Chcesz się mniej uczyć i więcej rozumieć?
Zamień czytanie na oglądanie!
Kliknij i ucz się szybciej!
W tej chwili widzisz tylko 50% opracowania
by czytać dalej, podaj adres e-mail!
Wystąpił błąd, spróbuj ponownie :(
Udało się! :) Na Twojej skrzynce mailowej znajduje się kod do aktywacji konta
";
Chcesz się mniej uczyć i więcej rozumieć?
Zamień czytanie na oglądanie!
Kliknij i ucz się szybciej!
Recenzja książki
„Pieśń o Rolandzie” to francuski utwór, należący do pieśni opowiadających o bohaterskich czynach (jej głównymi wątkami były odwaga, honor). Jest eposem rycerskim. Należy do epiki a konkretnie do jednej z najstarszych średniowiecznych dzieł epiki francuskiej. Z racji, że jest to pieśń, utwór ma cechy liryki, sprawiające, że „Pieśń o Rolandzie” jest możliwa, a wręcz stworzona do zaśpiewania. Autor utworu jest nieznany (na końcu pieśni widnieje podpis wskazujący na Turolda, jednak nie jest potwierdzone, czy to on stworzył całość (niektórzy sądzą, że przyczynił się tylko do części treści), a sama pieśń datowana jest na przełom XI i XII wieku.
Narratorem w utworze jest średniowieczny śpiewak, którego zadaniem w owych czasach było opowiadanie ciekawych historii na zamkach rycerskich.
Utwór opowiada o wyprawie Karola Wielkiego przeciw wrogim wojskom-Saracenom. Wydarzenie to w rzeczywistości miało miejsce w 778 roku w Hiszpanii i nie było tak doniosłe, jak wskazuje na to utwór. Autor pieśni wyolbrzymił te zdarzenia (dodał m.in. wiele fikcyjnych postaci) tym samym podnosząc ich wagę. Był to zabieg typowy dla literatury tego rodzaju.
Utwór ten w szczególności koncentruje się na postaci Rolanda, którego uznaje za wzór rycerza średniowiecznego. Dobry rycerz w średniowieczu musiał być oddany swojemu panu, w tym wypadku Karolowi Wielkiemu i damie serca (w tym wypadku była to Oda, która na wieść o jego śmierci umiera). Rycerz musiał być odważny, waleczny, nie odstępować przyjaciół.
Główny element historii stanowi walka w wąwozie Roncevaux, gdzie oddziały, złożone z 20 tysięcy wojowników, na czele z Rolandem stoczyły przegraną bitwę z poganami. Roland, wokół którego toczy się pieśń, był hrabią, siostrzeńcem króla i rycerzem, uznawanym za jednego z najwierniejszych rycerzy Karola Wielkiego.
Jego głównym zadaniem w tamtej sytuacji była ochrona odwrotu królewskich wojsk. Ganelon, zaciekły wróg Rolanda, a jednocześnie jego ojczym, był zazdrosny o względy, jakie chłopak posiadał i postanowił go zdradzić, by pokazać, ujmę na jego honorze (niedługo potem Ganelon został skazany za swój czyn przez cesarza na śmierć). Skontaktował się z Marsylem, swoim wrogiem, któremu ukazał tajemny skrót, dzięki czemu wrogie oddziały mogły zaatakować Rolanda a tym samym tylni oddział cesarza. Gdy dochodzi do ataku, mężczyzna nie wzywa pomocy, w obawie jak by to mogło zostać odebrane. Postanawia sam odeprzeć atak wroga. Jednak przytłaczająca liczba nieprzyjaciela nie zdołała ulec Rolandowi, który, dzielnie walczył do ostatniej chwil
W tej chwili widzisz 50% opracowania
";
li pomagając przyjaciołom. Oddziały saraceńskie pokonały armię hrabiego. Przeczuwając koniec, mężczyzna opada z sił, wiedząc że nie wygrają tej bitwy. W chwili śmierci, gdy zamknął już swoje ziemskie sprawy, wspomina swego władcę, a także modli się do Boga (uważał się za chrześcijanina), kładzie się twarzą w stronę Hiszpanii pokazując swoją wygraną. Jego modlitwa do Boga zostaje wysłuchana i Pan zsyła na ziemię aniołów po jego duszę. Mimo przegranej odchodzi jako bohater, zwycięzca.
Sam Karol Wielki w utworze jest przedstawiony jako dobry władca, gardzący kłamstwem i zdradą oraz walczący w obronie wiary chrześcijańskiej. Pieśń mówi o jego rozmowach z Bogiem w czasie snu. Władca wyraża swoje prośby, które zostają spełniane jak np. przedłużenie dnia, dopóki jego armia nie dogoniła wrogiego oddziału.
Cesarz Karol Wielki stał się symbolem zwycięstwa.
„Pieśń o Rolandzie” nieznanego autorstwa jest pieśnią przede wszystkim chwalebną. Powstała wskutek odwagi młodego dowódcy. Mężczyzna stanął na wysokości zadania jako rycerz. Był oddany Bogu, ojczyźnie i władcy.
Ważny wątek pieśni stanowi także Francja. Ojczyzna ta uznawana jest warta poświęcenia ludzkiego życia. Jest ukochanym miejscem na ziemi.
Ważny element utworu stanowi moment śmierci bohatera. Została ona ukazana w typowy średniowieczny sposób umierania-ars moriendi.
Losy mogły się potoczyć inaczej, jeśli Roland wyciągnąłby róg i w niego zadął. Kto wie, czy by nie przeżył tej bitwy, a wrogie armie zostały pokonane. Tego się nie dowiemy. Jedną wiadomą rzeczą było, że rycerz bał się skazy na swoim honorze, jeśli by tak postąpił. Odwagi bohaterowi odmówić nie można, jednak wydarzenia mogły potoczyć się kompletnie inaczej.
Utwór średniowieczny jest wyśmienitym przykładem walki w obronie ojczyzny i swojego władcy, ukazuje także motyw śmierci rycerskiej. Pokazuje męstwo, odwagę, ale też i poświęcenie, cechy tak szczególnie ważne dla ówczesnych rycerzy. Wierność, jaką Roland otaczał cesarza Karola Wielkiego jest niezmierzona. Jednak utwór ma też ciemną stronę. Pokazuje motyw zdrady (ojczym Rolanda, Ganelon, zdradza swoich w imię chciwości).
Z jednej strony można zrozumieć postępowanie Ganelona, był zazdrosny o pozycję swojego pasierba. Z drugiej natomiast Roland był siostrzeńcem cesarza Karola Wielkiego więc zrozumiałe było, że król będzie go traktował z większym szacunkiem niż przybranego ojca chłopaka. Ganelona zgubiła zazdrość i chciwość, sprawiająca, że zdradził swoje królestwo na rzecz własnych ambicji.
Chcesz się mniej uczyć i więcej rozumieć?
Zamień czytanie na oglądanie!
Kliknij i ucz się szybciej!
Opracowanie
„Pieśń o Roladzie” powstała najprawdopodobniej w 1100 roku. Badacze nie są jednak co do tego zgodni. Część z nich przyjmuje jako datę powstania utworu lata 1120 – 1130. Miejsce powstania pieśni to Normandia. „Pieśń” wchodzi w skład cyklu królewskiego, na który składa się około dwudziestu utworów poświęconych bohaterskim czynom Karola Wielkiego. Wydarzenia historyczne, na których kanwie został osnuty główny wątek poematu miał miejsce wiosną 788 roku, kiedy Karol Wielki przekroczył Pireneje na prośbę arabskiego wodza – Al Arabiego. W obliczu kęski król Saracenów zwołuje radę, która ma na celu podjęcie decyzji zapobiegających upadkowi Saragossy. Jeden z najdzielniejszych wojowników – Blakandryn proponuje przesłać Karolowi hojną daninę i obietnicę przyjęcia chrześcijaństwa. Gdy posłowie Saraceńscy przedstawiają propozycję, rycerz Roland jest przekonany, iż jest to podstęp i radzi prowadzić wojnę do końca. Król przychyla się do propozycji Rolada i wysyła do Marsyla swego posłańca – Ganelona. Ten oskarża Rolanda o przedłużanie wojny i wspólnie z Blankandrynem przygotowuje na nim odwet. Ganelon przedstawia na dworze Marsyla warunki Karola: przyjęcie chrześcijaństwa w zamian za pokój i lenno w postaci połowy Hiszpanii. Marsyl oburza się na warunki Karola. Tymczasem Ganelon wraca do kwatery Karola z zakładnikami i potwierdza chęć przejścia Marsyla na chrześcijaństwo. Następnego dnia Karol wyznacza Rolanda na dowódcę tylnej straży w wąwozie Ronsewal, a sam z rycerstwem wyrusza ku Akwizgranowi. Kiedy Oliwier dostrzega potęgę Saracenów, prosi Rolanda o zadęcie w róg i wezwanie na pomoc Karola. Roland jednak sprzeciwia się i postanawia stawić opór wrogowi. Początkowo wojska Rolanda odnoszą zwycięstwo – udaje im się pokonać sto tysięcy Saracenów. Jednak, gdy na polu walki pojawia się król Marsyl, sytuacja zmienia się – ginie wielu sławnych rycerzy Karola. Ranny zostaje także Rolad, który ostatecznie decyduje się wezwać Karola. Dla niego jest już jednak za późno na ratunek. Po śmierci Rolada dochodzi do wielkiej bitwy, w czasie której Karol wspiera anioł Gabriel. Saraceni ostatecznie uciekają, a Karol zajmuje Saragossę i zabiera królową Bramimondę jako swoją brankę. Niszczy pogańskie meczety i synagogi. Po raz kolejny zwyciężą chrześcijaństwo.
Głównym tematem „Pieśni o Roladzie” jest etos rycerski. Zarówno wasal pozostający w stosunku uległości wobec seniora, jak tez suweren roztaczający opiekę nad lennikiem, mają wobec siebie rozliczne obowiązki, na których straży stoi ceremoniał rycerski i tradycja chrześcijańska. Oprócz więzi rodzinnych Karola i Rolada łączy wzajemna zal
W tej chwili widzisz 50% opracowania
";
leżność feudalna. Rolad pozostaje do dyspozycji władcy, który może nawet decydować o jego życiu. Jak przystało na ideał dobrego władcy Karol jest człowiekiem mądrym, pobożnym i wrażliwym. W jego działaniu nie ma półśrodków, dla ojczyzny i chrześcijaństwa poświęca całe swe życie. Także Rolad został wykreowany na idealnego rycerza. W opisie bohatera autor podkreśla jego dostojność i kunszt walki – słynny jest miecz rycerza – Durendal oraz jego rączy rumak Wejlantyf. Szczególnie eksponowanymi cechami Rolanda są waleczność i przywiązanie do swego pana. Niezłomność Rolanda graniczy z szaleństwem. Aby dochować wierności swojej misji i nie uchybić honorowi rycerskiemu podejmuje nierówną walkę z Saracenami, prowadząc na rzeź swoich podwładnych. Nie jest go w stanie powstrzymać przed walką rozsądna rada najlepszego druha Oliwiera. Rolad jest człowiekiem honoru. Każdy jego gest począwszy od podjęcia się niebezpiecznego zadania dowodzenia tylna strażą aż po śmierć na polu bitwy naznaczony jest dostojeństwem ceremonii – wzywa pomocy dmąc w róg, dopiero wówczas, gdy rzeczywiście wokół niego na polu nie pozostało już żadnych francuskich żołnierzy zdolnych walczyć, gdy sam jest już ciężko ranny. Jest pełen pokory i wiary w Boga. Ginie jako nietykalny, jego śmierć jest wynikiem bezgranicznego poświęcenia polu bitwy oraz zmęczenia. Narrator doskonale kreśli portret psychologiczny Rolada poprzez sceny wyczerpującej walki, dumne gesty i wolne od wahań wypowiedzi. Jest on przedstawiony jako istota niezwykła w sensie fizycznym – jego umiejętności wojenne, wytrzymałość i wygląd budzą szacunek, podobnie w sferze psychiki – jest człowiekiem wielkiego ducha. Interwencja niebios w chwili jego śmierci podkreśla ponadczasową wartość jego postawy.
W utworze nie brak drastycznych scen walki, które szokują współczesnego czytelnika. W czasach średniowiecza było ono jednak dowodem kunsztu rycerskiego. Cesarz jest okrutny wobec Saracenów, ponieważ ich kultura zagraża chrześcijańskiej Francji. Arcybiskup Turpin zachęca rycerzy do walki, pokazując moralne zwycięstwo płynące ze śmierci na polu bitwy.
Podsumowując, trzeba stwierdzić, iż „Pieśń o Roladzie” jest obrazem epoki, w której powstała. Autor porusza aktualny problem walki z poganami, rycerskich obyczajów, honoru, odwagi, zwyczajów. Wskazuje, iż dla średniowiecznego rycerza najważniejsza jest wiara w Boga, posłuszeństwo władcy, przyjaźń. Bedier podkreśla także, iż należało żyć tak, by zasłużyć na życie wieczne. Nagrodą za bohaterskie czyny miała być łaska Stwórcy. Doświadcza tego Roland, po którego duszę przychodzą aniołowie.
Chcesz się mniej uczyć i więcej rozumieć?
Zamień czytanie na oglądanie!
Kliknij i ucz się szybciej!
Streszczenie szczegółowe
„Pieśń o Rolandzie” to przekład książki na język polski, który pochodzi z roku 1932 i przełożył ją Tadeusz Boy Żeleński.
W Hiszpanii przez siedem lat Karol Wielki toczył walki z saracenami. Zostało mu tylko pokonać, pewnego muzułmanina króla Marsyla. Marsyl był królem Saragossy. Kiedy Marsyl się o tym dowiedział, był przerażony. Wiedział, że gdyby wojsko Karola Wielkiego zaatakowało Saragossę, on nie miałby wystarczająco dużo wojska, aby go pokonać. Od początku groziła mu porażka. Udał się, czym prędzej do swojego doradcy i usłyszał od niego, że aby odniósł zwycięstwo. Musi udawać, że przyjmie chrześcijaństwo we Francji, kiedy tylko Karol wycofa się z jego ziemi. Doradził mu, również wysłanie zakładników, którzy w pewnym sensie zostają skazani na śmierć. Marsyl zgodził się na wszystko, co usłyszał. Zaraz wysłał posłów, aby przedstawili cały program władcy. W tym samym czasie Karol Wielki był zadowolony z kolejnego zwycięstwa. Razem ze swoimi rycerzami ucztował w wielkim sadzie. Był dumny z siebie, że wszyscy poganie zostali zabici albo ochrzczeni, a on zdobył łupy i kolejne miasto dla siebie. Kiedy posłańcy Marsyla dotarli, Karol zaprosił ich na ucztę. Następnego dnia rozmyślał nad propozycją Marsyla, jednak Roland był temu przeciwny. Mówił, że z całą pewnością go oszuka i nie można mu wierzyć. Jedni byli przeciwko temu, jednak drudzy chcieli, aby zawarł tę umowę. Roland nawet wspomniał, aby poprzeć swoje słowa, że kiedyś Marsyl zabił Bazana i Bazylego, co było wielką zdradą. Byli to dwaj francuzi. Po wielkich przekonaniach i argumentach ze strony Rolanda oraz Ganelona, władca postanowił wybrać kogoś rozmowę do króla Saragossy Chciał kogoś wysłać, ale nikt mu nie pasował do wypełnienia tej misji, jednak w końcu wybrał Ganelona, którego zaproponował Roland. Ganelon był tym zszokowany, nie miał zamiaru nigdzie wyruszać. Tym bardziej do Saragossy, gdzie mówiono. że kto się tam udaje, nigdy już nie powróci. Pomimo tego, że tego nie chciał, był sumienny wobec rozkazów króla. Oddał swojego syna pod opiekę cesarza i wyruszył w podróż. Kiedy przybył do posłów saraceńskich, niechcący wygadał się, że pała nienawiścią do Rolanda i ma chęć go zabić. Blankandryn, bo z nim rozmawiał, obiecał mu, że wspólnie go zabiją. Ganelon, przedstawia propozycję swojego władcy, królowi Saragossy. Mówi, że jeżeli przyjmie chrzest otrzyma połowę Hiszpanii, a drugą połowę otrzyma Roland. Król jest wściekły i chce ugodzić Ganelona, jednak powstrzymują go doradcy. Podczas narady, obaj się ze sobą godzą i planują zabicie Rolanda. Obaj będą mieli z tego korzyści. Król obiecał pomóc w jego zabiciu. Planował napaść Rolanda, a przy okazji Oliwiera, kiedy będą tylną strażą. Przysiągł na księgę Koran. Ganelon miał za zadanie, zrobić tak, aby to właśnie oni stali na tylnej straż. Po powrocie do króla Wielkiego skłamał, że Marsyl przyjął jego warunki. Zasugerował Karolowi, żeby to Roland objął tylną straż. Zgodził się na to, jednak bardzo niechętnie. W tym samym czasie wojska z Saragossy otaczały oddziały francuskie. Roland wraz z Oliwierem jak zaplanowano, pełnili tylną służbę. Oliwier zauważył, że coś jest nie tak i z wielkiej góry zobaczył przeogromne wojsko. Przeraził się. Oliwier natychmiast zareagował i nakazał Rolandowi dmuchnąć w róg i przywołać wojsko cesarza. Roland był zbyt pewny siebie i obawiał się o swój honor, że wolałby zginąć niż zawołać pomoc. Nie zrobił tego, co nakazał jego towarzysz. Zamiast tego zachęcał swoje wojsko do walki, i mówił, że to będzie dzielna walka chrześcijańska. Wszyscy, którzy polegną, polegną w imię Boga i stanął się męczennikami. Oliwier nie dawał za wygraną i wciąż go prosił, aby zwołał pomoc. Roland powołuje się, że ze swoim mieczem Durendalem pokona wszystko. Nawet kiedy umrze, będzie sławny na cały kraj. Następnie Oliwier stwierdził, że to Ganelon jest zdrajcą, na co Roland się bez wahania zgodził. Dumny i odważny wraz ze swoim wojskiem wyruszył na starcie z przeciwnym wojskiem. Zabił siostrzeńca Marsyla, który wyruszył pierwszy, aby zabić Rolanda. Natomiast inny dzielnie walczyli u jego boku. Nikt nie miał, ani chwili zawahania. We Francji doszły słuchy, że Roland zginął, co rozpętało wielkie zamieszanie. W tym samym czasie Marsyl wysłał swoje wojsko na pomoc w starciu z wojskiem Rolanda. Przy życiu z wojska Rolanda pozostało tylko sześćdziesiąt rycerzy. Turpin zachęcał go, aby zadął w róg. Nie chciał zginąć, jednak Roland był bardzo uparty w swoich postanowień i pomimo, iż wiedział, że nie mają szans na wygranie tej walki to nie zadął w róg. Chociaż nawet kiedy by to zrobił, niestety król nie zdążyłby na czas, jednak mógłby zabrać ich ciała do ojczyzny. Król jest załamany, że może stracić swojego siostrzeńca, a a przecież nikt inny go nie zastąpi. Król jest zrozpaczony, płacze. Boi się, że go straci. To samo udziela się jego wojsku. W walce Oliwier zabija brata Marsyla. Turpin zabija króla Korsablisa. Po tym jak każdy z nich usłyszał słowa drwiące o Francji i o tym, że są zbyt słabi, aby ich pokonać. Każdy z nich jest wytrwały i toczy ostrą bitwę. Francuzi biją z całego serca, poganie padają jeden po drugim. Widzą za wojskiem, drugie wojsko, gdzie na czele stoi Marsyl. Marsyl widzi męczeństwo swojego wojsko i nakazuje im grać na rogach. Walka jest bardzo ciężka, francuzi tracą już ducha walki. Roland podtrzymuje ich na duchu. Roland woła Oliwiera i mówi, o pokonanych, zabitych rycerzach, ze swojej armii. Roland chce zadmuchać w róg, jednak tym razem Oliwier mu tego odradza. Była by to hańba dla niego i brak honoru. Obaj zaczynają się kłócić. Słyszy to arcybiskup, który nakazuje, aby przestali, bo róg im już nie pomoże, ale nakazuje zadmuchać, aby król ich pomścił. Roland dmucha w róg. Król go słyszy, jednak Marsyl mówi, że tylko wydaje bitwę. Nie wzywa żadnej pomocy. Król odkrywa, że Ganelon od samego początku był jego zdrajcą, karze go schwytać i trzymać pod strażą. Roland płacząc nad poległymi w walce z Marsylem ucina mu dłoń. Potem bierze głowę jego brata. Ich bohaterska walka zmusza pogan do ucieczki. Podczas walki z Marganisem, Oliwier zostaje ugodzony na śmierć, jednak nawet wtedy walczy do końca i go zabija. Roland z tego powodu mdleje na koniu. Oliwier pada na ziemię i modli się do Boga. Umiera. Roland wybudzony z omdlenia w złości zabija pogan. Zostało ich tylko troje. On, arcybiskup z Torpin oraz Gotier z Hum. Niestety w walce arcybiskup zostaje ranny. Roland opatruje go. Postanawia ułożyć przed nim wszystkich poddanych. Kiedy przynosi ciało Oliwiera, ponownie mdleje z żalu. Roland walczy bardzo dzielnie. Po raz ostatni dmie w róg i czeka na przybycie króla. Król wie, że już niedługo umrze, po słabym dźwięku rogu. Idą walczyć na Rolanda. On jak na jednego ma dużo roboty. Roland słyszy, że Karol powraca. Odzyskuje siły i czeka na wojska. Poganie się wycofują, postanawiają rzucić na niego włócznie, dzidy i strzały, ale jedynie co zrobili to zabili jego konia. Szybko pędzi do arcybiskupa, żeby go opatrzyć. Arcybiskup idąc po wodę dla Rolanda umiera. Roland czuje, że jego śmierć jest już blisko. Modli się do Boga. Bierze w dłoń róg i miecz Durendal i udaje się na górkę. Tam upada. Stamtąd wychodzi rycerz, który udawał martwego i rzuca się na Rolanda, aby zabrać mu miecz. On odzyskuje zmysły, rogiem uderza go w hełm, a następnie go zabija. Widzi skały idzie tam i uderza mieczem o nie, aby go zniszczyć. Jednak mu się nie udaje. Nic się nie dzieje. Zaklina go. Czuje nadchodzącą śmierć. Biegnie, ile sił w nogach na szczyt góry. Kładzie się twarzą do ziemi, pod Sosną, a następnie pod siebie kładzie miecz oraz róg. Odwraca głowę do pogan i wali się w pierś. Jest dumny, że zgi
W tej chwili widzisz 50% opracowania
";
nie jako zwycięzca. Wyciąga rękawicę ku niebu. Wkrótce umiera, głową zwróconą do Hiszpanii. Król przybywa woła, jednak nikt się nie odzywa. Czuje smutek i przerażenie, natychmiast wysyła wojsko za pogonią wojska pogańskiego, ale wcześniej postawił straż nad poległymi, aby żadne zwierzę i poganin nie ruszyło ich ciał. Karol Wielki prosi Boga, aby noc się opóźniła, ponieważ chce dogonić saracenów i pokonać wroga, pomścić poległych w tej bitwie. Bóg wypełnia jego prośbę. Zatrzymuje słońce. Poganie są przerażeni, uciekają, jednak wojsko Karola Wielkiego ich dogania w Cienistej Dolinie. Wszystkich zabijają, a słońce zachodzi. Rozkładaj namioty na polu bitwy. Karol nie możne zasnąć, wciąż lamentuje i płacze nad swoimi poległymi rycerzami. Bóg zsyła do niego Gabriela, który stoi nad jego głowę. Zsyła mu widzenie. Karol we śnie widzi bitwę. Unosi oczy ku górze i widzi szalejącą burzę i nawałnicę, blask ognia i płomieni, które spadły na jego wojsko. Rycerze są w wielkiej rozpaczy. Następnie widzi zwierzęta, leopardy i niedźwiedzie, które chcą siebie nawzajem zjeść. Widzi gryfów, którzy chcą się rzucić na armię. Wszyscy liczą na jego pomoc, jednak on nie może się poruszyć. Potem wychodzi Lew i targa się na cesarza. Karol Wielki nadal śpi. Po tym widzeniu ma kolejne. Tym razem jest we Francji, trzyma niedźwiedzia uwiązanego na dwóch łańcuchach. Następnie do niego przybiega chart, który rzuca się na niedźwiedzia. Król z zadowoleniem ogląda tę walkę. Nie wie jednak, kto wygra. Karol Wielki budzi się następnego dnia. Król Marsyl uciekł do Saragossy. Pada na zielonej trawie, lekko omdlewa z powodu lekko odciętej dłoni. Jego żona jest przerażona. Wszyscy zaklinają Francję i króla Karola Wielkiego. Marsyl się budzi, karze zanieść go do komnaty. Do królestwa przyjeżdża Baligant, który przywozi Marsylowi w darze rękawice na prawą, uszkodzoną dłoń. Mówi do niego, że chętnie odda mu Hiszpanie. Tylko jedynym warunkiem jest to, że musi obronić ją przed Frankami. On na to się godzi i zaraz wydaje wielką bitwę. Przygotowuje cała flotę, statki i zaraz bez spoczynku wraz ze swoją olbrzymią armią udaje się do Saragossy. Oznajmia, że razem z Marsylem napadną na Francję i zrzucą koronę Karolowi. Jednak mówią, że Marsyl jest ciężko ranny i nie uda mus się uczestniczyć w bitwie. Ludność opłakuje jego zły los. Baligant się tym nie przejmuje i mówi, że pomści Marsyla, przywożąc do niego głowę cesarza. Marsyl oddaje rękawice i cała Hiszpanię Baligantowi. Rano król Karol Wielki wraz ze swoim wojskiem wyruszają do Ronsewal zobaczyć wszystkie szkody, jakie zostały wyrządzone. Królowi pęka serce z rozpaczy. Widzi dużo zieleni, które są czerwone od krwi jego rycerzy. Żal mu na to patrzeć. Odnajduje ciało Rolanda. Mdleje na dłoniach hrabiego. Nie może patrzeć na jego ciało. Nakazał, aby wszystkich przyjaciół odnaleźć i złożyć we wspólny grób. Daje im w Boże imię rozgrzeszenie, następnie zapala myrrę i tymianek, po czym ich grzebią. Nakazuje otworzyć ciała Rolanda, Turpina i Oliwiera na swoich oczach i złożyć ich serca w jedwabne całuny. Rycerze chowają je w białej trumnie. Następnie wzięto ich ciała i zaniesiono na trzy wozy, które były wyściełane galezeńskim jedwabiem. Chcą wracać lecz napotykają wojska pogańskie oraz emira, który wypowiada mu wojnę i zaraz rusza na niego i nie pozwala wrócić do Francji. Cesarz zakłada zbroje, siada na konia i rusza na oczach wielkiej armii. Następnie cała armia Francuzka jest gotowa i żwawa na bitwę. Król jest z nich dumny i zadowolony. Mówi, że sprzeda drogo śmierć Rolanda. Wysyła Rabela i Ginemanta za miejsce Rolanda i Oliwiera, jeden z nich ma nieść miecz, a drugi róg, za nimi ma podążać całe wojsko. Po nich pójdzie Gebwin i Laurenty. Walka będzie bardzo sroga i ciężka. Cesarz zsiada z konia i kładzie się na ziemię chcę, aby Bóg go chronił. Wstaje na nogi i robi znak krzyża. Siada na konia bierze do ręki tarczę i ostrą włócznię. Wojsko przez litość Rolanda płacze. Karol Wielki jest pewny siebie, Baligant ze swoim wojskiem był gotowy do walki. Mówił, że pokona każdego Francuza. W czasie walki ginie syn i brat emira. Wojsko jest stale podbudowywane słowami Karola Wielkiego. Przemawia do ludu, aby walczyli i się nie poddawali, ponieważ muszą pomścić tych, którzy polegli. Emir wzywa pomoc. Wściekli Francuzi od jednego razu zabijają siedem tysięcy żołnierzy armii Baliganta. Wieczorem Karol Wielki toczy bitwę z emirem. Jest to bardzo zacięta walka obaj dzielnie walczą i nie popełniają pomyłek. Baligant rozcina mu hełm na głowie tak, aż kość jest widoczna. Karol Wielki się chwieje, prawie upadając, lecz anioł Gabriel czuwa nad nim. Król słyszy głos anioła, nagle odzyskuje siły wyciąga miecz, rozcina mu hełm i odcina mu głowę. Kiedy widzą to poganie, przerażeni uciekają. Karol Wielki czuje potęgę, Dowiódł swoją rację. Francuzi byli szczęśliwi. Osiągnęli swój postawiony cel. Poganie uciekają, aż do Saragossy, za nimi ciągle napierają wojska króla. Nie pozwolą na taki haniebny cios. Nie pozwolą im na ucieczkę. Muszą walczyć na śmierć i życie. W Saragossie żona Marsyla wychodzi i widzi wojsko, przekazuje informację Marsylowi, że emir został pokonany śmiercią okrutną. Marsyl słysząc to umiera z boleści. Karol bez problemu pokonał Saragossę. Żona Marsyla oddała mu wszystkie wieże. Wojsko postanawia odpocząć w tym miejscu. Kiedy jest nowy dzień, zostawia straż, aby pilnowały miasto. Bierze ze sobą jako brankę, żonę emira i wyrusza do Bordeaux. Tam składa róg pełen złota i dukatów. Powrócił do Francji, aby wyprawić pogrzeb Rolandowi oraz Oliwierowi. Wraca do Akwizgranu tam, niedoszła żona Rolanda, pyta o swojego ukochanego. Król przekazuje jej przykre wiadomości. Załamana, upada na nogi Króla i umiera. Król wyprawia jej pogrzeb następnego dnia. Powraca do Ganelona. On przywiązany do szubienicy jest bity. Czeka na sąd. Przyszedł dzień sądu, nakazuje wasalom sądzić go według prawa. Przez niego zginęło dwadzieścia tysięcy żołnierzy oraz jego siostrzeniec i dzielny Oliwier. Ganelon twierdzi, że to nie była zdrada. Chciał zemsty, zabicia Rolanda tylko ze względu na majątek, pieniądze. Nikogo nie zdradził. Zrozpaczony wciąż się tłumaczy, przyrzekając na Boga, że nie jest zdrajcą. Mówiąc to patrzy na całą Francję. Ma nadzieję, że nie zginie, ponieważ dostaje od Pinabela, słowo, że jeżeli go skażą na śmierć, będą musieli z nim walczyć. Nikt nie sprzeciwia się Pinabelowi, każdy jest jego zdania. Życia Rolandowi nie da się już zwrócić. Wracają do króla i mówią, aby mu darować życie i powinien służyć mu z miłością. Król twierdzi, że są zdrajcami. Obok króla staje Tiery i mówi, że to król ma rację. Ganelon jest zdrajcą i powinni uczynić to co się robi ze zdrajcami. Nie może mu pomóc krewny. Frankowie dają mu rację. Pinable wychodzi i mówi, że będzie walczyć., Podaje królowi rękawicę. To samo uczyni Tiery. Obaj spowiadają się i służą w modlitwie, następnie powracają przed króla. Obaj dosiadają swych koni i biorą ostre kopie w dłoń. Ludność lituje się nad Tierym. Walczą bardzo ostro. Każdy chce postawić na swoim prawie. Ludność płacze nad ich losem. Wygrana walki jest w rękach Boga. Obaj wykrzykują do siebie słowa, aby przyciągnąć siebie na swoją stronę i dobić rozejmu. Jednak żaden z nich się nie godzi. Walka toczy się dalej. Tiery jest ranny w złości pokonuje przeciwnika. Król nakazuje powiesić Ganelona i jego krewnych, którzy sprzeciwili się jego powieszeniu. Ganelon umiera śmiercią okrutną, natomiast pozostali zostają powieszeni na drzewie. Żona Marsyla nasłuchując się kazań, chce zostać chrześcijanką. Pieśń Rolanda kończy się prośbą Gabriela o pomoc królowi Wiwianowi, który został oblężony przez pogan.
Chcesz się mniej uczyć i więcej rozumieć?
Zamień czytanie na oglądanie!
Kliknij i ucz się szybciej!
Bohaterowie
Hrabia Roland – jeden z najdzielniejszych rycerzy, siostrzeniec Karola Wielkiego. Posiadał miecz, którego nazwał Durendal. Miał serce do walki, nigdy się nie poddawał. Odważny, pewny siebie, patriota. Walczy o swój kraj. Nie poddaje się. Woli umrzeć na polu bitwy, niż jak zwykły tchórz. Nie wzywa pomocy, ponieważ nie pozwala na to mu jego honor. Oddany królowi Karolowi Wielkiemu. Jego najlepszym przyjacielem jest Oliwier. Przed śmiercią chciał zniszczyć swój ukochany miecz, aby nie trafił w niepożądane ręce, a tym bardziej w ręce wroga. Jednak nie udało mu się to. Umiera na szczycie góry, po obrażeniach jakie doznał, pod ciałem ma miecz oraz róg. Jego serce zabrano do Hiszpanii, a ciało zabrano do Francji.
Oliwier – najlepszy przyjaciel Rolanda. Pełnił z nim tylnią wartę podczas powrotu. Nakłaniał Rolanda, aby wezwał pomoc, ponieważ wiedział, że nie mają szans z przeciwnikami. Jego umysł był trzeźwy i szybko oceniał sytuacje. Dzielnie i odważnie walczył z poganami, mimo tego, że Roland nie wezwał pomocy. Umarł na polu bitwy, oddając życie ojczyźnie. Zginął od rany zadanej przez Marganisa. Roland przejął się jego śmiercią. Jego serce zostało zabrane do Hiszpanii, a ciało do Francji, jak w przypadku Rolanda.
Ganelon – człowiek Karola Wielkiego – baron, a także ojczym Rolanda. Zaproponował rozejm z królem Marsylem. Nienawidzi Rolanda, chce jego śmierci. Okazał się zdrajcą swego narodu. Ułożył razem z królem Marsylem, plan jego zabicia. Przez niego, zginęło kilka tysięcy rodaków. W chwili, sądu nad nim. Wypierał się, że zdradzi�
W tej chwili widzisz 50% opracowania
";
ł swój kraj. Został skazany na śmierć na rozszarpanie przez konie. Uważany był za bardzo szanowanego i wiernego poddanego Króla Karola Wielkiego.
Turpin – arcybiskup. Dobrze walczył, został jednym z trzech osób, którzy zginęli ostatni na polu bitwy. Dawał wiarę ludziom. W chwili śmierci szedł po wodę dla Rolanda. To właśnie wtedy, umarł.
Król Marsyl – król Saragossy. Był przerażony wizją podbicia Saragossy przez Karola Wielkiego. Myślał, że uda mu się go przechytrzyć. Chciał udać, że przyjmie chrześcijaństwo we Francji jak nie zaatakują jego królestwa, zadeklarował, że może wysłać, także zakładników. Kiedy mu się nie udało, pomógł Ganelonowi zabić Rolanda. Był pewny siebie i chciał osobiście zabić Rolanda. Jednak on uciął ku kawałek dłoni. Oddał swój kraj, Emirowi, żeby pokonał wojska Karola Wielkiego, ponieważ nie miał już siły. Kiedy jego żona powiedziała mu, że wojska Karola napadają na Saragossę i emir nie żyje, umarł na zawał.
Pinabel – pragnie życia Ganelona, robi wszystko, aby w głosowaniu wygrała opcja jego życia. Musiał walczyć o to z Tierym. Został skazany na śmierć poprzez powieszenie, za to, że chciał ukryć zdrajcę.
Tiery – chciał śmierci Ganelona. Wyszedł do walki z Pinabelem, pomimo, że był skazany na porażkę, ponieważ był mniejszej postury. Wygrał walkę i skazał Ganelona na śmierć.
Żona Marsyla – po śmierci męża, podczas napaści na Saragossę, została branką Karola Wielkiego oraz oddała mu wszystkie wieże. Przyjęła z własnej woli chrzest we Francji.
Chcesz się mniej uczyć i więcej rozumieć?
Zamień czytanie na oglądanie!
Kliknij i ucz się szybciej!
Plan wydarzeń
Plan wydarzeń:
1. W Hiszpanii Karol Wielki toczył walki przez 7 lat.
2. Chce pokonać Saragossę.
3. Marsyl, król Saragossy nie chce oddać kraju. Daje Królowi propozycję.
4. Król wysyła Ganelona na rozmowę, sugerował się zdaniem Rolanda.
5. Ganelon podąża do króla Marsyla, tam razem z nim obmyśla plan zabicia Rolanda.
6. Ganelon okłamuje króla, że Marsyl zgodził się na postawione warunki.
7. Prosi, aby Roland i Oliwier zajęli tylną straż.
8. Podczas powrotu tylną straż napadli wojska Marsyla.
9. Rozpoczęła się bitwa.
10. Do Francji doszły słuchy, że Roland nie żyje.
11. Marsyl wysyła swoim wojskom pomoc.
12. Oliwier namawia Rolanda na dmuchnięcie w róg.
13. Roland odmawia.
14. Oliwier zabija brata Marsyla.
15. Turpin zabija króla Korsablisa.
16. Nadchodzi kolejne wojsko Marsyla z nim na czele.
17. Roland chce zadmuchać w róg.
18. Tym razem Oliwier mu odradza,
19. Karol Wielki odkrywa, że Ganelon jest zdrajcą. Karze go schwytać i trzymać pod strażą.
20. Roland w walce z Marsylem ucina mu dłoń.
21. Oliwier zostaje ugodzony na śmierć przez Marganisa, jednak mimo to pokonuje go.
22. Poganie uciekają widzą
W tej chwili widzisz 50% opracowania
";
c ich bohaterską walkę.
23. Roland mdleje na widok stanu Oliwiera.
24. Oliwier pada na ziemię i modląc się do Boga umiera.
25. Arcybiskup Turpin zostaje ranny.
26. Roland opatruje go.
27. Roland dmie w róg po raz ostatni.
28. Arcybiskup umiera w drodze po wodę dla Rolanda.
29. Roland słyszy, że król powraca. Odzyskuje siły, jego priorytetem jest przeżyć do powrotu króla.
30. Hrabia czuje, że jest blisko śmierci. Idzie w stronę skały.
32. Próbuje zniszczyć swój miecz.
33. Kiedy się nie udaje. Idzie na szczyt góry i tam leżąc twarzą do ziemi, modli się.
34. Kładzie pod sobą miecz i róg. Umiera głową zwróconą w stronę Hiszpanii.
35. Król widząc poległych, nakazuje dogonić saracenów i zakończyć bitwę.
36. Noc się zatrzymuje na prośbę Króla i wszystkich zabijają.
37. Marsyl oddaje Hiszpanie, Emirowi.
38. Emir wypowiada wojnę Karolowi Wielkiemu.
39. Wojska Karola wygrywają.
40. Atakują Saragossę.
41. Marsyl umiera, dostając zawału.
42. Ganelon zostaje posądzony o zdradę i zostaje skazany na śmierć okrutną.
43. Anioł prosi Karola Wielkiego, by pomógł królowi Wiwianowi, który został oblężony przez pogan
Chcesz się mniej uczyć i więcej rozumieć?
Zamień czytanie na oglądanie!
Kliknij i ucz się szybciej!
Najważniejsze informacje
Kontekst historyczny:
Roland był rycerzem Karola Wielkiego. Stał na stanowisku tylnej straży i zginął z rąk górali baskijskich. Pieśń ta powstała w XI w. Przekształca ona tę historię. Fakty historyczne są jedynie namiastką w porównaniu do reszty utworu, która jest zwyczajną fikcją i kreacją autora.
Wprowadzenie:
„Pieśń o Rolandzie” to klasyczny wzór eposu rycerskiego. Jest to tzw. chanson de geste – pieśń o czynach. Utwór ma formę epicką, opiewa czyny sławnego bohatera. Charakterystycznym elementem tej formy gatunkowej jest przedstawienie akcji batalistycznych – bitew, walk, pojedynków. Pierwotnie te pieśni śpiewali wędrowni poeci, czyli truwerzy.
Etos rycerza – Rolanda:
a) kocha swoją ojczyznę, mówi o niej – „słodka Francja”
b) jest lojalny, mądry i wierny swym zobowiązaniom
c) walczy w obronie wiary chrześcijańskiej
d) walczy z godnością, jest honorowy, nie przychodzi mu na myśl uciekanie do podstępu czy zdrady
e) broni słabszych
f) śmierć w walce jest dla niego czymś wyjątkowym, zaszczytem i drogą do zbawienia, a nie porażką
g) walczy do końca z wiarą, nie poddaje się
h) jest odważny, mężny i odpowiedzialny za swoje czy
W tej chwili widzisz 50% opracowania
";
ny
Znaki wiary, etosu rycerskiego i heroizmu w scenie śmierci Rolanda:
a) znaki etosu rycerskiego
– bohater odwraca się twarzą w kierunku Hiszpanii, co symbolizuje pozę zwycięzcy
– podczas śmierci myśli o swoim kraju, królu, podbojach i czynach
b) znaki wiary
– przed śmiercią bije się w pierś, wyznaje grzechy i winy
– kładzie się na ziemi, aby oddać hołd Bogu
– próbuje zniszczyć swój miecz, w którym znajdują się relikwie, nie chce by dostały się one w ręce Pogan
c) znaki heroizacji
– scena śmierci służy jego apoteozie – wywyższeniu i uwzniośleniu jego zasług
– w opisie pojawiają się znaki nawiązujące do Chrystusa – wzgórze (Golgota), upuszczenie głowy na ramię, po jego duszę przychodzą aniołowie
Krótkie słowo summy – podsumowania:
Opis śmierci Rolanda jest ilustracją godnego i honorowego umierania (ars moriendi – sztuka dobrego umierania). Umiera on wzniośle i patetycznie. Wszystkie jego gesty są przemyślane, zamierzone, by ukazać go w tych ostatnich chwilach jako człowieka, który był idealnym rycerzem oraz chrześcijaninem, co było zgodne ze światopoglądem tej epoki – wzorcami parenetycznymi.
Chcesz się mniej uczyć i więcej rozumieć?
Zamień czytanie na oglądanie!
Kliknij i ucz się szybciej!
Rozprawka
Temat: Co to znaczy być prawdziwym rycerzem?
Aktualnie czasy się zmieniły. Nie posiadamy już rycerzy w lśniących zbrojach dosiadających majestatycznych koni. Zastąpieni zostali oni przez żołnierzy obsługujących coraz to nowocześniejsze maszyny i władających zupełnie inną bronią – pistolety i karabiny zepchnęły w cień połyskujące w blasku słońca miecze. Co w takim razie oznacza to powiedzenie? Czy każdy rycerz może w ten sposób siebie określić oraz czy pomimo zupełnie innych czasów można o kimś tak powiedzieć i będzie to prawdą?
Moim zdaniem bycie prawdziwym rycerzem to przede wszystkim bycie gotowym w każdej chwili stanąć w obronie swojej ojczyzny. To również zachowanie poza wojną. To cechy takie jak szlachetność objawiająca się pomocą słabszym i potrzebującym.
Utworem, który idealnie odzwierciedla to stwierdzenie jest na przykład ,,Pieśń o Rolandzie’’. Jest to dość nietypowe dzieło zawierające dość dużą liczbę elementów fantastycznych. Mowa tutaj o sposobie umierania głównego bohatera. Proces ten jest nierealny, gdyż trwa niezwykle długo. Mimo wszystko, autor w ten sposób chce pokazać ideał, wzorzec rycerski. Udaje mu się to znakomicie. Postać walczy do ostatków swoich sił. Na końcu, kiedy zdaje sobie sprawę, że niedługo nadejdzie jego koniec, ostatkiem sił wdrapuje się na górę. Z punktu widzenia biologicznego, w stanie jakim on się wtedy znajdował, człowiek już nie kontaktuje z otoczeniem, a więc nie byłoby opcji dokonania czegoś takiego. To pokazuje niezwykły przekaz tego utworu. Ukazany tam rycerz jest wzorem do naśladowania. Jest wierny swojej ojczyźnie, walczy do samego końca, nigdy się nie poddaje oraz wierzy w Boga i jego moc.
Innym, świetnie wpasowującym się w to przykładem, może być ,,Konrad Wallenrod’’. Główny bohater powieści jako dziecko został porwany przez wrogi naród. Krzyżacy wychowali go jak swojego, z czasem zapominając o jego prawdziwym pochodzeniu. W odpowiednim czasie, kiedy przyszedł czas wyboru nowego wielkiego mistrza zakonu, to właśnie on ob
W tej chwili widzisz 50% opracowania
";
bjął to stanowisko. Dzięki Halbanowi, który był jego przyjacielem, jak i pewnego rodzaju przewodnikiem, gdyż pielęgnował i podsycał uczucia patriotyczne w nim. Tak naprawdę Konrad pochodził z terenów Litwy. Jak już Krzyżacy go wybrali, to starali się zaatakować jego ojczyznę. On starał się ten moment jak najdłużej odwlekać. Kiedy już trwało to dosyć długo, aby nie wzbudzić zbyt dużych podejrzeń, postanowił w końcu wyruszyć do boju. Sprytnie to jednak zaplanował, ponieważ poprowadził swoje oddziały w taki sposób, aby natknęli się oni na liczne pułapki zastawione przez nieprzyjaciela. W konsekwencji duża część nie przeżyła. Dodatkowo na korzyść Wallenroda działało nadejście zimy, na którą nie byli ani trochę przygotowani. Żołnierze umierali z wychłodzenia. W ostateczności wielki mistrz do domu powrócił z zaledwie garstką wojska jako strona pokonana. To dowodzi jak wspaniałym był rycerzem. Pomimo swojej dość interesującej sytuacji – zakon od zawsze był potęgą i kraje nie chciały z nim zadzierać, to on wolał zachować się jak prawdziwy patriota i wzór rycerza. Udowodnił to celowo wybierając niebezpieczne trasy wędrówki wojska, aby chociaż w taki sposób pomóc swojemu prawdziwemu krajowi. Narażał w ten sposób siebie, żeby Litwa mogła żyć w spokoju. Walczył honorowo, zgodnie z tym, co nakazywało mu serce.
Powyższe argumenty bardzo wyraźnie pokazują, kogo można określić prawdziwym rycerzem. To nie chodzi o osobę, która jest bogata, czy jeździ ,,na białym koniu’’. To ktoś, kto jest wielkim patriotą. Osoba ta nie zawaha się ani minuty, czy stanąć do walki w obronie ojczyzny. Poza polem bitwy odznaczać się będzie szacunkiem do innych oraz będzie wierząca. Zawsze stanie po stronie słabszego i będzie go bronić. Cechy te są niezwykle rzadkie we współczesnym świecie. Pomimo faktu, iż czasy się zmieniły, rycerzy zastąpili żołnierze, miecze to teraz pistolety, to tak naprawdę ludzie są nadal tacy sami. Powinniśmy uczyć młodych chłopców takich postaw. Wzbudzają one bowiem podziw oraz szacunek.
Chcesz się mniej uczyć i więcej rozumieć?
Zamień czytanie na oglądanie!
Kliknij i ucz się szybciej!
Streszczenie
Pieśń o Rolandzie
Karol Wielki od siedmiu lat toczył walki z Saracenami na terytorium Hiszpanii, jedyne co mu pozostało to pokonać króla Saragossy – Marysla. Marsyl był muzułmaninem, ale bywało, że modlił się także do Apollina. Gdy dowiedział się, że cesarz Karol przybył z Francji do Saragossy, Marsyl przestraszył się, że będzie chciał zdobyć miasto. Zdawał sobie sprawę, że nie ma wystarczającej ilości wojska, aby myśleć o zwycięstwie nad Karolem Wielkim. Jeden z jego doradców – Blankandryn podsunął Marsylowi pomysł, aby udał, że przyjmie we Francji chrześcijaństwo, jeśli Karol wycofa się z Saragossy. Dodatkowo miał przesłać Karolowi w darze synów z możnych rodów jako zakładników. Ponieważ Marsyl nie zamierzał dotrzymać słowa, wiadomo było, że zakładników czeka śmierć. Sam Blankandryn stwierdził, że o wiele lepiej, żeby to zakładnicy stracili głowy, a nie, żeby Marsyl stracił Hiszpanię i żeby musiał cierpieć niedolę. Marsyl postanowił zaakceptować pomysł doradcy i wysłał do Karola posłów, aby przedstawili Karolowi propozycję i zapewnili, że gdy wycofa się z Hiszpanii przed upływem miesiąca zjawi się on we Francji razem ze swoimi lennikami i zostanie jego wasalem. Posłowie Marysla wyjechali z Saragossy i udali się do Francji, aby spotkać się z Karolem Wielkim, w tym czasie Karol był szczęśliwy, że udało mu się zdobyć Kordowę. w mieście nie było już ani jednego poganina – zostali zabici albo ochrzczeni. Karol ze swoimi rycerzami siedział w sadzie i świętował zdobycie miasta i licznych łupów. Dotarli do niego wysłannicy Marsyla, którzy pokłonili się władcy i przedstawili mu propozycję władcy Saragossy. Cesarz zaczął się zastanawiać, zadał też posłom pytanie jaką ma gwarancję, że Marysl dotrzyma danego słowa. Posłowie poinformowali go, że w zamian otrzyma tylu zakładników ilu sam wyznaczy. Karol zaprosił ich na ucztę, nazajutrz udał się na mszę i zasięgnął rady swoich doradców. Przybyli rycerze i dostojnicy, a wśród nich Roland, Oliwier i Ganelon. Cesarz wyjaśnił im propozycję Marsyla, którą przekazali mu posłowie. Jednak hrabia Roland stanowczo sprzeciwił się zawarciu ugody, miał powiedzieć: „Biada Ci królu, jeśli uwierzysz Marsylowi”. Przypomniał zebranym dostojnikom i rycerzom wcześniejszą zdradę Marsyla, który zabił Bazana i Bazylego – hrabiów francuskich, pozbawił ich głów. Zdaniem Rolanda, Karol powinien walczyć i ich pomścić. Nie wszyscy się zgadzali z Rolandem. Ganelon uważał, że należało uwierzyć Maryslowi i przyjąć jego obietnicę. Dlatego mówił do Karola: „Poniechajmy szalonych, słuchajmy roztropnych”. Wśród zebranych dostojników i rycerzy, znalazły się także głosy, które popierały Ganelona. Wśród nich był Naim, który też próbował namówić Karola Wielkiego do przyjęcia propozycji Marsyla. Karol zastanawiał się kogo powinien wysłać na rozmowy z Marsylem. Zgłosił się Naim, lecz Karol nie zgodził się, aby to on pojechał na rozmowy z królem Saragossy. Nie pozwolił również Rolandowi ani Oliwierowi. Roland zaproponował, żeby Ganelon pojechał, gdyż uważał go za człowieka roztropnego i doświadczonego. Ojczym Rolanda nie był zadowolony ze swej kandydatury. Stwierdził, że kto udaje się do Saragossy, stamtąd nigdy nie wraca. Powierzył opiece cesarza swojego synka Baldwina. Gdy otrzymał od cesarza rękawicę, zaczął przygotowywać się do drogi. Karol przekazał mu pismo Marsyla oraz atrybuty królewskiej władzy. Gdy przybył do posłów saraceńskich, zdradził swoją chęć zabicia Rolanda. Saraceni byli bardzo zaciekawieni słowami Ganelona. Obiecali, że postarają się pomóc Ganelonowi zgładzić Rolanda. Posłowie przybyli na dwór Marsyla, Ganelon przedstawił propozycję cesarza – jeśli Marsyl przyjmie chrzest, otrzyma od Karola w lenno połowę Hiszpanii, a druga połowa przypadnie Rolandowi. Marsyl, gdy usłyszał propozycję, wpadł w złość, chciał mieczem ugodzić posła, lecz powstrzymali go jego doradcy. Ganelon obawiał się Marsyla, dlatego trzymał swój miecz w dłoni. Podarował mu sobolowy płaszcz, dodał, że jeśli nie zgodzi się przyjąć propozycji króla to Saragossa zostanie oblężona, a on pojmany i stracony. Marsyl przeczytał pismo od Karola i zwołał swoich doradców na naradę, zaproszono na nią również Ganelona, z którym uknuto spisek przeciwko Rolandowi. Ganelon pogodził się z Marsylem, tłumaczył mu, że cesarz nie przestanie wojen, dopóki żyje Roland, Oliwier i dwunastu parów. Odradzał Maryslowi otwartej wojny z Karolem. Przedstawił szczegółowy plan zabicia Rolanda i jego towarzyszy oraz zapewnił, że pomoże w jego realizacji. Zaproponował również, aby zaproponować Karolowi zakładników, a gdy ten odjedzie do Francji napaść na jego tylną straż, którą zapewne będzie Roland i Oliwier. Marsyl złożył przysięgę na Koran, że zabije bratanka cesarza. Poprosił, żeby Ganelon zadbał o to, że Roland obejmie tylną straż. Gdy Ganelon wrócił do Francji, okłamał Karola, że zakładnik – Algaif utonął w morzu. Wręczył mu klucze do Saragossy i zapewnił, że Marysl przyjmie jego warunki. Ganelon zaproponował, żeby tylną strażą dowodził Roland. Cesarz niezbyt chętnie się na to zgodził. Roland z Oliwierem i innymi znakomitymi rycerzami objął tylną straż. Tymczasem bratanek Marsyla, poprosił go, żeby to właśnie on mógł zabić Rolanda. Do Marysla p
W tej chwili widzisz 50% opracowania
";
przyłączyli się inni saraceńscy rycerze, którzy chcieli osobiście dać Rolandowi nauczkę. Tylna straż zaczęła podejrzewać zbliżające się niebezpieczeństwo. Oliwier, gdy tylko ujrzał liczne oddziały pogańskich wojsk, powiedział Rolandowi, że ma zadąć w róg i zawrócić cesarza z całym wojskiem. Roland jednak obawiając się o swój honor nie posłuchał rady Oliwiera. Stwierdził, że raczej woli umrzeć niż popaść w niełaskę. Arcybiskup Turpin pobłogosławił zebranych i zachęcał ich do walecznej obrony chrześcijaństwa. Zapewnił ich, że gdy oddadzą życie, zostaną męczennikami. Roland przyznał rację Oliwierowi, który od początku podejrzewał Ganelona o zdradę. W starciu pod Ronsewal Roland zabił siostrzeńca Marsyla. Po tym czasie we Francji rozpętała się burza, ludzie mieli wrażenie, że to koniec świata. Na pomoc pogańskim wojskom zmierzał sam Marsyl. Arcybiskup Turpin podtrzymywał na duchu walecznych Franków. Saraceni zostali zmuszeni do odwrotu, jednak zdołali natrzeć po raz ostatni na przeciwnika i udało im się zgładzić niemal wszystkich – pozostało jedynie sześćdziesięciu ludzi. Turpin doradził, żeby Roland zadął w róg, żeby król mógł chociaż zabrać ich ciała do ojczyzny. Cesarz, gdy tylko usłyszał róg, zarządził odsiecz. Zdrajcę Ganelona, kazał pilnować. Na polu walki Roland płakał nad poległymi rycerzami w walce z Maryslem odciął mu prawą pięść. Poganie byli zmuszeni do odwrotu. Wśród nielicznych którzy pozostali był Marganis – wuj Marsyla. W starciu z nim został ranny Oliwier, ale ostatkiem sił zabił przeciwnika. Gdy poczuł, że śmierć nadchodzi położył się na ziemi i modlił do Boga. Roland był przy nim, Oliwier wyznał swoje grzechy i prosił o opiekę nad Francją, królem i Rolandem po czym wyzionął ducha. Roland rozpaczając nad ciałem przyjaciela, zemdlał. Gdy się ocknął, zobaczył, że tylko arcybiskup Turpin, Gotier z Hum i on zostali przy życiu. Waleczni Frankowie stawiali opór znacznie liczniejszym pogańskim wojskom. Roland jeszcze raz zadął w róg. Saraceni wątpili w to, że człowiek może zabić Rolanda, dlatego zastrzelili jego konia i uciekli do Hiszpanii. Roland ułożył na trawie rannego arcybiskupa i zajął się opatrywaniem jego ran. Przed nim położył wszystkich poległych rycerzy, przyniósł ciało Oliwiera i znowu zemdlał z żalu. Arcybiskup chciał iść po wodę dla Rolanda, ale po drodze skonał. Roland czując nadchodzącą śmierć, resztkami sił wszedł na wzgórze. W ręce miał miecz – Durendal i róg. Omdlał, zaś jeden z nieprzyjaciół, który dotąd udawał martwego podbiegł do niego i chciał mu odebrać miecz. Roland w porę odzyskał przytomność i zadał mu śmiertelny cios rogiem. Chciał złamać swój miecz na skale, aby po jego śmierci nie dostał się w ręce nieprzyjaciela. Jednak nie miał na tyle siły. Położył się na ziemi twarzą zwróconą w stronę Hiszpanii, dając tym samym znak, że umiera jako zwycięzca. Modlił się, wspominał króla, ukochany kraj. Święty Gabriel wziął od niego rękawicę i razem ze świętym Michałem i Cherubinem zaniósł duszę Rolanda do nieba. Gdy cesarz dotarł na pole walki ogromny smutek ogarnął go na widok wszystkich poległych rycerzy. Postanowił wysłać za Saracenami pościg i postawić straż przy poległych. Prosił Boga, aby opóźnił zapadanie zmroku, po jego prośbie zjawił się anioł i potwierdził, że jego prośba zostanie wysłuchana. Karol dogonił Saracenów i ich pokonał. Gdy podziękował Bogu, zaszło słońce. Rycerze rozbili na łące obóz, gdyż było już za późno na powrót. Król zasnął, miał dwa widzenia, śniła mu się czekająca go bitwa. Marsyl wrócił do Hiszpanii, nie był zadowolony, że stracił tylu rycerzy. Do Marsyla przybył emir Baligant dał mu w prezencie rękawicę na prawą dłoń, którą stracił w bitwie z Rolandem. Marsyl oświadczył, że odda emirowi Hiszpanię, jeśli tylko obroni ją przed Karolem Wielkim. Baligant od razu postanowił rzucić Karolowi rękawicę. Karol wrócił do Ronsewal, aby poszukać ciała Rolanda. Wszyscy opłakiwali dzielnego, walecznego Rolanda. Król nakazał pochować wszystkich poległych w zbiorowej mogile i wyprawić im pogrzeb. Kazał także wyjąć serce Rolanda, Oliwiera i Turpina, zawinąć je w jedwabne całuny i złożyć w trumnie z białego marmuru. Ich ciała zostały namaszczone pachnidłami i ułożone na pokrytych kwiatami wozach. Nagle pojawili się posłowie pogan i wypowiedzieli królowi wojnę, na którą Karol się zgodził. Przed bitwą modlił się do Boga o pomoc. Gdy walka rozgorzała na dobre, Karol przypominał rycerzom, że muszą pomścić swoich braci. Odnalazł w tłumie, emira i zadał mu śmiertelny cios, sam został ranny. Wojska emira uciekły do Saragossy, którą chwilę później zdobył Karol Wielki. Marsyl, gdy tylko dowiedział się o przegranej, umarł z boleści. Mieszkańców Saragossy ochrzczono, tych, którzy nie chcieli chrztu, zabito. Cesarz postawił w Saragossie straż, sam zaś wrócił do Francji, aby wyprawić Rolandowi i Oliwierowi pogrzeb. Narzeczona Rolanda, gdy dowiedziała się o jego śmierci, zmarła ze smutku i rozpaczy. Żona Marsyla postanowiła z własnej woli przyjąć chrzest. W nocy Karolowi ukazał się święty Gabriel, który kazał mu jechać pomóc królowi Wiwianowi, którego nękali poganie. Utwór kończą słowa: „Tu kończy się opowieść, którą Turold spisał…”
Chcesz się mniej uczyć i więcej rozumieć?
Zamień czytanie na oglądanie!
Kliknij i ucz się szybciej!
Charakterystyka bohaterów
Roland- hrabia, wysoko urodziny, siostrzeniec i dzielny rycerz Karola Wielkiego, pasierb Ganelona, dzięki któremu został wybrany na dowódcę tylnej straży. Wzór doskonałego rycerza: bardziej niż własne życie cenił honor i służbę królowi oraz „słodkiej Francji”- był w stanie poświęcić się bezwzględnie dla władcy i obrony ojczyzny, jako wzór rycerza epoki feudalnej był wierny swojemu seniorowi- Karolowi Wielkiemu, dla swojego pana był w stanie ścierpieć wielkie nieszczęścia. Obrońca Boga i wiary- był wzorowym chrześcijaninem, kiedy ranny umierał powierzył w opiekę Boga swą duszę i dusze towarzyszy, pojednał się z Bogiem, wyznał swój błąd i umarł z modlitwą na ustach, a jego śmierci towarzyszył przysłany z niebios anioł Gabriel, który zaprowadził go do raju. Honorowy- odmawia rokowań z poganami, nie wzywa pomocy, by nie splamić honoru, w walce przestrzega kodeksu rycerskiego. Odważny- mimo braku nadziei na wygranie walki, nawołuje swoich poddanych, by się nie poddawali, nie czuł strachu, nie bał się śmierci, wystrzegał się tchórzostwa. Uparty- walczył do końca, wierzył, że uda mu się pokonać wrogów, nie chciał wezwać wojsk swojego władcy, był bezlitosny dla przeciwników, chciał umrzeć na ziemi wroga. Dumny- dumnie stawiał czoła wrogom, był niezrównany i nieugięty w walce- był niezwykle silny i sprawny fizycznie i dobrze posługiwał się bronią, cały czas dbał o swój miecz zwany Durendalem. Obdarzony nadludzką siłą, jego męstwo doceniali nawet wrogowie. Lojalny przyjaciel- ostatkiem sił zbierał z pobojowiska ci
W tej chwili widzisz 50% opracowania
";
iała swych towarzyszy. Miał narzeczoną, „damę serca”. Umarł zgodnie ze średniowieczną ars bene moriendi (sztuką dobrego umierania)- na wzgórzu tak, jak Chrystus na Golgocie, jako zwycięzca (głową w stronę podbitej Hiszpanii), modląc się do Boga i wspominając cesarza i „słodką Francję”, a po jego duszę przyszedł anioł.
Karol Wielki- cesarz Franków, wzór średniowiecznego władcy, odważny wojownik- decydował się na dalekie i niebezpieczne bitwy, w których sam brał udział, dążył do wolności narodu, dobrze zarządzał swoim wojskiem i pragnął prowadzić ich do zwycięstwa. Mądry- sprawował mądre rządy, był oddany swojemu państwu, dobry i opiekuńczy, sprawiedliwy- widząc ciała swoich rycerzy, zemścił się na wrogach, nawet Ganelon- nie uniknął kary. Troszczył się o swoich poddanych, walczył w imię Chrystusa, był obrońcą wiary chrześcijańskiej- często i długo się modlił, pokładał w Bogu nadzieję, ufał Mu, miał prorocze wizje senne, był pogromcą pogan.
Ganelon- ojczym Rolanda, zazdrosny o pozycję pasierba, zdrajca Franków, sprzymierzył się z wrogiem, a miał zawrzeć pokój. Nie uniknął jednak kary- został rozerwany przez konie.
Marsyl- król Saracenów, muzułmanów (król Saragossy), zginął z ręki samego Karola Wielkiego.
Oliwier- przyjaciel Rolanda, odważny i rozsądny rycerz, radził Rolandowi wezwać posiłki, poległ w walce w wąwozie.
Turpin- arcybiskup, rycerz, zginął w walce z Saracenami.
Oda- narzeczona Rolanda, która usłyszawszy, co się stało z jej wybrankiem, umarła.
Chcesz się mniej uczyć i więcej rozumieć?
Zamień czytanie na oglądanie!
Kliknij i ucz się szybciej!
Geneza utworu i gatunek
„Pieśń o Rolandzie” to tekst pochodzący z Francji, prawdopodobnie z XI wieku, pierwotnie funkcjonujący w formie ustnej. Najstarszy zachowany rękopis tekstu, tzw. rękopis oksfordzki, został spisany w 1170 roku. Sprawa autora zostaje nierozstrzygnięta, być może jest nim wędrowny śpiewak Turold- na co wskazuje wzmianka w ostatniej pieśni. „Pieśń o Rolandzie” została stworzona w czasach świetności rycerstwa i ukazuje najpełniej ideał rycerza. Nawiązuje do autentycznej wyprawy króla Franków, Karola Wielkiego, na Hiszpanię zajętą przez Arabów (Saracenów) rozgrywającej się w roku 778, podczas której w wąwozie Roncevaux tylna straż wojska, dowodzona przez Rolanda, została napadnięta przez lud Basków. Utwór powstał więc około trzystu lat po tych wydarzeniach. Najprawdopodobniej przed pierwszą wyprawą krzyżową (1095-1099), co miało wzmocnić poczucie tożsamości rycerzy w obliczu krucjat. Utwór pełnił także
W tej chwili widzisz 50% opracowania
";
funkcje propagandowe.
„Pieśń o Rolandzie” należy do literatury parenetycznej, czyli mającej na celu propagowanie wzorów godnych naśladowania. Roland jest przykładem wzorowego chrześcijańskiego rycerza, natomiast Karol Wielki przedstawia ideał średniowiecznego władcy. ,,Pieśń…” jest najstarszym i najbardziej popularnych francuskim eposem rycerskim. Ponadto utwór należy do gatunku epickiego chanson de geste – 'pieśń o (bohaterskich) czynach’ powstałego we Francji w X wieku. Opisuje on heroiczne czyny sławnych rycerzy i władców, ma charakter parenetyczny. Innymi cechami tego gatunku są: realistyczność wydarzeń, bohaterów (chociaż niekiedy autorzy dodawali również wątki fantastyczne), podniosły, patetyczny styl oraz wyolbrzymione przedstawienie bitwy złożonej z szeregu pojedynków. Pieśni o czynach w średniowieczu były chętnie śpiewane przez wędrownych poetów, truwerów i pielgrzymów.