Menu książki:
Faust - Rozprawka
Faust — rozprawka
Człowiek jest w stanie wiele poświęcić dla zdobywania coraz większej wiedzy.
Nie ma jednego pojęcia, które wyjaśni pojęcie wiedzy. Definicja, którą podaje Nowa Encyklopedia Powszechna brzmi: „Ogół wiarygodnych informacji o rzeczywistości wraz z umiejętnością ich wykorzystywania”. Jednak skupmy się na tym, jak prosty człowiek patrzy na wiedzę, jak na wielki skarb, którego pożąda. Uczymy się od małego, zdobywając coraz większą wiedzę. Najpierw dowiadujemy się jak chodzić czy też mówić, później jak pisać i czytać a jeszcze później zdobywamy bardziej zaawansowaną wiedzę, jednak jak mówi powiedzenie „człowiek całe życie się uczy, a głupi umiera”. Z natury jesteśmy ciekawscy i czasami nawet nieświadomie dążymy do zdobycia wiedzy na dany temat. Zastanówmy się jednak, jak wiele poświęcamy dla zdobycia danej wiedzy? Często czas, pieniądze, a nawet samego siebie. Tutaj nasuwa się pytanie, czy są jakiekolwiek granice? Zapewne tak i niektórzy dobrze o tym wiedzą a niektórzy wręcz przeciwnie. Nie jest nowością, że osoby uczone są postrzegane lepiej przez społeczeństwo niż te, którego ledwo potrafią czytać. Osoby ubogie w wiedzy często łakną jej bardziej niż te, które już ją poznały, jednak to osoby uczone oddają więcej, aby nimi być.
Przejdźmy do argumentów, które rozpocznie bohater tytułowy lektury „Faust”. Bohater ten jest wielkim uczonym oraz alchemikiem, który poświęca cały swój czas na zdobywanie coraz więcej wiedzy i cały czas jest mu za mało jej. Chce poznać, jak wszystko powstało, skąd się wzięło. Chce wiedzieć dosłownie wszystko, przez co staje się celem zakładu między Bogiem a diabłem. Według niego szatan ma opętać duszę uczonego. Przychodzi do niego, proponując podpisanie cyrografu, co na początku nie interesuje uczonego. Coś więcej nawet udaje mu się uwięzić diabła, jednak w końcu ulega, chcąc, aby szatan uczynił go osobą wiedzącą wszystko, mającą chwałę. Chciał, aby mógł o swojej sławie powiedzieć „trwaj, jesteś piękna”. Mamy tutaj przykład osoby, która jest w stanie poświęcić własną duszę na potępienie, aby zdobyć wiedzę. To dość hiperboliczny przykład jednak dobrze pokazuje zachłanność ludzką.
Przenieśmy się teraz w dawne czasy. Czasy, w których kobiety były niedopuszczane do wiedzy. Zajmująca się w tamtych czasach domem i dziećmi płeć żeńska nieraz po kryjomu próbowała się czegoś nauczyć, co więcej mamy przykład Marii Skłodowskiej-Curie, która, aby studiować, wyjechała z własnego kraju, który nie pozwalał na naukę kobiet. Opuściła swój rodzinny kraj, wszystkie znajomości oraz rodzinę, aby móc się uczyć i dokonywać wielkich rzeczy. Nie była jedynym przypadkiem w historii. Wiele kobiet walczyło o prawa dla nich samych, przede wszystkim do nauki. Chciały moc również poznawać świat i zasłynąć z czegoś. Oddawały swój czas, siły a czasami nawet dobrą reputację. Były też osoby, które oddawały swoje ciało czy też wolność wychodząc za osobę, która da jej możliwość kształcenia.
Wróćmy do teraźniejszych czasów. Czasów, w których każdy ma równe prawa przynajmniej w większości krajów. Mogłoby się wydawać, że skoro możliwość nauki jest powszechna, to poświęcamy mniej rzeczy dla niej, co jest kłamstwem. W dzisiejszych czasach wiele osób rezygnuje z założenia rodziny dla kształcenia się w wybranym kierunku. Chcą zasłynąć, zrobić karierę a dopiero potem skupiać się na ustatkowaniu i założeniu rodziny. Poświęcając swój czas oraz młodość nie zauważają jak czas, nieubłaganie leci, osoby się starzeją i czasami nie mają już jak później założyć rodziny, więc całkowicie oddają się nauce. Czy jest to dobre podejście? Zależy od punktu widzenia. Niektórym taki los odpowiada, a niektórzy dopiero po latach rozumieją, że zmarnowali swoje życie, goniąc za coraz większą wiedzą i teraz nie ma kto mu podać przysłowiowej „szklanki” na starość.
Podsumowując wszystkie argumenty, możemy potwierdzić, że człowiek jest z natury osobą, która dąży do zdobycia wiedzy, płacąc za to różne ceny, większe lub mniejsze. Jednak nie zmienia to faktu, że jesteśmy w stanie oddać wiele rzeczy, aby zdobyć odpowiedzi na pytania tego świata i choć wiemy, że nigdy nie uda nam się zdobyć wiedzy całkowitej to i tak uparcie do tego dążymy. Dlaczego? To już zostawiam na własne przemyślenia.