Menu książki:
Opowieści z Narnii – Srebrne krzesło - Opracowanie
„Srebrne krzesło” to jedna z książek z serii „Opowieści z Narnii”, którą napisał C.S.Lewis.
Fabuła książki ma miejsce w dwóch światach – w Naszym Świecie, w jednej z szkół w Wielkiej Brytanii, tuż po zakończeniu II Wojny Światowej, oraz w Narnii (a właściwie na terenach sąsiadujących z Narnią), jakieś 60 lat po wydarzeniach pokazanych w „Podróży Wędrowca do Świtu”.
Głównymi bohaterami jest dwoje dzieci z naszego świata: Eustachy, który odwiedził już Narnię w wspomnianej „Podróży Wędrowca do świtu”, oraz Julia, która dostała się do Narnii po raz pierwszy. Dwójkę tą wspomaga podczas tej wędrówki pewien Narnijczyk – błotowij Błotosmętek. Jedną z ważniejszych postaci jest książę Rilian. To właśnie wokół niego toczy się oś fabuły.
Główną misją jest odnalezienie, uratowanie i sprowadzenie z powrotem młodego księcia. Do tego zadania Wielki Lew Aslan wybiera Julię i Eustachego. Daje im wierszykowe wskazówki i zrzuca ich (dosłownie) do Narnii. Pierwszej wskazówki nie udało się spełnić, ale na szczęście dzieci zaprzyjaźniają się z puchaczami, które zaś zapoznają ich z Błotosmętkiem, który zgadza się im pomoc w poszukiwaniach. Dzieci i błotowij podróżują długo, mają nieprzyjemne starcie z głupimi olbrzymami, muszą się sami nauczyć polowania, oprawiania zwierzyny, gotowania, łowienia ryb. Kilkukrotnie ocierają się o śmierć. Najbliżej niej byli wtedy, kiedy mądre olbrzymy zaprosiły ich do swojego pałacu, wmówiły im, że są przyjaciółmi, a potem próbowały zrobić z Julii, Eustachego i Błotosmętka pasztet na ucztę. W końcu, gdy dzieci z okien pałacu dostrzegły wykaligrafowane w kamieniu litery, odkryły, że to kolejna wskazówka od Aslana! Udało im się uciec i mogły dalej podróżować i coraz bardziej zbliżać się do swojego celu jakim było odnalezienie księcia Riliana. W pewnym momencie główni bohaterowie wpadli do podziemi. To właśnie tam miał przebywać książę, chociaż nie do końca było wiadomo, jak w takich okolicznościach się znalazł. Nasi Ziemianie trafili do pałacu Zielonej Pani, czarownicy, która jak się wydawało miała coś wspólnego z zaginięciem Riliana. Przypuszczenia okazały się słusznę i kierując się ostatnią z wskazówek Aslana Julia odkryła, że Czarny Rycerz tak naprawdę jest księciem, który stracił pamięć. Odzyskiwał ją tylko na zaledwie godzinę w nocy – Zielona Pani tłumaczyła, że chłopak jest chory i jego nocne powracanie pamięci to tak naprawdę jego wyobraźnia i chore przewidzenia. Eustachy uwierzył jednak chłopakowi, któego na czas jego „ataków” Kobieta w Zielonej Sukni przywiązywała do srebrnego krzesła. Dzięki odwadze Błotosmętka udało się pokonać wiedźmę, rozwalić krzesło i uratować księcia, który zaraz potem razem z resztą bohaterów powrócił do swojej ojczyzny, tam zdąrzył pożegnać się z swoim ojcem, który zaraz potem umarł. Rilian został koronowany na Króla Narnii. Julia i Eustachy znowu znaleźli się obok Aslana w jego domu, a razem z nimi pojawił się już nieżywy Kaspian – ojciec Riliana, ten sam, którego znamy z „Księcia Kaspiana” oraz „Podróży Wędrowca do Świtu”. Aslan spełnił największe marzenie Narnijczyka i pozwolił mu na chwilę przenieść się do Naszego Świata – jest to jedyny Narnijczyk, o którym wiemy, który miał taką możliwość.
O ile cała seria „Opowieści z Narnii” ma w moim sercu szczególne miejsce, tak za tą konkretną częścią nie przepadam jakoś szczególnie. Może wynika to z tego, że nie znam jej tak dobrze, jak na przykład „Lew, czarownica i stara szafa”, czy „Koń i jego chłopiec”. Część ta ma jednak wiele często nie dostrzegalnych zalet: opowiada o przebaczeniu, cierpliwości i posłuszeństwie. Z Julii, Eustachego możemy czerpać inspiracje, wzorce. Możemy uczyć się na ich błędach, analizować ich decyzje. Książka ta może nasz nauczyć przede wszystkim tego, w jaki sposób decydować czy coś jest słuszne, czy wręcz przeciwnie. Postacie nie są kryształowo czyste. Julia i Eustachy na początku w ogóle się nie znają, nie lubią, są dla siebie wredni, nie chcą współpracować. Potem jednak widzimy, jak z czasem kiełkuje ich znajomość, która przeradza się w wielką, wieloletnią przyjaźń.
Dziękuje, za przeczytanie mojego wypracowania.