Przypadki Robinsona Kruzoe - Streszczenie

Autorem książki „Przypadki Robinsona Kruzoe” jest Daniel Defoe. Urodził się w 1660 roku w Londynie, a zmarł w 1731 również w Londynie. Był angielskim pisarzem oraz prekursorem książek przygodowych. Oprócz „Przypadków Robinsona Kruzoe” napisał „Najlepszy sposób na odszczepieńców” (oryginalny tytuł „The Shortest Way with Dissenters”) oraz „Hymn do Pręgierza” (oryginalny tytuł ” Hymn to the Pillory”). W 1724 roku ukazała się powieść „A General History of the Robberies and Murders of the Most Notorious Pyrates” autorstwa Charlesa Johnsona (istnieją teorie, w których Charles Johnson to tak naprawdę autor „Przypadków Robinsona Kruzoe” czyli Daniel Defoe, jednak żadna z nich nie została potwierdzona przez jakiekolwiek źródło historyczne.) Tłumaczenie z języka angielskiego stworzył Józef Birkenmajer. Historia głównego bohatera- Robinsona Kruzoe jest najprawdopodobniej oparta na historii Alexandra Selkirka, który podobnie jak Robinson przebywał cztery lata na bezludnej wyspie. Powieść ta została napisana w 1719 roku w Anglii, a dokładniej w Londynie. Cała książka jest pisana w pierwszej jak i w trzeciej osobie, co oznacza, że momentami Robinson jest głównym bohaterem, a momentami narratorem historii. Jako narrator bardzo często pokazuje swoje emocje, jednak próbuje je ukryć w sobie. Punktem kulminacyjnym całej powieści jest chwila, kiedy Kruzoe jako jedyny ocalały trafia na bezludną wyspę i tam walczy o przetrwanie. Sam bohater opisuje, że ciągle szuka ludzi, schronienia i jedzenia czyli najbardziej potrzebnych rzeczy. Problematyką utworu jest zastanowienie się i odpowiadanie za swoje błędy młodości. Taki błąd popełnił młody Robinson, który postanowił uciec od rodziców, którzy bardzo go kochali. Warto także dodać, że historia Robinsona Kruzoe jest nawiązaniem do historii Daniela Defoe czyli autora owej powieści. On także jako mały chłopak uwielbiał podróże morskie. Jego morskim wyczynem jest opłynięcie połowy Europy. Także on uciekł od rodziców, gdy był młody. Również rozwinął plantację, niewolników i majątek. Daniel Defoe pisze tą powieść ku przestrodze dla młodych ludzi, aby nie popełnili tego błędu, który popełnił on sam. Dlatego właśnie powstała książka „Przypadki Robinsona Kruzoe”, jednak pod postacią głównego Bohatera – Robinsona znajduje się postać, cechy i umiejętności autora książki – Daniela Defoe. Cała historia rozpoczyna się w małym, angielskim miasteczku Hull, w którym poznajemy małego, dziewięcioletniego chłopca, który jest głodny wielu morskich przygód, nie może ich spełnić, gdyż nie pozwala mu na to ojciec. Robinson urodził się w 1632 roku jako najmłodszy z synów rodziny kupieckiej. Jego dwaj starsi bracia zginęli na morzu – utonęli. Młody Robinson postanawia uciec z domu i z pomocą najlepszego przyjaciela Williama trafia na statek, którym wypływa na długą żeglugę. Jego szczęście nie trwało długo, ponieważ jego statek się rozbił, aczkolwiek jakimś cudem dotarł do Londynu. Miał na tyle dużo pieniędzy, że mógł wrócić do domu, jednak spotkał tam angielskiego kapitana, który zaproponował mu wypłynięcie na rejs do Afryki. Tym razem udało się to bezproblemowo ale stało się coś co popsuło plany na przyszłość naszemu głównemu bohaterowi. Po powrocie do Afryki kapitan statku mocno zachorował, a następnie zmarł. Później szczęście go opuściło – trafił do niewoli jako niewolnik, jednak z pomocą innego niewolnika Ksurego udaje mu się uciec. Stamtąd wyruszyli do San Salvator, gdzie Kruzoe wykupił ziemię i założył planację. Po jakimś czasie, Robinson doszedł do wniosku, że plantacja rozrastałaby się lepiej i szybciej, gdyby pracowało tu więcej osób – niewolników. Postanowił wyruszyć w kolejną podróż na poszukiwanie ludzi potrzebnych mu do pracy w plantacji. Jednak po raz kolejny szczęście opuściło młodego żeglarza. Jego statek rozbił się na kawałki, a sam trafił na bezludną wyspę. Nie wiedząc co ze sobą zrobić postanowił poszukać pożywienia, gdyż bardzo dawno nic nie jadł. Był bardzo odważny i zdolny, gdyż sam wybudował sobie małe mieszkanie i tam zamieszkał. Tak mijały dni, miesiące, lata, a Robinson czuł się co raz bardziej osamotniony. Kiedy mijała czwarta rocznica odkąd Kruzoe zamieszkał na bezludnej wyspie usłyszał huk armat. Wiedział, że na wyspie muszą znajdować się ludzie. Kiedy rano się obudził i wyszedł na brzeg wyspy, ujrzał rozbity statek, a także psa, którego nazwał Amigo. Kiedy spacerował po wyspie zobaczył ludzki szkielet. Domyślił się, że na wyspie znajdują się Karaibowie- kanibale. W oddali zobaczył jednego niewolnika, który uciekał. Robinson stanął w jego obronie i zabił dwójkę napastników. Niewolnikowi dał na imię Piętaszek, ponieważ odnalazł i spotkał go w piątek. Później jednak okazało się, że na wyspę powrócili Indianie. Od nich także Robinson odbił jeńca, który był Hiszpanem i nazywał się Don Juan Castolios. W takim zespole mieszkali jeszcze przez rok na tej wyspie, następnie zbudowali łódź, którą popłynęli do Anglii. Nasz bohater postanowił pojechać do wdowy Angielskiego Kapitana, aby odzyskać pieniądze pozostawione przed wypłynięciem. Po odebraniu pieniędzy wyruszył do rodzinnego miasteczka Hull. Tam otrzymał dramatyczną wiadomość, jego rodzice nie żyli. Robinson wpadł w nie opisaną wściekłość i rozpacz. Pewnego dnia odwiedził go Brazylijczyk, który przybył od niego z plantacji i powiedział, że plantacja bardzo się rozwinęła i zebrała tyle pieniędzy, że wystarczy ich do końca życia. Robinson mógł poczuć się jako bogacz. Od razu po usłyszeniu tej wspaniałej wiadomości wyruszył na swoją ziemię i odebrał należne mu pieniądze. Później wrócił na wyspę, na której wcześniej znalazł się przypadkowo. Okazało się, że wyspę zaatakowali Karaibowie, którzy zabili ojca Piętaszka i zaprzestali dalszej walki. Po ich powrocie okazało się, że mieszka tam bardzo dużo osób i postanowiono, że założą tam miasto, które będzie nazwę pochodzącą od jego założyciela- Robinsona czyli Robinsontown. Kiedy Kruzoe wraz z Piętaszkiem wracali do Anglii zaatakowali ich Indianie. Niestety strzałą został zraniony Piętaszek, który momentalnie zmarł. Dla Robinsona był to kolejny bolesny cios w serce. Jednak musiał się podnieść i iść w życie z podniesioną głową. Postanowił, że nie wróci do Anglii, lecz zawrócili i popłynie do Indii. Tam przebywał około jedenastu lat i bardzo mocno powiększył swój majątek. Kiedy minęło kilka lat, zobaczył koło wyspy francuski statek z angielską flagą. Zniszczył miasto, a mieszkańców zabrał do niewoli jako niewolników. Później zamieszkał w zamku w Anglii, gdzie pomagał młodym, niedoświadczonym ludziom, aby nie popełnili tego samego błędu jaki popełnił on w wieku dziewięciu lat uciekając z domu. Bo niby powiększył swój majątek prawie dwukrotnie, ale bardzo mocno zranił swoich rodziców, których już nigdy nie zobaczył. Wraca z jednej strony szczęśliwy, a z drugiej strony jest smutny, bo nie ma do kogo wrócić. Można powiedzieć, że w dzisiejszych czasach jest to coś na zasadzie depresji (brak sensu życia, brak celów do osiągnięcia). Najważniejsze jest jednak to, aby nigdy się nie poddawać i walczyć do końca tak jak zrobił to Robinson Kruzoe. Można wysnuć taki piękny morał tej książki, że warto doceniać nawet te najmniejsze rzeczy, gdyż może ich kiedyś zabraknąć.

Sprawdź pozostałe wypracowania:

Język polski:

Geografia: