Menu lektury:
Śluby panieńskie
Zamień czytanie na oglądanie!
W tej chwili widzisz tylko 50% opracowania
by czytać dalej, podaj adres e-mail!Zamień czytanie na oglądanie!
Recenzja książki
Ostatnio miałam przyjemność zagłębić się w lekturze „Śluby panieńskie”. Mimo iż twórczość Aleksandra Fredry znam i lubię, tak ten utwór sprawił mi niemałą trudność w odbiorze. Dzieło, choć napisane w XIX wieku, cech dramatu romantycznego nie ma, a rzec bym mogła, że nawet z nich kpi. Karykaturalne przedstawienie wartości charakterystycznych dla tamtego okresu definitywnie wyróżnia Fredrę spośród piszących w tamtym czasie autorów. Napisanie tak dobrej komedii, z szybkimi i pełnymi werwy wypowiedziami bohaterów, z przepełnionymi komizmem charakterami postaci w okresie, kiedy akceptowalne były jedynie utwory z motywem nieszczęśliwej miłości i samobójstwa, musiało iść w parze z odwagą i chęcią rozweselenia rodaków. Dzięki Fredrze ten depresyjny można by rzec czas Mickiewicza, Słowackiego, Norwida i Krasińskiego, dostał powiewu świeżego powietrza od łez przelanych na równi z często pomijaną w opisach krwią i mgieł ulatujących z tych wszystkich samobójczych ciał dusz. Fredro podarował czytelnikowi nieco inne spojrzenie na literaturę polską, a gdzieś tam nawet wkradła się namiastka uśmiechu i pociechy dla serca i umysłu. Jednak moim zdaniem, napisanie tak przepełnionej komizmem i pogardą dla panujących wtedy zasad formy dramatu w czasie stawiania na piedestale tragedii, było ryzykownym, choć jak do dziś widzimy, słusznym posunięciem. Najlepszym uzasadnieniem tego jest fakt, iż dalej możemy czytać takie utwory Aleksandra Fredry jak właśnie „Śluby panieńskie”, „Wychowanka” czy „Zemsta”.
Zostawmy już autora w spokoju i skupmy się na treści. „Śluby panieńskie”. Utwór dynamiczny, zabawny i nietypowy dla swoich czasów. Jedna z wielu komedii Aleksandra Fredry. Akcja dramatu odbywa się w dworku szlacheckim należącym do pani Dobrójskiej, gdzieś w okolicach Lublina. W domu mieszkają również dwie panny – Klara i Aniela. Pierwsza z nich to dziewczyna temperamentna, żywiołowa i niezależna. Nie chcąca małżeństwa z przymusu, a z miłości, chociaż i tak wolałaby uniknąć jakiegokolwiek powodu do zamążpójścia. Druga – spokojna, dobroduszna, naiwna i wrażliwa, co podkreśla dodatkowo jej imię. Miłość znająca tylko z książek, które miała okazję przeczytać. Spokój i wręcz idealistyczny styl życia na wsi zakłóca przybycie Gustawa – psotnego, nieposłusznego i żywiołowego kawalera, cieszącego się powodzeniem u kobiet, żądnego zabawy i nocnych hulanek. W mieście gdzie mieszkał, lubujący w mężatkach. Chłopiec nie do okiełznania. Oraz Radosta, jego stryjaszka. Ten drugi, troskliwy był i wyrozumiały wobec chłopca, którego kochał jak syna. Pojawia się tam również postać Albina. Albin- sąsiad pani Dobrójskiej – jest przez Fredrę przedstawiany jako karykaturalna wersja romantycznego kochanka. Jest łzawy, nieszczęśliwie zakochany, sentymentalny, wrażliwy, uległy wobec ukochanej – Klary. Można się domyślić, po samym zachowaniu i cechach bohatera, że ów młody mężczyzna wychowany został na romansach i dramatach romantycznych. Jednak gdy dowiaduje się o mniemanych zamiarach Radosta ożenku z Klarą, postanawia o nią walczyć, czym pokazuje, że nie jest jedynie mazgajowatym romantyki
Zamień czytanie na oglądanie!
Streszczenie szczegółowe
Utwór Aleksandra Fredry pod tytułem „Śluby panieńskie” jest dramatem, a dokładniej komedią. Jest to utwór przeznaczony do wystawienia na scenie. Dzieło składa się z pięciu aktów, które podzielone są na sceny. Komedia opowiada o problemach miłosnych młodych ludzi przebywających w dworku szlacheckim pani Dobrójskiej, gdzieś niedaleko Lublina.
Akt I
Scena 1
Niezadowolony i zmęczony Jan czeka na Gustawa, swego pana, aż ten powróci z nocnych hulanek.
Scena 2
Pod drzwiami gdzie czeka Jan, pojawia się Radost. Pyta, czy Gustaw jeszcze śpi. Jan odpowiada na to twierdząco. Służący stara się nie dopuścić mężczyzny do pokoju, zmyślając, że młodzieniec śpi krótko i może lepiej mu nie przeszkadzać. Na pytanie Radosta, czemu Gustaw nie spał w nocy, Jan zmyślił, że chłopak zasłabł. Po dłuższych próbach dostania się Radosta do pokoju Jan wyznaje, że młodzieńca tam nie ma. Mówi, że chłopak pojechał poprzedniego dnia do Lublina, a on sam czeka, aby otworzyć mu okno, którym wychodził i wchodził do domu.
Scena 3
Gustaw wchodzi przez okno, ubrany w strój do jazdy konnej i narzeka na brzydką pogodę. Chwilę rozmawia z Janem, że ten pewnie nie dospał. Jan mówi, że spać wcale nie szedł.
Scena 4
Gustaw wita stryjaszka z radością, całuje go w rękę. Radost jest niezadowolony z faktu, iż chłopak wymyka się nocami. Stryj pyta go, czy spał, na co twierdzi, że dopiero świt i na sen ma jeszcze dość czasu. Mówi stryjkowi, że najważniejsze, żeby wuj go kochał, był zdrowy i w dobrej formie. Później nieco śmieje się z wyrazu twarzy, jaki przybrał Radost, porównując go do Marsa, rzymskiego boga wojny. Płaczliwym głosem pyta go, czy nie chce się ożenić. Gustaw odpowiada, że bardzo chce, jednak traktuje małżeństwo jako sposób na nudę. Gdy Radost pyta, kiedy ma to nastąpić, chłopak oznajmia, że gdy tylko ożeni się z Anielą. Na pytanie, skąd ta pewność, że dziewczyna pójdzie za niego, Gustaw pewny ożenku, uspokaja wuja. Stryj mówi, że nie zniesie jego chwalenia się. Gustaw mówi, że obie rodziny chcą związku młodych, to związku należy się spodziewać. Radost zgadza się, o ile panna Dobrójska w ogóle go polubi. Ostrzega także młodzieńca, aby nie był taki pewny siebie. Gustaw lekceważąco podchodzi do tejże przestrogi i opowiada wujowi, że nocą był na balu w karczmie „Pod Złotą Papugą”. Radost jest niezadowolony z tego faktu i nie pochwala chłopaka. Gustaw stwierdza, że takie zabawy są dla niego najlepszą szkołą, ponieważ poznaje tam ludzi o różnych charakterach i temperamentach, co pozwala mu nabrać przydatnego w życiu doświadczenia. Stryj nazywa go nowym Jean’nem de la Bruyère. Gucio nie biorąc sobie słów wuja do serca, proponuje mu, aby wspólnie wybrali się na podobną zabawę. Radost definitywnie odmawia. Gucio postanawia więc pojechać sam, ale obiecuje, że to już ostatni raz. Radost każe mu zabrać swoją deliję. Wuj radzi chłopcu położyć się spać, bo jest blady. Gustaw mówi, że bladość, oznacza niepokój miłosny i jest cechą pożądaną. Obiecuje również Radostowi poprawę.
Scena 5
Albin przychodzi wczesnym rankiem do domu pan Dobrójskiej. Radost pyta, co robi tu tak wcześnie. Albin opowiada Radostowi o swojej nieodwzajemnionej miłości do Klary, która trwa już dwa lata. Radost poleca mu kochać wesoło i nie żalić się nad sobą, bo tym nie zdobędzie serca dziewczyny tak żywiołowej jak Klara. Sugeruje również, że Klara może kochać Albina, ten rzecze, że chyba umarłby z radości. Radost śmieje się z Albina. Albin wyjawia Radostowi, że pany Klara i Aniela złożyły obietnicę, by nigdy nie wyjść za mąż. Radost wyśmiewa tę informację nie dowierzając, ale uważa, że ten fakt jakoś poruszy Gustawa.
Scena 6
W pomieszczeniu pojawiły się Klara i Aniela. Albin powitał Klarę westchnięciem i pocałunkiem w rękę. Ona jednak twierdzi, iż to było niewystarczające. Zaczyna się śmiać. Albin zarzuca Klarze, że nie przejawia, do niego uczuć pozytywnych gardzi jego miłością. Albin twierdzi, że serce Klary niezdolne do miłości. Ta się śmieje.
Scena 7
Anieli żal robi się Albina. Klara pyta, czy ma w takim razie wyjść za niego. Aniela nie potwierdza, ale sądzi, że ta druga powinna przynajmniej podać mu przyczynę ciągłej odmowy. Klara jest niewzruszona na jego zaloty. Klara podkreśla, jak twarde jest serce mężczyzny i jak szybko potrafi sobie poradzić z ranami, które później stają się chwalebną pamiątką. Aniela porównuje mężczyzn do krokodyli. Klara wspomina książkę, którą czytały. Podają sobie ręce i odnawiają śluby: „Przyrzekam na kobiety stałość niewzruszoną, Nienawidzić ród męski, nigdy nie być żoną”. Dziewczęta podkreślają niegrzeczne zachowanie Gustawa.
Scena 8
Pani Dobrójska nakazuje pannom godne zachowanie wobec gościa. Albin przygląda się Klarze, wzdychając. Klara i Aniela podkreślają niegrzeczne zachowanie Gustawa. Klara zaczyna kręcić piruety, na co Albin zabiera krzesło, aby ta się nie przewróciła. Klara z tego faktu nie jest zadowolona i twierdzi, że przy Albinie nawet przewrócić się nie można. Klara ironicznie chwali mężczyzn. Pani Dobrójska podkreśla, że obydwie płcie mają wady.
Scena 9
Gustaw mówi, że pogoda się poprawiła, na co pani Dobrójska mówi, że Albin twierdzi inaczej. Albin mówi, że jemu zawsze pochmurno, bo Klara cieszy się jego smutkiem. Gustaw siedzi znudzony i odpowiada obojętnie. Klara wdaje się z Guciem w małą sprzeczkę. On twierdzi, że słabi szukają obrony. Klara nie wprost wypomina mu znudzenie, a on jej, także nie bezpośredni, zepsucie. Gustaw, na uwagę Pani Dobrójskiej, mówi, że go to bawi. Pani Dobrójska stwierdza, że Gucio może się dziwić, że wieś podczas deszczu komuś się podoba. Gustaw mówi, że wieś jest przyjemna, po czym zasypia na krześle. Pozostali opuszczają pomieszczenie.
Scena 10
Radost wpada do pokoju prawie z płaczem i krzyczy do Gustawa, który jeszcze zaspany odpowiada, myśląc, że mówi do niego pani Dobrójska. Radost parska śmiechem. Radost przedrzeźnia Gustawa, gdy ten obiecał poprawę i podkreśla, że poprawił się jedynie w aspekcie snu, bo dobrze spał. Wuj pyta, czy nie wstyd mu było zasnąć przy pannie, o której względy zabiega. Gustaw przyznaje, że jest godzien nagany od stryja i że ceni sobie jego rady. Radost boi się, że to, co mówi Gucio, to tylko puste słowa. Gustaw postanawia powoli okazywać Anieli uczucie, zaczynając jedynie od patrzenia na nią i wzdychania raz na pół godziny. Porównuje wzrok, jakim ją obdarzy, podobnym do tego, jakim Radost patrzył niegdyś na panią Dobrójską. Gucia smuci, że panna Anielka ani na niego nie zerknie. Gustaw pragnie dobrej żony. Radost wcale w to nie wątpi.
Akt II
Scena 1
Pani Dobrójska rozmawia z Radostem na temat Gustawa. Pani Dobrójska mówi, że nie podoba jej się zachowanie Gustawa i to, że zasnął podczas rozmowy. Uznała to za lekceważące. Pani Dobrójska widzi w Gustawie egoistę i zarozumiałego chłopca. Zarzuca Radostowi, że nie widzi wad chłopaka. On kontrargumentuje, że owszem, Gucio ma wady takie jak wesołość, roztargnienie, pustota, ale ma również dobre cechy. Ma dobre serce i jest inteligenty. Wyznaje, że kocha Gucia jak syna i tylko on jeden go kocha, a wszyscy inni widzą w nim jedynie złe cechy. Radost stwierdza, że do zabaw i szaleństw skłoniła Gustawa nieśmiałość. Pani Dbrójska śmieje się z tego stwierdzenia i na pytanie Radosta, cóż ma począć, odpowiada, żeby bardziej go zdyscyplinował. Tak jak ona panienki. Radost zarzuca pani Dobrójskiej, że psuje panny, które ma pod swoją opieką. Na wieść o ślubach pani Dobrójska mówi, że to minie.
Scena 2
Radost zastanawia się, co ma począć z Gustawem. Sądzi, że gdyby sam wybrał mu żonę, oboje, Gucio i jego żona, byliby szczęśliwi.
Scena 3
Radosta dziwi poprawa zachowania Gustawa. Chłopak dziękuje wujowi za wszystkie rady. Gucio narzeka, że nie ważne jakby się zachowywał i o czym rozmawiał, zawsze ktoś go zgani, oraz że z Anielką nie potrafi znaleźć wspólnego języka. W toku rozmowy wychodzi na jaw, że Gustaw w mieście zadawał się z mężatkami. Radost mówi Gustawowi o zamiarach panien.
Scena 4
Gustaw zachowuje się obojętnie wobec Klary, która stwierdza, że mężczyźni boją się otwartości i zawsze chcieliby okrywać się mgła tajemnicy. Gustaw stwierdza, że pod wpływem przeczytanych książek Klara wyrobiła sobie błędne mniemanie o mężczyznach. Na pytanie Klary, kto tak niby mówi, odpowiada, że Albin. Gustaw porównuje Klarę do Amazonki.
Scena 5
Gustaw przedrzeźnia Klarę, gdy ta odchodzi i prosi Anielkę, aby nie szła w jej ślad. Mówi również, że w pełni zasługuje na gniew An
Zamień czytanie na oglądanie!
Streszczenie
Akt I
Scena 1
Niezadowolony i zmęczony Jan czeka na Gustawa, swego pana, aż ten powróci z nocnych hulanek.
Scena 2
Pod drzwiami gdzie koczuje Jan pojawia się Radost. Wypytuje o Gustawa. Jan kłamie, że chłopak śpi i prosi aby mu nie przeszkadzać. Radost jednak dowiaduje się prawdy, że jego bratanka nie ma w pokoju.
Scena 3
Gustaw wchodzi przez okno, ubrany w strój do jazdy konnej i narzeka na nieładną pogodę. Chwilę rozmawia z Janem, że ten pewnie nie dospał. Jan mówi, że spać wcale nie szedł.
Scena 4
Gustaw wita stryjaszka z radością. Radost jest niezadowolony z faktu, iż chłopak wymyka się nocami. Radost pyta kiedy chłopak się poprawi. Gucio mówi, że po ślubie z Anielą. Stryj ostrzega młodzieńca, aby nie był taki pewny siebie. Gustaw lekceważąco podchodzi do tejże przestrogi i opowiada wujowi, że nocą był na balu przebieranym w karczmie „Pod Złotą Papugą”. Radost jest niezadowolony z tego faktu i nie pochwala chłopca.
Scena 5
Albin przychodzi do domu pani Dobrójskiej. Albin opowiada Radostowi o swojej nieodwzajemnionej miłości do Klary, która już dwa lata trwa. Radost śmieje się z Albina. Albin wyjawia Radostowi, że pany Klara i Aniela złożyły obietnicę, by nigdy nie wyjść za mąż. Radost wyśmiewa tę informację nie dowierzając, ale uważa, że ten fakt jakoś poruszy Gustawa.
Scena 6
W pomieszczeniu pojawiły się Klara i Aniela. Albin powitał Klarę westchnięciem i pocałunkiem w rękę. Ona jednak twierdzi, iż to było niewystarczające. Albin zarzuca Klarze, że nie przejawia, do niego uczuć pozytywnych i gardzi jego miłością. Albin twierdzi, że serce Klary niezdolne do miłości. Ta się śmieje.
Scena 7
Anieli żal robi się Albina. Klara pyta, czy ma w takim razie wyjść za niego. Aniela nie potwierdza. Klara podkreśla, jak twarde jest serce mężczyzny i jak szybko potrafi sobie poradzić z ranami, które później stają się chwalebną pamiątką. Podają sobie ręce i odnawiają śluby: „Przyrzekam na kobiety stałość niewzruszoną, Nienawidzić ród męski, nigdy nie być żoną”.
Scena 8
Pani Dobrójska nakazuje pannom godne zachowanie wobec gościa. Klara i Aniela podkreślają niegrzeczne zachowanie Gustawa. Klara zaczyna kręcić piruety, na co Albin zabiera krzesło, aby ta się nie przewróciła. Klara ironicznie chwali mężczyzn. Pani Dobrójska podkreśla, że obydwie płcie mają wady.
Scena 9
Gustaw mówi, że pogoda się poprawiła. Albin mówi, że jemu zawsze pochmurno, bo Klara cieszy się jego smutkiem. Klara wdaje się z Guciem w małą sprzeczkę. Klara nie wprost wypomina mu znudzenie, a on jej, także nie bezpośrednio, zepsucie. Pani Dobrójska stwierdza, że Gucio może się dziwić, że wieś podczas deszczu komuś się podoba. Gustaw mówi, że wieś jest przyjemna, po czym zasypia na krześle. Pozostali opuszczają pomieszczenie.
Scena 10
Radost wpada do pokoju prawie z płaczem i krzycz do Gustawa, który jeszcze zaspany odpowiada, myśląc, że mówi do niego pani Dobrójska. Radost parska śmiechem. Wuj pyta, czy nie wstyd mu było zasnąć przy pannie, o której względy zabiega. Gustaw przyznaje, że jest godzien nagany od stryja i, że ceni sobie jego rady. Radost boi się, że to, co mówi Gucio, to tylko puste słowa. Porównuje wzrok, jakim ją obdarzy, podobnym do tego, jakim Radost patrzył niegdyś na panią Dobrójską. Gucia smuci, że panna Anielka ani na niego nie zerknie.
Akt II
Scena 1
Pani Dobrójska rozmawia z Radostem na temat Gustawa. Pani Dobrójska widzi w Gustawie egoistę i zarozumiałego chłopca. Zarzuca Radostowi, że nie widzi wad chłopaka. On kontrargumentuje, że owszem, Gucio ma wady takie jak wesołość, roztargnienie, pustota, ale ma również dobre cechy. Ma dobre serce i jest inteligenty. Radost stwierdza, że do zabaw i szaleństw skłoniła Gustawa nieśmiałość. Pani Dobrójska śmieje się z tego stwierdzenia i na pytanie Radosta, cóż ma począć, odpowiada, żeby bardziej go zdyscyplinował. Tak jak ona panienki. Radost zarzuca pani Dobrójskiej, że psuje panny, które ma pod swoją opieką.
Scena 2
Radost zastanawia się, co ma począć z Gustawem. Sądzi, że gdyby sam wybrał mu żonę, oboje, Gucio i jego żona, byliby szczęśliwi.
Scena 3
Radosta dziwi poprawa zachowania Gustawa. Gucio narzeka, że nie ważne jakby się zachowywał i o czym rozmawiał, zawsze ktoś go zgani, oraz że z Anielką nie potrafi znaleźć wspólnego języka. Radost mówi Gustawowi o zamiarach panien.
Scena 4
Gustaw zachowuje się obojętnie wobec Klary, która stwierdza, że mężczyźni boją się otwartości i zawsze chcieliby okrywać się mgła tajemnicy. Gustaw stwierdza, że pod wpływem przeczytanych książek Klara wyrobiła sobie błędne mniemanie o mężczyznach. Na pytanie Klary, kto tak niby mówi, odpowiada, że Albin. Gustaw porównuje Klarę do Amazonki.
Scena 5
Gustaw przedrzeźnia Klarę, gdy ta odchodzi i prosi Anielkę, aby nie szła w jej ślad. Gustaw pyta, czy jej obojętność wobec niego jest spowodowana złożonymi przez nią ślubami. Aniela odpowiada, że nie wie, o co mu chodzi. Aniela wyznaje, że nie wierzy w szczerość mężczyzn, a nie przekonana klęczeniem i słowami Gucia, iż z nim jest inaczej, odchodzi.
Scena 6
Klara wchodzi do pokoju, gdy Gustaw jeszcze klęczy. Wyśmiewa go, lecz ten udaje, że tego nie widzi. Wyznał przed nią, że zakochał się w Anieli. Poprosił ją o pomoc. Klara miała przekonać przyjaciółkę, że Gustaw ją kocha i że bardzo się zmienił. Klara mimo początkowo pozytywnego podejścia nie wytrzymuje i wybucha śmiechem. Szydzi z przebiegłości Gucia i wszystkich reprezentantów płci męskiej.
Scena 7
Gustaw dochodzi do wniosku, że ze strony Klary na pomoc nie ma co liczyć. Postanawia więc wprowadzić w życie pewną intrygę.
Scena 8
Gustaw spotyka ciągle płaczącego i ubolewającego nad swym losem Albina. Mówi mu, że swoim zachowaniem żadnej panny nie zdobędzie, a na pewno już nie takiej żywiołowej jak panna Klara. Poradził mu, aby nie był tak uległy.
Scena 9
Mimo początkowego zignorowania rady Gucia, Albin przyznał, iż jest ona słuszna. Klara, słysząc to, oburzyła się i nakazała mu odejść. Dziewczyna nie wie, czy ma go kochać, czy nienawidzić.
Akt III
Scena 1
Gustaw wyznał Anielce, że kocha in
Zamień czytanie na oglądanie!
Plan wydarzeń
Aleksander Fredro „Śluby panieńskie”- plan wydarzeń.
Akt I
1. Jan czeka pod drzwiami na Gustawa.
2. Do Jana przychodzi Radost i pyta o bratanka.
3. Jan kłamie na temat chłopaka.
4. Radost nie daje za wygraną.
5. Jan wyznaje Radostowi prawdę.
6. Powrót Gustawa z całonocnej zabawy.
7. Niezadowolenie Radosta z zachowania Gucia.
8. Rozmowa Radosta z Albinem.
9. Narzekanie Albina na nieodwzajemnioną miłość.
10. Rozmowa Klary i Anieli.
11. Potwierdzenie ślubów przez panny.
12. Żal Anieli.
13. Lekceważące zachowanie Gustawa wobec kobiet, zaśnięcie podczas rozmowy.
14. Żale Radosta.
15. Obietnica poprawy przez Gucia.
Akt II
1. Rozmowa Pani Dobrójskiej z Radostem.
2. Narzekanie Radosta na zachowanie bratanka.
3. Próba Gustawa przekonania do siebie Anielki, udaremniona przez Klarę.
4. Sprzeczka Klary i Gustawa.
5. Prośba Gustawa do Klary.
6. Klara wyśmiewa Gucia.
7. Gustaw planuje i wprowadza w życie intrygę.
8. Rozmowa Albina z Gustawem.
9. Gustaw obiecuje Albinowi pomoc, o ile przyjaciel będzie robił, c
Zamień czytanie na oglądanie!
Najważniejsze informacje
1) Autor, czas powstania, gatunek”Śluby panieńskie” to utwór autorstwa Aleksandra Fredry. Został napisany w 1832 roku. – rodzaj – dramat;- gatunek – komedia (można też nazwać ten utwór komedią intrygi).
2) Czas i miejsce akcjiAkcja utworu rozgrywa się w dworku położonym niedaleko Lublina, w czasach współczesnych Fredrze.
Wydarzenia rozgrywają się w ciągu dwunastu godzin – od wczesnego ranka do czasu po obiedzie.3) FabułaDo dworku Pani Dobrójskiej przyjeżdżają Radost i jego bratanek, Gustaw. Wuj ma w planach zeswatać Gucia z córką Pani Dobrójskiej, Anielą. Chłopak jednak woli zabawy, a Anielka złożyła śluby, by nienawidzić mężczyzn. Tak samo zrobiła przyjaciółka Anieli, Klara, w której nieszczęśliwie zakochany jest Albin, sąsiad Pani Dobrójskiej. Kiedy Gustaw zakochuje się w Anieli, a ta nawet na niego nie patrzy, chłopak postanawia wprowadzić w życie pewną intrygę. Przy okazji postanawia pomóc Albinowi w zdobyciu serca Klary. Cały plan polega na tym, że Gustaw ma opowiedzieć Anieli wymyśloną historię swojej nieszczęśliwej miłości, a A
Zamień czytanie na oglądanie!
Charakterystyka bohaterów
Aleksander Fredro „Śluby panieńskie” – charakterystyka bohaterówa) Gustaw – bratanek Radosta. Najważniejsza postać w komedii. Jest pomysłodawcą i głównym wykonawcą miłosnej intrygi zawartej w utworze. To postać zmieniająca się w toku zdarzeń i różnie oceniana przez pozostałych bohaterów. Radost kocha go jak syna i uważa go za miłego chłopaka, nieśmiałego trzpiota. Pani Dobrójska ma go za próżnego i egoistycznego chłopaka. Klara nazwała go z pogardą „laleczką warszawską”. Gustaw wypowiada się ironicznie, kpi z Albina i lekceważąco odpowiada pannie Klarze. Jest blady, nie śpi po nocach, wymyka się na hulanki. Jednakże jest bohaterem inteligentnym, zręcznie posługującym się retoryką oraz dobrze znającym kobiecą psychikę oraz nawyki i potrzeby kobiet.b) Radost – stary kawaler, opiekujący się Gustawem. Mają z chłopakiem podobne zainteresowania, więc Radost pobłażliwie traktuje wybryki Gustawa. Pragnie, żeby ożenił się on z Anielą, aby w ten sposób mógł sam choć trochę zbliżyć się do swojej dawnej miłości – Pani Dobrójskiej. Nie chce zmuszać chłopaka do tego związku. Prosi go jedynie, aby zbliżył się do panny Dobrójskiej i spróbował ją pokochać.c) Aniela- córka Pani Dobrójskiej. To miła, młoda, naiwna, łagodna i dobra dziewczyna. Jest postacią pozytywną, co podkreśla jej imię – Aniela. Została wychowana w dworku szlacheckim pod opieką troskliwej matki, która wpoiła jej określone zasady. Nie zna życia. Nienawidzi mężczyzn i perspektywy małżeństwa. Chce się zakochać, ale nie wierzy w prawdziwe uczucie. Aniela zakoch
Zamień czytanie na oglądanie!
Streszczenie krótkie
Gustaw i Radost przebywają w dworku pod Lublinem. Jan czeka pod drzwiami na Gustawa, który miał wrócić z nocnych hulanek. Młodzieniec miał wrócić o godzinie trzeciej, ale spóźnia się, przez co Jan nie śpi całą noc. Pod drzwi przychodzi Radost, stryjaszek Gustawa. Chce wejść do pokoju bratanka, ale Jan zagradza mu drogę. Próbuje jakoś zniechęcić Radosta do składania wizyty bratankowi, którego tak naprawę w pokoju nie ma, o czym Radost nie ma zielonego pojęcia. Mężczyzna jednak w końcu przyznaje, że panicza nie ma w pokoju. Że udał się na zabawę do Lublina. Pojawia się Gustaw i przeprasza Jana za swoje spóźnienie i rozentuzjazmowany opowiada stryjowi o tym, że był w karczmie Pod Złotą Papugą i jak świetnie się bawił. Mówi, że w ten sposób może poznawać ludzi. Radost spotyka Albina, który ubolewa nad swym losem nieszczęśliwego kochanka. Radost mówi mu, że swoim podejściem nie zdobędzie tak żywiołowej panny, jak Klara. Anieli robi się żal Albina. Dziewczęta powtarzają śluby. Przychodzi Pani Dobrójska i wraz z pannami dyskutują o mężczyznach. Radost rozmawia z bratankiem i prosi go o poprawę. Wypomina mu, że zasnął podczas rozmowy z Panią Dobrójską i pannami. Gustaw obiecuje, że zacznie starać się o względy panny Anielki.
Pani Dobrójska nie chce, aby Gustaw żenił się z jej córką. Radost próbuje usprawiedliwić bratanka, mówiąc, że to przez nieśmiałość chłopaka. Gustaw nie jest zadowolony z tego, że Aniela go zbywa i jest oschła wobec niego. Radost mówi chłopcu o ślubach panien, polegających na tym, że obie zobowiązały się nigdy nie wyjść za mąż. Gustaw w rozmowie z Pannami wypomina im, że miłość i zdradę znają tylko z książek. Gdy Klara znika
Zamień czytanie na oglądanie!
Recenzja książki
Komedie omawiane w szkołach nierzadko uznawane są przez uczniów jako nieśmieszne, co dla tego gatunku stanowi prawdziwą obelgę, dla autora takiej komedii zaś zniewagę, a jest to spowodowane uczniowską nieznajomością humoru czasów, w których utwory były pisane, jak również brakiem zmysłu, dzięki któremu wychwyciliby danego rodzaju komizm. A jednak – spośród wielu utworów dramatycznych omawianych na lekcjach języka polskiego – istnieją dzieła takie, które nawet przez niedoświadczonego, współczesnego, młodego czytelnika zostaną odebrane pozytywnie.
Jednym takich tekstów są „Śluby panieńskie, czyli Magnetyzm serca” autorstwa Aleksandra Fredry, mistrza komedii, który to tekst jest genialnym przykładem tekstu nieskomplikowanego i przyjemnego w odbiorze. Utwór przedstawia historię dwóch dziewcząt, Anieli i Klary, które postanawiają nigdy nie wychodzić za mąż i przysięgają to sobie uroczyście. Klara odsyła zatem swego adoratora, Albina, który nieprzytomnie w niej zakochany nie może zmienić swych do niej uczuć, odbywając tym samym wewnętrzne katusze. Na Anieli natomiast nie robią wrażenia zaloty Gustawa, który z początku nie wierzy zapewnieniom Anieli odnośnie jej postanowień. Obmyśla zatem znakomity plan działania, do którego angażuje także Albina. Albinowi poleca, by przez jeden dzień nie wzdychał do Klary, a sam udaje miłość do niej. Prosi również Anielę, by ta pisała za niego list do tajemniczej ukochanej, tłumacząc, że nie może tego uczynić osobiście, gdyż skaleczył się w rękę. Oznajmia jej również, iż Radost zamierza poślubić Klarę, który to zamiar ustalił już nawet z jej ojcem. Intryga Gustawa kończy się sukcesem, a tym samym zaręczynami Klary z Albinem i Anieli z Gustawem. Zakończenie jest zatem szczęśliwe, co cieszy również widza.
Język komedii jest przystępny, nie jest nawet wolny od pewnych odchyleń w ortografii, fleksji i składni, co sprawia, że staje się on tym bliższy czytelnikowi. Do tekstu zostały zręcznie wplecione liczne sentencje i przysłowia, zastosowano również w głównej mierze komizm słowny, który wymaga skupienia na tekście przez widza, kiedy jednak pojmie istotę tego rodzaju komizmu, tym bardziej cieszy go jego późniejsze zastosowanie. Występuje również komizm sytuacyjny, który związany jest z zabawnymi nieporozumieniami między postaciami sztuki. Komizm Fredry jest bardzo subtelny i inteligentny, w żadnym wypadku nie można go uznać za złośliwy, co z pewnością działa na korzyść utworu. Tekst zawiera również archaizmy, jednak w żaden sposób nie utrudnia to jego odbioru.
Ciekawym asp
Zamień czytanie na oglądanie!
Problematyka
„Śluby panieńskie czyli magnetyzm serca” Aleksandra Fredro podejmuje problematykę miłości. Hrabia Fredro w subtelny sposób pokazuje uczucie, jednak jest to miłość zupełnie inaczej ukazana aniżeli przedstawiali to romantycy. Jest to opowieść o dojrzewaniu do związku, do małżeństwa. Młody Człowiek musi się wyszumieć. Aniela i Klara są niedojrzałymi dziewczynami, które mają swoją wizję świata w głowie, przeczytały, że mężczyźni nie dbają o Kobiety i dlatego też składają ślub, że nigdy nie wejdą w związek. Młode niewiasty noszą w sercach i umysłach wyidealizowany, nieprawdziwy obraz miłości, tego w jaki sposób winna wyglądać. Mamy w utworze postawione jakoby w kontrze dwie postawy i dwa cele, dziewczęta dążą do tego, ażeby dochować ślubów, natomiast chłopcy, młodzi mężczyźni będą robić wszystko, ażeby obejść to postanowienie, przekonać niewiasty do siebie. Jest to okres, kiedy to mężczyzna musiał zabiegać o kobiece wdzięki. Historia przedstawia dzieje młodych ludzi, kiedy to mężczyzna zabiegał o serce oraz o względy Kobiet, kiedy to musiał się postarać. Gustaw walczy o serce, pomimo odrzucenia powiedział sobie, że zdobędzie serce Kobiety. Mężczyzna tutaj opisany działa, prowadzi podchody, w dobrym znaczeniu podejmuje walkę o serce niewieście. Fredro kiedy pisał „śluby panieńskie”, znajdował się w kontrze do teorii lekarza Franza Mesmera, który głosił, iż istnieje w każdym ożywionym organizmie, fluid który ma wpływ na zdrowie oraz na wybór partnera bądź też swojej połowicy życiowej. Fredro polemizuje z takim pojęciem, nie ma u Niego „zwierzęcego magnetyzmu” Mesmera, Fredro w to miejsce lokuje „magnetyzm serc”. Można stwierdzić, że Fredro chce wskazać, iż związki międzyludzkie nie są oparte o wzajemną
Zamień czytanie na oglądanie!
Opracowanie
Śluby panieńskie, czyli magnetyzm serca to komedia autorstwa Aleksandra Fredry składająca się z pięciu aktów, podzielonych na sceny (akt I – 10, akt II – 9, akt III – 6, akt IV – 9 i akt V – 8). Utwór rozpoczyna maksyma ojca Fredry – And. Max Fredro brzmiąca:
Rozum mężczyzną, białogłową
afekt tylko rządzi; oraz kocha,
oraz nienawidzi; nie gdzie rozum,
nie gdzie afekt, tam wszystko.
W sztuce występują następujące postacie:
Pani Dobrójska – matka Anieli i ciotka Klary,
Aniela – córka Pani Dobrójskiej, kuzynka Klary, dobroduszna, naiwna i uległa panna.
Klara – kuzynka Anieli, żywa i energiczna, inteligentna i błyskotliwa, ma ostry język.
Radost – stryj Gustawa, wyrozumiały, troskliwy
Gustaw – młodzieniec wychowany w mieście
Albin – zakochany w Klarze, łzawy kochanek, który robi wszystko, co ukochana mu każe. Wychował się na romantycznych dramatach i romansach.
Jan – służący Gustawa, wyprowadza konie.
Komedia powstawała w latach 1826-1827.
Akcja rozgrywa się w wiejskiej posiadłości Pani Dobrójskiej. Posiadłość znajduje się około milę od Lublina, w bliżej nieokreślonym czasie.
Pierwszy akt rozpoczyna się od balu maskowego w karczmie „Pod Złotą Papugą” po którym Gustaw nie wraca do domu na noc. Na tę zabawę wychodzi z domu przez okno, to jego sposób na znikanie z domu i unikanie podejrzeń (wchodzi i wychodzi przez okno). Stryj jednak czyni mu zarzuty, że prowadzi zbytnio hulaszczy tryb życia i nie interesuje się Anielą, z którą ma zamiar go ożenić. Gustaw kaja się i obiecuje poprawę, tylko pozornie, bo w głębi serca wie, że będzie dalej korzystał z życia i chodził na zabawy. Kiedy Gustaw udaje się do pokoju, aby się przebrać i przygotować do wyjścia do pokoju wchodzi Albin. Zwierza się Radostowi, że jest zakochany w Klarze i mówi mu, że Klara wraz z Anielą złożyły śluby. Obie przyrzekły nienawidzić mężczyzn i nigdy pod żadnym pozorem nie wychodzić za mąż. Radost wychodzi, pojawia się Aniela i Klara. Jeszcze raz ślubują, że nie wyjdą za mąż i będą z całego serca nienawidzić mężczyzn. Okazuje się, że ta niechęć do mężczyzn wynika z lektury sentymentalnych książek.
Akt II rozpoczyna się rozmową między
Zamień czytanie na oglądanie!
Streszczenie
Śluby Panieńskie autorstwa Aleksandra Fredry to komedia napisana jedenastozgłoskowcem. Utwór powstawał w latach 1826-1827 i składa się z pięciu aktów, podzielonych na sceny (akt I – 10, akt II – 9, akt III – 6, akt IV – 9 i akt V – 8).
Osoby:
Pani Dobrójska – matka Anieli, ciotka Klary, była ukochana Radosta
Aniela Dobrójska – córka Dobrójskiej, kuzynka Klary, zakochana w Gustawie
Klara – kuzynka Anieli, zakochana w Albinie
Radost – stryj Gustawa, dawny narzeczony Dobrójskiej
Gustaw – bratanek Radosta, zakochany w Anieli
Albin – sąsiad Dobrójskiej, starający się o rękę Klary
Jan – służący Gustawa, wyprowadza konie
Akcja dzieje się w wiejskiej posiadłości Pani Dobrójskiej.
Akt I scena 1
Jan czeka na powrót Gustawa, który udał się na zabawę do karczmy „Pod złotą Papugą”.
Gustaw pojawia się nad ranem, wbrew obietnicom, że wróci około trzeciej w nocy. Służący podejrzewa Gustawa o gry hazardowe oraz o spożywanie alkoholu.
Akt I scena 2
Do Jana, który czuwa pod pokojem Gustawa przychodzi Radost (stryj Gustawa) i pyta, czy Gustaw jeszcze śpi. Jan próbuje odpowiadać wymijająco, nie chce wpuścić Radosta do pokoju Gustawa tłumacząc, że Gustaw całą noc miał migrenę i nie mógł zasnąć. Jednak Radost odgaduje, że Gustawa nie ma w pokoju i że znowu udał się na nocną eskapadę. Dwój Dobrójskiej był położony nieopodal Lublina [wątek autobiograficzny Fredry, miał sentyment do tamtych okolic, gdyż tam przeżył swoją pierwszą miłość do Anieli Trembickiej]. Jan stał pod drzwiami i pilnował momentu, w którym uchylić okno, żeby Gustaw mógł niezauważony dostać się do swojego pokoju. Radost się zdenerwował, gdy Jan w końcu przyznał, że Gustawa nie ma, zaczął na niego pomstować, że zachowuje się nieodpowiednio, a powinien planować swój ślub. Na to wszystko zjawia się Gustaw.
Akt I scena 3
Gustaw, Jan, Radost
Zjawia się Gustaw zupełnie nieświadomy obecności Radosta. Wchodzi przez okno, przeprasza od progu Jana za to, że przez niego nie zmrużył oka całą noc. Narzeka na złą pogodę (akcja komedii rozgrywa się późną jesienią)
Akt I scena IV
Radost ma pretensje do Gustawa z powodu jego niewłaściwego zachowania. Gustaw nie zauważył od razu stryja, który cierpliwie czekał aż to nastąpi. Gustaw zmieszał się i zapytał stryja czemu tak wcześnie wstał, lecz stryj zignorował to pytanie. Zaczął go prosić o zmianę zachowania, gdyż są w gościnie u Pani Dobrójskiej (która ma zostać jego teściową) i taki hulaszczy tryb życia nie przystoi kawalerowi, który zaraz ma brać ślub. Mówi Gustawowi, że nie wypada, aby wykradał się w nocy przez okno. Gustaw opowiada mu o balu, w którym uczestniczył i zaznaczył, że nuda panująca w tym domu popycha go do zabawy. Obiecał, że się ustatkuje i Radost przestał się na niego gniewać. Radost zaczął mieć nadzieję, że Aniela trochę polubi jego bratanka.
Gustaw opowiedział o balu, w którym brał udział zeszłej nocy. Bal odbywał się w pobliskiej karczmie, na przedmieściach Lublina. Radost dobrze znał lokale, w których jego bratanek się bawi. Gustaw bezskutecznie namawiał stryja, by z nim poszedł do Karczmy pod Złotą Papugą. Radost chciał, żeby Gustaw nie jechał konno, ale wziął jego dorożkę i obiecując mu swój płaszcz, aby Gustaw się nie przeziębił. Kazał mu się przespać i wypocząć, bo był wyjątkowo blady [w okresie sentymentalizmu bladość była symbolem wrażliwości i czułości]. Stryj upominał Gustawa by nie popełnił w stosunku do Anieli i Pani Dobrójskiej żadnej gafy, że ma się kilka razy zastanowić, zanim coś powie. Gustaw obiecał zastosować się do rad wuja, po czym, aby przypieczętować obietnicę ucałował wuja w rękę.
Akt I scena V
Radost, Albin
Radost rozmawia z Albinem, który jest nieszczęśliwie zakochany w Klarze o różnych sposobach okazywania uczucia. Albin płacze, ociera łzy chusteczką, wyznaje Radostowi, że jest już zmęczony i zrozpaczony. Radost doradza mu, żeby się rozweselił, bo taką melancholią, żadnej kobiety nie zdobędzie. Każe mu być pogodnym, bo Klara jego wybranka, jest gadatliwa i pełna życia, nie lubi nudy i smutku. Albin opowiada Radostowi, jak od dwóch lat bezskutecznie stara się o przychylność Klary. Kocha ją bez wzajemności, bezgranicznie, jest w stanie dla niej zrobić wszystko i ciągle żywi nadzieję, że w końcu uda mu się ją do siebie przekonać. Radost w pewnym momencie zaczyna udawać, że musi już iść, bo bardzo się spieszy. Aby trochę ulżyć Albinowi powiedział mu, że Klara darzyła go uczuciem. Albin wyjawił Radostowi w tajemnicy, że Klara i Aniela złożyły śluby – aby nigdy nie wyjść za mąż i aby nienawidzić mężczyzn. Radost zaczął się śmiać i podziękował Albinowi za przekazanie mu nowiny, myśląc, że musi powiedzieć o tym Gustawowi, bo być może to go sprowokuje do działania.
Akt I scena 6
Albin, Aniela i Klara
Klara kpi z zachowania i wyglądu Albina. Urażony Albin nie wychodzi, tylko na prośbę dobrodusznej Anieli. Klara drażni się z Albinem, on całuje jej rękę kolejny raz wyznaje jej miłość. W końcu zrezygnowany ostrzega, że doceni co miała, gdy to straci. Klara po raz kolejny mówi, że go nie kocha i nic ją to nie obchodzi. W pewnej chwili szepce do Anieli, że muszą uciekać, bo tu na nie miłość czyha. Albin urażony kpinami Klary postanawia odejść jedynie na prośbę Anieli został.
Akt pierwszy scena VII
Klara i Aniela rozmawiają na temat ślubów, które złożyły, o miłości i mężczyznach. Po wyjściu Albina, Aniela upomina Klarę, że nie powinna go tak dręczyć i po prostu mu powiedzieć, dlaczego nie może między nimi być uczucie. Klara gardzi uczuciem Albina i bawi się nim. Traktuje mężczyzn źle, gdyż chce, żeby dostali nauczkę za próżność i twarde serce. Chce się pozbyć, jak nazywa Albina „natręta”. W pewnym momencie Aniela pyta Klarę, dlaczego jej to wszystko mówi, a Klara odpowiada, że kobiety są zbyt dobre dla mężczyzn. Klara nie chce informować Albina o ślubach. Chce, żeby dalej zabiegał o jej względy, by mogła nim gardzić i go odtrącać. Aniela i Klara dochodzą do wniosku, że ułożyły doskonały plan, aby podtrzymać solidarność kobiecą. Odnowiły ślubowanie, podały sobie ręce i przyrzekły, że będą nienawidzić mężczyzn i nigdy nie wyjdą za mąż. Zrobiły oczywiście wyjątki, ojciec Klary, stryj Anieli i braci stryjecznych oraz innych bliskich krewnych płci męskiej. Zakończyły rozmowę wyzywając Gustawa od warszawskiej laleczki, która prowadzi hulaszczy tryb życia i zapewne chce się ożenić wyłącznie z nudów.
Akt I scena 8
Pani Dobrójska, Aniela, Klara i Albin
Aniela i Klara skarżą się do Pani Dobrójskiej na zachowanie Gustawa, który traktuje je z góry. Ironizują na temat kobiecej mądrości. Albin wchodzi do pokoju i wzdycha, nie spuszczając oka z Klary. Pani Dobrójska wchodzi do pokoju, Klara całuję ją w rękę, a ona zwraca się do Anieli, aby zaczęła się starać o Gustawa. Zarówno Aniela, jak i Klara zapewniają Panią Dobrójską o ich rozsądku, i przekonywały, że Gustaw je ignoruje i zapewne się nudzi na wsi. Nie ma z nimi o czym rozmawiać, bo brakuje mu zabaw i uciech, do których był przyzwyczajony. Pani Dobrójska słuchając dziewcząt kwitując to krótko – zarówno mężczyźni i kobiety mają wady.
Akt I scena 9
Dobrójska, Aniela, Klara, Albin, Gustaw
Klara, Aniela i Pani Dobrójska są zajęte robótkami ręcznymi. Gustaw zasypia podczas rozmowy z Anielą, jej matką, Klarą i Albinem. Wszyscy uczestnicy rozmowy są urażeni, opuszczają pokój i zostawiają Gustawa samego.
Akt I scena 10
Gustawa budzi Radost. Gdy mu się to udaje, Gustaw nadal myśli, że znajduje się w towarzystwie kobiet. Dopiero po chwili dotarło do niego,
Zamień czytanie na oglądanie!
Streszczenie szczegółowe
Śluby panieńskie — streszczenie szczegółowe.
Streszczenia zostanie podzielone na akty i sceny.
Akt 1
Scena 1
Opisane jest jak Jan, wyczekuje rano pod drzwiami swojego Pana, którym jest Gustaw, na jego powrót do domu z nocnej zabawy.
Scena 2
Radost chce wejść do pokoju krewnego, jednak przeszkadza mu w tym Jan. Chcąc ratować swego Pana, wymyśla różne wymówki. Najpierw próbuje wmówić Radostowi, że panicz Gustaw śpi, gdy to nie działa, mówi, że tak naprawdę zasłabł. Radost jest nieugięty, przez co Jan wyjawia mu prawdę. Czeka na powrót Gustawa, aby wpuścić go do domu po nocnej zabawie.
Scena 3
Gustaw wraca do domu, wchodząc przez okno w stroju do konnej jazdy i narzeka przy tym na fatalną pogodę.
Scena 4
Radost rozpłakuje się, wyznając, jak bardzo jest niezadowolony z nocnych wypraw Gustawa. Ten przyjął rady stryja z przepraszającym uśmiechem, czym go całkowicie rozczulił. Tłumaczy się, że jego nocne wymykanie się jest spowodowane poszukiwaniem rozrywki. Według niego w dworku jest niebywale nudno i tylko poza nim może się zabawić. Radost stwierdził, że przez jego postawę może zaprzepaścić poślubienie pięknej Anieli. Gustaw natomiast jest na tyle pewny siebie, że nie bierze takiej opcji pod uwagę, bowiem obie rodziny dążą do tego ślubu.
Gustaw chwali się stryjowi, że noc spędził na balu przebierańców, odbywającego się w karczmie „Pod Złotą Papugą”. Radost znów ukazuje swoje niezadowolenie. Gustaw nie przejmuje się narzekaniem stryja. Wyznaje, że według niego najlepszą szkołą życia jest zabawa wśród innych ludzi o bardzo różnych temperamentach i charakterach, bo w ten sposób można nabrać potrzebnego w życiu doświadczenia. Gustaw zaproponował stryjowi, aby tej nocy razem udali się na tego typu zabawę, jednak Radost nie jest tym zachwycony. Przypomina również bratankowi, że obiecał poprawę. Gustaw mimo to prosi o pozwolenie, ponieważ ma być to ten ostatni raz. Jednak równocześnie zagroził, że jeśli mu nie pozwoli to i tak wymknie się i pojedzie konno. Radost zatroskany zdrowiem krewnego pozwala mu na wyprawę, ponadto daje mu swój powozik i ciepły płaszcz. Poradził mu też, żeby się trochę przespał, bo jest bardzo blady. Gustaw odpowiada na to argumentem, według którego, gdy mężczyzna jest blady przy kobiecie, jest to znak wielkiej miłości wobec niej. Gustaw w końcu obiecał się poprawić i poszedł się położyć.
Scena 5
Albin trzymając chustę w ręce, przeżywa swoją miłość do Klary. Radost, widząc załamanego chłopaka radzi mu, aby się zmienił ze zrozpaczonego i wiecznie smutnego na radosnego twierdząc, że inaczej zniechęci dziewczynę do siebie. Albin odbierał to jako śmiech ze strony Radosta. Twierdzi, że rada jest nietrafiona i niepotrzebna.
Radost, spiesząc się do domu, zostaje zatrzymany przez Albina, który opowiada mu o tajnym ślubowaniu Klary i Anieli. Według ślubowania obiecały, że nigdy nie wyjdą za mąż. Radost chciał pocieszyć młodego człowieka. Stwierdził również, że takie śluby mogą zachęcić Gustawa do walki o Aniele. Mocno go to ucieszyło, jednak Albin nie wiedział, dlaczego Radost opuścił go tak radosny. Albin został sam.
Scena 6
Nadeszły Klara i Aniela. Albin, widząc Klarę, jedynie westchnął, co nie wystarczyło jego lubej na powitanie. Albin zarzucił, iż Klara nie ma dla niego żadnych pozytywnych uczuć. Klara przekomarza się z Albinem. Jej słowa są żartobliwe, przy czym Albin mówi szczerze to, co myśli i czuje. Jego słowa wyrażały ból cierpiętnika z miłości. W końcu po chwili użalając się nad swoim losem, odchodzi od Klary.
Scena 7
Aniela nie mogąc patrzeć na cierpienie Albina, mówi Klarze, że nie powinna tak dręczyć chłopaka, ponieważ jego uczucia są szczere i rzeczywiście cierpi. Klara jednak uznała, że chce tylko zrealizować śluby. Przypomina Anieli, jak płeć męska jest niestała w uczuciach. Twierdzi, że tylko nadużywają kobiecej dobroci. Namówiła też przyjaciółkę, by powtórzyły swe śluby – do śmierci będą nienawidzić mężczyzn. Później zaczęły rozmawiać o Gustawie. Mówią, że zamierzał wziąć ślub, bo po prostu się nudzi.
Scena 8
Albin nieustannie obserwuje Klarę, ciężko przy tym wzdychając.
Pani Dobrójska udzielała tymczasem pannom rad dotyczących postępowania i zachowania. Zwraca szczególną uwagę na to, aby okazywały gościom należytą grzeczność.
Klara i Aniela zaczęły potem rozmawiać o Gustawie. Chłopak cały czas ukazywał, jak bardzo znudzony jest życiem wiejskim. Nie lubi spokojnej atmosfery, która tam panuje.
Nagle Klara zaczęła robić piruety, Albin zaś szybko podbiegł ku niej, by ją ratować przed zderzeniem z krzesłem. Klara nie ukrywa niezadowolenia. Jest widocznie znudzona ciągłą adoracją ze strony Albina. Stwierdziła też, że mężczyźni stale dominują nad kobietami, z czym nie zgodziła się Dobrójska. Kobieta twierdziła, że obie płcie mają wady, jak i zalety.
Scena 9
Gustaw przyszedł do Pań i znużony, od niechcenia zaczął z nimi rozmawiać. Klara, chcąc spowodować konflikt, z ironią wypowiedziała się o mężczyznach, którzy nudzą się pobytem na wsi. Dobrójska I Aniela starały się ją uspokoić i dać do zrozumienia, że powinna przestać, jednak nie dało to żadnego skutku. Klara nadal ostro dyskutowała z Gustawem, świadomie dążąc do zaostrzenia konfliktu. Gustaw cały czas wyglądał na mocno znudzonego, nawet w pewnym momencie zasnął na krześle. Klara bardzo się z tego powodu oburzyła, według niej tym zachowaniem Gustaw zlekceważył jej osobę, więc razem z innymi opuściła salon.
Scena 10
Radost był zrozpaczony postawą Gustawa. Po usłyszeniu tego młodzieniec się obudził. Radost zaczął go prosić, aby ten był rozsądny przynajmniej przez kilka dni. Gustaw obiecał się poprawić, podziękował za wszystkie dobre rady.
Gdy był już całkowicie rozbudzony, z wielką werwą opuścił pomieszczenie, aby znaleźć Aniele i zacząć starać się o jej rękę.
Akt 2
Scena 1
Trwała rozmowa o zachowaniu Gustawa, chłopak stał się niebywale radosny, co bardziej przypominało głupkowate pajacowanie. Radost stara się usprawiedliwić bratanka, ponieważ nie chcę, aby Pani Dobrójska zarzuciła i oskarżyła go o egoizm. Radost przyznał też, że bardzo tego młodego człowieka kocha. Powiedział, że jego głupkowate poczynania i zachowania wynikają z nieśmiałości. Nie był zadowolony, że Gustaw cały czas nadużywa jego dobroci.
Pani Dobrójska uznała, że jest to psucie młodego Gustawa i panien które, trzeba zaznaczyć, że sprzecznie z wolą opiekunów, ślubowały bycie wiecznymi pannami. Stwierdziła, że jest to zwykła dziecinada wynikająca ze złej lektury. Według niej panienki z czasem same zrozumieją, że ich przysięga była wielką głupotą.
Scena 2
Radost wygłasza monolog, w którym przyznaje, że jest bezradny wobec wybryków Gustawa.
Scena 3
Gustaw doszedł do wniosku, że jego zachowanie było wspaniałe a wręcz idealne więc być z siebie zadowolony. Niepokoiła go tylko niechęć, jaką okazywała mu Aniela. Jego pewność siebie wcale nie wpłynęła kojąco na jego stryja, który ostro skrytykował jego poprzednie zachowanie wobec pań. Gustaw jak to miał w zwyczaju bardzo podziękował stryjowi za jego pouczenie, przez co Radost szybko mu wybaczył. Chłopak również poskarżył się, że bardzo nudzą go wiejskie rozmowy. Stwierdził również, że ma mało tematów do rozmów z Anielą.
Radost przerywa wypowiedź Gustawa, mówiąc mu o ślubach, które złożyła Klara i Aniela. Po odejściu stryja Gustaw przyznał przed samym sobą, że kocha Anielę.
Scena 4
Gustaw zaczął bardzo starać się o względy Anieli. W rozmowie z wybranką jego serca przeszkadzała mu Klara, która ciągle się wtrącała. Próbuję ignorować jej obecność, jednak w końcu dochodzi między nimi do sprzeczki.
Klara przyznała, że mężczyźni są wiarołomni. Według niej dąży do uzyskania jej ręki, póki ulega ich namową. Gdy przestaną i im się znudzą, od razu szukają kogoś innego do podboju.
Gustaw postanowił dowiedzieć się, czy jej poglądy są spowodowane tym, co przeżyła czy jej wiedza z czegoś wynika. Obie panny zgodnie odpowiedziały, że całą wiedzę czerpią z książek. Gustaw stwierdził, że jego zdaniem takie twierdzenia na dany temat są dobre tylko jedynie, gdy są potwierdzane doświadczeniem. Klara broniła jednak swego zdania. Klara dowiedziała się, że to Albin wyjawił ich ślubowanie, przez co ta powtórzyła je i odeszła stamtąd.
Scena 5
Gustaw stara się potajemnie sprawdzić, czy zachowanie Anieli wobec niego jest wynikiem jej ślubowania z Klarą. Dziewczyna jednak stwierdza, że tak naprawdę nie wierzy w szczerość i prawdziwe uczucia mężczyzn. Gustaw jednak stara się pokazać, że sam jest odwrotnym przypadkiem. Na jego nieszczęście nie przyniosło to oczekiwanego efektu, a Aniela znów powtórzyła, że stoi przy swoich poglądach.
Gustaw w akcie desperacji ukląkł przed dziewczyną, błagając ją, o zmienię zdania, jednak ta nic sobie z tego nie robi i po prostu odchodzi.
Scena 6
Gustaw dalej znajdował się w pozycji klęczącej, gdy przyszła Klara. Dziewczyna wyśmiała go, on jednak udawał, że tego nie słyszy i nie odpowiedział. Wyznał przed Klarą, że jest mocno zakochany w Anieli po czym poprosił ją o pomoc. Chciał aby dziewczyna opowiedziała swojej najlepszej przyjaciółce jak bardzo Gustaw się zmienił i ją pokochał tym samym nakłaniając przyjaciółkę na związek z nim.
Na początku Klara udawała życzliwość i nawet popierała jego pomysł jednak później wybuchnęła śmiechem, nad którym nawet nie potrafiła zapanować. Gdy opanowała fale śmiechu zaczęła szydzić z mężczyzn oraz zarzuciła im, że chcą panować nad uczuciami kobiety by je zniewolić.
Scena 7
Gustaw szybko domyślił się, że Klara zastawiła na niego pułapkę. Doszedł do wniosku, że aby zdobyć Aniele, musi wcielić w życie swoją intrygę.
Scena 8
Gdy Gustaw zobaczył użalającego się nad swoim tragicznym losem odrzuconego przez swoją miłość kochanka, zapłakanego Albina doszedł do wniosku, że to właśnie on problemem. Był przekonany, że to Albin jest źródłem błędnych wyobrażeń Klary i Anieli co do miłości, samej istoty uczuć i mężczyzn. Poradził więc mu, aby się zmienił i przestał być uległy Klarze.
Scena 9
Albin dalej błagał Klarę, aby obdarzyła go chodź odrobiną miłosnego uczucia. Panna zamiast tego za rzuciła mu nadopiekuńczość co było dla niej nieznośne. Zaczęła wyśmiewać jego wyznania i stwierdziła, że nie zmieni swojego postępowania.
Albin przyznał, że rada Gustawa, której na początku nie chciał słuchać, była słuszna i nie powinien pokazywać ukochanej swojej uległości.
Słysząc to Klara, mocno się oburzyła. A gdy zapytał się jakie ma życzenie, kazała mu odejść co ten posłusznie zrobił.
Gdy Klara została sama przyznała, że jest wewnętrznie rozbita pomiędzy nienawiścią a miłością wobec Albina.
Akt 3
Scena 1
Gustaw wyznał Anieli, że jest zakochany w osobie o takim samym imieniu jak ona. Aniela mimo początkowego zaskoczenia, szybko oferuje Gustawowi rolę przyjaciółki i powiernicy.
Gustaw wyznał, że jego stryj nie zgadzał się na ten związek, ponieważ kiedyś pojedynkował się z ojcem jego wybranki. Pomoc Anieli miała polegać na tym, że kiedyś przy świadkach odmówi mu swej ręki. To miało pomóc w tym, że stryj nie oczekiwałby już ich zaślubin i nie nalegałby na ten związek. Gustaw wyznaje, że sytuacja go przerasta, przez co planuje popełnić samobójstwo. Aniela była na tyle prze
Zamień czytanie na oglądanie!
Bohaterowie
Gustaw — najciekawsza i najbardziej wnosząca do fabuły postać. Zdobywca kobiecych serc, wesołek, osoba szukająca rozrywki oraz wielki intryg. Potrafił dzięki swojemu sprytowi rozkochać w sobie Anielę oraz doprowadzić do związku między Albinem i Klarą. Fredro uczynił go parodią bohatera romantycznego:
-Został sprowadzony przez swojego stryja Radosta na wieś, aby starać się, o rękę Anieli jednak nie robi tego. Jedynie bawi się wieczorami, imprezuje, oddając się różnym rozrywkom. Nie ubiega się o względy dziewczyny, wiedząc, że i tak dojdzie między nimi do małżeństwa, które postanowił stryj, zamiast tego stara się opóźnić wszystko, a zwłaszcza zaręczyny,
-Gdy dowiedział się o ślubach dziewczyn, według których nigdy nie zwiążą się z mężczyzną, budzi się w nim uczucie przekory, które pchnęło go do działania. Zaczyna starać się o rękę Anieli.
-Napotyka na różne przeszkody, które tylko dają mu większą motywację do działania. Podczas starań o rękę dziewczyny zaczyna dostrzegać piękno i mądrość Anieli. W jego sercu zaczyna kiełkować powoli miłość do niej.
-widząc, że to jak działa dotychczas, nie przynosi rezultatu, knuje intrygę, w którą miesza wszystkich bohaterów
-Jest zdecydowany i niebywale inteligentny, zaczyna odczuwać prawdziwą miłość, którą zauważają wszyscy bohaterowie.
Klara — Młoda dziewczyna igrająca z miłością Albina. Posiada niebywały intelekt i błyskotliwość. Uszczypliwa, zbuntowana przeciwko starym obyczajom.
Często używa swojego ciętego języka nawet na osobach, do których powinna mieć szacunek. Samodzielna, niezależna, sprytna.
Chce sama decydować o losach swojego życia. Gdy dowiaduje się o rzekomym ślubie między nią a Radostem, mówi mu, jaka będzie okrutna i wredna jako żona kogoś, kogo sama sobie nie wybierze. Jest złoś
Zamień czytanie na oglądanie!
Rozprawka
Śluby panieńskie — Rozprawka
Nie można polegać tylko na wiedzy książkowej.
Książki zawsze były i będą wielką kopalnią wiedzy jednak trzeba pamiętać, że doświadczenie jest równie ważne. Książki nienaukowe w większości są fikcją literacką. Historią wymyśloną przez kreatywną i lekko wybujałą wyobraźnię autora. Większość osób potrafi odróżnić fikcję od prawdy jednak nie każdy. Niektórzy wierzą we wszystko, co jest napisane, nie próbując nawet dowiedzieć się, czy to prawda. Oceniają innych pod pryzmatem książkowym. Niestety same dzieła literackie często pokazują stereotypy danych osób czy też rzeczy. Mężczyźni często są ukazywani jako podrywacze i niestałe w uczuciach osoby bądź po prostu tak zwani „źli chłopacy”, którzy są niebywale pewni siebie i często wpadają w kłopoty. Kobiety zaś są ukazywane jako bardzo uczuciowe istoty, lekko nieporadne i albo niesamowicie ciche, nieśmiałe, albo wiecznie zdenerwowane i wredne. Stereotypy są czymś powszechnym nie tylko w literaturze, ale również w filmach. Osoby ponure, smutne mają najczęściej ciężką przeszłość, osoby złe są narcystyczne i pewne siebie. Przykładów stereotypów jest dużo. Również zawody padły ich ofiarą. Lekarze najczęściej są bardzo poważni a osoby pracujące na roli głośne i niedbające o siebie. Jednak nie jest to prawdą, co można samemu zobaczyć, dlatego nie można się sugerować wszystkim, co jest zapisane na stronach książki.
Zacznijmy od lektury „Śluby panieńskie”. Występują tam dwie młode dziewczyny, Klara i Aniela. Czerpią całą wiedzę z książek, która czytają. Są na tyle zniesmaczone zachowaniem w nich mężczyzn, że składają między sobą śluby. Polegają one na tym, że nigdy nie wyjdą za mąż. Nie byłoby w tym nic złego, gdyby nie to, że dziewczyny nie starają się sprawdzić, jacy naprawdę są mężczyźni, a jedynie ślepo ufają przeczytanym przez siebie powieścią. Oskarżają przez to płeć przeciwną o nie stałość uczuciową oraz chęć dominacji nad kobietami. Nie słuchają innych, odrzucając doświadczenie innych. Gdyby nie intryga Gustawa, w której pokazał im jacy naprawdę są mężczyźni, panny zapewne już zawsze trzymałyby się wiedzy fikcyjnych opowieśc
Zamień czytanie na oglądanie!
Geneza utworu i gatunek
#Geneza utworu
Fredro rozpoczął pracę nad utworem w 1826 roku. Pierwszym pomysłem na tytuł był „Magnetyzm”. Jednak w 1927 komedia zyskała tytuł „Nienawiść mężczyzn”. Autor planował wystawić sztukę w Warszawie, jednak tego nie zrobił. Prawdopodobnie z powodu problemów miłosnych – ukochana Zofia nie mogła unieważnić małżeństwa, a to na tyle poruszyło wrażliwym pisarzem, że nie chciał myśleć ani o wydaniu, ani o wystawieniu dzieła. W roku 1828 udało mu się poślubić wybrankę. Niestety, ponieważ zmarł mu ojciec, a w Polsce wybuchło powstanie listopadowe, nie podjął się zakończenia pracy. Do pisania komedii wrócił w roku 1832. Wówczas otrzymała ona tytuł „Śluby panieńskie, czyli magnetyzm serca”. Rok później miała premierę we Lwowie. Ostateczna wersja sztuki miała wydźwięk optymistyczny i radosny, bo Fredro napisał dzieło o miłości, której warto sz