Opium w rosole - Streszczenie szczegółowe

NIEDZIELA, 30 STYCZNIA 1983
1.
Osiemnastoletni Maciek Ogorzałka, pewnego dnia idąc przez zaśnieżone ulice Poznania, dostrzega, że równo z nim idzie jakaś dziewczynka. Mała najwyraźniej go naśladowała – powtarzała każdy jego najmniejszy ruch, co zaczęło działać chłopakowi na nerwy.
2.
Mała dziewczynka, przedtem stale podążająca za Maćkiem, odwiedza nieznanych wcześniej państwa Lewandowskich, mieszkających w kamienicy na Roosevelta. Przedstawia się jako Genowefa Lompke i oznajmia, że „przyszła na obiadek”. Lewandowscy słuchają wyrecytowanego przez dziewczynkę wierszyka.
3.
Młody syn Lewandowskich, Sławek, postanawia odprowadzić Genowefę do domu. Przy bramie spotyka jednak sąsiadkę, Idę Borejko, w której jest zakochany. Zaczynają rozmawiać o swojej miłości, a Genowefa marznie. Żegna się i idzie do domu sama.
WTOREK, 1 LUTEGO
1.
Maciek w cudownym nastroju wraca ze sklepu. W pewnym momencie zauważa śliczną dziewczynę idącą nieopodal. Postanawia się z nią zapoznać. Jej śladem podąża aż do Opery. Kupuje dwa bilety na tę samą sztukę, co ona. Wychodząc, przewraca się na schodach. W tym czasie piękność znika, a przed nim stoi ta dziwna dziewczynka.
2.
Do zagraconego mieszkania Maćka przychodzi koleżanka, Janka Krechowicz – Kreska (Dziewczyna od roku mieszka w sąsiedztwie z dziadkiem, byłym profesorem Maćkowego liceum). Odwiedza go zawsze, gdy ma problemy z matematyką. Kreska dostrzega dwa bilety na stole. Maciek postanawia pójść wraz z nią do Opery, a sam znaleźć tajemniczą dziewczynę.
3.
Zagadkowa dziewczyna, Matylda Stągiewka, wracając do domu widzi dziwną dziewczynkę, która podąża za nią krok w krok. Z początku nie dostrzega w tym nic szczególnego. Kiedy się odwraca, mała pokazuje jej język.
4.
Matylda dostaje od matki kartkę, na której napisała, żeby nie kupowała biletów do Opery. Matylda oddzwania, że już kupiła i wybierze się tam z jakąś koleżanką lub kolegą. Nie zauważa, że przez szybę zagląda do kuchni mała dziewczynka.
5.
Matylda słyszy dzwonek. Bez pośpiechu otwiera drzwi. Na progu stoi mała Genowefa. Oznajmia, że przyszła „na obiadek” i tym razem przedstawia się Genowefa Trombke. Dziewczyna nie wie, co począć. Bardzo się denerwuje, kiedy okazuje się, że mała nie jest siostrą żadnego z jej kolegów. Postanawia wybrać się wraz z nią do Opery.
6.
Maciek i Kreska umawiają się w holu Opery. Maciek jest zestresowany, kiedy widzi, jak na tę okazję dziewczyna się wystroiła. Po krótkiej sprzeczce dotyczącej ich ubrań, w końcu Kreska, chwytając chłopaka za rękaw, zaciąga go na widownię.
7.
Maciek rozgląda się po sali, wypatrując jasnowłosej piękności. Kiedy jednak po zamknięciu drzwi Matylda nie przychodzi, chłopak traci nadzieję. Nagle otwierają się boczne drzwi i wchodzi owa dziewczyna. Maciek oddycha z ulgą. Widzi, że wchodzi ona z kimś jeszcze.
8.
Po ukończeniu pierwszego aktu, Maciek uprasza Kreskę, by poszła z nim do bufetu na czekoladę – widzi bowiem, że i piękna dziewczyna tam idzie. W barze zauważa, że dziewczyna przyszła z tym okropnym dzieciakiem! Genowefa podbiega do Maćka, który zaczyna rozmowę z Matyldą. Proponują zamianę – Matylda zostanie z Maćkiem, a Kreska zaopiekuje się Genowefą.
9.
Genowefa zachwyca się łysym dyrygentem, siedząc z Kreską w rzędzie. Twierdzi, że mężczyzna nawet do niej mrugnął. Tymczasem biedna Kreska rozmyśla – jej cudowne zauroczenie legło w gruzach! I to przez jakąś Matyldę! Nagle na widowni rozlega się szmer – otóż mała dziewczynka właśnie pogładziła rączką białą łysinę dyrygenta.
10.
Genowefa dostaje ataku śmiechu, więc wraz z Kreską opuszczają widownię. Kreska dopytuje się, z jakiego powodu zaczęła klepać dyrygenta. Kiedy już zbierają się do wyjścia, Kreska przypomina sobie, że dała Maćkowi numerek od szatni, więc nie będzie mogła wziąć płaszcza. Na szczęście szatniarka ją pamiętała. Kreska odprowadza Genowefę do domu i, biegnąc do własnego mieszkania, nie zdradza Genowefie, gdzie mieszka.
NIEDZIELA, 13 LUTEGO
1.
Jako że państwa Lewandowskich nie ma w domu, Genowefa postanawia odwiedzić rodzinę Idy Borejko, którą wcześniej poznała. Zaznajamia się również z trzema jej siostrami, pannami Patrycją i Natalią, oraz Gabrielą, która rozwiodła się z niejakim Pyziakiem. Ilekroć mała próbuje wspomnieć o rozmowie Idy ze Sławkiem, dziewczyna się na nią denerwuje.
2.
Zawiedziona Kreska odwiedza Gabrysię Borejko, która rozwiodła się kiedyś ze świeżo poślubionym mężem. Dziewczyna ma nadzieję, że Gabriela zdradzi jej jakiś sposób na kłopoty sercowe. Kobieta proponuje trochę popłakać.
3.
Płacz przynosi dziewczynom ulgę. Pani Borejko przynosi ciasto. Nagle w drzwiach pojawiają się Natalia z Patrycją, a za nimi Genowefa. Genowefa bardzo się cieszy na widok Kreski i rzuca się jej w objęcia. Po jej wyjściu, Gabrysia, Kreska i pani Borejko długo rozmawiają o dziwnej dziewczynce. Pani Borejko prosi Kreskę o odprowadzenie jej do domu.
4.
Jednak Kreska nie spełnia prośby pani Borejko – zaprasza Genowefę do kawiarni Horteks. Nagle Kreska zauważa coś strasznego – niedaleko spacerują, poszukując wolnego miejsca, Maciek Ogorzałka i Matylda! Nie mogą jej zobaczyć. Dostrzega go jednak również Genowefa i z miejsca przywołuje Maćka. Kiedy Maciek i Matylda chcą usiąść obok, Kreska wychodzi.
ŚRODA, 16 LUTEGO
1.
Brat Maćka, pan Piotr, wracając do domu, zastaje na schodach płaczącą dziewczynkę. Zaprasza ją do domu. Mała smaży pyszne jajka, a pan Piotr dowiaduje się, że nauczył ją tego ojciec – pracujący w hotelu Merkury.
2.
Genowefa podczas odwiedzin u pana Piotra dowiaduje się różnych rzeczy (przede wszystkim, do czego służy wędka). Ucinają sobie pogawędkę. Genowefa proponuje panu Piotrowi, by ożenił się z Gabrielą Borejko.
3.
Maciek po powrocie do domu zachowuje się bardzo dziwnie i przez przypadek wyrywa mu się imię Matyldy. Pan Piotr domyśla się, że jego młodszy brat jest zakochany w jakiejś dziewczynie i robi mu się przykro, że Maciek nie dostrzega nic wartościowego w Kresce.
4.
Maciek umawia się z Matyldą na randkę. Dziewczyna chce wiedzieć, czy on ją kocha. Maciek twierdzi, że tak ważnego słowa „nie należy nadużywać”, ale w końcu przytakuje. Umawiają się na kolejny wypad, a na pożegnanie Maciek całuje jej dłoń.
CZWARTEK, 17 LUTEGO
1.
Dziadek Kreski od paru dni ma wysoką gorączkę. Bardzo źle się czuje i choć Kreska próbuje go (a raczej samą siebie) przekonać, że zdrowieje, to jednak poprawy nie widać. Dziewczyna pragnie dłużej zostać z dziadkiem i porozmawiać, ale niestety musi się zbierać do szkoły.
2.
W drodze do szkoły Kreska rozmyśla o Maćku. Nagle spotyka go osobiście. Jednak chłopak pyta tylko o matmę, co bardzo ją irytuje. Postanawia go ignorować, i tak też czyni – mija Maćka bez słowa, choć w głębi serca się przeciw niemu buntuje.
3.
Kreska, jak reszta klasy, nie lubi swojej wychowawczyni, Ewy Jedwabińskiej. Kobieta jest bardzo surowa i nie potrafi otworzyć przed uczniami serc. Kresce trudno znieść godzinę nudy, lekcję wychowawczą, podczas której cała ta Ewa Jedwabińska stoi sztywno i gada jakieś bzdury.
4.
Pani Ewa rozdaje uczniom kartki testowe. Temat testu brzmi ,,Co wiem o swoich rodzicach?”. Ale Kreska, której rodzice nie żyją, oraz pewien uczeń o nazwisku Lelujka, wyrażają sprzeciw. Ów Lelujka wyraża niemiłą opinię na ten temat tak głośno, że słyszy to również Ewa i każe mu wyjść z klasy.
5.
Stary dziadek Kreski po południu czuje się lepiej. Z troską ogląda zdjęcia rodziców wnuczki i rozmyśla o niej – o młodej, pełnej życia dziewczynie. Zjada nawet ciasto, które Kreska specjalnie dla niego przygotowała. W końcu zasypia.
6.
Dziadek budzi się i czuje, że ktoś mu się przygląda. Nad nim stoi jakaś dziewczynka i rzeczywiście patrzy na niego uważnie. Mała wyjaśnia, że wpuściła ją tu jakaś pani, ale skoczyła jeszcze po kwiaty. Dziadek domyśla się już, o kogo chodzi. Na progu stoi Gabrysia Borejko.
7.
Gabrysia jest starą uczennicą profesora i z przyjemnością rozmawiają razem. Kiedy wspominają coś o Jance, Genowefie zaczynają błyszczeć oczy. Pyta się, czy to Kreska, i jest przeszczęśliwa, gdy uzyskuje odpowiedź twierdzącą.
8.
Kreska zaprzyjaźnia się z Jackiem Lelujką. Kiedy ten odprowadza ją do domu dziewczyna dowiaduje się, że chłopak mieszka na osiedlu Norwida, w nowych blokach – tam, gdzie Genowefa. Jednak Jacek nie znał nikogo o nazwisku Pompke lub Bombke.
9.
Stary profesor słyszy dzwonek do drzwi. Wchodzi jakaś kobieta – jego była uczennica. W końcu dziadek przypomina sobie, któż to taki – Ewa Marcinkowska. Ewa informuje go, że nazywa się teraz Jedwabińska i ma sześcioletnią córeczkę, Aurelię. Zapytana o zawód odpowiada, że poszła w jego ślady.
10.
Kreska opowiada dziadkowi całą historię, która wydarzyła się w szkole. Dziewczyna jest zdziwiona, że to dawna uczennica dziadka. Stary profesor twierdzi, że powinna inaczej traktować nauczycielkę. Uważa, że kobieta nie jest niedobra, tylko połamana i nieszczęśliwa.
11.
Maciek zaprasza Matyldę do swojego mieszkania w suterenie. Cały czas zastanawia się, czy ją pocałować – w końcu to robi i, o dziwo, nie odczuwa niczego niezwykłego, jak się tego wcześniej spodziewał. I akurat w tym momencie przyłapuje ich Genowefa. Maciek jest wściekły i każe jej już nigdy nie zbliżać się do jego domu.
PIĄTEK, 18 LUTEGO
1.
Ewy Jedwabińskiej nie ma w szkole i zamiast niej pojawia się przystojny, młody praktykant. Po lekcji Jacek zaczepia Kreskę i twierdzi, że gdyby nie pani Ewa („Ewcia Sopel”) ich klasa byłaby naprawdę fajna. Kreska, choć przychodzi jej to z trudem, staje w obronie nauczycielki.
2.
Kreskę odprowadza do domu Lelujka. Przypadkiem Maciek Ogorzałka widzi, jak Jacek cieplej owija jej szalik wokół głowy, i bynajmniej nie jest tym zachwycony. Jednak oni go ignorują. Maciek prosi Kreskę, by wpadła do niego z matmą. Potem odwraca się i idzie.
3.
Pani Ewa odwiedza panią Lelujkową, by naskarżyć na jej syna. Trudno jej przekonać panią Lelujkową co do błędu jej syna – kobieta twierdzi, że teraz Jacek sprawuje się znacznie lepiej. Okazuje się, że najstarsza córka pani Lelujki uczyła się u profesora Dmuchawca, dziadka Kreski.
4.
Genowefa przychodzi do państwa Lewandowskich i robi wielką gafę – otóż wspomina przy stole o słowach Sławka, kiedy wyznawał Idzie miłość. Sławek jest na nią zły, a z kolei ojciec gniewa się na Sławka – uważa, że jest zbyt biedny, by wziąć teraz za żonę dziewczynę, która w dodatku studiuje medycynę.
5.
Wychodząc z kamienicy, zapłakana Genowefa natyka się na Maćka, któremu niespodziewanie robi się jej żal. Zapewnia małą, że bardzo ją lubi, i zaprasza ją do domu, by ugotowała jemu i Piotrowi obiad.
6.
Genowefa przygotowuje zupę dla Maćka i Piotra. Maciek mówi dziewczynce, że prawdopodobnie zaraz przyjdzie Kreska. Genowefa szalenie się cieszy i postanawia zostać dopóki nie przyjdzie jej ukochana Kreseczka.
7.
Jednak Kreska nie przychodzi. Genowefa ze smutkiem opuszcza mieszkanie. Maciek rozmyśla o Kresce – dlaczego nie przyszła? Co ją dotknęło? W końcu uznaje, że dziewczyna jest po prostu zazdrosna.
8.
Kiedy Maciek przychodzi do Kreski, zastaje ją zapłakaną. Dziewczyna wyjaśnia, że boi się o dziadka – zabrano go do szpitala. Kiedy Maciek próbuje ją pocałować, dziewczyna odskakuje. Nagle Maćka zalewa czułość i zaczyna coś czuć do tej zbzikowanej istoty.
9.
Sześcioletnia Aurelia Jedwabińska wraca ze szkoły do opiekunki, pani Lisieckiej. Obiady o kobiety jej nie smakują. Kiedy pani Lisiecka nie patrzy, dziewczynka z westchnieniem wypluwa obiad na rękę.
10.
Około dziewiątej wieczorem niespodziewanie wyłącza się prąd. Bracia Ogorzałka są wściekli, gdyż oboje nie zdążyli jeszcze odrobić lekcji. Przy bramie spotykają Gabrysię Borejko. Kiedy kobieta dowiaduje się o chorobie profesora Dmuchawca, postanawia natychmiast go odwiedzić.
11.
Jest bardzo późno, a Aurelia nie może zasnąć. Jej mama dowiedziała się, że Aurelia nie zjadła obiadu i zrobiła małej awanturę. Aurelia postanawia ukradkiem wziąć swoją starą, pluszową zabawkę, żółtego pieska, którego mama zawsze przed nią chowa. Uważa, że z nim łatwiej przyjdzie jej zasnąć – i ma rację, bo ledwo kładzie się do łóżka, zapada w sen.
PONIEDZIAŁEK, 21 LUTEGO
1.
Kreska na lekcji publicznie przeprasza panią Jedwabińską. Jacek Lelujka idzie w jej ślady. Stanowczo jednak odmawiają wzięcia udziału w teście „Co wiem o moich rodzicach”. Ewa każe Kresce wyjść na korytarz. Cała klasa staje po stronie Kreski i również opuszczają klasę.
2.
Maciek w tramwaju słyszy swoje nazwisko. Nagle dostrzega Matyldę – siedzi z inną dziewczyną i obgaduje jego, Maćka Ogorzałkę, twierdząc, że jest on jej zabawką. Kiedy Matylda zauważa go naprzeciwko siebie, czerwieni się. Maciek rozumie, że koniec z tym związkiem.
3.
Kreska i Lelujka jadą do szpitala odwiedzić starego profesora. Portierka wyznaje Lelujce, że jego dziewczynie bardzo dobrze patrzy z oczu i prosi, by dobrze się nią opiekował, bo go Bóg ukarze. Tymczasem Kreska wraca od dziadka rozpromieniona.
4.
Kiedy Kreska wraca ze szpitala, natyka się na Genowefę. Dziewczyna zabiera małą do domu. Dziewczynka zasmuca Kreskę, kiedy pyta, dlaczego nie może mieszkać z rodzicami. Kiedy chce odprowadzić ją do domu, okazuje się, że w drzwiach stoi… Maciek Ogorzałka.
5.
Genowefa chce, żeby Maciek wraz z Kreską odprowadził ją do domu. Maciek i Kreska szukają na liście lokatorów bloku Genowefy nazwiska Pompke lub Bombke. Jednak nie znajdują go na liście. Maciek wyznaje Kresce, że chciałby, by została jego dziewczyną. Jednak ona się nie zgadza.
6.
Maciek upiera się, że Kreska jest wariatką. Piotr próbuje go przekonać, że jest ona mądrą i inteligentną osobą i ma rację w swoich uczuciach, ale Maciek nie chce się poniżyć do tego stopnia, by słuchać dziewczyny. Nagle wchodzi Gabriela Borejko.
7/8.
Piotr i Gabriela kłócą się o pewien niemądry powód i Gabrysia szybko wychodzi. Maciek wykorzystuje ten moment i powtarza słowa brata w tym kontekście, mówiąc, że Gabriela jest mądrą kobietą, a mądrych kobiet należy słuchać.
PONIEDZIAŁEK, 14 MARCA
1.
Pani Jedwabińska wraca do szkoły po trzech tygodniach nieobecności. Jest bardzo zdenerwowana i martwi się o swoje relacje z klasą Kreski, Ib. Nagle, w drodze do szkoły, widzi dziewczynkę, podążającą ulicą, ubraną dokładnie tak samo jak Aurelia, lecz zachowuje się zupełnie inaczej – robi duże susy i skacze wesoło.
2.
Denerwuje się jeszcze bardziej w sali. Wszyscy uczniowie są ubrani na niebiesko i twierdzą, że mają do tego prawo. Ewa myśli, że na zawsze pozostanie ich wrogiem. Siada za stołem i obwieszcza, że przygotowała krótki sprawdzian.
3.
Dyrektor Pieróg zabiera panią Jedwabińską na rozmowę. Jest zły, że pozwala uczniom namawiać się i każdego dnia przychodzić do szkoły na ten sam kolor. Każe jej zabrać się za uczniów ostro.
4.
Maciek jest zaproszony na imieniny do Matyldy. Idąc do niej, wciąż jednak bardzo tęskni za Kreską. Wie, że już nigdy nie będzie kochał Matyldy, a jednak idzie do niej na złość Kresce. Kiedy chłopak podąża parkiem Moniuszki, widzi Kreskę, zarumienioną i rozbawioną. Jednak dziewczyna jak zwykle jest z tym głupim Lelujką.
5.
Kreska wyznaje Jackowi, że jest jego szczerą przyjaciółką i że on wiele już dla niej zrobił, więc postanowiła również coś mu sprezentować. Lelujka jest wzruszony, kiedy przyjaciółka daje mu ciepłą, wełnianą czapkę, którą zrobiła na drutach.
6.
Ewa Jedwabińska spotyka panią Lisiecką, do której Aurelia zawsze przychodzi po zerówce. Pani Lisiecka przyznaje, że Aurelia jak zwykle nic nie zjadła. Oznajmia również kobiecie, że na razie dziewczynki nie ma w domu, bo poszła z jej synami – Jarkiem – Markiem – na huśtawki.
7.
Maciek przychodzi na imieniny Matyldy i okazuje się, że jest jedynym gościem. Przez całe odwiedziny myśli jednak tylko o Kresce – o tym, że dziewczyna go obraża i poniża. Postanawia przyjść do niej i zrobić jej piekielną awanturę.
8.
Ewa chce odwiedzić w szpitalu profesora Dmuchawca, by spytać o radę w związku z nauczaniem. Jednak na miejscu okazuje się, że dzisiejszego dnia nie ma odwiedzin. Jednak Ewa przekonuje portierkę, że sprawa jest bardzo ważna, i w końcu kobieta zgadza się przyprowadzić starego profesora.
9.
Profesor opowiada pani Jedwabińskiej, jak radził sobie z własnymi klasami. Mówi, że z początku (kiedy był młodym blondynem w okularach) również było trudno – nie mógł sobie poradzić ze swoją pierwszą klasą. Wyjaśnia, że w końcu postanowił wyciągnąć rękę do uczniów.
10.
Maćka odwiedza Genowefa. Mówi, że widziała, jak Sławek oświadczał się Idzie. Twierdzi, że po prostu wszedł do kuchni, gdzie Ida robiła pierogi, i ją pocałował. Dziewczynka upiera się, że pan Piotr powinien ożenić się z Gabrysią.
WTOREK, 15 MARCA
1.
Kiedy pani Jedwabińska idzie spacerem z Aurelią, nagle podchodzi do nich obca kobieta i zwraca się do Aurelii „Geniusiu”. Wspomina przy tym o „obiadkach”, na których dawno u nich nie była. Przedstawia pani Jedwabińskiej swoje nazwisko – Lewandowska.
2.
Pani Ewa jest wściekła na córkę i koniecznie chce wiedzieć, co to była za pani. Jednak mała nie chce zdradzić. W domu zamyka Aurelię w pokoju, a sama idzie do łazienki i połyka dwie tabletki. Kiedy wraca, córki nie ma w pokoju. Zaniepokojona Ewa nawołuje Aurelię, ale dziewczynka nie odpowiada.
3.
Maciek przychodzi do Kreski. Dziewczyna spokojnie go przyjmuje. Zauważa, że w mieszkaniu Kreski są jeszcze dwie osoby – Genowefa i Lelujka. Kiedy Jacek go widzi, natychmiast się żegna i wychodzi. Maciek chce porozmawiać z Kreską na osobności. I kiedy zaczynają się kłócić, nagle prąd gaśnie. Obrażony Maciek wychodzi.
4.
Niedługo później przychodzi Gabrysia. Mówi, że to jakiś zbój znów ukradł bezpieczniki. Dodała jeszcze, że prawie umarła ze strachu, kiedy szła do niej do mieszkania i na schodach spotkała dryblasa (w tych ciemnościach nie widziała jego twarzy) który szeptał „moja malutka… moja kochana”. Kreska jest pewna, że to Maciek.
5.
Kwadrans po północy Aurelii wciąż nie ma w domu. Mąż Ewy oferuje jej pomoc przy szukaniu córki. Kobieta postanawia poszukać jej u owej pani Lewandowskiej, którą tego dnia spotkała. Rozumie, że Aurelia przychodziła na obiady do obcych, przybierając imię Genowefa. Wraz z panią Lewandowską starają się obmyślić, co robić.
6.
Pani Lewandowska informuje ich, że mogą jeszcze poszukać Geniusi u państwa Borejków i u Ogorzałków. Ewa szybko zapisuje to na kartce, a po chwili wraz z mężem opuszcza mieszkanie.
ŚRODA, 16 MARCA
1.
Kreska budzi się rano z jedną myślą: zakochana z wzajemnością! Dziewczyna zbiera się do szkoły, kiedy w ostatniej chwili przypomina sobie o Genowefie – no tak, przecież zasnęła w pokoju dziadka. Prędko biegnie do Borejków i prosi Gabrysię, by pobiegła do jej mieszkania i zaopiekowała się Genowefą.
2.
Nim Gabrysia przyszła do Kreski, Aurelia już zdążyła się obudzić i zauważyć, że nie ma Kreski. Zdecydowała się pójść prosto do Ogorzałków. W tym samym czasie Gabrysia widzi, że Genowefa zniknęła, i domyśla się, że musi być u Ogorzałków lub u Lewandowskich. Maciek postanawia „cofnąć czas”, ponownie zapraszając Kreskę do Opery, ale przez pośrednictwo Genowefy.
3.
Ewie nikt nie otwiera u Borejków, u Ogorzałków także. Pani Lewandowska utrzymuje, że słyszała jej głos przez ścianę, u Ogorzałków.
4.
Gabrysia Borejko stoi w kolejce do telegrafu i spotyka tam Piotra Ogorzałkę. Nagle widzi Genowefę i każe Piotrowi szybko po nią pójść, „złapać”, bo Kreska kazała jej pilnować. Piotr posłusznie biegnie po dziewczynkę.
5.
Ewa zrezygnowana postanawia po prostu czekać w drzwiach kamienicy, aż Aurelia tędy przejdzie. Tak zastaje ją pani Lewandowska. Daje kobiecie gorącą zupę z kluseczkami. Dziesięć minut później Gabriela Borejko wraca do domu. Nagle ktoś dzwoni do drzwi to Ewa Jedwabińska.
6.
Pani Ewa wchodzi do mieszkania Borejków – niestety, za późno – okazuje się, że Genowefa wyszła jakieś dziesięć minut temu, prawdopodobnie do Ogorzałków. Pani Jedwabińska dziwi się, kiedy pani Borejko oznajmia, że Aurelia ma bardzo łatwy kontakt z ludźmi.
7.
Przy drzwiach Opery Maciek i Genowefa natykają się na Lelujkę. Jacek ostrzega Maćka, by szanował Kreskę, bo inaczej będzie miał z nim do czynienia. Po czym odchodzi.
8.
Genowefa wręcza Kresce bilety do Opery na spektakl „Dziadek do orzechów”. Jednak głupiutka Aurelia przez przypadek wspomina o tym, że to Maciek kazał jej je dać. Biedna Kreska zaczyna coś podejrzewać w tej sytuacji.
9.
Kreska odgaduje, że Maciek próbuje „cofnąć czas”. Na miejscu zaczynają rozmowę dokładnie tak samo, jak wtedy. Tyle że teraz są z Genowefą. I nie ma Matyldy. Udaje im się w jakiś sposób cofnąć czas. (Niestety, ku rozczarowaniu Aurelii, dyrygent tym razem ma długie włosy).
10.
Genowefa-Aurelia, mimo błagań pani Borejkowej, nie chce wracać do mamy – postanawia zamieszkać u Kreski. W końcu jednak zmienia zdanie, kiedy pani Borejko przekonuje ją, że mama płakała z tęsknoty za nią.
11.
Kiedy Aurelia dociera do domu wraz z panią Borejko, mama jej otwiera. Wcale nie krzyczy. Każe jej się pocałować. Ale dziewczynka się nie rusza. Po prostu się kąpie i idzie do łóżeczka. Nie rozumie, co tak zaskoczyło obydwie panie.
12.
Maciek i Kreska wybierają się do szpitala. Obydwoje są w sobie zakochani i idą ręka w rękę. Maciek może już przekonać Kreskę, że nie jest to żaden tombak, tylko porządny kruszec, z którego obrączki robią. Dziewczyna przytakuje.
13.
Aurelia znów nie może zasnąć. Słyszy głośny warkot przelatującego nieopodal samolotu. Jest jej dobrze, ciepło i bezpiecznie. Szkoda tylko, że nie ma Pieska – zostawiła go u Kreski, w pokoju jej dziadka. Dziewczynka czuje ulgę, kiedy warkot samolotu milknie.
14.
Gabrysia Borejko również słyszy ten samolot. Nagle dzwoni telefon, choć jest już bardzo późno. Gabriela odbiera. Okazuje się, że kobieta po drugiej stronie chce jej przeczytać telegram. Jest to odpowiedź od męża – jutro rano przybywa na okręcie.
CZWARTEK, 17 MARCA
Aurelię budzi mama. Przychodzi do niej do łóżka i czule się wita. Kobieta przytula córeczkę i długo płacze. Mama proponuje, by urządzić obiad i zaprosić państwa Lewandowskich, Borejów i Ogorzałków na pyszny obiad. Kiedy Aurelia dodaje, że trzeba jeszcze dodać do tej listy Kreskę i jej dziadka, mama się zgadza.

Cała szkoła w Twojej kieszeni

Sprawdź pozostałe wypracowania:

Język polski:

Geografia: