Ten obcy - Problematyka

Świat książki Ireny Jurgielewiczowej „Ten obcy” bliski również dzisiejszej młodzieży – problematyka powieści.
Książka Ireny Jurgielewiczowej pt. „Ten obcy” to współczesna powieść o nastolatkach. Utwór powstał w 1961 r. Opisuje realia młodych Polaków żyjących w połowie dwudziestego wieku. Drugoplanowymi bohaterami są również dorośli. To właśnie ich relacje z dziećmi porusza problematyka tej książki. Powieść nie straciła na aktualności. Dziś coraz więcej młodzieży może odnaleźć odpowiedzi na nurtujące ich pytania, utożsamiając się z losami przedstawionych bohaterów. Powieść przekazuje nam również wiele przykładów na temat tego, jak ważnymi osobami w życiu młodych ludzi są ich rodzice i krewni. Warto zauważyć, że książka Jurgielewiczowej nie porusza tylko aspektu relacji młodzieży i dorosłych, lecz dużo miejsca poświęca na ukazanie psychologicznego podłoża problemów dorastających rówieśników, zwłaszcza w kontekście nawiązywanych przyjaźni i dojrzewania.
Dość skrytą, a zarazem interesującą relacją była przyjaźń głównych bohaterek – Uli z Pestką. Jedna to dziewczyna szalona i nieprzewidywalna, druga zaś cicha i nieśmiała. A jednak coś je połączyło. Specyficzne w tej relacji było to, że Ula często uważała się za zależną od przyjaciółki, robiła to, co ona, chodziła za nią, zawsze jej przytakiwała i w gronie znajomych nie pokazywała własnego zdania. Zawsze akceptowała zdanie i opinie koleżanki. Pestka nie zawsze robiła dobre rzeczy, a Ula, choć umiała nie pójść jej śladem, wcale nie pokazywała tego, że coś jej się nie podoba. Często dla dobra przyjaciółki wolałaby, aby ona nie zawsze postępowała tak, jak zaplanowała. Przedstawia to sytuacja, gdy Pestka poszła kraść jabłka, mimo że Ula proponowała jej nierobienia tego. Dziewczyny były wobec siebie miłe, lecz nie zawsze były w tym szczere. Dzisiaj często zdarza się, że młodzi wpadają w złe towarzystwo i ciężko jest im później z niego wyjść. Są wobec siebie nieszczerzy i nie chcą dla siebie dobrze. Z powodu samotności szukają przyjaciół na siłę i w większości takich „przyjaźni” to nie są relacje właściwe lub nawet dobre. Nie do końca można odnieść to do koleżeństwa dwóch bohaterek. One nie były w złym towarzystwie, nie poddały się przez to żadnym uzależnieniom lub złym nawykom, jak często dzieje się to w dzisiejszych czasach. Po prostu nie zawsze czuły od drugiej troskę, opiekuńczość i docenienie. Przykładem z książki jest tu zachowanie Pestki, kiedy dziewczyny przebywały z resztą grupy, bohaterka zapominała trochę o przyjaciółce. Ukazując postać Uli, autorka podkreśliła u niej brak asertywności i tym sposobem pokazała, jak ważną sprawą jest posiadanie własnego zdania i dzielenia się nim ze swoim otoczeniem, ponieważ śmiało głosząc swoje opinie, szczerze komentując wydarzenia, w jakich uczestniczymy, powodujemy, że inni zaczynają cenić takie zachowanie, bo będą mogli przypuszczać na przykład, w jakich sytuacjach mogą na nas liczyć.
Ciekawa jest także historia Uli i Zenka oraz ich stosunek do siebie nawzajem. Ich pierwsze spotkanie było krótkie. Dziewczyna była po prostu ciekawa obcej postaci na wyspie, więc podeszła, aby zobaczyć chłopaka. Od początku Zenek miał duże zaufania do Uli, gdyż była bardzo cicha i podobna do niego. Z biegiem dni ich relacja była coraz bardziej zażyła i prawdziwa. Z racji, że chłopak był tajemniczy i małomówny, nie były potrzebne nawet słowa, wystarczyły czyny i zachowanie. Mijały dni, Zenek otwierał się coraz bardziej i stawał się aktywniejszy w rozmowach. Stał się przyjacielem Mariana, Julka, Pestki i Uli. Co prawda miał chwile zwątpienia, nawet uciekał z wyspy, ale nie doprowadziło to do zniszczenia relacji z Ulą. Dziewczyna zaczęła bardziej dostrzegać i zwracać uwagę na dobroć chłopca i umiejętność podejmowania ryzyka dla innych ludzi. Podjął je chociażby wtedy, gdy uratował malutkie dziecko niedaleko spółdzielni. Pod koniec powieści trwały poszukiwania wujka Zenka przez doktora Zalewskiego. Gdy został on odnaleziony w Tczewie, Zenek postanowił napisać do Uli list, w którym wyznał jej miłość. Dziewczyna też widziała w chłopaku pozytywne cechy i przypuszczała, że łączy ich miłość. Było jej żal, gdy chłopiec, którego dopiero co obdarzyła niewinnym uczuciem musiał wyjechać. Czuła do niego coraz większe przywiązanie, narastało w niej uczucie. Ten wątek powieści w dużej mierze odnosi się to do szczęścia i miłości, o której marzą nastolatki. Ale czasami miłość bywa przyczyną smutku wielu nastolatków. Po raz kolejny autorka uchwyciła uroki dojrzewania. Młodzi ludzie często szukają sobie sympatii na siłę, ale ona powinna przyjść sama, w odpowiednim momencie. Trzeba ją naprawdę poczuć, prawdziwie przeżyć. Pod tym względem problemem dzisiejszego świata jest kwestia miłości powierzchownej, wynikającej z wyraźniejszego zwracania uwagi na wygląd, a nie na charakter i osobowość. Ludzie dziś patrzą na to, co na zewnątrz, a nie wewnątrz. Dlatego często wskutek tego błędu i poczucia odrzucenia przez drugiego człowieka popadają w załamania i depresje. Książka pokazuje nam znaczenie i wyjaśnienie miłości. Gdy patrzy się tylko powierzchownie, a nie poznaje człowieka z charakteru, raczej nie ma się szans na szczęście. Postaci Zenka i Uli pokazują prawidłową postawę myślenia. Najpierw poznaj człowieka, a dopiero później stwierdź czy możesz nazwać go częścią twojego życia.
Odnosząc się do relacji Zenka z wcześniejszą grupą przyjaciół, warto przytoczyć postawę każdego z bohaterów. Stosunek Mariana do Zenka nie zawsze był właściwy. Problem ten polegał na tym, że obcy nie mówił za wiele, więc nastolatkom ciężko było lepiej go poznać. Był on pewnego rodzaju buntownikiem, który stawiał opór wielu sprawom i nie chciał poznawać za wielu ludzi ze względu na brak zaufania, które zostało zaprzepaszczone w rodzinnym domu. Przykładowo, gdy dzieci dowiedziały się o kradzieży pieniędzy przez Zenka, Marian określał go mianem złodzieja, nie zważając na to, że tak naprawdę nie znał okoliczności tego przestępstwa. Natomiast nie zmienia to faktu, że i tak zostali w końcu przyjaciółmi. W dzisiejszym świecie panują podobne problemy w gronach przyjaciół. Ludzie chcą być w centrum uwagi i tracą umiejętność słuchania drugiej osoby, przez co inni czują się niedoceniani i ignorowani, czego skutkiem bywają zatracenia swojej osoby, niska samoocena, brak akceptacji samego siebie i wmawianie sobie, że jesteśmy najgorsi. Całkiem innym przykładem jest postać Julka. Uważał Zenka za swój autorytet i traktował go trochę za swojego idola. Najmłodszy bohater często miał w głowie plątaninę myśli i ocen na temat swojego wieku. Gdy na wyspie pojawił się Zenek, znalazł sobie osobę, którą podziwiał ze względu na osobowość. Julek był osobą dość chaotyczną, ale potrafił znaleźć czas dla drugiego człowieka i docenić jego czyny bądź pracę. Myślę, że autorka przedstawiając tą, jak i inne postacie, chciała pokazać, że różnice między ludźmi nie muszą dzielić. Wiele osób dziś mogłoby brać przykład z młodego chłopaka i bardziej skupiać się na żywym otoczeniu niż na technologii i własnym nosie. Dziewczyny miały z Zenkiem raczej naturalny kontakt. Jednak Ula z Zenkiem darzyli się większą uwagą. Pestka, tak jak cała reszta pomagała w opiece nad przybyszem, ale wyjątkowo chciała Zenkowi zaimponować. Obecnie duża część społeczeństwa pragnie imponować innym, udając kogoś, kim nie są. Wkładają wtedy różne maski i zachowują się tak, jak cała reszta, nie pozostając przy tym sobą.
Przechodząc do relacji dzieci z dorosłymi w książce „Ten obcy”, chciałabym zacząć od atmosfery w domu Pestki. Dziewczyna w książce stała się buntowniczką. Źle odnosiła się do matki, nie chciała spędzać z nią ani chwili, często się z nią kłóciła, a atmosfera w jej domu był dosyć napięta. Oczywiście nie można powiedzieć, że bohaterka tylko się kłóciła i nie słuchała mamy. Była ona dosyć wrażliwa. Widać to w chwili, gdy po przyrzeczeniu, że nie zdradzi sekretu obecności Zenka na wyspie, czuła się źle, okłamując mamę. Wiedziała, że nie może jej o tym powiedzieć, więc starała się nie przebywać często w jej obecności, aby jej się „coś nie wymsknęło”. Nie zważając na to, że było jej przykro z powodu kłamstw, pozostawała stanowcza, czasem aż za bardzo. Przedstawiała obraz osoby raczej wybuchowej, a w trakcie okresu dojrzewania ta cecha zwłaszcza się zarysowuje. Potrafiła pogodzić się z mamą, ale tylko w sytuacji, gdy obie były w stu procentach szczere. Dziś, coraz częściej szczerość uważa się za zbytnią bezpośredniość. Wiadomo, powinno powiedzieć się szczerą informację z szacunkiem, a nie z sarkazmem. Młodzi ludzie dziś często wyobrażają sobie idealny obraz swoich rodziców czy bliskich, a wiadomo, nikt nie jest, nie był i nie będzie idealny. Nastolatkom często ciężko jest to zaakceptować i sami próbują zmienić siebie i innych ludzi w lepszą wersję. Trzeba nad sobą pracować, ale nie można narzucać komuś, kim ma być. To jest powodem buntu i depresji u młodych. Wydaje im się, że ich rodzice powinni być idealni i najlepsi. Jeśli ktoś naprawdę tego chce, może w każdym ujrzeć, chociaż cząstkę idealizmu. Zwłaszcza rodzice w naszych oczach powinni być doceniani i szanowani. W końcu to im zawdzięczamy nasz byt. Pisarka pokazała nam, że bez kłótni i w wielkiej szczerości można rozwiązać wiele problemów.
Pestka była wcześniej pokazana w relacji z mamą. Główną postać natomiast autorka ukazała, opisując jej postępowanie w stosunku do ojca. Doktor Zalewski, czyli tata Uli był bardzo zapracowany, nie miał czasu dla córki, dlatego wychowywały ją ciotki. Dziewczyna nie darzyła ojca wielkim zaufaniem, gdyż ten zostawił ją i jej matkę dla innej kobiety. Przez cały utwór przewijają się sceny z domu postaci. Panuje tam dość napięta atmosfera, która nie jest przyjemna. Zalewski tak naprawdę kochał swoją córkę, a ona nie zdawała sobie z tego sprawy, dlatego czuła się odrzucona i niedoceniana. Dopiero pod koniec książki doktor mówi nastolatce, że jest najważniejszą osobą w jego życiu i zawsze może liczyć na jego wsparcie. W obecnych czasach wiele rodziców jest po rozwodach lub ciągle się kłócą. Ich podopieczni najczęściej czują brak miłości lub uwagi. Mają wrażenie, że nie mogą na nich liczyć, przez co spędzają z nimi mało czasu, ogranicza to ich rozmowy, które są ważne, aby zrozumieć myślenie, czyny i zachowanie drugiego. Przez tę relację autorka pokazała nam, jak ważna jest miłość rodziców, aby dziecko czuło się bezpiecznie. Ukazała też jak ważna jest otwartość na drugiego człowieka i umiejętność poświęcanie dla niego czasu, ponieważ bez rozmowy nic nie zdziałamy. Bywa, że każdy oczekuje miłości okazywanej na inny sposób. Tak się stało i tym razem. Ze strony Uli i ojca ta miłość wyglądała inaczej i była różnie odbierana. Historia Uli i jej taty pokazała, że jeśli nie wytłumaczymy naszego toku myślenia, inni nie będą wiedzieli, co mamy w głowie. Czasem jedno słowo może wyjaśnić wątpliwości, czy nasze nieuzasadnione wyobrażenia o drugim człowieku. Bardzo ważna jest wzajemna komunikacja i zaufanie. Przykład rozwiązania nieporozumienia między Ulą i jej tatą stanowi tego dowód.
Głównym wątkiem powieści jednak jest przygoda Zenka Wójcika, którego sytuacja była naprawdę ciężka. Nie dość, że przeżywał śmierć matki to jego ojciec miał problem z alkoholem, który zresztą był powodem jego ucieczki. Zenek uciekł z domu, bo chciał znaleźć wuja. Nie potrafił zaakceptować nałogu ojca. Chłopak był tajemniczy i skryty, nie ufał przypadkowym ludziom. Ojciec bardzo zaburzył mu psychikę, która w okresie dojrzewania szczególnie się kształtuje. Młody chłopak potrafił odróżnić dobro od zła. Dzięki odwadze i dojrzałości udało mu się uwolnić od tragicznej przeszłości. Te smutne okoliczności sprawiły, że znalazł się na wyspie, po czym znalazł krewnego i mógł się udać pod jego opiekę. Obecnie ludzie też popadają w nałogi, są to nie tylko osoby dorosłe posiadające potomstwo, lecz także dzieci czy młodzież. W dobie technologii łatwo jest uzależnić się od telefonu, komputera czy Internetu. Takie przypadki trafiają się najczęściej u dzieci i młodzieży, u dorosłych zaś bywają to problemy alkoholowe lub tytoniowe. Dzieci w takich rodzinach są bardzo poszkodowane. Rodzice mający problem z alkoholem zapominają o swoich pociechach i pragną tylko przyjemności picia. Na szczęście Zenkowi udało się znaleźć schronienie i opiekę u dalszej rodziny. Autorka „Tego obcego” w głównym wątku przedstawiła ważną kwestię, że w życiu trafiamy na wiele problemów, ale każdą napotkaną trudność można powstrzymać rozmową i wiarą w siebie. Nie wolno się poddawać nawet na sprawach, które w danym czasie nas przerastają i wydają się nie do rozwiązania. Główna postać, czyli Zenek jest postacią godną miana wytrzymałego bohatera. Gdyby więcej ludzi było jak Zenek i nie poddawało się przy każdym, często błahym problemie, świat byłby lepszy. W dzisiejszym świecie brakuje wsparcia, w wielu rodzinach niestety zwłaszcza od najbliższych.
Powieść Ireny Jurgielewiczowej, opisująca historię Zenka i napotkanych przez niego nowych przyjaciół opiera się na problemach relacji międzyludzkich. Nie tylko tych rodzinnych, lecz także przyjacielskich. Jeśli zajrzy się w głąb książki i poczuje jej klimat, można ujrzeć w niej sytuacje z życia codziennego przedstawione za pomocą fantastycznych postaci. Warto przeczytać utwór. Znajdą się tu na pewno relacje lub wątki, które można odnieść do życia współczesnego czytelnika. „Ten obcy” jest na pewno powieścią dla tych, którzy szukają literatury, która mimochodem, nie nachalnie sięga po tematy, ilustrujące bardzo poważne problemy, z którymi stykają się młodzi czytelnicy. Powieść pomaga ustawić sobie priorytety i zauważyć najważniejsze wartości: rodzinę, szczerą przyjaźń i miłość.

Cała szkoła w Twojej kieszeni

Sprawdź pozostałe wypracowania:

Język polski:

Geografia: