Chcesz się mniej uczyć i więcej rozumieć?
Zamień czytanie na oglądanie!
Kliknij i ucz się szybciej!
W tej chwili widzisz tylko 50% opracowania
by czytać dalej, podaj adres e-mail!
Wystąpił błąd, spróbuj ponownie :(
Udało się! :) Na Twojej skrzynce mailowej znajduje się kod do aktywacji konta
";
Chcesz się mniej uczyć i więcej rozumieć?
Zamień czytanie na oglądanie!
Kliknij i ucz się szybciej!
Recenzja książki
Autorem „Kartoteki” jest Tadeusz Różewicz. Urodził się 9 października 1921, a zmarł 24 kwietnia 2014 roku. Był on polskim poetą, dramaturgiem, prozaikiem i scenarzystą. Był członkiem Wydziału VI Twórczości Artystycznej Polskiej Akademii Umiejętności. Jego dzieła są zaliczane do literatury pięknej, a są to między innymi: „Kartoteka (czyli tekst dotyczący tej recenzji), „Ocalony”, „Stara kobieta wysiaduje”, a także „Świadkowie albo Nasza mała stabilizacja”. Ja jednak skupię się dzisiaj na „Kartotece”. Jest to utwór zaliczany do dramatu, powstało około roku 1960, jednak jego wydanie główne w Warszawie miało miejsce rok później- w 1961 roku.
Przejdę do krótkiego przedstawienia treści i problematyki utworu. A więc utwór rozpoczyna się dość nietypowo. Początkiem jest krótki monolog chłopca- głównego bohatera lektury. Leży on na łóżku i zaczyna się zastanawiać i dedukować patrząc na swoją rękę. Przygląda się i jej się dziwi. Umieszczę tutaj cytat z tego tekstu, aby każdy z Was mógł sobie wyobrazić tą sytuację: „To jest moja ręka. (…) Moja żywa ręka jest taka posłuszna. Robi wszystko, co pomyślę”. Po tych słowach odkręca się na łóżku. Autor najprawdopodobniej chce przekazać czytelnikom, że główny bohater najnormalniej poszedł spać. Do pokoju chłopaka wchodzą jego rodzice. Przyznam się szczerze, że czytając tą książkę, byłem przekonany, że mam do czynienia z chłopakiem dziesięcioletnim. Jednak z ust matki wynika, że jej syn ma czterdzieści lat. Dla mnie był to ogromny szok. Teraz wkracza opis codzienności (rutyny ) naszego bohatera. Przykładowo to, że ojciec go łaje za wyjadanie cukru. Potem słychać głos sekretarki, która przypomina naszemu głównemu bohaterowi o umówionym spotkaniu. Sekretarka używa terminu „Pan Dyrektor” do Niego. Teraz nadchodzi moment grozy. Chłopak ( a w zasadzie czterdziestoletni mężczyzna) przyznaje się (z dokładną datą), że w 1926 w Wielki Piątek zjadł kiełbasę, a także przyznaje się, że truł swoją babcię biszkoptami, które zawierały strychninę ( strychnina to bardzo toksyczna, śmiertelna substancja), a jego matka myślała, że babcia zmarła śmiercią naturalną. Planował także zabić własnego ojca. Najciekawsze w tym wszystkim jest jednak to, że wszystko działo się zanim bohater lektury skończył pięć lat. Później rodzice wychodzą, Chór Starców śpiewa piosenkę, a sam bohater zasypia. Budzi go coś niesamowitego- armatni strzał. Jak później się dowiadujemy, były to strzały na cześć księżnej Monako, która urodziła ośmioraczki. W jego pokoju pojawia się kobieta (jak się dowiadujemy jest w średnim wieku i ma na imię Olga). Ciekawe jest także to, że mówi do niego Henryk, a on twierdzi, że ma na imię Wiktor. Mówi mu także o tym, że minęło piętnaście lat odkąd dał jakiekolwiek oznaki życia. Krzyczy również na Niego, gdyż obiecał jej wspólną przyszłość, a on tyle czasu się n
W tej chwili widzisz 50% opracowania
";
nie odzywał. Olga nie ma czasu na dłuższą rozmowę, gdyż spieszy się do operetki. Bohater dochodzi do siebie i przegląda gazetę. Czyta on artykuł o butelkach po piwie. Chór Starców wypomina mu, że jest tak mało ambitny i tak bardzo go nic nie obchodzi, że dla Niego (tutaj cytat : „Piwo to piwo, a Mucha to mucha”). Chór używa tak mocnych słów, które każdego człowieka złapałyby za serce : „Zlitujcie się, to nie bohater. To po prostu śmieć! Gdzie się podziały dawne bohatery, orfeusze, woje, proroki” Po chwili ktoś z chóru mu odpowiada: „to jest teatr na miarę naszych wielkich czasów”. Tak właśnie kończy się ten dramat. Czas teraz na moje refleksje i na to na co wszyscy czekają czyli to czy warto czytać w całości tą książkę. Zadajmy na początek pytanie, skoro jest to dramat, to dlaczego nikt nie umarł, nikt nikogo nie zabił, nie zrobił krzywdy. Jednak, kiedy bardziej się przyjrzymy to jednak mamy śmierć. Nie jest to oczywiście śmierć fizyczna, ale śmierć psychiczna. Na początku bohater ma czterdzieści lat, a każdy z nas widzi, że zachowuje się jak niemowlak. Zrobił, a także miał zrobić rzeczy na poziomie bardzo niskim (przyczynienie się do śmierci babci, pomysł zabicia ojca, jedzenie kiełbasy w Wielki Piątek). Oprócz tego zmarnował życie Olgi, która czekała na Niego ponad piętnaście lat, a on nic sobie z tego nie robił. Jeden ze starców mówi, że to nie jest człowiek, porównuje go do śmiecia, wraka człowieka. Dostaje odpowiedź, że to teatr tamtych czasów.
Ta lektura powstała około sześćdziesiąt lat temu, a te słowa odnoszą się do dzisiejszych czasów. Ile to razy my, zwykli ludzie kogoś wykorzystujemy, robimy jakieś głupie rzeczy, marnujemy komuś i przy okazji sobie życie. Może warto zastanowić się i pomyśleć, że życie jest tylko jedno i nie warto go tracić z lenistwa. Jeśli jedna rzecz się nie udała, to może warto kolejna pójdzie po naszej myśli. Nie możemy postąpić tak jak bohater tego tekstu- miał czterdzieści lat, a zachowywał się jakby miał maksymalnie pięć. Na koniec chciałbym też pokazać cytat, słowa, które powinniśmy na całe życie zapamiętać, także po przeczytaniu tej książki: „Wymagajcie od siebie, choćby inni od Was nie wymagali”- to słowa Jana Pawła II. Warto jest inwestować w siebie i nigdy się nie poddawać pomimo wielu upadków, bo kiedyś na pewno dojdziemy do upragnionego celu. Morałem tego dramatu jest to, aby być przeciwieństwem bohatera, aby walczyć do końca, aby „zło dobrem zwyciężać”. Ostatnim zdaniem chcę powiedzieć podsumowując, Warto przeczytać tę książkę, aby zrozumieć jacy nie powinniśmy być, a także wyciągnąć refleksje; jak być może wyglądamy w oczach innych, aby się poprawić i stawać się coraz lepszymi. Przeczytajcie te książkę bo na pewno warto. Po przeczytaniu książki, a także mojej recenzji to napiszcie własną recenzję, by nakłaniać innych ludzi do czytania, zmieniania się i patrzenia na świat pozytywnie.
Chcesz się mniej uczyć i więcej rozumieć?
Zamień czytanie na oglądanie!
Kliknij i ucz się szybciej!
Streszczenie szczegółowe
„Kartoteka” to jedno z najbardziej znanych dzieł Tadeusza Różewicza, polskiego poety i dramatopisarza.
Na początku książki autor nie podał spisu postaci, tak jak zazwyczaj robi się to w dramatach. Napisał, iż „Bohaterem” był człowiek, który nie posiadał konkretnego wieku, imienia, zawodu czy wyglądu. Poinformował także, że wiele osób, które brały udział w wydarzeniach, nie odgrywało istotnej roli w przebiegu akcji. Wszystkie zdarzenia rozgrywały się w tym samym miejscu. Sztuka była realistyczna.
Autor dodał także informacje o meblach. Znajdowały się tam między innymi dwa krzesła i łóżko. Przedmioty te były nieco większe niż w rzeczywistości.
Różewicz wspomniał, że wszyscy, którzy występowali w sztuce, musieli założyć swoje codzienne ubrania. Nie zezwalał na kolorowe, wyjątkowe stylizacje. Sądził, iż pokój Bohatera powinien wyglądać niczym ulica.
Akcja dzieła „Kartoteka” rozpoczęła się w sypialni Bohatera, który prowadził monolog. Zachwycał się swoją ręką, niczym małe dziecko, które dopiero poznawało własne ciało. Podziwiał jej ruch, a po chwili zasnął.
Przybyli rodzice Bohatera. Rozmawiali o nim ze szczególną troską – tak, jakby był malutkim dzieckiem. Z wypowiedzi rodzicielki dowiedzieliśmy się jednak, że ich syn miał czterdzieści lat.
Ojciec obudził swojego potomka, ponieważ chciał go ukarać za wyjadanie cukru z cukiernicy. Równocześnie podczas rozmowy dobiegał głos sekretarki nazywającej Bohatera Panem dyrektorem i przypominającej mu o spotkaniu. Bohater z rozpaczą i skruchą w głosie przyznał się do zjedzenia kiełbasy w Wielki Piątek, w 1926 roku. Następnie wyznał, że przez 10 lat truł babcię biszkoptami ze strychniną. Jego matka była w największym szoku, ponieważ do tamtej chwili uważała, że starsza kobieta zmarła śmiercią naturalną. Bohater dodał, że pragnął także zabić własnego ojca. Te niepokojące, straszne myśli narodziły się w jego głowie, gdy miał zaledwie pięć lat. Rodzice opuścili pokój, a Chór Starców zaczął śpiewał kołysankę. Po chwili Bohater zasnął.
Nagle obudził się przerażony. Przyczyną pobudki był strzał na wiwat spowodowany tym, że księżna Monako urodziła ośmiorniczki. Na początku mężczyzna sadził, że wybuchła wojna. Jednak Głos spod Kołdry wyprowadził go z błędu i zaspokoił. Wtedy do pokoju wkroczyła Olga, kobieta w średnim wieku. Zdjęła swój elegancki płaszcz, a następnie torbę, szal i pozostałe akcesoria. Położyła je na łóżku. Nazywała Bohatera Henrykiem, choć ten uparcie twierdził, że miał na imię Wiktor. Oburzona kobieta oznajmiła, iż minęło ponad piętnaście lat, odkąd mężczyzna wyszedł z domu po papierosy, po czym nie dał znaków życia. Rozmówca odrzekł, że kupił papierosy. Próbował także opowiedzieć dowcip, lecz to jeszcze bardziej rozzłościło Olgę. Wypominała mu, że obiecał jej wspólną przyszłość, założenie rodziny i uwodził pięknymi słówkami. Ten pragnął spokojnie porozmawiać. Kobieta jednak prędko opuściła pokój, ponieważ śpieszyła się do operetki.
Bohater zaczął czytać artykuł w gazecie. Dotyczył on oszustwa dokonywanego na klientach. W różnych barach często do piwa wlewano więcej piany niż wskazywała norma. Chór Starców pouczał Bohatera. Tłumaczył, że nie miało to najmniejszego znaczenia i powinien zająć się ważniejszymi sprawami.
Nagle pojawił się starszy człowiek, który posiadał długie wąsy, a na głowie nosił stary kapelusz. Był to Wujek głównej postaci. Postanowił odwiedzić krewnego, gdyż wracał z wycieczki z klasztoru. Okazało się, że mężczyźni ostatni raz spotkali się ponad dwadzieścia pięć lat temu. Bohater od razu pomyślał, iż jego gościa mogły boleć nogi po tak długiej wędrówce, dlatego zaproponował przygotowanie wody do stóp. Pielgrzym był mu bardzo wdzięczny. Tym razem Bohater został nazwany Władziem, a potem Kaziem, Piotrusiem i ponownie Kaziem. Na początku mężczyźni rozmawiali o swoich rodzinach i o pobycie w Paryżu. Bohater zwierzył się krewnemu ze swojego problemu. Twierdził, że odczuwał wewnętrzną pustkę. Starszy mężczyzna zaproponował, by ten wrócił do rodzinnego domu, gdzie czekali na niego wszyscy jego bliscy. Prośby nie przyniosły jednak zamierzonych skutków. Gość pożegnał się i wyszedł.
Nagle pojawili się dwaj mężczyźni – Gość w Cyklistówce i Gość w Kapeluszu. Spoglądali na Bohatera, a ten pierwszy odczytał jego życiorys. Była to mieszanka różnych faktów o mężczyźnie. Można było się z życiorysu dowiedzieć, że mężczyzna urodził się w 1920 roku, a w szkole ludowej miał kolegę ze wsi, który zawsze przynosił dla niego ser. Po otrzymaniu świadectwa dojrzałości starał się także o przyjęcie do magistratu. W wieku osiemnastu lat podczas pobytu w hotelu wyczyścił buty dywanem, a także przeciął ręcznik przy wycieraniu żyletki. W tym samym roku przystąpił do egzaminu dojrzałości. Nie zdążył ukończyć (nie wiemy czego, ponieważ autor nie podał takiej informacji), ponieważ wybuchła wojna. Po zakończeniu Gość w Cyklistówce schował papiery do teczki i obaj mężczyźni wyszli. Do pokoju natomiast wbiegł na czworakach elegancki pan w średnim wieku. Był idealnie uczesany, a na jego głowie z łatwością dostrzegano przedziałek. Zachowywał się niczym pies. Obwąchał on nogi stołu i krzesło. Następnie zajrzał pod łóżko i zwrócił się do Bohatera. Pytał go, czy ten wiedział, kim on był. Bohater rozpoznał go i nazwał Bobikiem. Nie wydawał się zaskoczony nietypowym zachowaniem eleganckiego mężczyzny. Niebawem zjawił się także Gruby, czyli właściciel Bobika. Nakazywał wykonywać mu różne sztuczki. Dokonał również wymiany z Bohaterem. Podarował mu Bobika w zamian za skarpetki i opuścił pokój. Bohater natomiast rozmawiał z Panem z Przedziałkiem. Zamówił dwie duże kawy, jakby przebywał w kawiarni, chociaż sam przyznał, że nie posiadał ani kawy, ani filiżanek, ani nawet pieniędzy. Pojawiła się Kelnerka z zamówieniem. Po tym wydarzeniu Chór starców zaczął recytować w kolejności alfabetycznej słowa na literę „t”. Podczas popijania kawy mężczyźni przyglądali się nawzajem swoim dłoniom. Okazało się, że Bohater miał na dłoniach dziwne plamki. Początkowo zasugerowano, że to atrament, ale po chwili zdano sobie sprawę z pomyłki. To były plamki krwi, co skutkowało podjęciem tematu wojny. Jedna z wypowiedzi Pana z Przedziałkiem spowodowała oburzenie u Bohatera, który rozkazał mu odejść. Ten jednak, zamiast wykonać polecenie, wrócił do swej pozycji i pił kawę.
Weszły dwie kobiety w średnim wieku. Prowadziły one głośną rozmowę. Jedna z nich dostrzegła Pana z Przedziałkiem i przedstawiła drugiej jako swojego męża. Trójka bohaterów opuściła pokój.
Chór Starców recytował słowa na literę „k” i „m”.
Bohater gorączkowo szukał czegoś w swoim pokoju. Po chwili udało mu się odnaleźć przedmiot – mocny sznur. Założył go na szyję. Znalazł także gwóźdź i schował się w szafie. Przebywał w niej przez jakiś czas, a następnie otworzył drzwi i powiedział: „sami się wieszajcie”. Następnie zjadł śniadanie.
W pokoju zjawiła się Tłusta Kobieta, która zwracała się do Bohatera „Panie Wacku”. Oskarżyła go o to, że dwadzieścia pięć lat temu ten podglądał ją podczas kąpieli. Bohatera denerwowała obecność gościa, gdyż zamierzał on przeczytać listy Próbował pozbyć się kobiety, jednak bez zamierzonego skutku. Dlatego rozpoczął czytanie w jej obecności. Pierwszy z listów zawierał podziękowania skierowane do Janka od niejakiej Zosi za bombonierkę czekoladek. Następny był dla Zdzisława od ojca. Znajdowało się w nim wiele wyrzutów i gorzkich, niemiłych słów. Natomiast ostatni zawierał gratulacje z okazji srebrnego wesela kuzynów. Po przeczytaniu ostatniej wiadomości Bohater ubrał się i wyszedł, a za nim podążyła Tłusta Kobieta. Po chwili oboj
W tej chwili widzisz 50% opracowania
";
e wrócili do pokoju. Kobieta dalej krytykowała postępowanie Bohatera, tym razem nazywała go panem Jurkiem i panem Dzidkiem. W pewnym momencie Bohater zezłościł się i obrzucił ją obelgami. Przyznał, że w przeszłości był nią erotycznie zafascynowany.
Następnie Tłusta Kobieta opowiedziała Bohaterowi o swojej chorobie, ten jednak nie okazał żadnego zainteresowania i współczucia. Zjawił się Chór Starców, który próbował go zmotywować do aktywności. Bohater natomiast pragnął pójść spać. Zdenerwowany na ciągłe przemowy, posunął się do ostateczności. Zabił Starców z chóru kuchennym nożem. Po dokonaniu zbrodni chodził, a następnie biegał po pokoju. Później wygłosił monolog skierowany do jego pokolenia. Wspomniał o doświadczeniach, których nabył podczas wojny.
Po chwili do pokoju weszła młoda, ładna dziewczyna. Usiadła przy stoliku i poprosiła Bohatera o ptysia. Po krótkiej rozmowie Bohater dowiedział się , że pochodziła ona z Niemiec i miała osiemnaście lat. Wyjaśnił, że nie znajdowała się ona w kawiarni, lecz w prywatnym mieszkaniu. Dziewczyna była lekko zakłopotana z powodu pomyłki. Bohater zaczął opowiadać jej o wojnie. Twierdził, że Polacy i Niemcy muszą się pogodzić. Jego rozmówczyni jednak nic nie zrozumiała. Nagle z megafonów można było usłyszeć niemieckie okrzyki. Bohater natychmiast zaczął wykonywać rozkazy, komendy. Natomiast młoda Dziewczyna ich nie słyszała, zostawiła swoje jabłko na stoliku, a po chwili wyszła.
W pomieszczeniu zjawił się Nauczyciel z teczką w dłoni. Twierdził, że Bohater powinien tego dnia zdawać maturę, na którą był już spóźniony dwadzieścia lat. Zaczął on rozmowę z jednym z członków Chóru, który też zdawał egzamin dojrzałości. Starzec doskonale sobie radził, opowiedział także o swoich planach na przyszłość. Zamierzał nauczyć się języka chińskiego, chociaż miał już osiemdziesiąt lat. Nauczyciel pochwalił postawę i wytrwałość mężczyzny. Chór Starców recytował słowa na literę „g”, lecz przerwała im Sekretarka. Oczarowany nią Chór Starców wyrecytował fraszki Jana Kochanowskiego. Kobieta skomplementowała recytację, a następnie wręczyła Bohaterowi papiery do podpisu i nazwała go dyrektorem. Poinformowała Bohatera, że pewien dziennikarz już od roku oczekiwał na wywiad z nim. Nauczyciel natomiast pragnął pożyczyć od niego sto złotych, lecz po usłyszeniu odmowy opuścił pokój.
Zmęczona Sekretarka położyła się spać w łóżku Bohatera. Po chwili zjawili się tam między innymi jego rodzice, którzy zaczęli mu mówić o rozmnażaniu organizmów. W końcu jednak wyszli z pomieszczenia.
Po pewnym czasie Sekretarka się obudziła. Zaczęła rozmawiać z Bohaterem o jego dzieciństwie. Mówił, że jego ojciec był zwykłym, szarym człowiekiem. Pracował w urzędzie. Gawędzili także o marzeniach Bohatera w dzieciństwie. Miał on wielkie plany, które z czasem jednak porzucił. Bohater zasnął.
W pokoju zjawił się Dziennikarz. Od razu obudził Bohatera, ponieważ chciał przeprowadzić z nim wywiad. Zadawał mu on rozmaite pytania, które dotyczyły jego poglądów politycznych, celu w życiu, wiary. Bohater udzielał dziwnych odpowiedzi, które nie zadowoliły Dziennikarza. Często również twierdził, że nie znał odpowiedzi. Mężczyzna pożegnał się i wyszedł, a Bohater milczał.
Odmiany tekstu
Akt I
Do pokoju wkroczył chłopiec. Miał założone harcerskie ubrania. Przyjaciel z Dzieciństwa przypomniał Bohaterowi o spowiedzi u Franciszkanów. Nie wiedział jednak nic o II wojnie światowej, gdyż zmarł on wcześniej. Bohater opowiedział mu o tym wydarzeniu. Mówił, że rozpoczęła się ona 1 września 1939 roku. Koło fabryki drutu spadły pierwsze bomby. Pewien chłopiec krzyczał, iż rozpoczęła się kolejna wojna, lecz nie uwierzono mu. Po godzinie jednak zbombardowano całe miasto. Wojna zakończyła się w maju 1945 roku. Po chwili Przyjaciel z Dzieciństwa wyszedł. Pojawiła się Tłusta Kobieta, znów zarzucała mężczyźnie podglądanie, a następnie rozpaczała po ucieczce męża. Bohater nie przejmował się jednak problemem kobiety. Poprosił ją o ciszę, gdyż chciał poczytać.
Akt II
Obraz I
Bohater rozmawiał z kelnerem w budapesztańskiej restauracji. Wspominali o dziewczynach, które tamtędy przechodziły, by dostać się na basen, a także o pracy. Nagle dostrzegł on szubienicę, lecz Kelner wyprowadził go z błędy i rzekł, że to karuzela.
Obraz II
Chłop z oddziału partyzanckiego, o przezwisku Wrona, rozmawiał z Bohaterem, który zastrzelił go podczas wojny. Później zjawiła się także młoda dziewczyna, która poprosiła o pół czarnej i ptysia. Następnie Bohater udzielił wywiadu Dziennikarce. Szybko jednak role się odwróciły i to Bohater zadawał pytania swojej rozmówczyni. Zjawił się Młody Mężczyzna, który poprosił Bohatera o pożyczkę, a ten się zgodził. Młody Mężczyzna był wyraźnie zaskoczony udzieloną mu pomocą. Powiedział, że zapewne pomylił adresy, ponieważ myślał, że przyszedł do niejakiego Ryszarda. Dodał, że znalazł się w trudnej sytuacji. Jego teściowa chciała odwiedzić swoją drugą córkę, a on obiecał, że pokryje koszty podróży. Wziął sto złotych z portfela Bohatera, przeprosił i opuścił pokój. Bohater kontynuował rozmowę z Dziennikarką. Tym razem mówił już o sobie. Twierdził, że nieporozumienia między nim a światem nastąpiły, gdyż był on człowiekiem prymitywnym. Od zawsze chciał zbyt poważnie traktować życie. W pokoju ponownie zjawił się Młody Mężczyzna. Na jego głowie znajdował się kapelusz. Zaczął opowiadać o swoich emocjach, szczególnie o złości. Bohatera nudziła historia Młodego Mężczyzny i nie ukrywał tego. Dziennikarka postanowiła udać się do toalety. Później przybył także Chłop. Zaczął on dyskutować z Bohaterem o jego zachowaniu. Mieli oni na ten temat inne, odmienne opinie. Młody Mężczyzna wyszedł, a Dziennikarka wróciła, położyła się do łóżka i zasnęła. Bohater rozmawiał z Chłopem o Paryżu. Nagle do pokoju wkroczył starszy mężczyzna, z długimi wąsami, w kapelusze i czystym ubraniu. Był to Wujek Bohatera. Ten ostatni bardzo ucieszył się z wizyty. Planował do Wujka napisać wcześniej, ale Isia powiedziała mu o chorobie krewnego. Bohater obawiał się, że jego ukochany wuj mógł umrzeć. Do pokoju wkroczył Stary Górnik. Bohater był bardzo zaskoczony i udawał że go nie widział. Dalej rozmawiał z Wujkiem. Stary Górnik rzekł starszemu mężczyźnie, by go nie słuchał. Opowiedział o tym, jak spotkał go na dole w 1951 albo 1950 roku. Zjechał tam wraz z panienką ze Związku Zawodowego. Podeszli do niego i spytali, jak mu się powodziło. Ten jednak nie odezwał się ani słowem, odwrócił się, lecz miał on podarte spodnie. Bohater mówił coś, a potem się zaśmiał. Wujek wstawił się za swoim krewnym. Następnie zaproponował Staremu Górnikowi, by razem zapalili. Wyszli z pokoju. Pomieszczenie było puste. Przez jakiś czas pojawiały się tam przypadkowe osoby, które zachowywały się jak typowe, przeciętne postacie idące ulicą. Rozmawiały, nosiły różne zakupy, teczki lub torby. Niektóre się śmiały, a inne milczały. Troje z przechodniów postanowiło zostać w pokoju. Znalazł się tam Mężczyzna w średnim wieku, wysportowany, młody Chłopak, a także Kobieta w średnim wieku. Kobieta zaczęła mówić o zarozumiałości jednego człowieka, który ciągle mówił o nieistotnych sprawach. Zarówno Mężczyzna, jak i Chłopak się z nią zgodzili. Zapewne dyskutowali oni o zachowaniu Bohatera. Nagle obudziła się Dziennikarka, która przez cały czas przebywała pod kołdrą. Kobieta ją pocałowała i opowiadała o ubraniach. Dziennikarka odpowiedziała, że była to moda z 1954 roku, a następnie wyciągnęła swój notes. Bez względu na rozgrywającą się akcję wchodziła i mówiła: „Wacuś, ubrudziłeś sobie rączki. Masz majteczki, spodenki ubrudzone. Usiądź na słoneczku. Masz brudne rączki”.
Chcesz się mniej uczyć i więcej rozumieć?
Zamień czytanie na oglądanie!
Kliknij i ucz się szybciej!
Plan wydarzeń
1. Zachwyt Bohatera nad własnym ciałem.
Rozmowa Bohatera z rodzicami.
2. Przyznanie się do zjedzenia kiełbasy, a także do podtrucia babci.
3.Pobudka Bohatera spowodowana wiwatami.
a) Lęk spowodowany obawami przed wybuchem następnej wojny.
b) Wyjaśnienie Głosu spod Kołdry.
4. Przybycie Olgi.
a) Wypominanie przez Olgę obietnic Bohatera.
b) Próba złagodzenia sytuacji przez mężczyzny.
5. Czytanie artykułu o piwie.
a) Monolog Chóru Starców.
6. Odwiedziny Wujka.
a) Rozmowa o życiu Bohatera i pobycie w Paryżu.
b) Zwierzenia Bohatera o poczuciu pustki.
c) Rada Wujka.
7. Pojawienie się Gościa w Cyklistówce i Gościa w Kapeluszu.
a) Odczytanie życiorysu Bohatera.
8. Przybycie Pana z Przedziałkiem.
a) Nietypowe zachowanie mężczyzny.
9. Wymiana Grubego i Bohatera.
10. Konwersacja Bohatera i Pana z Przedziałkiem.
a) Kłótnia postaci.
11. Próba samobójcza mężczyzny.
12. Zjawienie się Tłustej Kobiety.
a) Oskarżenia Tłustej Kobiety skierowane do mężczyzny.
b) Odczytanie listów przez Bohatera.
c) Monolog ko
W tej chwili widzisz 50% opracowania
";
biety o jej problemach zdrowotnych.
13. Zabicie Chóru Starców.
14. Wizyta Młodej Niemki.
a) Uświadomienie jej o pomyłce.
b) Usłyszenie niemieckich komend.
15. Przybycie Nauczyciela.
a) Rozmowa pomiędzy Nauczycielem a jednym z mężczyzn z Chóru Starców.
16. Pojawienie się Sekretarki.
a) Oczarowanie Chóru wyglądem młodej kobiety.
b) Rozmowa Sekretarki i Bohatera.
17. Wywiad Bohatera z Dziennikarzem.
a) Udzielanie niejasnych wypowiedzi przez Bohatera.
b) Niezadowolenie Dziennikarza.
18. Wizyta zmarłego Przyjaciela z Dzieciństwa.
a) Przypomnienie o spowiedzi.
b) Opowieść Bohatera o II wojnie światowej.
19. Rozmowa Kelnera i Bohatera.
20. Przybycie Wrony.
21. Wywiad z Dziennikarką.
22. Pojawienie się Młodego Mężczyzny.
a) Pożyczenie pieniędzy od Bohatera.
23. Odwiedziny Wujka.
24. Wizyta Starego Górnika.
a) Opowieść o nieprawidłowym czynie Bohatera.
b) Obrona Wujka.
25. Rozmowa Kobiety, Mężczyzny i Chłopaka.
a) Krytykowanie zachowania Bohatera.
b) Przebudzenie się Sekretarki i rozmowa o modzie.
Chcesz się mniej uczyć i więcej rozumieć?
Zamień czytanie na oglądanie!
Kliknij i ucz się szybciej!
Charakterystyka bohaterów
Bohater z dramatu ,,Kartoteka” Tadeusza Różewicza to wyjątkowa i trudna do scharakteryzowania postać. Jest tak, gdyż autor nie podał konkretnych informacji o tym człowieku. Natomiast jakiekolwiek wzmianki o jego wyglądzie, charakterze czy pozycji nie zostały opisane, streszczone w jednym miejscu. Można je znaleźć w wielu różnych wątkach.
Wiemy, iż Bohater był urodzony w 1920 roku. Walczył podczas partyzantki, kiedy miał prawdopodobnie około dziewiętnastu lat. Nie wiemy jednak ile dokładnie miał lat podczas akcji utworu. W niektórych momentach dla swoich rodziców był małym chłopcem, a dla nauczyciela młodym mężczyzną, który powinen przystąpić do matury. Nie możemy również oznajmić jak na imię miał Bohater. Każdy nazywał go inaczej. Nazywano go Wiktorem, Kaziem, Dzidkiem, Zbychem, Jurkiem. Zależało to od osoby, z którą rozmawiał oraz sytuacji. Sam Wujek podczas dialogu z krewnym zwrócił się do niego kilkoma różnymi imionami. Nie określono również dokładnie zawodu postaci. Za jednym razem określano go jako dyrektora instytucji, innym razem był dyrektorem operetki.
Wygląd Bohatera także nie został określony przez autora. Nie wyróżniał się niczym szczególnym, nie miał w swoim wyglądzie żadnych specjalnych znaków. Wspomniano jednak, że zarówno on jak i inne postacie zwykłe, codzienne stroje. Nie zakładali jaskrawych, wyróżniających się na tle innych ubrań. Tadeusz Różewicz celowo scharakteryzował tak głównego bohatera. Chciał, by mógł być nim każdy człowiek.
Bohater nie posiadał w swoim życiu żadnych konkretnych celów. Nie czuł motywacji do podejmowania jakichkolwiek ambitnych, trudnych decyzji czy działań w swoim życiu. Przez większość czasu leżał on w łóżku, podczas gdy do jego pokoju przychodzili różni ludzie. Ten jednak często nie miał chęci, by z nimi rozmawiać, spędzać czas, jeśli musiałby wyjść ze swojego mieszkania. Był obojętny na otaczające go osoby. Stało się tak na skutek doświadczeń podczas wojny. Odczuwał pustkę wewnątrz. Zwierzył się z tego problemu Wujkowi, który chciał
W tej chwili widzisz 50% opracowania
";
pomóc Bohaterowi.
Mężczyzna uczęszczał do szkoły ludowej. Miał tam kolegę ze wsi, który zawsze przynosił mu ser. Starał się o magistra po zakończeniu szkoły średniej. Przeżył także ciekawą sytuacje w wieku osiemnastu lat. Podczas pobytu w hotelu wyczyścił buty dywanem, a także przeciął ręcznik przy wycieraniu żyletki. Nie zdążył ukończyć pewnej czynności, która nie została opisana, gdyż nagle, pierwszego września 1939 roku wybuchła druga wojna światowa. Podczas tego trwającego kilka lat wydarzenia, uczestniczył w walkach. Podczas jednej z nich przez przypadek zastrzelił człowieka.
Po zakończeniu wojny w 1945 roku sądził, iż niczego nie posiadał. Z tego powodu zafascynował się ideologią socjalistyczną. Zaczął wierzyć, iż komunizm był jedynym systemem, dzięki któremu można było coś osiągnąć.
Jedna ze scen podczas rozmowy z rodzicami Bohatera pozwoliła nam poznać jego grzechy popełnione w dzieciństwie. Wyjadał on cukier z cukiernicy swojej rodzicielki. Zjadł również kiełbasę w Wielki Piątek. Babci podawał ciasteczka z trucizną – strychniną. Planował także zabić ojca. Te myśli narodziły się w jego głowie, gdy miał zaledwie pięć lat.
Czasami Bohater uważał, że był poetą. Pełniąc ten zawód, pisał on wiersze. Opisywał w nich świat zgodnie z socjalistycznym ustrojem.
Udało mu się uzyskać istotną, znaczącą rolę w społeczeństwie. Stało się tak, gdyż wyrobił sobie paszport. Ten fakt natomiast sprawiał, że mógł podróżować gdzie chciał.
Gdy był dzieckiem, posiadał w swoim życiu bardzo ważną dla siebie osobę, nazwaną przez Tadeusza Przyjacielem z Dzieciństwa. Chłopak utopił się w 1936 roku. Nie doświadczył drugiej wojny światowej.
Osoby, które przychodziły do pokoju Bohatera stanowiły dla niego wyrzuty sumienia. Mężczyzna wolałby o nich zapomnieć. Jedyną osobą, która go odwiedziła podczas akcji dramatu, a którą jednocześnie Bohater darzył sympatią to Wujek. Przypominał mu on o miłych momentach. Symbolizował takie wartości jak dobro czy prawdę.
Chcesz się mniej uczyć i więcej rozumieć?
Zamień czytanie na oglądanie!
Kliknij i ucz się szybciej!
Bohaterowie
Tadeusz Różewicz ,,Kartoteka” – bohaterowie
Bohater – główny bohater dramatu. Ciężko go scharakteryzować, gdyż autor nie podał konkretnych, dokładnych informacji o postaci. Nie posiadała określonego wieku, zawodu, wyglądu, a nawet imienia. Raz nazywano go Kaziem, a innym razem Wiktorem, Dzidkiem lub Jurkiem. Każdy rozmówca zwracał się do niego inaczej. Nie nosił wyróżniających się, kolorowych ubrań. Jego wygląd był typowy, nie posiadał żadnych znaków specjalnych. Uczestniczył w drugiej wojnie światowej. Większość swojego wolnego czasu spędzał leżąc we własnym łóżku.
Matka – rodzicielka Bohatera.
Ojciec – tata głównego bohatera. Pracował jako urzędnik. Według syna był jedynie zwykłym szarym człowiekiem.
Chór Starców- komentował zaistniałe sytuacje, dawał rady, także pouczał.
Olga – dawna kochanka Bohatera. Nazywała go Wiktorem. Miała mu za złe, iż porzucił ją wiele lat temu bez żadnego wytłumaczenia.
Wujek – krewny głównego bohatera, którego bardzo kochał. Wujek przypominał mu o takich wartościach jak dobro i prawda.
Gość w Cyklistówce – odczytał życiorys Bohatera.
Gość w Kapeluszu – towarzysz Gościa w Cyklistówce.
Pan z Przedziałkiem – mężczyzna w średnim wieku, który zachowywał się niczym pies. Było to o tyle dziwne, bo nosił on eleganckie ubranie. Bohatera jednak nie szokowało nietypowe zachowanie. Nazwał tego gościa Bobikiem.
Gruby – właściciel Bobika. Gruby mężczyzna w okularach. Sprzedał podopiecznego Bohaterowi w zamian za skarpety.
Pani – żona Pana z Przedziałkiem.
W tej chwili widzisz 50% opracowania
";
Tłusta Kobieta – sąsiadka Bohatera. Sądziła, że mężczyzna kilka lat temu podglądał ją podczas kąpieli. Urządziła mu z tego powodu awanturę. Opowiedziała także o swojej chorobie.
Dziewczyna – młoda osoba, która pochodziła z Niemiec. Początkowo sadziła, że znalazła się kawiarni, choć przybyła do pokoju Bohatera. Głównego bohatera wzięła natomiast za kelnera, ten szybko wyprowadził ją z błędu.
Nauczyciel – chciał, by Bohater zdał egzamin dojrzałości. Pojawił się niespodziewanie i sadził, że nie mógł dłużej czekać, gdyż Bohater powinien podejść do egzaminu wiele lat temu.
Sekretarka – pracowała ona dla Bohatera. Poinformowała o oczekującym Dziennikarzu. Była ona piękną kobietą. Od razu oczarowała własnym wdziękiem Chór Starców.
Dziennikarz – przybył, by przeprowadzić wywiad z Bohaterem. Oczekiwał jawnych, zrozumiałych, ciekawych odpowiedzi, jednak ich nie otrzymał. Niezadowolony odszedł.
Przyjaciel z Dzieciństwa – przyjaciel Bohatera, za czasów, gdy byli małymi dziećmi. Utopił się jednak w 1936 roku. Nie doczekał wybuchu drugiej wojny światowej.
Kelner – pewnego razu obsługiwał głównego bohatera.
Chłop -nazywano go Wroną. Został zastrzelony podczas walk w oddziale leśnym przez głównego bohatera.
Dziennikarka – młoda, urocza kobieta. Przeprowadziła wywiad z Bohaterem, lecz przez niemal cały czas ktoś im przerywał.
Młody Mężczyzna – chciał poprosić Bohatera o pożyczkę pewnej kwoty pieniędzy. Był zszokowany zgodą. Obiecał swojej teściowej, że pokryje jej koszty podróży do drugiej córki.
Chcesz się mniej uczyć i więcej rozumieć?
Zamień czytanie na oglądanie!
Kliknij i ucz się szybciej!
Czas i miejsce akcji
,,Kartoteka” Tadeusz Różewicz – czas i miejsce akcji
Autor tragedii ,,Kartoteka” nie podał w swoim utworze dokładnych informacji dotyczących czasu jego utworu. Jednak fragmenty biografii Bohatera, przytaczane listy i dokumenty, pozwolają określić czytelnikowi bądź widzowi, iż były to mniej więcej lata sześćdziesiąte dwudziestego wieku. Niektóre sytuacje zapewne rozgrywały się wcześniej. Często bowiem powracano do przeszłości głównego bohatera. Nawiązywano do jego dzieciństwa, okresu dojrzewania, a także młodości. Możemy zobaczyć Bohatera po wyjedzeniu cukru z cukiernicy jako dziecko bądź przystąpienie do matury.
Akcja rozgrywała się bez przerwy. Choć zazwyczaj tragedie podzielone są na akty czy sceny, Tadeusz Różewicz stworzył swoje dzieło w inny sposób. Poszczególne wątki następowały od razu po sobie bez żadnych pauz.
Wiadomo , iż wydarzenia rozgrywały się w naszym kraju, Polsce. Wszystkie momenty miały miejsce w sypialni głównego bohatera. Zmieniała się ona jednak na potrzeby wydarzeń opisywanych w
W tej chwili widzisz 50% opracowania
";
utworze. Raz znajdowała się tam mała kawiarnia, a w innym przypadku biuro. Było to pomieszczenie nie wyróżniające się, przedstawiono go jako zwykły, pospolity pokój. Ulubionym meblem Bohatera stanowiło jego łóżko. Stało ono na wysokich nóżkach, pod ścianą. Oprócz tego, w sypialni znajdowało się stół i dwa krzesła oraz ogromna szafa i etażerka z różnymi książkami. Wielkość mebli, przedmiotów była nietypowa. Ich rozmiary były nieco większe od wielkości rzeczy w rzeczywistości. Warto dodać, iż nie zamontowano tam okna. Światło opisano natomiast jako mocne, przez cały czas jednakowe. Świeciło ono przez cały czas, nawet wtedy, kiedy opowiadanie się już skończyło. Natomiast w ścianach naprzeciwległych znajdowały się drzwi. Przez cały czas były one zamknięte. Dzięki temu różni ludzie mogli stale wchodzić i opuszczać sypialnię głównego bohatera bez zbędnego pukania i oczekiwania na jego zezwolenie. Miejsce akcji opisano jako pokój przechodni. Wyglądało to tak, jak gdyby przez pomieszczenie przechodzili najzwyklejsi ludzie z ulicy.
Chcesz się mniej uczyć i więcej rozumieć?
Zamień czytanie na oglądanie!
Kliknij i ucz się szybciej!
Streszczenie
„Kartoteka” Tadeusza Różewicza to utwór nietypowy, nie został bowiem napisany według tradycyjnej konwencji dramatycznej. Dodatkowo autor chciał uczynić go jak najbardziej realistycznym oraz zawrzeć w nim jak najwięcej refleksji życiowych, przez co obecny w sztuce realizm miesza się ze sposobem przedstawienia sytuacji, w jakich znajdują się postaci, a tekst Różewicza należy do dramatu awangardowego.
Świat przedstawiony kreowany jest za pomocą absurdu, który umożliwia równoczesne przedstawienie wydarzeń, które powinny się rozgrywać w innym czasie i miejscu, oraz groteski, łączenia tragizmu z komizmem, dzięki czemu Bohater jest równocześnie postacią tragiczną i komiczną, który to fakt podkreśla jego bezradność wobec życia i świata, w którym przyszło mu żyć.
Czas i miejsce akcji są uniwersalne, wydarzenia osadzone są bowiem w szeroko pojętej współczesności. Wszystkie wydarzenia dramatu rozgrywają się w pokoju Bohatera, a przez jego drzwi wchodzą i wychodzą różne postaci. Niekiedy scena jest pokojem, innym razem kawiarnią lub ulicą. Autor nawiązuje również do koncepcji theatrum mundi, według której świat jest teatrem, życie sztuka, a ludzie aktorami.
Sztuka Różewicza nie zawiera podziału na akty i sceny, nie posiada również spisu osób. Dramat rozpoczyna się sceną, w której Bohater leży z rękami pod głową, wyciąga ją przed siebie i ją ogląda. „To moja ręka” – stwierdza, po czym odwraca się twarzą do ściany, możliwe również, że zasypia. Następnie do pokoju wchodzą jego rodzice.
Kiedy Bohater śpi, rodzice rozmawiają ze sobą o tym, że Bohater ma czterdzieści lat i jest dyrektorem operetki, na co ojciec odpowiada, że jego syn ma siedem lat i ukradł mu złotówkę z portfela. Postanawiają obudzić Bohatera, a gdy to robią, ten zrywa się z łóżka przerażony wykrzykując niemieckie komendy. Później rodzice oskarżają go, że wyjadał cukier z cukiernicy, do czego Bohater w końcu się przyznaje., po czym przeprasza ich za to i wygłasza mowę na temat przewinień popełnionych w dzieciństwie. W tym czasie spod kołdry odzywa się kobiecy głos, który należy do sekretarki Bohatera przypominającej o służbowym spotkaniu.
Po scenie z Rodzicami następuje scena z Olgą, kobietą w średnim wieku, która twierdzi, że przyszła, ponieważ usłyszała, że Bohater ją woła. Przypomina mu, że piętnaście lat temu wyszedł po papierosy i nie wrócił, a wcześniej obiecywał jej dom z ogródkiem i dzieci. Bohater usilnie stara się ją ignorować, proponuje, że opowie dowcip lub zaparzy herbatę. Wreszcie stwierdza, że świat się skończył wraz z nadejściem wojny, a plany snute wcześniej są nierealne, zdają się być bardzo odległe, liczy się bowiem jedynie to, że przeżyli.
Po wyjściu Olgi rozpoczyna się kolejna scena – z Chórem, który namawia Bohatera do tego, żeby zaczął coś robić. Ten nic nie robi sobie z ich sugestii, bierze gazetę i czyta przypadkowe informacje produkcji piwa. Starcy próbują doszukiwać się w jego słowach ukrytych znaczeń, jakichkolwiek nawiązań do tradycji. W końcu nazywają go śmieciem.
W następnej scenie bierze udział Wujek Bohatera, postać symbolizująca dawne wartości. Mężczyzna był właśnie na pielgrzymce w klasztorze w Częstochowie, a w drodze powrotnej postanowił odwiedzić Bohatera, który chce obmyć mu nogi. Rozmawiają o zmianach, jakie zaszły w ich życiu, o podróży Bohatera do Francji i pobycie Wujka w wojsku. Bohater wyznaje, że żałuje, że „klaskał i wydawał okrzyki”, a Wujek pociesza go, że wielu ludzi tak czyniło. Bohater pozostaje jednak niepocieszony, wie bowiem, że oni już zapomnieli, a on wciąż nie może. Wujek udziela mu niejako rozgrzeszenia, a Bohater wyznaje, że nie potrafi już normalnie żyć. Wyraża również tęsknotę za światem dawnych wartości, za tym wszystkim, co przeminęło bezpowrotnie. Wspomina czasy dzieciństwa, wie jednak, że nie jest w stanie powrócić do tych szczęśliwych lat.
Później do pokoju wchodzą dwaj mężczyźni – Gość w Cyklistówce i Gość w Kapeluszu. Mierzą pokój i znajdujące się w nim rzeczy, a później rozpoczynają mierzenie samego Bohatera leżącego na łóżku. Jeden z gości odczytuje wyjęty z ręki Bohatera życiorys składający się z różnych faktów z jego
W tej chwili widzisz 50% opracowania
";
życia, jego kartotekę.
W tej chwili, do pokoju wchodzi Pan z Przedziałkiem, który zachowuje się jak pies. Wącha wszystko dookoła i chodzi na czworakach. Wtedy zjawia się jego właściciel, Gruby Pan, który oddaje Bohaterowi psa za parę skarpet. Kiedy mężczyźni oglądają sobie wzajemnie ręce okazuje się, że dłonie Pana poplamione są atramentem, natomiast Bohatera krwią. Wtedy Bohater przepędza Pana z przedziałkiem, ponieważ dowiaduje się, że ten nigdy nie zakosztował krwi wroga, bowiem przeżył wojnę dzięki żonie, która przychodzi do pokoju ze swoją koleżanką. Pan z Przedziałkiem przeobraża się wówczas w człowieka i razem z paniami opuszcza pokój.
Rozpoczyna się sceną z Tłustą Kobietą, która oskarża Bohatera o to, że ten podglądał ją kiedyś w kąpieli. Pożądał jej wówczas, ona jednak wybrała kogoś innego. Bohater zaczyna czytać gazetę i nie odpowiada jej, nawet wówczas, gdy kobieta prosi go o radę w kwestii zdrowotnej, bowiem nadal żywi do niej urazę.
Kolejna scena przedstawia konfrontację pokoleń, bowiem do pokoju Bohatera wchodzi młoda dziewczyna, myśląc, że trafiła do kawiarni. Okazuje się, że ma osiemnaście lat i jest Niemką. W rozmowie z nią Bohater stwierdza, że cieszy go iż młode pokolenie nie pamięta czasów wojny, nie musi walczyć, może cieszyć się życiem i uśmiechać. W pewnej chwili słychać głos dobiegający z megafonu, który wykrzykuje niemieckie komendy. Bohater staje na baczność, a głos go poniża, znieważa. Gdy głos milknie, po minucie odzywa się Chór Starców: „Nie bój się/ to jest twój pokój…”.
Następnie do pokoju przychodzi Nauczyciel chcąc przeprowadzić egzamin dojrzałości, który Bohater miał zaliczyć przed wojną, jednak zamiast Bohatera, odpowiedzi na pytania udzielają Starcy. Nauczyciel pyta o historię oraz zainteresowania Bohatera, a Chór udziela mu odpowiedzi, które wydają się być jedynie utartymi formułkami. Egzamin, który miał świadczyć o dojrzałości, okazał się być nic nie wartym wobec przeżyć Bohatera, bowiem prawdziwym egzaminem była dla niego wojna.
Scena z Sekretarką, Matką i Ojcem podobna jest do pierwszej. Sekretarka przynosi Bohaterowi materiały d podpisu, jest zmęczona, więc kładzie się na łóżku. Wtedy wchodzą rodzice, którzy udzielają Bohaterowi lekcji na temat rozmnażania. Po ich wyjściu Bohater rozmawia z Sekretarką o swoim dzieciństwie, o tym, kim chciał kiedyś zostać. Zdaje sobie sprawę, że nie udało mu się zrealizować tych planów, a teraz jest jedynie „sobą” – człowiekiem doświadczonym przez wojnę.
W ostatniej scenie Bohaterowi towarzyszy Dziennikarz, który przychodzi przeprowadzić wywiad. Zadaje Bohaterowi pytania dotyczące jego życia, a on nie jest w stanie udzielić jednoznacznych odpowiedzi, niczego nie jest pewien. W końcu mówi, że Dziennikarz przyszedł za późno.
Po tej scenie autor zdecydował się na umieszczenie odmian tekstu. W pierwszej z nich Bohatera odwiedza Przyjaciel z Dzieciństwa, który zginął przed wojną. Bohater opowiada mu o wojnie. Przyjaciel idzie na rekolekcje i kiedy opuszcza pokój, wchodzi Tłusta Pani szukająca męża, który od niej uciekł. Jest to ta sama kobieta, którą Bohater podglądał w kąpieli i tak jak poprzednio, Bohater ją ignoruje.
W następnej odmianie tekstu scena jest restauracją. Bohater rozmawia z Kelnerem, a kiedy spogląda przez okno zdaje mu się, że karuzela to szubienica, na której wiszą ludzie.
W ostatnim epizodzie dramatu w pokoju pojawiają się postaci, które pojawiły się już wcześniej: goście z Cyklistówce i Kapeluszu, Dziennikarka (zamiast Dziennikarza) i Wujek. Dodatkowo na scenie pojawiają się: Stary Górnik oraz Chłop, który został zabity przez Bohatera podczas wojny. Bohater jest zmęczony i prosi, aby ludzie „dali mu już spokój z tą przeszłością”.
Dramat Tadeusza Różewicza to zbiór epizodów związanych z życiem Bohatera. „Kartoteka” to studium człowieka, który został pozbawiony młodości przez wojnę, zdającego sobie sprawę z przemijalności życia. Nic nie cieszy go już tak, jak dawniej, a to, co niegdyś wydawało się ważne, straciło na znaczeniu. Ów człowiek, nazywany w dramacie Bohaterem, jest postacią reprezentującą tych, którzy przeżyli wojnę i wciąż noszą jej piętno.
Chcesz się mniej uczyć i więcej rozumieć?
Zamień czytanie na oglądanie!
Kliknij i ucz się szybciej!
Problematyka
„Kartoteka” to pierwszy dramat Różewicza, cieszący się sporym zainteresowaniem. Już rok po napisaniu został wystawiony, szybko też zdobył popularność międzynarodową. Nie przypomina on jednak typowych utworów tego rodzaju. Czytelnik może czuć się zaskoczony, a nawet zszokowany, jeśli tylko spodziewał się dramatu w jego tradycyjnym kształcie. Szokuje już sama konstrukcja głównej postaci. Bohaterem utworu jest Bohater – człowiek w nieokreślonym wieku, który w jednym momencie jest dzieckiem, w innej chwili staje się dorosłym mężczyzną. Nie ma też jednego imienia, a jego role zmieniają się w zależności od tego, z kim się spotyka. Przypomina on postać everymana, czyli człowieka, którym może być każdy. W utworze pojawiają się również bohaterowie drugoplanowi, jednak ich znaczenie jest niewielkie. Nie są to osoby zbyt ciekawe, nie odgrywają większych ról. Pojawiają się, wypowiadają swoje kwestie i odchodzą. Najprawdopodobniej większość z nich nie ma żadnego znaczenia. Rzeczywistość przedstawiona w utworze jest groteskowa. Trudno doszukać się w niej jakiegoś ładu czy sensu. W przedstawionych wydarzeniach nie ma chronologii, trudno również odnaleźć ciąg logicznych wydarzeń.
Utwór ma otwartą kompozycję, autor nie zachował typowej dla dramatu zasady trzech jedności. Czas jest synchroniczny, główny bohater jest jednocześnie dzieckiem i dorosłym, a miejsce zdarzeń to jednocześnie kawiarnia, pokój, ulica. Na akcję dramatu składają się nieuporządkowane i niepowiązane ze sobą wydarzenia. Co ciekawe, w utworze można znaleźć także
W tej chwili widzisz 50% opracowania
";
e elementy antycznego dramatu w postaci Chóru Starców. Luźna kompozycja współgra z postacią głównego bohatera, a także pokolenia, do którego należy także autor dramatu. Po doświadczeniach II wojny światowej trudno im odnaleźć spokój, trudno odnaleźć ład i sens życia. Autor jest poważnie zaniepokojony taką sytuacją. Choć kompozycja utworu jest luźna, można w nim odnaleźć parę zasad, które organizują całość. Jedną z nich jest zasada filozoficzna, zgodnie z którą dramat może być traktowany jako przykład rozwoju osobowości. Kolejną zasadą może być zasada literacka. Bez względu na intencje dramatopisarza, w utworze można odnaleźć liczne nawiązania do znanych polskich twórców i znanych utworów literackich.
„Kartotekę” można określić mianem antydramatu, czyli utworu, który przeczy tradycyjnym zasadom teatru, który łamie obowiązujące w nim zasady. Różewicz posługuje się w nim także parodią i ironią. W utworze brak wybitnych symboli czy alegorii, bohater nie wyróżnia się niczym specjalnym. Również język nie wyróżnia się pod żadnym względem – jest po prosty zwyczajny. Wszystkie zastosowane przez Różewicza zabiegi miały jeden cel. Miały one przedstawić świat znajdujący się w stanie rozpadu, po doświadczeniach II wojny światowej. Miały pokazywać ludzi, którzy przeżyli, ale nie potrafią się odnaleźć. Są bierni, nie wiedzą, co zrobić ze swoim życiem, nie wiedzą, jakimi wartościami się kierować. Różewicz wyrażał w ten sposób swoje obawy związane z przyszłością, z kształtowaniem się nowej rzeczywistości.
Chcesz się mniej uczyć i więcej rozumieć?
Zamień czytanie na oglądanie!
Kliknij i ucz się szybciej!
Geneza utworu i gatunek
’Kartoteka’ Tadeusza Różewicza jest dramatem.
Głównym bohaterem jest były partyzant. Losy tej postaci są powikłane, nie są ułożone chronologicznie, przez co czytelnik może mieć kłopot ze zrozumieniem 'Kartoteki’.
Wartości które przyświecały Bohaterowi, są teraz dla niego jedynie zbiorem frazesów.
Pisarz chciał swym utworem wyrazić ból oraz cierpienie pewnej grupy ludzi, kombatantów II Wojny Światowej, którzy nie odnaleźli swego miejsca w kraju po zakończeniu zmagań wojennych.
Autor odnosi się również do pewnych wartości, dla Bohatera najbliższe i najbardziej godne kultywowania są idee sanacyjne.
W utworze odnajdujemy elementy groteski oraz parodii, choć wydźwięk dzieła jest zdecydowanie smutny.
Sztuka była wielokrotnie grana, tłumaczona na wiele języków i wystawiana w całej Europie.
W dobie stalinizmu, z pewnością niemożliwością byłoby pisać w taki sposób i ominąć cenzurę. Utwór wpisuj
W tej chwili widzisz 50% opracowania
";
je mi się swym charakterem w okres Małej Stabilizacji doby rządów Władysława Gomułki, kiedy to pewne rzeczy, przemilczane w dobie stalinizmu, zaczęto przedstawiać.
'Kartoteka’ została zaliczona przez krytyków literackich do najważniejszych polskich dramatów w XX w.
'Kartoteka’ była próbą zerwania z wizją teatru lansowaną przez Zapolską, jednakże z racji ograniczeń nie mogła iść w kierunku Ionesco oraz Becketta, więc zawisła gdzieś w pół drogi.
Mamy tutaj do czynienia z dziełem w ruchu, które wciąż się rozwija oraz ulega przekształceniom, inscenizator ma więc pole do działania, może, a wręcz powinien zaproponować własny wariant sztuki.
Szczególnie upodobałem sobie realizację 'Kartoteki’ z Tadeuszem Łomnickim w roli Bohatera. Naprawdę widać, że Bohater jest przedstawicielem całego pokolenia.
Tadeusz Różewicz do końca obawiał się, że cenzura 'Polski Ludowej’ nie pozwoli na wystawienie sztuki.