U króla Olch - Recenzja książki

Właściwie nigdy wcześniej nie czytałem bajek Andersena. Dopiero teraz, w trzeciej klasie, kiedy są one naszymi lekturami. W domu mam dwie książki z pięknymi ilustracjami Jana Marcina Szancera. Jeśli ktoś lubi rysunki, to koniecznie musi je zobaczyć.

Polecam te książki również osobom, które lubią opowieści fantastyczne. Moje ulubione to seria „Magiczne drzewo” pana Andrzeja Maleszki czy „Harry Potter” autorstwa J.K. Rowling.
A bajki różnego rodzaju, to są takie opowieści nieprawdziwe. I w dodatku mają morał. Można się z nich wiele nauczyć. Dlatego też Wam polecam „Króla Olch” Andersena.

Niestety w mojej książce, która jest zbiorem bajek tego autora, akurat tej nie było. Uwielbiam czytać i biorę udział w konkursie „Mistrz wypracowań”, więc postanowiłem, że poszukam jej w internecie. I tak się stało.

“Król Olch” opowiada historię, w której głównymi postaciami są wszelkiego rodzaju koboldy i chochliki oraz upiory (upiór-konia i upiór-świni). Uwielbiam takie postacie. Wierzcie mi, są naprawdę bardzo ciekawe i przede wszystkim bardzo nieprzewidywalne.

Oczywiście jest tu również król Olch i jego córki Olszanki. I właśnie do nich przyjeżdża kobold ze swoimi synami. Szuka dla siebie i swoich synów żon, ale znajduje tylko dla siebie.

Mam dopiero 9 lat, ale myślę, że w życiu dla różnych osób mogą być ważne różne rzeczy. Ja bardzo lubię czytać, ale też grać na fortepianie i budować z klocków. Kobold, który przyjechał do króla Olch bardzo lubił i potrafił pięknie opowiadać. I znalazł dla siebie żonę, która też niesamowicie opowiada. Po ślubie będą mogli spędzać razem czas. I na pewno będzie im bardzo miło.
Dwaj synowie, którzy przyjechali do króla Olch razem z ojcem, niestety nie znaleźli dla siebie żon. To chyba dlatego, że byli jeszcze za młodzi. Najbardziej interesowały ich wygłupy. W dodatku inne osoby bardzo to denerwowało.

Jeśli chcecie się dowiedzieć co jeszcze wydarzyło się w tej bajce – przeczytajcie ją. Szczególnie polecam ją osobom, które – tak jak ja – szukają opowieści, w których zdarzają się historie wymyślone.

W życiu można robić wiele rzeczy dobrze. Każda z córek króla Olch też to potrafiła. Wszystkie pięknie tańczyły. Jedna z nich bardzo dobrze gotowała, druga grała na instrumencie. Jeszcze inna była bardzo delikatna. Każda potrafiła robić coś innego, ale wszystkie były wspaniałe.
Tak też jest z ludźmi. Każdy przecież ma jakieś zdolności. Musimy je tylko znaleźć.

Fajnie jest też znaleźć kogoś, kto ma podobne zainteresowania. Wtedy można razem spędzać ciekawie czas.

Polecam Wam tę bajkę. Dla mnie były w niej ważne te rzeczy, o których napisałem, ale może dla Was będzie to coś innego.

Sprawdź pozostałe wypracowania:

Język polski:

Geografia: