Ziemia planeta ludzi - Streszczenie krótkie

Antoine de Saint-Exupéry dedykuje swoją książkę Henrykowi Guillaumet. Jego kolega, tak jak on był pilotem. Jest 1926 rok. Przebieg akcji zawiązuje się przed pierwszą misją Antoine’go. Autor ma lecieć linią Tuluza-Dakar. Lotnik przywołuje starszych kolegów, którzy utracili życie trudniąc się w powietrzu. Jednym z nich jest właśnie Henryk Guillaumet. Saint-Exupéry wraca myślami do rozmowy, którą z nim odbył tuż przed pierwszym lotem. Kumpel powiedział mu, że najlepiej zapoznać się ze szlakami i nie bać się nieznanego. Słowa te bardzo uspokoiły młodego pilota. Narrator wspomina kolejnego towarzysza, którym jest Mermoz. Opowiada o podróży, kiedy mężczyzna znalazł się na terenach Czarnego Kotła. Mermoz unosił się pod chmurami. W pewnym momencie na morzu zaczęły tworzyć się trąby powietrzne. Pilot okazał się być naprawdę odważnym człowiekiem. Nie panikował. Antoine opisuje swój pobyt nad Saharą. Lotniska nie były w stanie określić lokalizacji samolotu. Zaczęło brakować benzyny. W kolejnym rozdziale autor przedstawia sytuację, kiedy Mermoz został uwięziony przez Maurów. Byli to mieszkańcy nieznanej wyspy. Mężczyzna był w niewoli przez ponad dwa tygodnie. Po wydostaniu się, Mermoz mógł w końcu kontynuować swoją przygodę. Miał za zadanie, aby przeanalizować trasę Buenos Aires – Santiago. Miał także zbudować most nad Andami. Po dwunastu latach pracy Mermoz zginął podczas wyprawy. Autor przedstawia czytelnikom zawód pilota. Posada ta wymaga głębokiego zaangażowania i szybkiego działania. Narrator w kolejnym rozdziale mówi o odkryciach. Podkreśla to, że gdyby nie wynaleziony sprzęt, nie mielibyśmy możliwości latać i poznawać nowych miejsc. Pisarz opowiada o locie do Argentyny. Wspomina o pobycie w domu pewnego małżeństwa. Opisuje czas, kiedy poznawał innych ludzi i zachwycał się życiem. Następnie Saint-Exupéry mówi o swojej samotności podczas pobytu na Saharze. Był odizolowany od ludzi aż przez 3 lata. Pustynia tylko sprawia wrażenie pustki i milczenia. Bohater opowiada o kolejnej podróży. Tym razem był to lot obrzeżami Morza Śródziemnego. Znajdował się w środku samolotu wraz z Andrzejem Prévot’em – jego mechanikiem. Za szybą sterowca była intensywna ulewa. Kiedy mężczyźni zatrzymali się na stacji, zauważyli wypadek dwóch samochodów. Po pewnym czasie poczuli trzęsienie ziemi. Okienko maszyny zostało wyrwane. Lotnicy uratowali się w ostatniej chwili, wyskakując przez witraż. Znaleźli się na Pustyni Libijskiej. Byli spragnieni i głodni. Antoine de Saint-Exupéry z wyczerpania miał omamy. Widział trzy goniące się psy. Po pewnym czasie mężczyźni zostali znalezieni przez dwóch Arabów. Byli niezmiernie wdzięczni. Beduini uratowali im życie. W ostatnim fragmencie książki autor przedstawia swoje rozważania. Antoine doznał ciężkich chwil w życiu. Narrator opowiada o pobycie w Hiszpanii, gdzie został korespondentem wojennym. Mówi o rozkazach i życiu w latach wojennych. Potem przybliża nam obecność swoją i Mermoza w Paryżu. Był to czas, kiedy wiele ludzi pragnęło spokojnego i sprawiedliwego życia. Na koniec autor przywołuje czas, kiedy jechał pociągiem na swój pierwszy pocztowy lot. W wagonie znajdowali się polscy robotnicy. Saint-Exupéry przygląda się nieznanemu chłopcu. Wpatruje się w jego zamglone oczy i nazywa go ,,Mozartem”. Książka kończy się słowami, które mówią o tym, że tylko Duch może stworzyć Człowieka.

Sprawdź pozostałe wypracowania:

Język polski:

Geografia: