Menu książki:
Chatka Puchatka - Streszczenie
Książka pod tytułem „Chatka Puchatka” to kontynuacja przygód bohaterów z części pierwszej, zatytułowanej „Kubuś Puchatek”. Autorem obydwu zbiorów opowiadań jest Alan Aleksander Milne. Książka, należąca do gatunku literatury dziecięcej, została wydana w roku 1928, a więc dwa lata po swej poprzedniczce. Wracamy do znanych nam już bohaterów, ponownie spotykamy Kubusia Puchatka – Misia o Bardzo Małym Rozumku – często zajadającego się z uwielbieniem miodkiem. Akcja opowiadań dzieje się na przestrzeni czterech pór roku i rozgrywa w Stumilowym Lesie. Książka składa się z przedmowy, nazwanej przez autora „wymówką” oraz z dziesięciu połączonych se sobą spójnym wątkiem opowiadań. Nową postacią, która dołącza do bohaterów, jest Tygrysek, nieco niesforny i rozbrykany zwierzak. Co tym razem spotka Kubusia i jego przyjaciół? Przejdźmy do streszczenia.
Opowiadanie pierwsze. Jest zimowy, wietrzy dzień. Kubuś Puchatek wraz z Prosiaczkiem wybierają się do Kłapouchego w odwiedziny. Docierają do Ponurej Gęstwiny, miejsca zamieszkania Osiołka. Stwierdzają ze smutkiem, że Kłapouchy nie ma ciepłego domku i musi mu być bardzo zimno. Postanawiają wspólnymi siłami wybudować tytułową „Chatkę Puchatka” dla przyjaciela. Wybierają osłonięte od wiatru miejsce, które Miś nazywa „Zakątkiem Puchatka”, zbierają łodygi drzew i chyżo zabierają się do pracy. Tymczasem Kłapouchy zjawia się u Krzysia i informuje go, że jego dom nagle zniknął. Chłopiec i Osiołek wspólnie wybierają się zbadać sprawę. Na miejscu okazuje się, że Puchatek z Prosiaczkiem nie wiedzieli że stos leżących patyków do chatka, którą uprzednio zbudował sobie Kłapouchy, i użyli tego surowca do budowy nowego domku. Osiołek myśli, że to wiatr przesunął jego miejsce zamieszkania. Jest szczęśliwy.
Opowiadanie drugie. W Stumilowym Lesie, w środku nocy, zjawia się Tygrysek. Kubuś zaprasza go do domu na nocleg, a nazajutrz proponuje śniadanie. Okazuje się, że uwielbiany przez Misia miód zupełnie nie smakuje nowemu przybyszowi. Puchatek i Tygrysek udają się do Prosiaczka, który częstuje nowego kolegę żołędziami. To również nie smakuje Tygryskowi. Analogicznie próbuje ostu, który z kolei jest pożywieniem Kłapouchego, jednak bez skutku. Zrezygnowani, postanawiają się udać po poradę do Krzysia, którego znajdują u Mamy Kangurzycy. Tygrysek przetrząsa spiżarnię, jednak nie znajduje nic smacznego. Tymczasem Maleństwo dostaje swoje znienawidzone lekarstwo – tran. Tygrys wylizuje tran z łyżeczki i okazuje się, że znalazł swój ulubiony przysmak. Nowy bohater wprowadza się do Mamy Kangurzycy i Maleństwa.
Opowiadanie trzecie. Królik szuka Małego, który jest jego krewnym-i-znajomym. Kubuś postanawia mu pomóc, nie wie jednak do końca kim jest, ani jak wygląda Mały. Postanawia poprosić o pomoc Prosiaczka. Kiedy idzie zamyślony, nagle wpada do dołu – pułapki na Słonia – i spotyka tam swojego przyjaciela, który również przypadkiem tam wpadł. Prosiaczek boi się, że faktycznie zjawi się Słoń i układa hipotetyczną rozmowę na wszelki wypadek. Po kilku chwilach zjawia się Krzyś, który pomaga przyjaciołom wydostać się z dołu. Znajduje się też poszukiwany Mały – to Żuczek, który przysiadł na plecach Prosiaczka. Dwa dni później okazuje się, że Kłapouchy nadal szukał zaginionego i nikt nie poformował go, że się odnalazł.
Opowiadanie czwarte. Jest ciepły dzień, podczas którego Kubuś wybiera się w odwiedziny do swych przyjaciół. Trafia do Prosiaczka, który sadzi żołądź, aby wyrósł mu dąb. Miś zastanawia się, czy jeśli posadzi plaster miodu, wyrośnie mu ul. Tymczasem Tygrys i Maleństwo udają się na spacer. Tygrysek przechwala się przed maluchem, że umie latać i chodzić po drzewach jak niedźwiedzie. Niewiele myśląc, sadza małego kangurka na grzbiecie i wpina się na wysoką gałąź. Na szczycie jego odwaga nagle maleje i Tygrys stwierdza, że nie potrafi zejść. Tak oto przyjaciele utknęli na sośnie. Zjawia się Krzyś z Kłapouchym i postanawiają pomóc. Chłopiec rozkłada swą kurtkę, którą używa jako amortyzacji skoku. Maleństwo zwinnie zeskakuje, natomiast Tygrysek spada na swych przyjaciół z impetem. Szczęśliwie, nikomu nic się nie stało. Tygrys ponownie ma ochotę na brykanie.
Opowiadanie piąte. Królik wybiera się do Krzysia. Nie zastaje jednak chłopca w domu, ale znajduje na drzwiach kartkę z niezrozumiałym napisem: WY SZEDŁEMK ZA JENTYK”. Królik udaje się do Sowy Przemądrzałej, aby odczytała ową wiadomość. Ptak uznaje, że Krzyś wyszedł z kimś o imieniu „Jentyk”. Przyjaciele nie wiedzą, kto to mógłby być. Zastanawiają się, gdzie właściwie podziewa się chłopiec, gdyż tajemniczo znika codziennie o poranku. Kłapouchy tłumaczy wszystkim, że Krzyś chodzi do szkoły. Nazajutrz na drzwiach pojawi się kolejna karta, tym razem z poprawnym napisem: „WYSZEDŁEM ZAJĘTY K”. Od tej pory wszystkie zwierzaki wiedzą, gdzie przebywa ich przyjaciel przed południem.
Opowiadanie szóste. Zwierzęta za Stumilowego Lasu wraz z Krzysiem wymyślają zabawę. Maleństwo nazywa ją sformułowaniem „Misie-patysie”. Przyjaciele zrzucają oznaczony kolorem patyk poza poręcz z jednej strony mostka przechodzącego przez strumyk, następnie biegną do drugiego końca i sprawdzają, czyj patyk wygra „wyścig”. Podczas zabawy Kłapouchy wpada do wody i znosi go prąd. Kubuś zrzuca wielki kamień do strumyka i „wychlupuje” Osiołka na brzeg. Kłapouchy twierdzi, że sam zdołałby wypłynąć i nie potrzebował pomocy. Orzeka też, że ktoś go do tej wody wepchnął. Tygrysek ma zwyczaj wpadania znienacka na kogoś i nadmiernego brykania, toteż cień podejrzenia pada właśnie na niego. Zwierzęta sprzeczają się, a każde z nich ma inną opinię. Nadchodzi Krzyś, który proponuje skończyć spory i wrócić do zabawy w „Misie-patysie”.
Opowiadanie siódme. Jest letnie popołudnie. Królik, Kubuś Puchatek i Prosiaczek wspólnie wypoczywają. Królik uważa, że Tygrys jest za bardzo rozbrykany i często irytuje swym zachowaniem pozostałych, dlatego należy dać mu jakąś nauczkę. Obmyśla plan pozostawienia go w odludnym miejscu. Nazajutrz jest mglisty i dżdżysty poranek; Puchatek, Prosiaczek, Królik i Tygrysek wyruszają na Biegun Północny. W gęstej mgle udaje im się zgubić kompana. W drodze powrotnej odkrywają jednak, że sami również nie mogą znaleźć ścieżki do domu. Krzyś, zaniepokojony nieobecnością przyjaciół, idzie na poszukiwania. Ostatecznie Tygrys samodzielnie wraca do domu Kangurzycy, Misia i Prosiaczka odnajduje chłopiec, a Królik błądzi samotnie we mgle. Na ratunek rusza mu Tygrysek, sprowadzając go bezpiecznie do domu.
Opowiadanie ósme. Jesienny, czwartkowy dzień zaczyna się dość ponuro. Kubusia jednak nie opuszcza dobry humor, śpiewa piosenkę i kolejno odwiedza swych przyjaciół, życząc im dobrego dnia. Podczas pobytu Puchatka i Prosiaczka w domu Sowy wiatr nagle wzmaga się i przewraca ogromne drzewo. Zwierzaki zostają uwięzione wewnątrz powalonego domu. Miś wpada na pomysł, aby przecisnąć Prosiaczka przez otwór w skrzynce na listy. Za pomocą sznurka, który trzyma w dziobie Sowa, unoszą malucha ku drzwiom. Mimo lęku i licznych obaw udaje się Prosiaczkowi wydostać i sprowadzić pomoc. Historia dobrze się kończy, niestety Sowa zostaje pozbawiona domu.
Opowiadanie dziewiąte. Spacerując po Lesie, Kubuś Puchatek natrafia na kartkę z napisem: „SZUKAM NOWEGO DOMU DLA SOWY I TY TEŻ KRÓLIK”. Miś układa piosenkę o siedmiu zwrotkach, w której wychwala między innymi bohaterski czyn Prosiaczka. Krzyś wraz zresztą przyjaciół wyjmują z powalonego domu Sowy jej rzeczy. Ptak oznajmia, że swój nowy dom nazwie SOWJUFKĄ”. Wtem zjawia się Kłapouchy, który informuje że już znalazł nowy domek i każe podążać za nim. Zaintrygowane zwierzaki docierają pod dom Prosiaczka. Maluch decyduje się na Szlachetny Czyn i przyjmuje Sowę w swe skromne progi, zyskując lokatorkę. Ze wzruszeniem oznajmia, że gdyby zniszczył się jego dom, poszedłby mieszkać do swego najlepszego przyjaciela – Puchatka.
Opowiadanie dziesiąte. W ostatnim rozdziale żegnamy się z bohaterami ze Stumilowego Lasu. Zwierzaki dowiadują się, że Krzyś ma odejść. Nie rozumieją dokąd ani dlaczego i bardzo je smuci ten fakt. Przyjaciele organizują zebranie, podczas którego Kłapouszek odczytuje uroczyście własnoręcznie napisany poemat. Zostaje nagrodzony brawami. Wszyscy żegnają się z Krzysiem, a na końcu chłopiec zostaje sam z Kubusiem Puchatkiem. Wolnym krokiem udają się do Zaczarowanego Miejsca. Krzyś pasuje Misia na rycerza i każe mu obiecać, aby nigdy o nim nie zapomniał, nawet gdy minie sto lat. Kubuś Puchatek przysięga i przyjaciele udają się na ostatni wspólny spacer…