą pomocy Żanci Ziembiewiczowej, czyli matki Zenona. Główny bohater natomiast uważany jest na ogół za spokojnego człowieka. Uczy się pilnie na francuskim uniwersytecie w Paryżu, a do rodzinnego domu w Boleborzy powraca tylko na okres świąteczny i wakacje. Dworek, którego przyjeżdża, i w którym mieszkają jego rodzice jest tak naprawdę majątkiem należącym do państwa Tczewskich. Ojciec Zenona – Walerian, jest jedynie zarządcą, ponieważ swój majątek stracił. Nie potrafi gospodarować odpowiednio gospodarstwem i w zwyczaju ma szczycenie się szlacheckim pochodzeniem. Na wybuch wojny również reaguje bez emocji. W swoim domu przyjmuje na przemian oficerów polskich, rosyjskich i niemieckich. Żancia, czyli matka Zenona, z politowaniem wybacza mężowi wszystkie zdrady, wręcz na nie pozwala. Główny bohater nie rozumie zatem poczynań rodziców i z każdym rokiem coraz bardziej niechętnie powraca do Boleborzy. Uważa, że postępują oni błędnie i za cel ustanawia sobie nie naśladować rodziców w przyszłości.
Zenon wraca z wakacji do rodzinnego domu. W międzyczasie poznaje Cecylię Kolichowską – właścicielkę kamienicy. Dobrze czuje się w jej mieszkaniu. Poznaje również jej krewną Elżbietę Biecką. Pomimo że dziewczyna wydaje się złośliwa i kąśliwa wzbudza swoją osobą zainteresowanie w Zenonie. Ciotka Elżbiety natomiast, była dwa razy zamężna. Oba jej związki okazały się nieszczęśliwe. Jej pierwszy mąż – Konstanty Wąbrowski, na chwilę przed rozpoczęciem wojny odebrał sobie życie. Jej drugi wybranek natomiast okazał się erotomanem, który zabraniał jej wychodzić z domu i nawiązywać relacji z innymi ludźmi. To małżeństwo Cecylia zawarła z powodu chęci powiększenia majątku. Po swoim mężu odziedziczyła bowiem kamienicę z pięknym ogrodem, którą teraz zarządza oraz pokaźną sumę pieniędzy. Aby stale pomnażać dochody przerabia nawet strych i piwnice na mieszkania. Są to jednak bardziej zatęchłe dziury, niż prawdziwe pokoje. Pomieszczenia te, a także mieszkający w nich ludzie dostarczają jej wiele zmartwień i kłopotów. Kolichowska narzeka na niepłacenie czynszu oraz wykradanie kwiatów i owoców z jej ogrodu. Żyjąca w suterenach rodzina to Gołąbscy oraz dawna przyjaciółka Cecylii – pani Posztraska, która będąc żoną alkoholika stała się kompletnie zrujnowana. Tymczasem szalenie zakochana w Awaczewiczu Elżbieta, nie zwraca uwagi na przychodzącego do kamienicy Zenona. Ma natomiast nadzieję, że rotmistrz odwzajemni jej uczucie. Dlatego też chodzi na lekcje języka francuskiego do pani Julii Wagner, gdzie często go spotyka.
Życie Cecylii Kolichowskiej jest dość nudne i monotonne. Odstępstwem od tej reguły jest jedynie dzień jej imienin, kiedy do mieszkania przychodzą jej koleżanki. 22 listopada w domu Cecylii pojawia się grono jej corocznych koleżanek. Solenizantka jednak z każdym rokiem zauważa jak bardzo one się zmieniają. Dostrzega nieunikniony wpływ czasu na ich wygląd i światopogląd. Sama cierpi na kompleks starości. Uważa, że dawnej młode i piękne damy, teraz zamieniają się w próchna zajmujące się tylko rozmowami o chorobach, wojnie, służących i zdradzających mężach. Pani Warkoniowa opowiada również historię o Bogutowej, która została zwolniona od niej ze służby po tym, gdy okazało się, że jest w ciąży. Wśród grupy starszych pań kontrastowo sunie młodziutka Elżbieta, która przysłuchuje się rozmowom dam, podając im kawałki tortu.
Biecka uwielbia przesiadywać w ogrodzie pielęgnowanym przez ogrodnika Ignacego. Ze swojego okna ma wgląd na podwórze i przesiadującą tam biedotę. Czasami zastanawia się, czy nie są oni jakąś inną rasą. Rozmyśla także nad losem psa Fitka uwiązanego na łańcuchu. Następnie udaje się na lekcję języka francuskiego, gdzie drzwi do mieszkania otwiera jej Awaczewicz. Jednocześnie jest świadkiem sporu pomiędzy korepetytorką i rotmistrzem. Stojąc za drzwiami zrozumiała, dlaczego jej ciotka nie poszła na pogrzeb męża a matka opuściła ojca.
Główny bohater poznaje po raz pierwszy Justynę w ogrodzie boleborzańskim. Dziewczyna ma wtedy zaledwie dziewiętnaście lat i pojawia się w domu Zenona, ponieważ jej matka zachorowała i została zwolniona z majątku Tczewskich. Karolina Bogutowa podjęła więc pracę w domu u Ziembiewiczów. Przez długi czas główny bohater nie był zainteresowany osobą Justyny. Pozostawił on bowiem we Francji swoją ukochaną Adelę. Kiedy jednak przyjeżdża do domu na wakacje otrzymuję list od swego przyjaciela. Karol Wąbrowski informuje Zenona o śmierci Adeli. Dziewczyna przez długi czas chorowała na gruźlicę i szczerze go kochała. Niestety Zenon nie odwzajemniał jej uczucia i był z nią tylko dlatego, że jej współczuł.
Główny bohater, obserwując zachowanie rodziców nie chciał być taki jak oni. Doświadczając nowych wrażeń w Paryżu nie może wyzbyć się uczucia, które towarzyszy mu, gdy przebywa w Boleborzy. Obrzydza go zachowanie ojca i obojętność matki na zdrady męża. Aby pocieszyć się po śmierci Adeli zaczyna interesować się Justyną. Nawet pani Żancia chwali Bogutównę. Zanim Zenon wyjeżdża z rodzinnego domu nawiązuje romans z Justyną i zostają kochankami. Niedługi czas potem prosi rodziców o pomoc finansową, ponieważ nie jest w stanie sam opłacić sobie studiów. Ci jednak odmawiają mu i odsyłają go do Czechlińskiego, który już wcześniej mu pomagał. Na spotkaniu Ziembiewicz przyjmuje ofertę pracy w „Niwie” i zobowiązuje się do pisania artykułów. Obiecuje sobie jednak, że jest to praca dorywcza i tymczasowa, jedynie w celach zarobkowych, bowiem nie zgadza się z poglądami reprezentowanymi przez to czasopismo. W tym samym czasie przypadkowo spotyka Elżbietę Biecką. Dzień później rozmawia z nią w kamienicy o chorobie ciotki Kolichowskiej i jej pogarszającym się zdrowiu, a także o obowiązkach jakie spadły na nią z tego tytułu. Biecka opowiada mu również o mieszkańcach „spod podłogi”, którzy żyją w skrajnej nędzy. Wychodząc od Elżbiety widzi jak Awaczewicz skręca w ulicę Staszica. Jest głęboko przekonany, że rotmistrz udaje się właśnie do Bieckiej. Ziembiewicz zaintrygowany na nowo postacią kobiety, zaczął ją częściej odwiedzać. Opowiada jej o Justynie i Adeli, a Elżbieta zwierza się z dawnej miłości do Awaczewicza. W tym samym czasie schorowana Cecylia zdaje sobie sprawę jak bardzo przywiązana jest do Elżbiety. Jest ona dla niej jak córka. Nie może zapomnieć jednak również o swoim synu – Karolu Wąbrowskim, którego wiele lat temu zmuszona była oddać do sanatorium z powodu choroby. Do tej pory Karol żywi do niej urazę, a Kolichowska uważa, że to z powodu jej drugiego małżeństwa.
Stan matki Justyny się pogarsza. Bogutowa wiosną strasznie podupadła na zdrowiu i zmuszona była wyjechać do miasta na operację. Zdesperowana kobieta poprosiła więc panią Żancię o wypłacenie należnych jej pieniędzy. Ziembiewiczowa jednak, niemogąca zapanować nad ciągle pomniejszającym się budżetem, nie mogła wypłacić jej całej kwoty. Podarowała jej zatem jej część, a resztę obiecała oddać w przyszłości. Niestety Karolina Bogutowa nie doczekuje tego momentu. Zostaje przywieziona do szpitala za późno i umiera. Pozbawiona dachu nad głową Justyna zamieszkuje więc w ciasnej suterenie z Jasią Gołąbską. Razem z matką Joasi, jej schorowanym dzieckiem i bratem śpi w jednym łóżku. Pogrzeb Karoliny odbywa się następnego dnia.
Zenon powraca do kraju i postanawia zatrzymać się w mieście. Kątem oka dostrzega zamieszczone w gazecie jego artykuły. Spotyka również przypadkowo Justynę, która zwierza się mu ze śmierci matki. Współczujący jej Ziembiewicz zabiera ją do hotelu, aby bliżej opowiedziała mu co się wydarzyło. Nie ma jednak odwagi, aby przyznać się, że jest w bliskiej relacji (związku) z Elżbietą. Między nim a Bogutówną dochodzi więc do zbliżenia. Główny bohater nie traktuje jednak dziewczyny poważnie, lecz jako przelotny romans. Nie widzi w tym nic złego. Następnie udaje się z wizytą do Czechlińskiego, gdzie otrzymuje propozycję podjęcia pracy jako redaktor naczelny gazety. Zenon przyjmuje znów ofertę, mimo że ciągle nie zgadza się z głoszonymi przez nią poglądami. Dzień później wybiera się do Elżbiety, jednakże kobieta wydaje mu się całkowicie inna, niż ta, którą zapamiętał. Tymczasem kochanka Zenona udaje się do boleborzańskiego dworku po odbiór zaległych pieniędzy matki. W domu spotyka również syna Ziembiewiczów, który planuje poinformować ją, że to ostatni raz, kiedy się widzą. Nie potrafi jej jednak tego powiedzieć i przynosi to skutek odwrotny. Niedługo potem Zenon wybiera się do biura „Niwy”, gdzie spotyka Księdza Czerlona i hrabinę Tczewską. Proszą oni głównego bohatera, aby umieścił w gazecie artykuł „O istocie doświadczenia religijnego”. Nie są to jednak jedyne osoby, które przychodzą w w
W tej chwili widzisz 50% opracowania
";
ażnej sprawie do „Niwy”. Kilka dni później do wydawnictwa przychodzi oburzony mąż hrabiny Tczewskiej. Krytykuje on artykuł o młodej aktorce i zaciekle jej broni. To spotkanie odzwierciedla prawdziwe relacje w Chązebnej. W pewnym momencie Zenon zdaje sobie wreszcie sprawę, że działa zupełnie wbrew sobie i nie robi tego, co wcześniej zamierza. Pisze artykuły dla Czechlińskiego spłacając paryski dług, spędza czas z Elżbietą i jednocześnie na boku zdradza ją z Justyną. Swoje wybryki miłosne usprawiedliwia ciężką sytuacją dziewczyny, jednak nie może zaprzestać. W końcu dziewczyna mówi mu o swojej ciąży.
W tym samym czasie stan zdrowia Cecylii Kolichowskiej po raz kolejny gwałtownie się pogorszył. Właścicielka kamienicy z każdym dniem czuje się coraz gorzej i traci siły. Elżbieta natomiast nie potrafi jej w żadnej kwestii się sprzeciwić. Na jej polecenie umieszcza ogrodnika Ignacego w szpitalu, a jego żonę wyrzuca na bruk. Wieczorem do Bieckiej przychodzi Zenon. Nie ma on dla niej jednak dobrych wiadomości. Mówi jej o zdradzie, Justynie i ciąży, jednocześnie obwiniając ją o całe zejście. Elżbieta ma zatem wrażenie, że jest winna całej, zaistniałej sytuacji i wybacza Zenonowi.
Kochanka głównego bohatera, kiedy dowiadując się, że jest w ciąży, rezygnuje ze służby i ponownie zamieszkuje z Jasią Gołąbską. Spokój w kamienicy zostaje jednak zakłócony przez powrót Władziowej i jej syna Zbysia. Przez posiadanie dziecka nie mogła nigdzie zostać na długo. Tymczasem o pobycie Justyny w kamienicy ciotki dowiaduje się Elżbieta i prosi ją do siebie na rozmowę. Stara się dowiedzieć jakie plany wobec Zenona ma dziewczyna i co myśli o ich romansie. Widzi, że Justyna bierze na poważnie Zenona, więc obiecuje jej pomóc i nigdy nie wyjść za mężczyznę. Po rozmowie Justyna udaje się do Ziembiewicza i opowiada mu o spotkaniu z Elżbietą. Kiedy dziewczyna wychodzi próbuje dodzwonić się do Bieckiej, jednak ta nie odbiera od niego telefonu. W liście pozostawionym w domu, Elżbieta zarzuca mu, że nie był z nią całkowicie szczery oraz informuje go, że wyjeżdża do matki do Warszawy.
Elżbieta jadąc do Warszawy ciągle rozmyśla o powracającym do niej śnie – matka, ojciec i ona siedzący przy jednym stole. Zatrzymuje się ona później u kuzynki Świętowskiej, a potem o dwunastej wybiera się na spotkanie z matką w hotelu. Niewieska jednak przyjmuje ją bardzo oficjalnie i bezuczuciowo. Do rozmawiających kobiet dołącza potem pani Tczewska i jakiś młody mężczyzna. Nie rozmawiają jednak zbyt długo. Późnym wieczorem Elżbieta wraz z matką wychodzą wspólnie do restauracji i teatru. Przez cały czas Niewieska gani córkę za jej zerwane zaręczyny. Uważa, że nie powinna była rozstawać się z Zenonem. Nie zwraca jednak uwagi na powód rozejścia.
Elżbieta pozostaje w stolicy przez kolejne dwa miesiące. Życie bez narzeczonego jest dla niej możliwe, lecz bardzo trudne. Pomimo że Zenon ją zranił, tęskni za nim i oczekuje na wiadomość od niego. Przez dłuższy czas nie otrzymuje jednak żadnej korespondencji, więc godzi się z utraconą miłością. Większość czasu poświęca matce. Niedługo czas potem spotyka nieoczekiwanie spotyka na ulicy Zenona. Momentalnie uczucie do niej powraca. Pani Niewieska chce zapoznać się z głównym bohaterem. Zaprasza go więc wraz z Elżbietą do teatru. O dziwo, Zenon idealnie czuje się wśród innych zaproszonych gości. Prosi również Elżbietę o załatwienie pracy Justynie. Kobieta przekonana, że to rozwiąże sprawę Justyny pomaga jej. W tym samym czasie Kolichowska chce, aby Elżbieta poślubiła Zenona. Dzięki temu mogłaby zatrzymać ich w mieście. Zaczęto więc przygotowywać mieszkanie dla nowych małżonków. Pewien czas przed ślubem Biecka wyjeżdża do przyszłych teściów do Boleborzy, gdzie zostaje bardzo mile przyjęta. W oczach pani Żanci jest ona bardzo dobrą synową. Na zaproszenie pani Niewieskiej wyjeżdżają w podróż poślubną na południe Francji. Wspólnie cieszą się tam sobą oraz nowiną o ciąży Elżbiety. Po powrocie z zagranicy Zenon obejmuje stanowisko prezydenta miasta.
Pod sklepem Torucińskiego Justyna spotyka przypadkowo Franka Borbockiego, od którego dowiaduje się o śmierci dziecka Jasi Gołąbskiej. Niespełna cztery miesiące później Justyna porzuca pracę w sklepie i na wieść o śmierci przyjaciółki zamyka się w domu i nigdzie nie wychodzi.
Do Cecylii po wielu latach przyjeżdża Karol Wąbrowski. Kobieta dowiaduje się od niego, że dawniej jej mąż, gdy przebywał za granicą, pomieszkiwał z inną damą. Informacje te bardzo zasmuciły właścicielkę kamiennicy. Prawie miesiąc po wspólnym obiedzie z synem wyjeżdża w odwiedziny do Boleborzy. Ma przyjemność porozmawiać tam z panią Żancią, która opowiada jej o śmierci męża Waleriana. Na tę rozmowę Zenon bardzo denerwuje się i zarzuca sobie, że nigdy nie porozmawiał prawdziwie z ojcem. Oprócz tego na spotkaniu kobiety rozmawiały o rzekomym romansie hrabiny Tczewskiej i księdza Czerlona. Tego samego dnia Elżbieta znajduje zatrudnienie dla Justyny w cukierni na prośbę małżonka.
W kamiennicy przy ulicy Staszica znów odbywa się przyjęcie imieninowe Cecylii. Zaproszeni zostali Ziembiewiczowie oraz Karol Wąbrowski. Biecka tak jak za młodu rozdawała gościom kawałki tortu. Koleżanki Kolichowskiej nie patrzyły jednak już na nią z wyższością i wręcz przeciwnie zachwycały się nią.
Elżbieta po powrocie do domu zastaje Mariana Chąśbę, który w młodości pożyczał od niej lektury. Jego odwiedziny zostały spowodowane jednak inną sprawą, a mianowicie ciężką sytuacją brata Jasi Gołąbskiej. Oprócz tego mężczyzna opowiada jej o związku Franka i Justyny. W Boleborzy pani Żancia natomiast bardzo cieszyła się, że jej syn coraz bardziej upodabnia się do ojca. Zenon bowiem nie stronił od polowań i alkoholu.
W odwiedziny do Karola Wąbrowskiego przychodzi ksiądz Czerlon i opowiada mu o życiu i pracy. W rozmowie nie brała udziału jednak pani Kolichowska, ponieważ uważała, że każdy duchowny jest darmozjadem. Syn Cecylii miał zdanie przeciwne do matki i twierdził, że ksiądz to osoba o bardzo dużej sile duchowej. Odwiedziny u Karola przerywa w pewnym momencie przybycie szofera księdza.
Tymczasem w Boleborzy odbywa się raut, w którym udział wzięli urzędnicy z całego miasta. Przyjęcie przyniosło oczekiwany skutek i kilka dni po jego zakończeniu w „Niwie” ukazały się pochlebne komentarze na temat Zenona. Główny bohater jako prezydent miasta bardzo wiele zrobił dla mieszkańców. Wykazywał się ogromnym zaangażowaniem i stworzył między innymi noclegownię dla bezdomnych oraz kompleks wypoczynkowy dla budowlańców. Jego działania były dobrze odbierane w oczach mieszkańców, jednak praca na tym stanowisku wiązała się również z wieloma kłopotami. Po cofnięciu dotacji na kolejne inwestycje, robotnicy nie mieli pracy i domagali się o pieniądze. Jednocześnie Zenon wysyła z Elżbietą do dawnej kochanki psychiatrę, aby skontrolował stan zdrowia Justyny. Doktor Lefeld nie widzi jednak żadnych niepożądanych objaw u dziewczyny, ale zaleca, aby ktoś poświęcał jej więcej uwagi. Młodzi Ziembiewiczowie niestety nie mogą zapewnić jej takiej bliskości.
Z początkiem wiosny stan zdrowia Cecylii Kolichowskiej pogorszył się i kobieta nie opuszczała już swojego łóżka. Jednego wieczoru odwiedził ją Karol, z którym wyjaśniła sobie sprawy przed laty. Niedługi czas potem jeszcze gorzej się poczuła i zemdlała. Gdy Elżbieta przybyła do kamienicy ciotka leżała już nieprzytomna, a kobieta nie mogła sobie wybaczyć, że nigdy nie powiedziała jej, że ją kocha.
Okazuje się, że Justyna usunęła ciążę i wykorzystała pieniądze, które dał jej Zenon. Ciągle rozpamiętuje czas zabiegu i czuje się coraz gorzej. Jej stan psychiczny też nie jest najlepszy, bowiem nic nie je i nie pije oraz nie wychodzi z domu. Z powodu złego wyglądu została zaproszona nawet do państwa Nestrzępskich na obiad, ponieważ bardzo martwili się o jej zdrowie.
W mieście zaczynają wybuchać strajki rozzłoszczonych robotników. Wracający od Justyny Zenon nie może wejść do magistratu, ponieważ ludzie zatarasowali drzwi do budynku. Chcący chronić się przed rozjuszonym tłumem przemyka bocznym wejściem, gdzie czeka na niego już Czechliński. Wśród strajkujących rozpoczynają się aresztowania. Schwytany zostaje również przyjaciel Elżbiety, Marian. Tego samego dnia Zenon otrzymuje informacje o próbie samobójczej Justyny. Kochanka ma do niego pretensje o zły stan zdrowia i oskarża go za jej cierpienie. Dziewczyna zaczyna wariować i mówi, że słyszy głos, który każe jej go zabić. Ziembiewicz natomiast po raz kolejny szuka winnego i obwinia Elżbietę o całą sytuację. Niedługo czas potem żądna zemsty Justyna wtarga do biura Zenona i oblewa mu kwasem twarz. W całym zamieszaniu nikt nie spostrzega Justyny, która chce wyskoczyć z okna. W ułamkach sekundy zatrzymuje ją woźny. Ziembiewicz traci wzrok, a cała historia wypływa na wierzch. Po mieście roznoszą się plotki, jednak niedługo potem sprawa cichnie. Niemogący znieść presji Zenon popełnia samobójstwo zaraz po wyjściu ze szpitala. Jego żona natomiast podrzuca małego Waleriana teściowej i sama ucieka za granicę.
Chcesz się mniej uczyć i więcej rozumieć?
Zamień czytanie na oglądanie!
Kliknij i ucz się szybciej!
Granica – Zofia Nałkowska – Recenzja książki
„Granica” – Zofia Nałkowska – Recenzja książki
Zofia Nałkowska to polska publicystka i pisarka, która po raz pierwszy zadebiutowała w „Przeglądzie Tygodniowym” w 1898 roku. W swoim dorobku literackim ma takie pozycje jak np. „Kobiety” (jej pierwsza powieść ogólnie), „Medaliony” (cykl ośmiu opowiadań), „Księga o przyjaciołach”, „Dom nad łąkami” oraz oczywiście „Granica”. Ta ostatnia powieść stała się według mnie jej największym dziełem, bowiem łączy ze sobą elementy powieści psychologicznej, sensacyjnej, realistycznej oraz kryminału. W roku 1935 otrzymała za nią Państwową Nagrodę Literacką, a nawet została zekranizowana. (I to dwukrotnie! Po raz pierwszy w 1938 roku za sprawą Józefa Lejtesa, a także po raz drugi w 1977 roku w reżyserii Jana Rybkowskiego.) Zofia Nałkowska w swojej książce zajmuje się głównie tematem podziałów i obowiązujących barier pomiędzy poszczególnymi warstwami społecznymi. Dlatego też książka nosi nazwę „Granica”. Wcześniej jednak autorka zastanawiała się nad tytułem „Schematy”, który ostatecznie został odrzucony na rzecz obecnego.
Fabuła książki jest dość ciekawa, bowiem jej wydarzenia osadzone są w Warszawie i Boleborzy lat 30. Głównym tematem powieści jest życie głównego bohatera – Zenona Ziembiewicza, a dokładniej historia podejmowanych przez niego wyborów. W tym życie miłosne, dzieciństwo, wykonywana praca i pięcie się po szczeblach kariery zawodowej. Autorka z kolejnymi kartami książki pokazuje jak w imię powyższych rzeczy przekracza kolejne granice i jak łamie wcześniej obrane wartości oraz cele. Według mnie Ziembiewicz pokazany jest jako bohater o bardzo chwiejnym charakterze, który nie potrafi do końca poprawnie ocenić konsekwencji swoich działań. Z każdym kolejnym krokiem zaciska sobie na szyi pętlę, z której ciężko mu się wydostać. Po przeczytaniu, stał się on dla mnie człowiekiem, który nie potrafił sobie poradzić ze znienawidzonym „konfliktem boleborzańskim”, w który i tak sam wpadł. Niby kocha Elżbietę, ale z łatwością zdradza ją z Justyną. Niby nie utożsamia się z poglądami „Niwy”, ale i tak pracuje w niej jako redaktor naczelny. Przełamując kol
W tej chwili widzisz 50% opracowania
";
ejne bariery zbliża się do nieszczęśliwego końca. Oblany przez kochankę kwasem, popełnia samobójstwo. Zofia Nałkowska pokazuje w ten sposób, że człowiek notorycznie przesuwa jakieś granice. Ukazuje jak daleko mogą posunąć się ludzie, tylko po to, aby żyło się im wygodniej i lepiej. Autorka pozostawia jednak czytelnikowi pytania, które może sam sobie zadać podczas lektury. Czy warto łamać przyjęte wcześniej granice? Czy popełniane czyny nie prowadzą nas do zguby? Czytając książkę można analizować wybory i oceniać je. Forma powieści jaką podaje nam Nałkowska bardzo mi się spodobała, bowiem razem z bohaterami, możemy rozważać kolejne decyzje oraz ich konsekwencje.
Jeżeli chodzi jednak o samą „Granicę”, to książka wpadła mi w ręce przy okazji przerabiania Dwudziestolecia Międzywojennego w szkole. Czytając wcześniej „Kobiety” wiedziałam, że nie zawiodę się sięgając po tę lekturę. Powieść pisana jest dość prostym i przystępnym dla każdego językiem. Mimo, że ma nieco ponad dwieście stron, czyta się ją w bardzo lekko i szybko. Problemem nie był dla mnie nawet ogrom wątków i rozeznanie się w nich (np. wątek Jasi Gołąbskiej i ludzi żyjących w biedzie; granic między poszczególnymi mieszkańcami kamienicy, psa Fitka itp.) Jednym z pobocznych wątków, który przypadł mi do gustu był kompleks starości Cecylii Kolichowskiej. Nałkowska wręcz w groteskowy sposób przedstawiła zachowanie wszystkich gości na przyjęciu imieninowym. Pokazała widoczne różnice między starszymi już przyjaciółkami właścicielki kamienicy, a na przykład przewijającą się między nimi Elżbietą. Najbardziej jednak rozbawiły mnie rozmyślania Kolichowskiej o jej starości i starości koleżanek. Kiedyś piękne i wyniosłe damy stały się teraz pomarszczone, siwe, zrzędzące i narzekające na choroby oraz mężczyzn.
Po pierwszych trzydziestu stronach „Granicy” po prostu chce się ją czytać, bowiem nie można oderwać się od historii bohaterów. Jest to jedna z moich ulubionych lektur Dwudziestolecia Międzywojennego, która wciąga. Zdecydowanie polecam ją zwłaszcza tym osobom, które interesują się powieściami psychologicznymi i ogólnie pojętymi relacjami międzyludzkimi, a także samymi ludźmi i wyborami jakie podejmują w swoim życiu.
Chcesz się mniej uczyć i więcej rozumieć?
Zamień czytanie na oglądanie!
Kliknij i ucz się szybciej!
Granica – Zofia Nałkowska – Bohaterowie
,,Granica”- bohaterowie
Zenon Ziembiewicz- główny bohater powieści, syn Żańci i Waleriana Ziembiewicza. W młodości, gdy chodził do szkoły zakochany był w Elżbiecie Bieckiej, jednak ta nie odwzajemniała jego uczuć. Wyjechał do Paryża na studia, gdzie poznał Karola. Po powrocie do Polski, w majątku Tczewskich, którym zarządza jego ojciec poznaje służącą Justynę Bogutównę, z którą łączy go przelotny romans, jak utrzymuje sam bohater, nic nie znacząc w jego życiu. Przyjeżdża do Warszawy, gdzie zaczyna powoli robić karierę. Odwiedza Elżbietę i Ci ponownie się w sobie zakochują. Idąc do swojego pokoju hotelowego, spotyka Justynę, która wraz z nim idzie do pokoju, gdzie mówi o śmierci matki. Z żalu Zenon próbuje ją pocieszyć i w kolejnych dniach ich romans odżywa. Następnie oświadcza się Elżbiecie, ta przyjmuje jego zaręczyny. Dowiaduje się o tym, że Justyna jest w ciąży i Zenon oferuje jej pieniądze na pomoc. Elżbieta porzuca go na chwile, wyjeżdżając do matki. Zenon tylko gdy ją spotkał, wyznał na nowo miłość, wzięli razem ślub i wyjechali na miesiąc miodowy. Później Zenon pnie się po szczeblach kariery i zamieszkuje z narzeczoną już we własnym domu. Jego romans i odwiedzanie Justyny jednak nie ustają. Ciągle rozmawia też o nie z Elżbietą, prosi o to, aby ona wstawiała się w poszczególnych miejscach pracy za Justyną. Jest obwiniany za wydanie rozkazu, aby strzelać do protestujących robotników. W szczycie kariery zostaje oblany przez nią kwasem we własnym biurze, tydzień później popełnia samobójstwo, strzelając sobie w twarz z rewolweru.
Justyna Bogutówna- służąca w majątku Tczewskich. Bardzo uboga
W tej chwili widzisz 50% opracowania
";
osoba, jej smutne życie, zostaje pogłębione przez śmierć matki. Jest to otwarta, prosta i szczera dziewczyna. Połączył ją przelotny romans z Zenonem, który odżywa, gdy ta przyjeżdża do miasta, praktycznie pochować już zmarłą matkę. Zachodzi w ciąże, którą potem usuwa, za pieniądze od Zenona(on miał zupełnie coś innego na myśli, mówiąc że jej pomoże i da pieniądze). Po tym zabiegu, zaczyna powoli popadać w postępującą chorobę psychiczną.
Elżbieta Biecka- siostrzenica Kolichowskiej, wychowywała się i żyła w jej domu. Zakochana w Zenonie do takiego stopnia, że potrafi zrozumieć i zaakceptować jego romans z Justyną. Jest osobą bardzo wrażliwą na ludzką krzywdę i niesprawiedliwość, stąd też jej chęć pomocy ubogiej Justynie i zapewnienie jej pracy w coraz to innych zakładach. Przeciwieństwo ciotki, z którą mieszkała, jednak zawsze jej usługiwała
Walerian Ziembiewicz- ojciec Zenona i zarządca majątku Tczewskich. Człowiek bardzo leniwy i niezaradny do tego stopnia, że sam stracił swój majątkiem, dlatego zarządza obcym. Początkowo potępiany ze względu na zachowanie przez Zenona, który nie zwracał uwagi, że z dnia na dzień staje się bardzo podobny do ojca.
Cecylia Kolichowska- ciotka Elżbiety, właścicielka kamienicy, przy ulicy Staszica. Miała ponad 50 lat, bardzo mocno i brutalnie dbała o interesy, nie szanowała mieszkańców, którym wynajmowała mieszkania, twardo pilnowała ich rachunków. Schorowana i stanowiąca ciężar i nieprzyjemności dla otoczenia.
Karol Wąbrowski- przyjaciel Zenona, którego poznał w Paryżu. Przebywa na leczeniu w Szwajcarii, przyjeżdża w późniejszej części książki.
Chcesz się mniej uczyć i więcej rozumieć?
Zamień czytanie na oglądanie!
Kliknij i ucz się szybciej!
Granica – Zofia Nałkowska – Plan wydarzeń
„Granica” – Zofia Nałkowska – Plan wydarzeń
1. Młodość Zenona Ziembiewicza.
2. Studiowanie Zenona w Paryżu.
3. Młodzieńcza miłość głównego bohatera do Elżbiety.
4. Miłość Elżbiety Bieckiej do Awaczewicza.
5. Przyjęcie imieninowe Cecylii Kolichowskiej.
6. Przykre odkrycie Elżbiety dotyczące Awaczewicza.
7. Przyjazd Zenona do Boleborzy.
8. Poznanie bohatera z Justyną.
9. Romans Justyny i Zenona.
10. Prośba o pieniądze na dalsze studia.
11. Zwrócenie się o pomoc do Czechlińskiego.
12. Pisanie artykułów do czasopisma „Niwa”.
13. Spotkanie Zenona i Elżbiety po latach.
14. Wyjazd Zenona do Paryża.
15. Choroba matki Justyny, Karoliny Bogutowej.
16. Przyjazd do miasta Justyny i jej matki.
17. Przyjazd Zenona z Francji.
18. Odnowienie relacji z kochanką.
19. Awans Zenona w redakcji „Ni
W tej chwili widzisz 50% opracowania
";
wy”.
20. Zaręczyny Elżbiety i Zenona.
21. Ciąża Justyny.
22. Spotkanie Elżbiety i Justyny.
23. Zerwanie zaręczyn.
24. Wyjazd Elżbiety z Warszawy.
25. Pogodzenie się narzeczonych.
26. Pomoc Justynie w znalezieniu pracy.
27. Praca dziewczyny w sklepie u Torucińskiego.
28. Ślub oraz podróż poślubna Zenona i Elżbiety.
29. Śmierć Jasi Gołąbskiej.
30. Objęcie stanowiska prezydenta miasta przez Zenona.
31. Rezygnacja z pracy Justyny.
32. Powrót syna Cecylii Kolichowskiej zza granicy.
33. Praca Justyny w cukierni.
34. Rozmowa Księdza i Karola.
35. Śmierć Kolichowskiej.
36. Zamieszki i strajki robotników.
37. Nieudana próba samobójcza Justyny.
38. Wtargnięcie do biura Zenona i oblanie go kwasem przez kochankę.
39. Pojmanie Justyny.
40. Śmierć Zenona.
41. Wyjazd Elżbiety za granicę i porzucenie dziecka.
Chcesz się mniej uczyć i więcej rozumieć?
Zamień czytanie na oglądanie!
Kliknij i ucz się szybciej!
Granica – Zofia Nałkowska – Recenzja książki
„Granica” – Zofia Nałkowska – Recenzja książki.
Zofia Nałkowska to polska pisarka i publicystka tworząca w Dwudziestoleciu Międzywojennym. Po raz pierwszy zadebiutowała jako poetka w 1898 roku na łamach „Przeglądu Tygodniowego”. Jest autorką takich dzieł jak „Kobiety”, „Medaliony”, „Charaktery dawne i ostatnie” oraz oczywiście „Granica”, która stała się jej najbardziej rozpoznawalną książką. Powieść ta została wydana po raz pierwszy i jednocześnie nagrodzona Państwową Nagrodą Literacką w 1935 roku. Co więcej doczekała się własnej ekranizacji – pierwszej w 1938 roku i drugiej w 1977 roku. Niewątpliwie jest to książka poruszająca istotne problemy ówczesnych ludzi. Początkowo miała nosić nazwę „Schematy”, lecz autorka odeszła od tego pomysłu na rzecz „Granicy”, bowiem słowo to lepiej określa bariery dzielące sfery w książce.
Lektura wpadła mi w ręce tradycyjnie przy omawianiu Dwudziestolecia Międzywojennego w szkole. Z góry założyłam, że książka Nałkowskiej słaba być nie może, ponieważ wcześniej przeczytałam „Medaliony” i byłam nimi zachwycona. I oczywiście nie zawiodłam się. Zaskoczył mnie styl w jakim została napisana, bowiem jest on retrospektywny, z perspektywy czasu. Powiem szczerze, że spodobała mi się taka forma powieści, ponieważ nie jest ona tak często spotykana. Zastosowanie inwersji czasowej powoduje, że odbiorca czytając, może zadawać sobie pytania i rozważać dlaczego jest takie zakończenie, co musiało się stać, że już na początku dowiadujemy się, że główny bohater umiera.
Sama książka opowiada o Zenonie Ziembiewiczu, jego karierze zawodowej i perypetiach miłosnych. Zofia Nałkowska pokazuje nam jak z każdą kartką powieści przekracza on kolejne granice. Najpierw pisze artykuły do „Niwy” lecz nie zgadza się z prezentowanym przez nią światopoglądem. Potrzebuje pieniędzy, więc idzie na kompromis i nie zważa na to czy będzie z takowymi poglądami utożsamiany. Później jednak przyjmuje awans i zostaje redaktorem naczelnym tego pisemka. Czy słusznie? I tak i nie. W międzyczasie zaobserwować możemy, że łamie granicę w zwi�
W tej chwili widzisz 50% opracowania
";
�zku z Elżbietą. Niby ją kocha, niby chce ułożyć sobie z nią przyszłość, ale jednocześnie zdradza ją z Justyną, z którą również przełamuje kolejne bariery. Spodziewa się z kochanką dziecka, ale podsuwa jej ukradkiem pieniądze tak, aby „pozbyła się problemu”. Automatycznie ma na myśli aborcję, jednak później wypiera się tego i winą obarcza dziewczynę. Zauważyć można więc, że z każdym razem posuwa się coraz dalej. Przełamuje kolejne granice, aby w końcu zmierzyć do nieszczęśliwego zakończenia. Zenon zostaje oblany kwasem, a później popełnia samobójstwo. Nałkowska pokazuje nam w ten sposób jak daleko może posunąć się człowiek, aby było mu wygodniej, żyło się lepiej. Czy jednak takie przesuwanie się, często wbrew sobie, ku nowym granicą jest dobre? Czy jest szansa, że skończy się to źle? Owszem jest i to dość spora. Bardzo spodobała mi się taka forma powieści, gdzie razem z bohaterem możemy rozważać następne decyzje i jej konsekwencje.
Sama fabuła również zaskakuje, bowiem obok wątku głównego bohatera jest wiele wątków pobocznych m.in. Cecylii Kolichowskiej i jej kompleksu starości; Jasi Gołąbskiej i biedy w jakiej żyje ze swoimi dziećmi; granic społecznych występujących chociażby między mieszkańcami kamienicy; wolności a w sumie jej braku na przykładzie psa Fitka; porzuconego dziecka jakim jest Elżbieta i konsekwencji idących za tym. Wątków pobocznych jest wiele, ale daje to możliwość zagłębienia się w każdy z osobna i przeanalizowania go. Mnogość wątków, postaci i zależności między nimi powoduje, że w książkę rzeczywiście trzeba się zagłębić i skupić, aby dokładnie ją zrozumieć. Nie jest więc ona lekka w czytaniu i zdecydowanie trzeba poświęcić na nią dłuższą chwilę czasu. Pisana jest natomiast prostym językiem, bowiem Nałkowska nie używa skomplikowanych wyrażeń czy słów. Ułatwia tym trochę czytanie zawiłej już powieści. Niewątpliwie jest to gratka dla tych, którzy szukają takich psychologicznych powieści, gdzie można porozmyślać nad losem bohaterów, być może dopowiedzieć sobie inną wersję lub ścieżkę, którą mieliby wybrać. Polecam książkę dla tych, którzy lubią troszkę posiedzieć przy lekturze i pokontemplować nad losami bohaterów.
Chcesz się mniej uczyć i więcej rozumieć?
Zamień czytanie na oglądanie!
Kliknij i ucz się szybciej!
Granica – Zofia Nałkowska – Bohaterowie
„Granica” Zofii Nałkowskiej – bohaterowiea) Zenon Ziembiewicz – główny bohater powieści, wokół którego toczy się cała akcja utworu. Syn Waleriana i Żanci Ziembiewiczów. Mieszkał w podupadłym majątku Tczewskich Boleborzy, którym zajmowali się jego rodzice. Studiował w Paryżu. Gdy był uczniem gimnazjum, udzielał korepetycji Elżbiecie Bieckiej, którą często odwiedzał w domu pani Kolichowskiej. Był bardzo zdolnym i pilnym uczniem. Aby móc kontynuować naukę, prosi matkę o pieniądze. Ta jednak odsyła go do Czechlińskiego, dla którego Zenon pisze artykuły do „Niwy”. Robi to wbrew sobie, bowiem ma inny światopogląd od tego, który prezentuje czasopismo. Zależy mu jednak na pieniądzach. W międzyczasie poznaje Justynę i romansuje z nią. Później jest redaktorem naczelnym „Niwy” i zostaje prezydentem miasta. Stara się pomóc mieszkańcom. Zdradza Elżbietę z Justyną, która później zachodzi z nim w ciążę, lecz dokonuje aborcji za ofiarowane jej przez Zenona pieniądze. Żeni się z Elżbietą i ma z nią dziecko. Bardzo ją kocha. Stara się nie być jak ojciec, lecz tak samo jak on zdradza żonę, popada w pijaństwo i lubi polować. Na końcu powieści zostaje oblany przez Justynę kwasem. Później popełnia samobójstwo.b) Elżbieta Biecka – nieszczęśliwa i zagubiona kobieta. Jej matka po wyjściu za mąż wyjeżdża do Szwajcarii i zostawia ją pod opieką ciotki, pani Kolichowskiej. Była zakochana w Zenonie Ziembiewiczu, później została jego żona i matką jego dziecka. Zostaje zraniona, bowiem mąż zdradza ją z Justyną. Podczas choroby ciotki zajmuje się kamienicą. Dowiedziawszy się, że Justyna jest w ciąży, stara się jej pomóc i załatwia jej pracę.c) Justyna Bogutówna – córka kucharki, nieznająca swojego ojca. Bardzo wrażliwa, delikatna i spokojna. Kochanka Zenona, z którym zachodzi w ciążę. Można przypuszczać, że prawdziwe go kochała. Po usunięciu ciąży dręczą ją wy
W tej chwili widzisz 50% opracowania
";
yrzuty sumienia. Czuje się bardzo osamotniona i dręczą ją koszmary. Wywołuje to u niej chorobę psychiczną. Chce dokonać próby samobójczej. Okazuje się ona nieudana. Przez swą bezradność i łatwowierność staje się ofiarą intryg Zenona. Z zemsty polewa go kwasem.d) Cecylia Kolichowska – właścicielka kamienicy, dwukrotnie zamężna. Aby zarobić dodatkowe pieniądze, przerobiła strych i piwnice na prowizoryczne mieszkania. Wychowuje Elżbietę Biecką porzuconą przez matkę. Ma syna Karola. Stroniła od gości. Jedynym momentem towarzyskiej integracji były jej imieniny. Uważała jednak, że jest już stara. Kobieta bardzo zgorzkniała, nielubiąca nawet duchownych. Umiera pogodzona z synem, uprzednio wyjaśniając z nim wszystko.e) Jasia Gołąbska – przyjaciółka Justyny, mieszkała w suterenie w kamienicy u pani Kolichowskiej. Choruje na gruźlicę i stara się wychowywać gromadkę dzieci, które jedno po drugim umierają. Gnieździ się w jednym łóżku z chorą matką, dziećmi, czasami bratem, a nawet Justyną, której przez pewien czas udziela schronienia.f) Żancia Ziembiewiczowa – matka Zenona i żona Waleriana. Zajmuje się majątkiem państwa Tczewskich – Boleborzą. Akceptuje wszystkie wybryki męża, łącznie z jego zdradami. Przyjmuje do siebie Elżbietę i wnuka oraz stara się im pomóc.g) Walerian Ziembiewicz – ojciec Zenona i mąż Żanci. Zdradza żonę i lubi polować oraz spożywać alkohol. Traci majątek swój i małżonki. Kiepsko zarządza dworkiem.h) bohaterowie drugoplanowi to: – ksiądz Adolf Czerlon, – Franciszek Borbocki (brat Jasi Gołąbskiej), – Czechliński (plenipotent Tczewskich), – Karolina Bogutowa (matka Justyny), – Karol Wąbrowski (syn pani Kolichowskiej), – Awaczewicz (rotmistrz, w którym młoda Elżbieta była kiedyś zakochana), – państwo Tczewscy, – Ignacy (dozorca w kamienicy Kolichowskiej), – pani Warkoniowa (stara przyjaciółka Cecylii Kolichowskiej).
Chcesz się mniej uczyć i więcej rozumieć?
Zamień czytanie na oglądanie!
Kliknij i ucz się szybciej!
Granica – Zofia Nałkowska – Najważniejsze informacje
„Granica”- najważniejsze informacje
„Granica” jest powieścią napisaną przez Zofię Nałkowską w latach 1932-1935, w 1935 została również wydana. Spotkała się z ciepłym przyjęciem wśród czytelników i poszerzyła sławę i rozpoznawalność samej autorki. Czas akcji to lata 30 XX wieku, jednak należy pamiętać o czasie fabularnym. W utworze zastosowano inwersję czasową, z tego powodu ciężko określić jeden wspólny czas akcji dla wszystkich bohaterów, gdyż dla każdego z osobna czas jest kompletnie indywidualny. Dla przykładu czas dla Zenona płynie według jego awansu majątkowego, społecznego. Najważniejsze wydarzenia, takie jak studia, kariera, małżeństwo z Elżbietą, wyznaczają pewne ramy czasowe jego życia.
Główne miejsca akcji to kamienica Ciotki Elżbiety przy ulicy Staszica, później również prowincjonalne miasteczko, którego nazwa nie została nigdzie podana. Głównym bohaterem powieści jest Zenon Ziembiewicz. W dzieciństwie bardzo był zakochany w Elżbiecie Bieckiej. Wyjeżdża na studia do Paryża, po powrocie w rodzinnej miejscowości poznaje Justynę Bogutównę. Dochodzi między nimi do krótkiego romansu. Z
W tej chwili widzisz 50% opracowania
";
enon wraca do miasta, gdzie oświadcza się Elżbiecie. Ta przyjmuje jego oświadczyny. Justyna zmuszona sytuacją z matką, również przenosi się do tego samego miasta. Kochankowie spotykają się przypadkiem na ulicy, ich romans odżywa na nowo. Justyna zachodzi w ciąże. Elżbieta porzuca Zenona. Zenon oferuje jej pomoc finansową. Ta ją przyjmuje i myśląc, że chodzi o aborcję, dokonuje jej. Później kariera Zenona się rozwija, jeszcze raz spotyka Elżbietę i postanawiają się ożenić, oraz zamieszkać razem. Życie ich toczy się bardzo spokojnie, jednak Zenon zdradza Elżbietę z Justyną. Justyna postanawia go okaleczyć, gdyż zazdrości mu spokojnego życia, bez problemów psychicznych, przychodzi do jego biura, gdzie przy pomocy żrącej substancji oślepia go. Tydzień po tym wydarzeniu Zenon strzela sobie z rewolweru w usta, co oczywiście kończy się jego śmiercią.,,Granica” jest przykładem powieści społeczno-obyczajowej, gdyż nacisk w niej położony jest głównie na tym, aby czytelnik zadawał sobie pytania dotyczące samej akcji, a następnie na nie odpowiadał. W utworze zawarto również przekrój społeczeństwa w dwudziestoletniej Polsce.
Chcesz się mniej uczyć i więcej rozumieć?
Zamień czytanie na oglądanie!
Kliknij i ucz się szybciej!
Granica – Zofia Nałkowska – Geneza utworu i gatunek
,,Granica”- geneza i gatunek
,,Granica” jest książka Zofii Nałkowskiej napisana w latach 1932-1935. Została wydana właśnie w roku 1935, sprawdzonym już przez wielu artystów sposobem, czyli najpierw wysyłana była do gazet i tak wydawana w odcinkach, dopiero później wychodziła wersja książkowa. Początkowo utwór ten miał nosić nazwę ,,Schematy” jednak Nałkowska w późniejszym czasie zrezygnowała z tego tytułu na rzecz właśnie ,,Granicy”. Sama autorka w momencie pisania powieści, miała już status znanej i cenionej autorki. Gdy wydawała powieść miała już ponad pięćdziesiąt lat, tak więc była już doświadczona przez życie, z bagażem doświadczeń i przeżyć. Utwór ten spotkał się z bardzo dobrym przyjęciem wśród czytelników. ,,Granica” tylko powiększyła jej sławę i zachęciła pisarkę do tworzenia kolejnych dzieł
W tej chwili widzisz 50% opracowania
";
�.
,,Granica” jest przykładem powieści społeczno-obyczajowej nowego typu. Jej nowatorskość polega na tym, że różni się ona od innych powieść tego typu, rozłożeniem poszczególnych środków ciężkości w samej książce. Przykładem tego jest chociażby fakt, że już na samym początku powieści poznajemy jej zakończenie. Zagrywka ta nie jest dziełem przypadku, lecz zamierzonym działanie, gdyż autorka chce, abyśmy podczas czytania treści, znając zakończenie, zadawali sobie pytania takie chociażby jak: Jak doszło do tej sytuacji? Co jej powodem tragicznego końca kariery Zenona Ziembiewicza, czyli głównego bohatera powieści. Nałkowska skupia uwagę czytelnika na analizę i interpretację wydarzeń w utworze. Każdy z czytelników może mieć własne zdanie na temat tego, kto lub co jest głównym kołem napędowym nieszczęsnych wydarzeń.
Chcesz się mniej uczyć i więcej rozumieć?
Zamień czytanie na oglądanie!
Kliknij i ucz się szybciej!
Granica – Zofia Nałkowska – Czas i miejsce akcji
,,Granica”- Czas i miejsce akcji
Czas akcji nie jest nigdzie podany bezpośrednio w książce, możemy się jednak domyślać, że są to czasy, w których żyła pisarka, czyli lata 30 XX wieku. Oprócz tego nie znajdziemy więcej informacji, za wyjątkiem pór roku, te są nam mniej więcej znane w danych wydarzeniach. Wiemy, że gdy Zenon chodził do gimnazjum, na świecie toczyła się pierwsza wojna światowa, natomiast gdy Zenon zaczyna studia w Paryżu mamy rok 1920, gdyż Polska walczy z bolszewikami. W utworze zastosowano inwersję czasową, z tego powodu ciężko określić jeden wspólny czas akcji dla wszystkich bohaterów, gdyż dla każdego z osobna czas jest kompletnie indywidualny. Dla przykładu czas dla Zenona płynie według jego awansu majątkowego, społecznego. Najważniejsze wydarzenia, takie jak studia, kariera, małżeństwo z Elżbietą, wyznaczają pewne ramy czasowe jego życia. Dla Justyny są to: czas służby u Tczewskich, przeprowadzka do Boleborzy, śmierć matki, przenosiny do miasta i strata przyjaciółki Jasi Gołębiewskiej.
Większość akcji rozgrywa się w małym prowincjona
W tej chwili widzisz 50% opracowania
";
alnym miasteczku, niestety nazwy nigdy nie podano. Tam mieszka Elżbieta, później przyjeżdża Jadwiga, tam też po ślubie zamieszka nowe małżeństwo. Pojawiają się również takie miejsca akcji jak: Boleborza(gdzie znajduje się rodzinny majątek Ziembiewiczów), Warszawa(do której wyjeżdża Elżbieta na zaproszenie matki), oraz w Paryżu(dokąd Zenon jedzie aby studiować, tam też mieszka Karol). Epizodycznie pojawiają się takie miejsca jak: willa na Południu, gdzie Elżbieta z Zenonem udają się w podróż poślubną, majątek Tczewskich w Chązebnej i Vevey. Głównym miejscem akcji, gdzie rozgrywa się większość wydarzeń jest jednak kamienica, należąca do Ciotki Elżbiety, przy Ulicy Staszica, tam przez większość życia mieszka Elżbieta i opiekuję się Ciotką. Piwnice tej kamienicy są wynajmowane, przez biednych do mieszkania. Ważne wydarzenia dzieją się również w Boleborzy, szczególnie na początku książki. Pod koniec trwania akcji utworu, większość czasu spędzamy z bohaterami w domu Zenona na Chązebiańskim Przedmieściu, gdzie przeprowadza się nasze świeżo upieczone małżeństwo.
Chcesz się mniej uczyć i więcej rozumieć?
Zamień czytanie na oglądanie!
Kliknij i ucz się szybciej!
Granica – Zofia Nałkowska – Czas i miejsce akcji
Akcja powieści dzieje się w czasach współczesnych Zofii Nałkowskiej. Obejmuje ona kilkanaście lat z życia głównego bohatera. Są to prawdopodobnie lata dwudzieste i trzydzieste XX wieku, na co wskazują opisane w książce wydarzenia tj. „Cud nad Wisłą” czy I Wojna Światowa. Akcja utworu rozpoczyna się od śmierci Zenona Ziembiewicza, a następnie dzięki zastosowanej inwersji czasowej autorka opisuje wydarzenia poprzedzające i wyjaśniające okoliczności tej tragedii. Zofia Nałkowska stosuje tzw. kompozycję klamrową, dzięki czemu książka zaczyna się i kończy tym samym. Dzięki temu wpisuje ją w ponadczasowy schemat. W powieści nie mamy dokładnie określonych dat. Na chronologię wydarzeń i umiejscowienie ich na osi czasu wpływ mają odpowiednie epizody np. dzieciństwo Zenona w Boleborzy, imieniny Pani Cecylii Kolichowskiej przypadające w list
W tej chwili widzisz 50% opracowania
";
topadzie, śmierć Bogutowej na wiosnę, ślub Zenona z Elżbietą i ich podróż poślubna, objęcie stanowiska prezydenta miasta w grudniu czy śmierć Kolichowskiej wiosną.
Akcja utworu dzieje się w kilku miejscach. Pierwszym z nich jest Boleborza, czyli prowincjonalne miasteczko zarządzane przez Waleriana Ziembiewicza, a także miejsce urodzin i dzieciństwa Zenona Ziembiewicza. Drugim miejscem jest Paryż, gdzie główny bohater studiuje. Kolejnym jest oczywiście Warszawa, do której Elżbieta wyjeżdża, aby zatrzymać się u matki. Można wymienić jeszcze epizodyczne miejsca akcji takie jak np. Chązebna, czyli majątek państwa Tczewskich czy Piesznia i Vevey, gdzie młodzi Ziembiewiczowie odbyli swoją podróż poślubną. Głównym miejscem, w którym rozgrywają się wydarzenia jest jednak bliżej nieokreślone polskie miasto okresu międzywojennego.