Chcesz się mniej uczyć i więcej rozumieć?
Zamień czytanie na oglądanie!
Kliknij i ucz się szybciej!
W tej chwili widzisz tylko 50% opracowania
by czytać dalej, podaj adres e-mail!
Wystąpił błąd, spróbuj ponownie :(
Udało się! :) Na Twojej skrzynce mailowej znajduje się kod do aktywacji konta
";
Chcesz się mniej uczyć i więcej rozumieć?
Zamień czytanie na oglądanie!
Kliknij i ucz się szybciej!
Recenzja książki
„Lament świętokrzyski” – recenzja
„Lament świętokrzyski” znany także, jako „Plankt świętokrzyski” bądź „Posłuchajcie, bracia miła” czy „Żale Matki boskiej pod krzyżem” pochodzi ze średniowiecza. Gdy pierwszy raz zetknęłam się z utworem nie wierzyłam, że pochodzi on z tej akurat epoki średniowiecza. Jest to utwór bardzo szczególny, pełen emocji i zdecydowanie ponadczasowy i autentyczny. Porusza on temat religijny, a dokładniej mówiąc śmierć Jezusa na krzyżu. Jednak nie skupiamy się tutaj na postaci Chrystusa. W „Żalach Matki boskiej pod krzyżem” główną bohaterką, jak mówi nam sam tytuł jest Maryja – matka Jezusa. Prowadzi ona monolog, jednak dokładnie opisując swoje uczucia możemy zauważyć, że jest ona ukazana w szczególny, charakterystyczny sposób, ponieważ nie, jako święta, boska a zwykła matka przeżywająca śmierć swojego ukochanego syna – Jezusa. Motyw ten określony, jako stabat mater dolorosa ( stała matka boleściwa) jest szczególnie interesujący, gdyż pozwala nam spojrzeć na Matkę Boską pod innym kątem – jako tą cierpiącą, rozpaczającą, przeżywającą straszne, ale obecne w życiu człowieka wydarzenie, jakim jest śmierć.
Utwór ten szczególnie mi się podobał, gdyż zastosowanie liryki pierwszoosobowej całkowicie oddaje uczucia, jakie towarzyszyły bohaterce podczas tak ciężkiego wydarzenia, jakim jest śmierć syna. Utwór rozpoczyna się apostrofą Maryi do wszystkich ludzi, aby wysłuchali co wydarzyło się w Wielki Piątek. Zaraz po tym zwraca się do innych, aby żałowali jej losu („Pożałuj mię, stary, młody, boć mi przyszły krwawe gody”). Rozpacza, cierpi, ubolewa nad swoim losem, jest jej ciężko udźwignąć tak wielką stratę. Jest szczera w swojej wypowiedzi.
Strasznie przykry, smutny był dla mnie fragment tekstu, w którym Maryja zwraca się do Jezusa. Mówi o tym, aby podzielił się z nią swymi ranami, krzywdami („Synku miły i wybrany, rozdziel z matką swoją rany”). Mówi o tym, że dałaby mu pić, podparła głowę, otarła spływającą strugę krwi jednak nie może tego zrobić, ponieważ nie jest w stanie dosięgnąć jego ciała („Twoja głowka krzywo wisa13, tęć bych ja podparła, Krew po tobie płynie, tęć bych ja utarła, Picia wołasz, piciać bych ci dała, Ale nie lza dosiąc14 twego świętego ciała”). Jest bezradna wobec wyroku, co również oddziaływało na mnie, jako czytelnika, ponieważ czytając odczuwałam, że bezradność przygnębia Maryję. Mogłam w pełni zrozumieć jej uczucia.
Moje przypuszczenia, co do bezradności potwierdzają kolejne wersy, w których Maryja zwraca się do archanioła
W tej chwili widzisz 50% opracowania
";
Gabriela. Zarzuca, że obiecywał radość i wesele, jednak jest ona pełna smutku i żalu.(„O anjele Gabryjele, Gdzie jest ono twe wesele, Cożeś mi go obiecował tako barzo wiele, A rzekęcy: Panno, pełna jeś miłości, A ja pełna smutku i żałości, Sprochniało we mnie ciało i moje wszytki kości.”) Czy postąpiła słusznie zwracając się w ten sposób do Gabriela? Myślę, że tak. Gabriel obiecywał jej szczęście, tymczasem Maryja przeżywa wielkie cierpienie i rozpacz. A więc gdzie to szczęście? Zdecydowanie podkreśla to emocje wypełniające naszą bohaterkę. Jest tak zdesperowana, zrozpaczona, że posuwa się do zarzutów wobec Gabriela, tego, który zwiastował jej syna.
Mimo iż większość utworu opisuje sytuację Maryi i wyraża jej żal przedostatnia zwrotka jest ciekawym zabiegiem, ponieważ w niej Maryja przekształca swoje emocje, znajduje w sobie siłę, aby zwrócić się do innych kobiet, by modliły się, aby ich nie spotkała taka sytuacja („Proścież Boga, wy miłe i żądne maciory, By wam nad dziatkami nie były takie to pozory”). Myślę, że jest to pewnego rodzaju przestroga. Zwraca się do innych matek, aby pamiętały o jej losie. Tym samym podkreśla rolę Boga i modlitwy do niego. Mówi, że jest ona ważna i może uchronić przez straszliwym losem. Pokazuje to także, że Maryja do samego końca wierzyła, nie obwiniała Boga za swój los, chociaż niezmiernie cierpiała.
Pomimo to ostatnie dwa wersy wywołały na mnie największe wrażenie i pozwolę je sobie zacytować.
„Nie mam ani będę mieć jinego,
Jedno ciebie, Synu, na krzyżu rozbitego.”
Jest to deklaracja Maryi, że nie będzie już więcej miała dzieci. Myślę, że jest w tej deklaracji pewnego rodzaju kulminacja emocji – żalu, rozpaczy, cierpienia. Ukazuje, że Maryja niezmiernie kochała Jezusa i nie zamierza posiadać innego dziecka oprócz niego.
Podsumowując, utwór pt. „Lament świętokrzyski” mimo swoich trudnych emocji, jakimi są cierpienie, żal, rozpacz i smutek bardzo mi się podobał. Wypowiedź Maryi w pełni odzwierciedlała jej emocje, dzięki czemu w pełni mogłam się z nią utożsamić i przeżywać tak straszne wydarzenie, jakim jest śmierć syna. Jest autentyczna i szczera. Ukazując Maryję, jako matkę cierpiącą ( motyw stabat mater dolorosa) myślę, że autor miał na celu ukazanie wymiaru cierpienia. Myślę, że utwór jest ponadczasowy, ponieważ śmierć jest nieodłącznym elementem życia ludzkiego, co łączy się także z cierpienie bliskich. Więc słowa skierowane do matek mają również wymiar ponadczasowy i mogą być przesłaniem właściwie nie tylko do matek, ale do każdego człowieka.
Chcesz się mniej uczyć i więcej rozumieć?
Zamień czytanie na oglądanie!
Kliknij i ucz się szybciej!
Streszczenie krótkie
Lament Świętokrzyski – krótkie streszczenie
Lament Świętokrzyski znany jest również pod nazwami „Żale Matki Boskiej pod krzyżem”, „Posłuchajcie, bracia miła” oraz „plankt Świętokrzyski”
Tekst pochodzi z epoki polskiego średniowiecza. Jest to anonimowy utwór, który pochodzi ze zbioru pieśni z biblioteki benedyktyńskiego klasztoru św. Krzyża na Łysej Górze.
Gatunkowo wiersz jest lamentem, czyli planktem o cierpieniu Matki Jezusa stojącej pod krzyżem.
Bezsilność matki w obliczu cierpienia jej syna prowadzi ją do skrajnej rozpaczy, buntu i załamania.
Utwór pokazuje nam jak cierpienie niszczy człowieka.
Lament Świętokrzyski jest monologiem Maryi, która opłakuje swojego syna, pod krzyżem.
Maryja liczy na dobroć ludzi i ich współczucie, swoją prośbę kieruję do osób w każdym wieku.
W pierwszej strofie Maryja kieruję apostrofę do ludzi i mówi o tym, że chce się im wyżalić, pokazać jak musi cierpieć, po tym, co przeżyła.
W drugiej strofie opowiada o swoim jedynym synu, którego musiała opłakać.
W kolejnej użala się nad sobą i nie może do wierzyć, że jej jako kobiecie stała się taka tragedia, wspomina również o swoim synu i nie może zrozumieć, dlaczego go tak męczą. Przeżywa widząc, że jej syn jest biczowany i poniżany.
W czwartej strofie kieruję apostrofę do swojego syna, w której mówi, że nie ma go z nią, ale zawsze będzie w jej sercu. Chce współcierpieć z synem, aby oszczędzić mu trochę bólu i cierpienia. Opisana jest tu również wielka miłość Maryi do Jezusa.
Kolejna dwie strofy są kontynuacją zwrotu do
W tej chwili widzisz 50% opracowania
";
syna, matka prosi go, aby do niej przemówił i może wtedy by się pocieszyła. Mówi, że chciałaby pomóc mu, ale nie dosięgnie do niego.
Siódma strofa jest natomiast apostrofą do Anioła Gabriela, kobieta twierdzi, że anioł mylił się mówiąc, że jest Panną pełną miłości, ponieważ na ten moment jest kobietą pełną smutku, żalu i cierpienia.
Kolejne strofy są apostrofą do kochających matek. Matka życzy im, aby nigdy nie musiały oglądać dzieci w takim stanie w jakim ona zobaczyła swojego syna. Nie życzy nikomu takiej tragedii.
Ostatnia strofa jest natomiast znowu kierowana do syna, mówi, że nie ma i nie będzie mieć innego syna, on był jej jedynym dzieckiem i tak już zostanie.
Cierpieniu Matki nadany został wymiar ludzki, ponieważ Maryja została pozbawiona swoich boskich atrybutów.
Wypowiedzi matki są ekspresyjne i przepełnione wielkimi uczuciami i emocjami, wpływa to na odbiór wiersza.
Prowadzi to też do tego, że każda matka może się z nią utożsamiać, pokazuje cierpienie po stracie dziecka, którego żadna matka nie chciałaby doświadczyć.
Zbrodnia jaka miała miejsce zdarzyła się w Wielki Piątek- „Jen mi się [z] stał w Wielki Piątek”.
Podmiotem lirycznym jest Maryja
Adresatem jest grupa ludzi
W wierszu znajdujemy: epitety, metafory, kontrasty, wołacze, powtórzenia, pytania retoryczne, hiperbole, apostrofy i paralelizm składniowy.
W utworze dostrzegamy również motyw matki cierpiącej – mater dolorosa. Matka za pomocą swojego monologu próbuje zwrócić uwagę innych na siebie i przekazać im trochę swoje cierpienia, aby jej współczuli.
Chcesz się mniej uczyć i więcej rozumieć?
Zamień czytanie na oglądanie!
Kliknij i ucz się szybciej!
Opracowanie
„Lament świętokrzyski”, znany również jako „Żale Matki Boskiej pod krzyżem” lub „Posłuchajcie, bracia miła”, prawdopodobnie należał do części zaginionego średniowiecznego dramatu liturgicznego (Średniowieczny gatunek teatralny odwołujący się do religijnych obrzędów), który był wystawiany w kościołach w Wielki Piątek.
Utwór został spisany w zbiorze pieśni religijnych, w klasztorze Świętego Krzyża na Łysej Górze, w latach siedemdziesiątych XV wieku.
Najstarszy rękopis, spisany przez Andrzeja ze Słupi, zaginął podczas transportu do Petersburga w czasie powstania listopadowego, jednak zachował się odpis tego dzieła, spisany przez Łukasza Gołębiowskiego. Wiemy, że autor utworu na pewno był osobą wykształconą, ponieważ przedstawił on cierpiącą Maryję zgodnie ze standardami panującymi w tamtym czasie w całej chrześcijańskiej Europie.
„Lament świętokrzyski” składa się z ośmiu strof, których długość jest różna. Podmiotem lirycznym w tym utworze jest Matka Boża. Rozpoczyna ona swój monolog od apostrofy skierowanej do wszystkich ludzi:
„Posłuchajcie, bracia miła,Kcęć wam skorżyć krwawą głowę”
Pragnie opowiedzieć, wyżalić się, znaleźć współczucie z powodu śmierci jej syna w Wielki Piątek. Prosi, aby ludzie wsparli ją w strasznym cierpieniu, jakie przeżywa. Miała tylko jednego syna, a teraz musi go opłakiwać. Kobieta bardzo cierpiała, kiedy widziała, jak jej syn jest bity i upokarzany.
Trzecia strofa, w której Maryja opisuje ostatnie chwile z życia syna, jest pisana w czasie teraźniejszym, z perspektywy matki, co sprawia, że czytelnik przenosi się w tamten czas i razem z Maryją przeżywa cierpienia Jezusa.
W czwartej strofie kobieta kieruje apostrofę wprost do swojego zmarłego syna. Mówi, że nosiła go pod sercem, przez całe życie służyła mu. Chciałaby pocieszyć swojego syna. Przez jego śmierć opuściła ją już cała nadzieja na lepsze jutro. Kobieta chciałaby jakoś pomóc synowi, mogłaby przytrzymać jego głowę lub otrzeć krew spływającą po twarzy.
W szóstej strofie, Matka Boska wypomina aniołowi Gabrielowi jego obietnice. Przed narodzinami Jezu
W tej chwili widzisz 50% opracowania
";
usa anioł Gabriel powiedział „Panno, pełna jesteś miłości!”, a tymczasem zamiast miłości, kobieta odczuwa tylko smutek i żal.
W przedostatniej strofie, Matka Boża zwraca się do wszystkich matek, aby modliły się do Boga o to, żeby nigdy nie musiały patrzeć na cierpienie swoich dzieci. Utwór kończy się słowami:
„Nie mam ani będę mieć jinego,Jedno ciebie, Synu, na krzyżu rozbitego.”
Kobieta mówi, że ukrzyżowany Chrystus jest jej jedynym, ukochanym synem.
„Lament świętokrzyski” należy do gatunku zwanego lamentem. Jest to gatunek liryczny, który obejmuje utwory wyrażające żal, ból i skargi na swój los. Matka Boska rozpaczająca pod krzyżem z powodu śmierci swojego syna, stała się głównym motywem średniowiecznych lamentów. Lamenty znano już w starożytności. Były one wtedy nazywane także żalami lub planktami. Maryja była przedstawiana w nich (tak, jak w Lamencie świętokrzyskim) jako krucha kobieta o ludzkich emocjach, pozbawiona boskich cech, jakie możemy zauważyć na przykład w Bogurodzicy, gdzie Matka Boża jest przedstawiona niemal na równi z Bogiem. W „Lamencie świętokrzyskim”, Maryja jest bardzo bliska nam, ludziom, dzięki czemu jesteśmy w stanie postawić się na jej miejscu i zrozumieć jej uczucia.
W „Lamencie świętokrzyskim” widzimy często wykorzystywany w średniowiecznej literaturze i sztuce motyw stabat Mater Dolorosa („stała Matka Boleściwa”), czyli motyw cierpiącej Matki pod krzyżem. W pewnym sensie bierze ona udział w odkupieniu świata, ponieważ cierpi tak samo, jak jej syn. Chrystus cierpiał za wszystkich ludzi na świecie, a Matka Boska skupia w sobie rozpacz wszystkich matek, cierpiących po stracie dzieci.
Podmiot liryczny w utworze: Matka Boska Bolejąca
Adresaci liryczni w „Lamencie świętokrzyskim”:
– „bracia miła” (wszyscy ludzie)
– „synek” (Jezus)
– „anioł Gabriel”
– „wszystkie matki”Trzy plany czasowe w Lamencie świętokrzyskim:
– teraźniejszość (motyw stabat Mater Dolorosa),
– przeszłość (męka i śmierć Chrystusa),
– przyszłość (zwrot do matek).
Chcesz się mniej uczyć i więcej rozumieć?
Zamień czytanie na oglądanie!
Kliknij i ucz się szybciej!
Plan wydarzeń
1. Rozpoczęcie utworu wprowadzające nas w atmosferę żalu i smutku panującą w całym utworze.
2. Apostrofa Matki Boskiej skierowana do wszystkich ludzi, którzy zostają nazwani przez nią miłymi braćmi.
3. Prośba o wysłuchanie żalów kobiety z powodu śmierci syna na krzyżu w Wielki Piątek.
4. Wprowadzenie często wykorzystywanego w średniowiecznej literaturze i sztuce motywu stabat mater dolorosa, czyli matki boskiej bolejącej stojącej pod krzyżem i opłakującej śmierć swojego syna.
5. Prośba Maryi o współczucie z powodu strasznego zdarzenia, jakie wydarzyło się w jej życiu – utraty jedynego syna.
6. Opis męki Chrystusa z perspektywy matki.
a) Cierpienie Jezusa, a w końcu jego śmierć na krzyżu.
b) Patrzenie zrozpaczonej matki na okrutną śmierć syna.
7. Apostrofa podmiotu lirycznego skierowana do Jezusa, który zostaje określony jako „synek miły i wybrany”.
8. Prośba matki, aby jej ukochany syn przemówił do niej, poprosił o pocieszenie, a tym samym uwolnił ją od żalu, jakim została obarczona
W tej chwili widzisz 50% opracowania
";
po jego śmierci.
9. Nadzieja powoli opuszczająca Maryję.
10. Chęć jakiejkolwiek pomocy synowi, przytrzymania głowy, otarcia krwi spływającej mu po twarzy lub podanie picia, o które ten tak bardzo prosi.
11. Ciało Chrystusa niemożliwe do dosięgnięcia.
12. Apostrofa skierowana do anioła Gabriela (jest to anioł, który przed laty przyszedł do Maryi i powiedział, że ta – jako dziewica – pocznie syna, który będzie synem bożym).
13. Złość Matki Bożej na anioła Gabriela za jego niedotrzymane obietnice.
14. Smutek i żałość Maryi zamiast szczęścia i miłości obiecywanych niegdyś przez anioła.
15. Apostrofa skierowana do wszystkich matek.
16. Przestroga do matek, aby te modlilły się do Boga, żeby nigdy nie musiały znosić takiego cierpienia z powodu bólu swoich dzieci, jake ona musi przeżywać po stracie syna.
17. Ponowna apostrofa Maryli do Jezusa, przejmujące wyznanie zbolałej a matki, w którym kobieta mówi, że Jezus który zmarł na krzyżu na zawsze pozostanie jej jedynym i najukochańszym synem.
Chcesz się mniej uczyć i więcej rozumieć?
Zamień czytanie na oglądanie!
Kliknij i ucz się szybciej!
Streszczenie
Streszczenie „Lamentu Świętokrzyskiego”
„Lament Świętokrzyski” to wywodzący się ze średniowiecza plankt, czyli gatunek obejmujący utwory, których głównym tematem była śmierć Pana Jezusa i współuczestnictwo Maryi cierpiącej pod krzyżem. Utwór ten został spisany w latach 70. XV wieku przez Andrzeja ze Słupi, jednak sam autor lamentu jest anonimowy, gdyż w epoce, w której powstał – średniowieczu tworzono ku chwale Boga, a nie dla sławy. Inne tytuły „Lamentu świętokrzyskiego” to „Posłuchajcie, bracia miła..” lub „Żale Matki Boskiej pod krzyżem”.
Akcja lamentu rozgrywa się na Golgocie pod krzyżem w Wielki Piątek. Głównym bohaterami są Maryja i jej syn Jezus. Matka patrzy na moment śmierci swojego konającego pod krzyżem syna i razem z nim współcierpi. Utwór ma osiem strof mających każda po różną ilość wersów. Lament zaczyna się od apostrofy do „braci miłych”. Zwraca się do nich z czułością, ponieważ wierzy w ich dobrą wolę i to, że ją wysłuchają. Kobieta wzywa innych otaczających ją ludzi do zrozumienia jej cierpienia i lamentowania razem z nią. Bardzo przeżywa ten moment, gdyż to jej jedyny, pierworodny syn umiera. Widzimy wielką bezsilność matki, objawiającą się ciągłym zawodzeniem nad losem Chrystusa i tym, że nic jednak nie uchroni go przed wypełnieniem Słowa Bożego. Trzecia strofa to w całości liryka pośrednia – nie pojawiają się tu żadni adresaci. Opisywane natomiast ostatnie momenty życia Jezusa poprzez epitety „krwawy” czy „ciężki” uwydatniają jeszcze bardziej cierpienia jedynego syna Matki Bożej.
Lament jest w całości monologiem cierpiącej Maryi. Przez cały utwór kobieta wzywa Nas do współcierpienia w męce pańskiej. Największe zawodzenie dziewicy występuje w 4 i 5 strofie. Są to fragmenty najbardziej przejmujące, zawierające bezpośrednie apostrofy Maryi do Jezusa. Matka Boża zwraca się do Jezusa bardzo czule, używając zdrobnień „synku”, „główka” oraz czułych określeń – „miły”, „wybrany” co silnie wpływa na emocjonalność tekstu i siłę lamentu. Maryja ukazana została jako dramatyczny podmiot. Używa bardzo często zaimków, tj.: mój zamętek, pożałuj mię, boć mi, które pełnią funkcję podkreślenia osobistego wymiaru przeżywanych, ciężkich chwil. Nagromadzone natomiast zdrobnienia są jeszcze mocniej ukazującymi emocje środkami leksykalnymi. Dramatyczne momenty to te, kiedy Jezus woła, że chce pić, ale matka nie jest w stanie dosięgnąć do tej wysokości, by przystawić mu wodę do ust. Przed oczami maluje Nam się makabryczny widok – głowa Syna Bożego zwisa bezsilnie, a z innych przebitych części ciała płyną strugi krwi.
Spotykamy tu kilku adresatów, lecz tym głównym jest Jezus, gdyż w większości to do niego są kierowane słowa. W jednej z końcowych zwrotek mamy jednak do czynienia z następnym adresatem – Archaniołem Gabrielem. Kobieta ma pretensje, że obiecywał jej wielką radość z narodzenia syna, tymczasem dostaje się jej ogromne cierpienie, które musi znosić. Następująca po tym kolejna zwrotka ukazuje Nam-osobom czytającym, trzeciego i zarazem ostatniego, tym razem zbiorowego adresata. Dziewica zwraca się do wszystkich matek, nazywając je maciorami; mówi, że nie życzy im by kiedykolwiek przeżywały to samo cierpienie co ona teraz, gdyż najboleśniejsze na co może patrzeć kobieta to właśnie śmierć swojego dziecka. Jednocześnie wzywa je wszystkie do modlitwy, gdyż niekiedy jedyne co można zrobić, by uchronić dzieci przed złem to wypraszanie tego u Boga. Ostatnia zwrotka składająca się z jedynie dwóch wersów to niejakie zaakceptowan
W tej chwili widzisz 50% opracowania
";
ie i pogodzenie się Maryi z losem swego syna. Jednakże mimo wszystko wśród tej pozornej akceptacji przykrego faktu kryje się żal, gdyż kobieta twierdzi, że innego syna już nie będzie mieć jak tego, który właśnie teraz przelewa za ludzkie grzechy swoje ostatnie krople krwi.
W „Lamencie Świętokrzyskim” ukazany jest Nam wyraźnie motyw Stabat Mater Dolorosa, czyli w dosłownym znaczeniu „Stała Matka Bolesna”. Występuje tu paralela pomiędzy głębokim emocjonalnym cierpieniem Maryi, a fizycznym bólem Syna Bożego. Plankt ten ma smutny charakter i został utrzymany od początku do końca w tonacji żałobnej. Postać Matki Bożej nie jest w tym wierszu ukazana jako nikt wyjątkowy czy jako postać boska, a jedynie jedna z wielu matek – zwyczajna, współodczuwająca wraz z synem, cierpiąca pod krzyżem, ponieważ to właśnie dziecko noszone niegdyś pod sercem jest najważniejsze. Innym motywem występującym w tym lamencie jest bardzo widoczny motyw Piety. Polega on na ukazaniu Matki Boskiej jako rozpaczającej nad ciałem Jezusa najczęściej wspartej na kolanach. W ramionach podtrzymuje zwłoki swego syna, sama pochyla się nad nim i spogląda mu w twarz. W tym utworze motyw ten jest ukazany w węższym znaczeniu tego słowa. Kobieta po prostu rozpacza nad ciałem Jezusa, co przedstawia Nam cała sytuacja liryczna. Poruszane w wierszu tematy to przede wszystkim matczyny ból wywołany stratą dziecka, a także ogromne cierpienie zarówno fizyczne, jak i psychiczne. Maryja opłakuje przez cały utwór śmierć Chrystusa. Uwagę należy zwrócić również na przejaw antysemityzmu w trzeciej strofie. Maryja wyraża niechęć do jednego z Żydów – ma on bić i męczyć jej syna, a swoją niechęć potęguje przez podkreślenie, iż musi być on jednym z niewiernych. Dziewica pragnie przejąć choć w pewnym stopniu ból zadawany pierworodnemu na siebie. Okazuje się to niestety niemożliwe, a jedyne wyjście, które jej w tym momencie zostaje to nic innego jak właśnie lamentowanie.
Bardzo często „Lament Świętokrzyski” zostaje porównany z innym średniowiecznym utworem – „Bogurodzicą”. Jednak ukazane są one na podstawie kontrastu. Kompozycja i styl „Bogurodzicy” możemy nazwać uroczystym i patetycznym, a w „Posłuchajcie, bracia miła..” to emocjonalność i subiektywność wysuwa się na pierwszy plan. Warto zwrócić uwagę też na to, że Maryja w „Bogurodzicy” została przedstawiona zupełnie inaczej. Widzimy ją tu jako tą wybraną, wielbioną przez Boga – nie jako jedną z wielu matek jak w lamencie, tylko jako postać dostojną i przede wszystkim boską. Ważnym aspektem jest również to, że w „Lamencie Świętokrzyskim” to Maryja jest podmiotem lirycznym, a w tym drugim utworze pełni funkcję adresata, natomiast chrześcijanie i ludzie wierzący przejmują rolę podmiotu lirycznego. Trzeba pamiętać, iż te dwie pieśni często się ze sobą zestawia, gdyż są najsławniejszymi, religijnymi przykładami polskiej liryki powstałymi w średniowieczu.
Należy pamiętać o tym jak dużo ten średniowieczny utwór wniósł do polskiej liryki. Był pierwszym polskim wierszem, w którym zaczęły występować wzruszające przeżycia podmiotu lirycznego. Czas akcji utworu również nie pozostaje bez znaczenia. Dzieje się to w Wielki Piątek – dzień Męki Pańskiej. Czytając lament możemy się jednocześnie stać uczestniczącymi w misterium wielkopiątkowym i razem z Maryją współodczuwać i opłakiwać śmierć Pana Jezusa na krzyżu, który właśnie za nasze grzechy i przewinienia umarł śmiercią męczeńską, byśmy mogli po śmierci zostać zbawieni i cieszyć się życiem wiecznym u Ojca Niebieskiego.
Chcesz się mniej uczyć i więcej rozumieć?
Zamień czytanie na oglądanie!
Kliknij i ucz się szybciej!
Problematyka
„Lament świętokrzyski” to utwór, który opowiada o wydarzeniach Wielkiego Piątku. Ma on charakter lamentu, który ma na celu pobudzać ludzi, wiernych, czytelników do współodczuwania (empatii) i przeżywania Męki Pańskiej.
Na wstępie utworu występuje apostrofa Matki Bożej, która jest skierowana do grupy ludzi. Maryja nazywa ich miłymi braćmi. Uprzedza, że będzie mówiła o wydarzeniach i momentach, które miały miejsce w dniu śmierci Jezusa – w Wielki Piątek. Z żalem opowiada oraz przygląda się Jego męce i śmierci na krzyżu. W swym przejmującym monologu zwraca się kolejno do: ludzi, Chrystusa, Anioła Gabriela oraz innych matek. Prosi ich o wysłuchanie i pożałowanie w tym trudnym momencie. Przeżywa wielki dramat utraty jedynego Syna. Z rozpaczą przygląda się Jego cierpieniu. Apostrofa do Syna to wyraz matczynych uczuć, emocji i miłości do Niego. Maryja ukazana jest jako kochająca, czuła i troskliwa Matka, która chciałaby ulżyć Chrystusowi, ale nie może tego zrobić. Jest po prostu bezradna i bezsilna. Widzimy tu Jej compassio – współcierpienie. Matka Boża nie może pomóc swemu Synowi, gdyż nie może dosięgnąć Jego ciała na krzyżu, ale przede wszystkim nie może ingerować w Boży plan zbawienia. To ukazuje dwie oddzielne od siebie sfery: sacrum i profanum. Do tej pierwszej należy Jezus, zaś do tej drugiej – Maryja wraz z ludźmi. Szósta strofa posiada dramatyczny zwrot do Anioła Gabriela, który zapowiedział Maryi narodziny Syna. Zwiastował i obiecywał Jej radość, wesele, zaś zamiast tego doznaje Ona smutku, żalu, cierpienia. Czuje się oszukana przez niego. Wyraża swój żal, pretensje. Je
W tej chwili widzisz 50% opracowania
";
st rozgoryczona tą całą sytuacją. Następnie Maryja przemawia do innych matek z życzliwością i czułością. Radzi, by modliły się do Boga, by nigdy nie musiały przeżywać podobnej męki, jak Ona. W tym utworze został zawarty motyw – Stabat Mater Dolorosa (stała Matka cierpiąca, boleściwa). Jest to wizerunek Matki Bożej opłakującej Syna. W plankcie tym, inaczej niż w opowieści biblijnej, jest ukazany portret psychologiczny Maryi oraz ogrom Jej emocji: ból, cierpienie, rozpacz, chęć wyżalenia się, bezradność, bezsilność, życzliwość, uprzejmość wobec innych matek, matczyna miłość, troskliwość, opiekuńczość wobec Syna, pretensje, rozgoryczenie, żal, poczucie oszukania, krzywdy. Choć dzieło to zdecydowanie wyrasta z epoki i kultury średniowiecza, to widać w nim zapowiedź renesansu. Maryja jest postacią, która z założenia powinna należeć do przestrzeni sacrum, a w rzeczywistości jest inaczej. Ten podział jest namiastką idei odrodzeniowych, w której w przeciwieństwie do średniowiecza, w centrum uwagi znajduje się człowiek. Jest to tak zwany – antropocentryzm.
Utwór ten pokazuje, jak ważna w życiu jest rola rodzica – naszego życiowego przewodnika, który próbuje za wszelką cenę pomóc nam w trudnych chwilach. Mama zawsze stoi za nami murem, wspiera nas duchowo. Nigdy nie pozwoli na to, by stała nam się krzywda. Niestety, nie zawsze da się to zrobić. Tak też było w przypadku Maryi. Choć bardzo chciała uratować swego Syna, nie mogła tego dostąpić, ale łączyła się z Nim w cierpieniu i do końca przy Nim była, a to jest przecież najważniejsze, by nie zostawić bliskiej nam osoby w potrzebie.
Chcesz się mniej uczyć i więcej rozumieć?
Zamień czytanie na oglądanie!
Kliknij i ucz się szybciej!
Bohaterowie
Lament Świętokrzyski znany jest również pod nazwą Żale Matki Boskiej pod krzyżem, o incipicie ,,Posłuchajcie, bracia miła…”.
Lament (plankt od łac. planctus- głośna skarga, narzekanie, zawodzenie) to gatunek obejmujący utwory, których tematem jest śmierć Jezusa i współcierpienie Maryi, która płacząc pod krzyżem, zwraca się o pomoc do różnych osób. Utwory tego gatunku miały pogłębiać uczucia wiernych i wspomóc ich w przeżywaniu Męki Pańskiej.
W utworze jest obecny motyw Stabat Mater Dolorosa („stała Matka Bolesna”), czyli kult Maryi opłakującej mękę i śmierć Syna. Motyw ten został rozpowszechniony dzięki słynnemu XIII-wiecznemu lamentowi, napisanemu przez anonimowego włoskiego zakonnika.
Scena lamentu pod krzyżem nie ma jednoznacznego oparcia w Ewangeliach, w których wymienieni są jedynie świadkowie ukrzyżowania. Lament Świętokrzyski jest więc apokryfem, tekstem uzupełniającym treści biblijne, ponieważ dopełnia relację ewangeliczną aspektem uczuciowym, czyli opisem zachowania Matki pod krzyżem.
Podmiotem lirycznym jest cierpiąca Matka, która jest świadkiem męki swojego Syna, Jezusa, na krzyżu. Dwie początkowe strofy zawierają apostrofę Marii do ludzi. Prosi ich o wysłuchanie tego, co spotkało ją w Wielki Piątek oraz o współcierpienie razem z nią. Pierwsze słowa utworu są nawiązaniem do słynnego średniowiecznego toposu „ja powiem- wy słuchajcie”. Po początkowym zwrocie do adresatów, następuje prośba do „starych i młodych” o „pożałowanie”. Cierpiąca Matka nazywa swój stan „zamętem ciężkim”, „krwawą godziną”, później następuje mon
W tej chwili widzisz 50% opracowania
";
nolog liryczny, w którym Maryja zwraca się do swojego Syna- Jezusa, Archanioła Gabriela i wszystkich matek- o pomoc. Pragnie podzielić z Synem mękę fizyczną, a nawet śmierć. Prosi Syna, by do niej przemówił i pocieszył. W kolejnej strofie odnajdziemy echa sporu Marii z Archaniołem Gabrielem, który obiecywał radość i „wesele”, tymczasem Matka jest pogrążona w smutku i żałobie. W dalszej części lamentu, Maryja szuka zrozumienia, solidaryzując się z matkami całego świata, pragnie przeżywać z nimi ból i namówić je do wspólnej modlitwy do Boga o zaoszczędzenie im tej tragedii, jaka ją spotkała. Chce ukoić swój ból i wyżalić się innym ludziom. Jest to liryka bezpośrednia, inwokacyjna. W tekście występują liczne epitety, zdrobnienia („Synek”, „głowka”) metafory (np. „sprochniało we mnie ciało i moje wszytki kości”), z kolei wielokrotne powtórzenia przymiotnika „krwawe” łączą się z mocno eksponowanym w utworze motywem krwi i mają podkreślić tragizm sytuacji. Określenie „krwawa głowa” to metafora śmierci, „rozkrwawione narodzenie” zaś oznacza zranionego Syna. Oksymoron (czyli epitet wewnętrznie sprzeczny) „krwawe gody” łączy motyw śmierci i świątecznej biesiady.
Obraz Maryi całkowicie różni się od przedstawienia Jej na przykład w Bogurodzicy. Tam zostały przedstawione cechy boskości Maryi, która pośredniczy między Chrystusem a modlącymi się ludźmi. Natomiast w Lamencie Świętokrzyskim został przedstawiony obraz cierpiącej matki, odsłaniającej swój najgłębszy żal i rozpacz; zwykłego człowieka tak naprawdę, niepotrafiącego pogodzić się ze stratą dziecka.
Chcesz się mniej uczyć i więcej rozumieć?
Zamień czytanie na oglądanie!
Kliknij i ucz się szybciej!
Geneza utworu i gatunek
W ostatnim czasie moją szczególną uwagę budzi średniowieczny utwór – „Lament Świętokrzyski”- zwany inaczej „Żalami Matki Boskiej pod krzyżem” lub „Posłuchajcie, bracia miła…”. Podczas mojej wypowiedzi postaram się przytoczyć genezę oraz gatunek tego niezwykłego dzieła.
Mówi się, że utwór powstał w drugiej połowie XV wieku. Rękopis tego dzieła pochodzi z zaginionego zbioru pięciu średniowiecznych „Pieśni łysogórskich”, które zostały spisane około 1470 roku przez Andrzeja za Słupi. „Plankt świętokrzyski” jest dołączony do pieśni pasyjnych i był śpiewany na Śląsku do końca XIX wieku. Badacze i naukowcy twierdzą, że utwór jest fragmentem liturgicznego dramatu, który zaginął. Świadczy o tym forma dramatycznego monologu.
„Lament �
W tej chwili widzisz 50% opracowania
";
świętokrzyski” jest arcydziełem polskiego średniowiecza, utwór ukazuje ludzkie oblicze Matki Boskiej, która cierpi razem z ukrzyżowanym Jezusem. Maryja jest ukazana jako matka osamotniona, bezsilna, współczująca i pragnąca zrozumienia oraz martwiąca się o inne matki. Adresatami utworu są: ludzie, Jezus Chrystus, Archanioł Gabriel i jak wspomniałem, wszystkie matki świata.
„Żale Matki Boskiej pod krzyżem” określamy mianem lamentu lub planktu, który z łaciny oznacza płacz, skargę, żal oraz narzekanie. W utworze są widoczne wszystkie z powyższych, które pozwalają nam zaliczyć ten utwór do lamentu.
Reasumując, utwór „Plankt świętokrzyski” jest ciekawym lamentem, który ukazuje ludzkie oblicze Matki Najświętszej. Uważam, że warto poznać jego problematykę i genezę.