Sokół - Streszczenie

„Sokół” to jedna ze stu nowel napisanych przez Giovanni Boccaccio. Jest ona najbardziej znana. Należy ona do cyklu „Dekameron”, który powstał w latach 1349 – 1351. W dziele wypowiada dziesięciu narratorów przez dziesięć dni, stąd tytuł. Akcja rozgrywa się we Florencji, w 1348 roku, podczas epidemii dżumy. Wybuchła ona we Włoszech w 1348 roku. Jest to powód, dla którego nasi bohaterowie (Pampinea, Fiammetta, Filomena, Emilia, Lauretta, Neifile, Eliza, Panfilio, Filostarato, Dioneo) udają się na prowincje. Wcześniej spotykają się w kościele Santa Maria Noveila, gdzie podejmują decyzję o ucieczce. Żyją tam spokojnie i opowiadają rozmaite historie właśnie przez dziesięć dni, chociaż księga obejmuje ich czternaście. Opowieść ramowa składa się z Wprowadzenia do Dnia I, Wprowadzeń i Zakończeń dotyczących kolejnych Dni.Na początku opowieści poznajemy pewnego mężczyznę. Nazywa się Federigo Aiberighi. Jest on człowiekiem odważnym, dobrym, a co najważniejsze, bogatym. To młody szlachcić, który kocha pewną dziewczynę imieniem Monna Giovanna. Jednak bez wzajemności, gdyż kobieta ma męża. Była ona najpiękniejszą kobietą w całym mieście. Specjalnie dla niej brał udział w najróżniejszych turniejach, uprawiał hazard, organizował huczne przyjęcia i uczty, kupował drogie prezenty. Nie miała dla niego wtedy znaczenia cena tych przedsięwzięć. Jak można się domyślić Federigo w pewnym momencie stracił cały majątek. Jedyne, co mu pozostało to malutka posiadłość oraz jego wierny sokół. Ptak ten był dla mężczyzny cenniejszy, niż wszystko inne. Chociaż teraz był biedny, cały czas pałał uczuciem do wybranki swojego serca. Los jednak nie był dla niego przychylny, więc musiał opuścić miasto i osiedlić się w swojej małej posiadłości, która mu została. Aby przeżyć, zajmował się polowaniem razem ze swoim towarzyszem – sokołem. W ten sposób mijały mu kolejne dni z dala kochanki.W tym samym czasie okazało się, że mąż Giovanny cierpi na ciężką chorobę. Wiedział, że za chwilę odejdzie z tego świata, więc spisał testament. Przekazał cały swój majątek i wszystkie bogactwa dorastającemu już synkowi, a jeśli on by umarł w tak młodym wieku, całość miała dziedziczyć jago żona Monna Giovanna. Po napisaniu ostatniej woli zmarł.Po śmierci męża, wdowa wraz z synkiem udała się do swojej wiejskiej posiadłości. Los chciał, że było to blisko miejsca, w którym przebywał Federigo. Mały chłopczyk uwielbiał zwierzęta, a w szczególności psy i ptaki. Łatwo więc nawiązał kontakt z adoratorem matki i nawet się zaprzyjaźnili. Bardzo spodobał mu się sokół mężczyzny, była to rzecz, której pragnął najbardziej na świecie, jednak wiedział, że to najcenniejsze, co Aiberighi posiada, więc nie próbował nawet o niego prosić.Mijał czas. Rodzina nadal żyła daleko od miasta. Chłopiec jednak zachorował, jak kiedyś jego ojciec. Giovanna była bardzo zmartwiona tą sytuacją. Było to jej jedyne dziecko, które bardzo kochała i dla którego zrobiłaby wszystko. Nie opuszczała go ani na chwilę, codziennie otaczała go opieką. Często pytała go także o jego pragnienia. Pewnego dnia chłopiec odrzekł, że jedyna rzecz, która może go uzdrowić, to sokół Federiga. Kobieta zmartwiła się, gdyż wiedziała, jaką wartość ma ptak dla mężczyzny. Długo zastanawiała się, co ma zrobić. Ona nigdy nie odpowiedziała na uczucie swojego adoratora, nawet jednym spojrzeniem. Wiedziała też, że jeśli mężczyzna straci swoje zwierzę, to nie będzie mieć już źródła utrzymania. Z drugiej strony nie miała serca odmówić swojemu ciężko choremu dziecku. Przyrzekła mu spełnić jego prośbę.Następnego dnia rano Monna Giovanna razem z inną damą poszły osobiście do Federiga. Jak się okazało mężczyzna spędzał czas w ogródku obok domu. Kiedy dowiedział się, kto przyszedł go odwiedzić, ucieszył się tak bardzo, że od razu pobiegł powitać obie panie. Wybranka jego serca przywitała go i przeprosiła za wszystko, co go przez nią spotkało. Poprosiła także, aby przejął ją do swojego mieszkania i poczęstował obiadem.
Mężczyzna zgodził się z radością. Zostawił panie i sam poszedł przyrządzać posiłek. Od razu zorientował się, że brakuje mu mnóstwa potrzebnych rzeczy, a to wszystko przez jego rozrzutność. Jego emocje wzięły górę i nie wiedział, co ma robić, ponieważ godzina wydania posiłku była coraz bliżej. Nagle spojrzał na swojego ukochanego sokoła, który siedział na drążku. Bez zastanowienia wziął i ukręcił mu głowę. Stwierdził, że jest wystarczająco tłusty, aby zrobić z niego pożywienie. Rozkazał więc służącej przyrządzić ptaka. Sam nakrył do stołu i z uśmiechem poszedł zaprosić gości na ucztę. Kobiety zjadły potrawę ze smakiem. Nie wiedziały jednak, co im podano. Dalej rozwinęła się miła i przyjemna rozmowa. W końcu jednak Giovanna zebrała się na odwagę i postanowiła wyznać jaki był prawdziwy cel jej wizyty. Przedstawiła mu swoją sytuację, opowiedziała o chorobie syna. Uważała go za człowieka wielkodusznego. Poprosiła go w końcu, aby podarował jej sokoła dla jej syna, który marzy tylko o tym ptaku. Federigo zdał sobie sprawę, że nie może już spełnić żądania damy, ponieważ zwierzę zostało zjedzone. Nie wiedząc, co uczynić, zaczął płakać. Kobieta pomyślała, że dręczy go wizja rozłąki z ukochanym ptakiem, jednak cierpliwie czekała na odpowiedź mężczyzny. Aiberighi zaczął mówić o jego wewnętrznej walce. Bardzo chciał godnie ugościć Giovannę w swojej posiadłości i dać jej obiad godny tak wysoko urodzonej damy jak ona. W tym momencie było mu bardzo przykro, że nie da rady zadowolić małego chłopca, aby jego stan zdrowia się polepszył. Potem pokazał kobiecie pióra i szpony sokoła, aby potwierdzić swoją wersję wydarzeń.Giovanna na początku zezłościła się, gdyż nie czuła się tak wyjątkową osobą, aby specjalnie na jej przyjście zabijać tak wyjątkowe zwierzę. Za chwilę jednak opamiętała się i spojrzała na mężczyznę z ogromnym podziwem. Doceniła jego poświęcenie. Nie rozwiązało to jednak problemu zdrowia jej dziecka. Wracała do domu z wielkim smutkiem.Kilka dni po opisanych wcześniej wydarzeniach syn kobiety umarł. Giovanna nie mogła sobie z tym poradzić i całymi dniami płakała. Była ona stosunkowo młodą osobą, więc jej bracia zachęcali ją do ponownego zamążpójścia. Odpowiedziała, że najbardziej chciałaby zostać wdową, jednak jeśli już musi za kogoś wyjść, pragnie, aby był to Federigo. Panowie bardzo się zdziwili. Musieli najpierw upewnić się, że mężczyzna ten ma dobre zamiary wobec ich siostry i w końcu zgodzili się na ich małżeństwo.Po przeczytaniu tej historii możemy wysnuć pewne wnioski. Po pierwsze, że prawdziwa, wierna miłość zostaje nagrodzona. Poświęcenie nawet najcenniejszej rzeczy jaką mamy może nam w przyszłości przynieść coś dobrego, o czym wcześniej marzyliśmy z całego serca i wydawało się wręcz niemożliwe do spełnienia.Na podstawie tej noweli została opracowana tak zwana „teoria sokoła”. Musi się w niej zawierać motyw, który będzie ośrodkiem kompozycyjnym w centrum. Sformułował ją Paul Heyse w 1871 roku. Inne utwory oparte na tej teorii to, np. „Kamizelka” Bolesława Prusa oraz „Dym” Marii Konopnickiej.

Cała szkoła w Twojej kieszeni

Sprawdź pozostałe wypracowania:

Język polski:

Geografia: