Opowieści z Narnii – Koń i jego chłopiec - Rozprawka

Problem zaufania w powieści “Koń i jego chłopiec”
“Kon i jego chłopiec” to tytuł jednego z siedmiu tomów serii pod tytułem “Opowieści z Narnii” autorstwa C. S. Lewisa. Każda z części jest nie tylko opisem przygód w fantastycznym świecie Narnii, ale także swoistą lekcją dotyczącą podstawowych wartości, które czytelnik może odkryć poprzez śledzenie zachowania bohaterów. W “Koniu i jego chłopcu” jednym z najważniejszych poruszanych problemów jest zagadnienie obdarzania innych ludzi zaufaniem. Autor zwraca uwagę na to, jak ważne jest otaczanie się ludźmi, którym możemy ufać. Wskazuje, że dzięki zdobytemu zaufaniu można lepiej współpracować i osiągnąć rzeczy, których nikt nie jest w stanie zrobić sam. Książka porusza też temat tego, co może się stać, kiedy obdarzy się zaufaniem niewłaściwe osoby.
Przykład znaczenia zaufania w życiu pojawia się już na początku powieści, kiedy syn ubogiego rybaka, Szasta, dowiaduje się, iż w rzeczywistości jest sierotą przygarniętą przez Kalormeńczyka. Aby uniknąć zostania sprzedanym w niewolę, Szasta decyduje się na ucieczkę. Nie jest jednak w stanie zorganizować jej sam. Właśnie w tym momencie kluczowa dla jego przeżycia okazuje się umiejętność zaufania nowo poznanemu przyjacielowi ‒ mówiącemu koniowi o imieniu Bri. Zaufanie tak niecodziennemu stworzeniu, o którego istnieniu chłopiec nie miał do niedawna pojęcia z pewnością nie jest dla niego łatwe, ale okazuje się dla niego ratunkiem przed losem niewolnika. Z czasem, w trakcie podróży na północ, chłopca i konia zaczyna łączyć przyjaźń. Dzięki okazanemu sobie nawzajem zaufaniu Szasta nie tylko unika wielu niebezpieczeństw, ale także odnajduje swój dom i dawno utraconą rodzinę. Nie byłoby to możliwe, gdyby nie zdecydował się zaufać mówiącemu koniowi.
Równie ważnym dla losów bohaterów książki jest moment spotkania Szasty z Arawis i Hwin, które również są uciekinierami. Pomimo początkowych obaw i nieufności, dwoje dzieci i dwa konie decydują się zaufać sobie nawzajem i połączyć siły w przedostaniu się przez niebezpieczne miasto i pustynię. Również w tej sytuacji zaufanie nowo poznanej osobie jest dla Szasty trudne, zwłaszcza, że Arawis nie jest wobec niego zbyt uprzejma. Jednak w trakcie wędrówki i wspólnego przeżywania niebezpieczeństw oboje udowadniają, że zaufanie, jakim obdarzyli ich towarzysze wędrówki nie było niesłuszne. Także w tym przypadku współpraca i możliwość polegania na sobie nawzajem stała się podstawą do pomyślnej przeprawy do wymarzonego kraju. Bohaterowie ufają sobie nawet w obliczu komplikacji i niebezpieczeństw, co w późniejszym czasie staje się podwaliną ich mającej trwać długie lata przyjaźni.
Książka nie rozpatruje jednak problemu zaufania tylko w pozytywnych kategoriach. Przeciwnie ‒ jednoznacznie pokazuje, że na zaufanie nie zasługuje każdy, a łatwowierność może mieć bardzo przykre konsekwencje. Ukazuje to, jak ważne jest kierowanie się rozsądkiem i przewidywalnością, również w kwestii wiary w czyjeś dobre intencje. W trudnej sytuacji wynikającej z obdarzeniem zaufaniem niewłaściwej osoby znaleźli się królowa Zuzanna, król Edmund oraz ich przyjaciele, którzy przybyli do stolicy Kalormenu na zaproszenie jego władcy, Tisroka oraz księcia Rabadasza, starającego się o rękę Zuzanny. Narnijczycy szybko zdają sobie sprawę, że zaufanie, jakie pokładali w honorze księcia, nie zostało uszanowane. Syn władcy wywiera presję na swoich gościach, którzy wkrótce czują się bardziej jak więźniowie. Wszystko to dlatego, że Zuzanna zwleka z decyzją o zaręczynach, a później odrzuca księcia. Właśnie wtedy okazuje się, że uprzejmy i rycerski Kalormeńczyk jest tak naprawdę chciwym i rządnym władzy tyranem, gotowym uczynić ze szlachetnie urodzonych Narnijczyków niewolników, lekceważąc wszelkie prawa gościnności. Bohaterom ostatecznie udaje się wydostać z jego pułapki, jednak to doświadczenie stanowi dla nich ważną lekcję dotyczącą zaufanie ‒ nie każdy na nie zasługuje, a wiara w czyjąś uczciwość zawsze wiąże się z pewnym ryzykiem.
Te, oraz wiele innych wydarzeń i scen opisanych w powieści, umożliwiają czytelnikowi zagłębienie się w trudny temat obdarzania innych ludzi zaufaniem. Książka nie daje jednoznacznych odpowiedzi i rozwiązań, pozwala jednak uzmysłowić sobie wagę problemu i skłania do refleksji i formułowania własnych wniosków. Jest to z pewnością jedna z zalet, dla których po “Konia i jego chłopca” sięgają kolejne pokolenia czytelników zafascynowanych nie tylko fantastycznym światem powieści, ale także przekazywanymi przez nią wartościami.

Sprawdź pozostałe wypracowania:

Język polski:

Geografia: