Menu książki:
Chatka Puchatka - Streszczenie krótkie
Książka, pod przyjemnym dla ucha tytułem „Chatka Puchatka”, autorstwa Alana Aleksandra Milne to kontynuacja przygód bohaterów poznanych w części pierwszej, zatytułowanej „Kubuś Puchatek”. Miejscem akcji również jest Stumilowy Las, a historie rozgrywają się na przestrzeni różnych pór roku. Do znanych już nam bohaterów dołącza nowy mieszkaniec – Tygrysek, będący często źródłem irytacji. Sercem książki, podobnie jak w części poprzedniej, jest motyw przyjaźni. Oto streszczenie przygód Misia o Bardzo Małym Rozumku, chłopca imieniem Krzyś i ich przyjaciół.
W pierwszym rozdziale Kubuś wraz z Prosiaczkiem postanawiają zbudować domek dla Osiołka, któremu jest zimno w wietrzny i mroźny dzień. Zbierają patyki i wspólnymi siłami stawiają chatkę w miejscu nazwanym „Zakątkiem Puchatka”, osłoniętym od wiatru. Tymczasem Kłapouchy ze zgrozą odkrywa, że jego chatka zniknęła i idzie po pomoc do Krzysia. Okazuje się, iż Miś wraz z Prosiaczkiem wzięli patyki z domu Osiołka i zbudowali z nich nowy, w innym miejscu. Kłapouszek jest przekonany, że jego domek przeniósł wiatr i jest dumny ze stabilności swojej konstrukcji.
Opowiadanie numer dwa to pojawienie się Tygryska i poszukiwanie jego przysmaku. Okazuje się, że nowemu mieszkańcowi Stumilowego Lasu nie smakują ani miód, żołędzie, oset czy przedmioty z bogatej spiżarni Mamy Kangurzycy. Tygrysek zjada podawane Maleństwu lekarstwo – tran i odkrywa, że jest to dla niego przepyszne i tak oto odnalazł swój smakołyk. Tygrysek wprowadza się do rodziny kangurków.
Historia trzecia to poszukiwania Małego, jak się okazuje na jej końcu, chodzi o Małego Żuczka, który jest krewnym-i-znajomym Królika. Kubuś Puchatek, szukając kolegi, wpada do dołu, który niegdyś wykopali jako pułapkę na Słonia, po czym ląduje na Prosiaczku, który też tam niefortunnie się znalazł. Przyjaciele obawiają się przybycia Słonia i snują scenariusze rozmowy z nim. Zjawia się jednak Krzyś, aby ich uratować, jednak oni początkowo nie poznają chłopca, biorąc za Słonia. Krzysztof wyciąga zwierzaki z dołka, a Mały odnajduje się na grzbiecie Kubusia.
Czwarte opowiadanie mówi o przygodzie Tygryska i Maleństwa. Kangurza Mama, wraz z prowiantem, wysłała ich na długi spacer. Tygrysek przechwala się, że potrafi fruwać, skakać, a nawet wpinać się na drzewa lepiej niż Miś. Kładzie kangurka na plecach i wdrapuje się na wysoką sosnę. Odkrywa jednak, że nie potrafi zejść i ogrania go strach. Z opresji ratuje ich Krzyś, rozkładając z przyjaciółmi swoją kurtkę, która amortyzuje skok. Tygrys i mały kangurek bezpiecznie lądują na ziemi.
W piątym rozdziale Królik, wybrawszy się w odwiedziny do Krzysia, nie zastaje go i znajduje enigmatyczną kartkę, której treści wraz ze Sową nie do końca potrafią odszyfrować. Zwierzaki zastanawiają się, gdzie się podziewa Krzyś rano i do południa, kiedy go nie ma. Kłapouchy wyjaśnia im, że chłopiec chodzi codziennie do szkoły, dlatego jest nieobecny.
„Misie-patysie” to gra (nazwana tak przez Maleństwo), w którą bohaterowie grają w szóstym opowiadaniu. Zabawa polega na upuszczaniu do strumyka z jednej strony barierki pomostu patyki, które toczą „wyścigi”, wynurzając się po drugiej stronie. Przyjaciół pochłania ta gra. Nagle Kłapouchy znajduje się w wodzie. Kubuś wrzuca kamień do strumyka, który ma na celu „wychlupanie” Osiołka na brzeg. Kłapouszek oskarża Tygryska, że wepchnął („wbryknął”) go do wody, czemu on uparcie zaprzecza. Ostatecznie ten mały konflikt rozwiązuje Krzyś, który z racji nieobecności, nie może sądzić o czyjejś winie, toteż proponuje powrót do zabawy w „Misie-patysie”.
W siódmym rozdziale Królik układa misterny plan, który ma ukarać Tygryska za brykanie i złe zachowanie. Wraz z Kubusiem i Prosiaczkiem idą na długą wyprawę w gęstej mgle, po czym zostawiają Tygryska, chowając się i odchodzą. Sami jednak gubią drogę powrotną i błądzą, chodząc w kółko. Tymczasem Tygrysek bez problemu wraca do domu Kangurzycy. Krzyś znajduje Kubusia i Prosiaczka, a Królika, który zgubił się ponownie, ratuje Tygrysek.
Opowiadanie numer osiem przedstawia dość straszny epizod w życiu naszych bohaterów. Stumilowy Las jest targany porywistym wiatrem. Kubuś i Prosiaczek są na podwieczorku u Sowy, kiedy wiatr obala drzewo, niszcząc jej dom. Przyjaciele zostają uwięzieni. Prosiaczek, mimo dużego lęku, przeciska się przez otwór znajdujący się w skrzynce na listy i sprowadza pomoc. Kubuś podziwia go i gratuluje maluchowi bohaterskiego czynu.
Przedostatnia, dziewiąta opowiastka, mówi o poszukiwaniach nowego domku dla Sowy. Miś układa siedmio-strofową piosenkę pochwalną czyn Prosiaczka. Krzyś wraz ze zwierzakami pomagają Sowie powyjmować meble i jej rzeczy z powalonego domu. Tymczasem zjawia się Kłapouchy, który oznajmia, iż znalazł mieszkanie dla sowy. Okazuje się nim być dom Prosiaczka. Maluch zaprasza serdecznie przyjaciółkę do siebie.
Dziesiąte opowiadanie to pożegnanie się z bohaterami. Krzyś odchodzi, choć właściwie nikt nie wie dokąd ani dlaczego. Zwierzaczki organizują zebranie, na którym Kłapouchy odczytuje poemat. Wszyscy żegnają się z Krzysiem, choć nie zdają sobie do końca sprawy, co to oznacza. Kubuś Puchatek i chłopiec zostają sami i spędzają ostatni raz wspólnie czas. Chłopiec ze wzruszeniem każe Misiowi przysiąc, że zawsze będzie go pamiętał. Pasuje Kubusia na rycerza oraz tłumaczy mu, co to oznacza nic nierobienie, które jest ulubioną czynnością Krzysia.
Książka zwieńczona jest wzruszającą sceną, w której Krzyś ma świadomość, że musi pożegnać się z ukochanym Kubusiem Puchatkiem, ze Stumilowym Lasem i jego mieszkańcami. Poniekąd kończy się jego dzieciństwo i tak kończy się też ta książka.