Harry Potter i Zakon Feniksa - Problematyka

Cała seria “Harrego Pottera” to ponadczasowy fenomen, który na przestrzeni lat wciąż wzbudza mnóstwo emocji wśród czytaczy. Dzieci, młodzież i dorośli, którzy coraz chętniej sięgają po tę lekturę są żywym dowodem sensacji tej książki. Corocznie kilkanaście tysięcy jedenastolatków i jedenastolatek czekają na swoje listy ze Szkoły Magii i Czarodziejstwa w Hogwarcie. Spotkać możemy również dorosłych ludzi, którzy nadal nie tracą nadziei na dotarcie swoich sów.

Piętnastoletni już Harry bardzo przejęty wydarzeniami, które stały się w poprzednim roku nasłuchuje radia aby mieć jakąkolwiek wiedzę o Voldemorcie. Doskonale wie, że jest jednym z nielicznych, który wierzy w powrót Tego-Którego-Imienia-Nie-Wolno-Wymawiać. Tak naprawdę w wersję Pottera o tym co działo się na cmentarzu, podczas turnieju trójmagicznego wierzą najbliżsi przyjaciele, wśród których znajduje się na przykład Ron, Dumbledore, Syriusz czy też Hermiona. Minister Magii- Korneliusz Knott więc i całe ministerstwo są całkowitymi przeciwnikami tej teorii. Trudno jest uwierzyć w to, czego najbardziej nie chcemy. Bywa i tak, że nasz mózg samoistnie wypiera ewentualne zagrożenie jednak czy minister aż tak boi się Voldemorta, aby nie wierzyć rzetelnemu i już długo piastującemu na stanowisku dyrektora Hogwartu- Albus’owi Dumbledore’owi?

Gdy Harry postanowił wyjść z domu napotkał na Dudleya, który razem ze swoimi kolegami znęcał się nad słabszymi i młodszymi dziećmi. Po wymianie zdań Potter pod wpływem emocji i ciągłej frustracji spowodowanej swoją niemocą i bezradnością wycelował różdżką w przerażonego Dudleya. W ten czas niebo pociemniało i pochmurniało. W Privet Drive pojawili się Dementorzy, którzy zaatakowali chłopców. Harry chcąc obronić siebie samego jak i Dudleya kieruje różdżkę w stronę wrogów i rzuca zaklęcie patronusa tym samym uwalniając ich od “pocałunku Dementora”, który miałby pozbawić ich całkowitego szczęścia. Pojawiła się również Pani Figg, która opowiedziała Harremu o tym, jak Dumbledore poprosił ją, aby miała na niego oko, ostrzegła go również, że obecnie światowi czarodziejów grozi niebezpieczeństwo, i żeby na siebie uważał.

Gdy Harry razem ze swoim kuzynem dotarli do domu zszokowani rodzice chłopaka oskarżali Harrego o stan ich ukochanego synka. Dudley był oszołomiony i skołowany a jego rodzice nie mogli nawiązać z nim żadnego kontaktu. Ich złość na Harrego przelała czarę goryczy i postanowili wyrzucić chłopaka z domu. Do domu Dursleyów przyleciała sowa z listem skierowanym do samego Pottera. List ten mówił, że Harry złamał zasady czarodziejów dotyczące użycia magii przez nieletnich czarodziejów w dodatku przy obecności mugola. Ministerstwo podjęło decyzję o wydaleniu Harrego ze szkoły. Decyzja ta była dla Harrego wyrokiem. Hogwart był dla niego domem, którego nie chciał opuszczać. Nie był on tam wykorzystywany i poniżany na każdym kroku, mógł rozwijać swoje umiejętności i miał tam swoich najlepszych przyjaciół. To właśnie oni byli jego wsparciem, na które zawsze mógł liczyć. Chwilę później nadleciała kolejna sowa, z kolejnym listem. Tym razem nadawcą listu był Syriusz- ojciec chrzestny Harrego, który ostrzegł go, aby pod żadnym pozorem nie wychodził z domu. Zaświadczył on też, że Dumbledore usiłuje przekonać ministerstwo do zmiany swojej decyzji. Harry był załamany tym co przeczytał. W jednej chwili stracił wszystko co sprawiało mu jakąkolwiek radość z życia. Niepełnoletni czarodziej w świecie mugoli bez rodziców, mieszkający u wujostwa, którego nie znosi tak samo jak ono nie znosi jego. Zasadniczo już niemieszkający, ponieważ właśnie wyrzucili go z domu. Czy Harry poradziłby sobie z tym brzemieniem? Zapewne tak, zresztą już nie raz ani nie dwa udowadniał wszystkim, że w tym wychudzonym chłopcu drzemie ogromna moc. I nie chodzi tutaj o siłę jego czarów ale o jego samozaparcie i upór w dążeniu do celu. Kiedy w pierwszej klasie miał uratować kamień filozoficzny zrobił to wygrywając ze starszym i doświadczonym nauczycielem obrony przed czarną magią i samym Lordem Voldemortem. W drugiej klasie uratował Ginny Weasley z rąk Czarnego Pana a w trzeciej mimo zagrożenia ze strony zbiegłego więźnia, który chciał go zabić postanowił go znaleźć i pojmać. Kiedy poprzez spisek trafił do turnieju trójmagiczego i miał za zadanie zmierzyć się z przeszkodami znacznie wybiegającymi poza jego kompetencje nie poddał się i dotarł aż do wielkiego finału, w którym musiał patrzeć na śmierć swojego kolegi. Harry nigdy nie miał łatwo w życiu, ale ciągle parł do przodu, jego dojrzałość znacznie przebijała dojrzałość niektórych dorosłych. Gdy dotarł trzeci list z informacją, że decyzja o wyrzuceniu go ze szkoły zostaje wstrzymana do mementu przesłuchania go w tej sprawie mógł chwilowo odetchnąć. W rezultacie obrotów spraw ciotka zdecydowała, że Harry jednak zostanie w domu. Kazała udać mu się do pokoju.

Po Harrego zjawili się m.in. Alastor Moody, Kingsley Shacklebolt i Remus Lupin, którzy zabrali Harrego do Grimmauld Place 12, które okazało się domem rodzinnym Syriusza, ale spełniał on jeszcze inną funkcję. Była to kwatera główna Zakonu Feniksa. Zakon Feniksa był organizacją, która działała głównie podczas Pierwszej Wojny Czarodziejów. Wśród jej członków byli m.in. Lily i James Potter- rodzice Harrego, Syriusz Black, Remus Lupin, Peter Pettigrew, Albus Dumblerode, Rebeus Hagrid, Minerwa McGonagall czy też Alicja i Frank Longbotton- rodzice Nevila. Grimmauld Place był całkowicie niewidoczny dla niewtajemniczonych, oznaczało to, że żaden z przechodniów, ani nawet czarodziejów nie mógł widzieć tego miejsca. Harry był pod wrażeniem tego, że tyle osób czuwa nad jego bezpieczeństwem. Okazało się, że są tam także Ron i Hermiona, których Harry nie widział aż od początku wakacji.

Na swoje przesłuchanie Harry wybrał się z Panem Weasleyem, który odprowadził go pod salę numer 10- to właśnie tam miała odbyć się rozprawa. Podczas całego procesu Harremu zadawane były pytania odnośnie wydarzeń z dnia, kiedy zaatakowali go Dementorzy. Harry nie miał szans na odpowiedzenie na żadne z zadanych pytań. Ministerstwo otwarcie podważało jego wersję w mniemaną obecność Dementorów w dzielnicy mugoli. Dolores Umbridge uważała to nawet za obrazę ministerstwa, w końcu według niej Dementorzy są pod ich nadzorem . W przesłuchaniu Harrego brał udział również profesor Dumbledore, który usiłował obronić chłopaka spod ostrzału oskarżeń. Jego nadzieją okazała się Pani Figg, która zeznała prawdę- na korzyść chłopaka. Dzięki jej wstawiennictwu ministerstwo zdecydowało o możliwości powrotu Harrego do Hogwartu.

Pierwszego września, kiedy wszyscy uczniowie siedzieli w pociągu mającym dowieźć ich do Hogwartu Harry czuł rozczarowanie. Mianowicie Ron wraz z Hermioną zostali Prefektami Gryffindoru oznaczało to, że podroż spędzali oni w specjalnym wagonie przeznaczonym właśnie dla Prefektów. Bohater czuł rozczarowanie, ponieważ liczył na to, że to właśnie on zostanie Prefektem, co jednak nie miało miejsca. W tym samym wagonie co Harry siedziała również Luna Lovegood. Była to uczennica Ravenclaw, często nazywana “Pomyluną”. Działo się dlatego, że dziewczyna była dość oryginalna. Miała swoje teorie, którymi często dzieliła się z przyjaciółmi. Wierzyła w „Nargle”- nikt nie wie co to jest, ponieważ nikt o tym nie słyszał. To ona opowiedziała czym są testrale. Testralami były stworzenia podobne do koni, jednak miały skrzydła. Ciągnęły one powozy, którymi uczniowie dojeżdżali do szkoły. Stworzenia te były widoczne jedynie dla tych, którzy świadomie widzieli czyjąś śmierć. Harry doświadczył tego podczas odrodzenia Voldemorta, zginął wtedy Cedric.

Podczas wielkiej uczty, na której Dumbledore tradycyjnie wygłaszał przemowę przedstawił nową profesor obrony przed czarną magią. Była nią sama Dolores Umbridge, którą Harry spotkał już podczas przesłuchania w ministerstwie. Przyjaciele domyślili się, że nowa nauczycielka jest wysłana przez ministerstwo, zaczęli również dostrzegać, że właśnie ministerstwo zaczyna ingerować w sprawy Hogwartu. Dowiedzieli się, że Hagrid został wysłany przez Dumbledore’a w tajną misję.

Uczniowie o sposobach nauczania Dolores dowiedzieli się już na pierwszej lekcji. Uważała ona, że nauka czarów w teorii jest wystarczająca- w końcu według ministerstwa żadnego zagrożenia nie ma. Swoją dezaprobatę oznajmił Potter za co Gryffindor stracił pięćdziesiąt punktów a Harry miał odbyć karę. Karą tą okazała się torturą. Harry specjalnym piórem napisać miał zdanie “Nie będę kłamać” okazało się, że napisane słowa pojawiają się na jego dłoni w formie bolesnych ran.

Umbridge była zmorą uczniów, karała ich i dręczyła. Sprzeciw jej okazała nawet profesor McGonagall, która podważyła jej kompetencje i metody nauczania. Na jej celowniku głównie był Harry, który tak jak reszta uczniów miał dość wstrętnej i surowej profesor. Dolores została mianowana Wielkim Inkwizytorem Hogwartu. Oznaczało to, że mogła jeszcze bardziej kontrolować uczniów i nauczycieli. Wprowadzała nowe zasady, które niekoniecznie były satysfakcjonujące dla uczniów. Doszło do sytuacji, gdzie Umbridge chciała zwolnić oraz wyrzucić z Hogwartu Sybillę Treawney, jednak za jej osobę wstawił się nikt inny jak sam Albus Dumbledore twierdząc, że dopóki on jest Dyrektorem Hogwartu nikt inny nie ma prawa wyrzucać nauczycieli.

Zasiewany terror oprócz oczywistego strachu zniechęcił uczniów do nauki OPCM. Wielu uczniów była znudzona zajęciami, jakie prowadziła Umbridge. Twierdzili, że nowa nauczycielka nie jest w stanie nauczyć ich jak się bronić przed ewentualnym i narastającym zagrożeniem. Zmotywowani do samodzielnej nauki postanowili sami ćwiczyć obronę. Okazało się, że jest więcej osób, które wierzą Harremu w powrót Voldemorta. To właśnie Harry miał nauczać chętnych uczniów. Brakowało jednak odpowiedniego miejsca, w którym mogliby wszyscy trenować. Wtedy ogromną pomocą wykazał się Zgredek, który powiedział o pokoju życzeń. Było to pomieszczenie, które pojawiało się wtedy, kiedy ktoś tego najbardziej potrzebował i przybierało ono formę odpowiednią na potrzeby tego kogoś.

Swoją organizację nazwali Gwardią Dumbledore’a. Wiedzieli o niej tylko nieliczni i najbardziej zaufani. Jednak niedługo później pojawił się dekret, który mówił o rozwiązaniu wszelkich organizacji. Członków Gwardii to nie zdemotywowało i postanowili nadal działać, wśród nich pojawili się oczywiście Harry, Ron i Hermiona, ale także Luna, Ginny, Dean, Lavender i Nevile oraz mnóstwo innych zawziętych uczniów. W trakcie zajęć ogromną przemianę przeszedł Nevile, który z nieudolnego czarodzieja zmienił się w czarodzieja potrafiącego wyczarować zaklęcie patronusa. Była to nie lada sztuka i tylko umiejętni czarodzieje potrafili to osiągnąć.

Przez bieg wypadków Ron musiał zostać obrońcą drużyny Gryfonów. Odbył się mecz między uczniami Slytherinu a uczniami Griffindoru. Ron pod wpływem stresu niestety przepuścił kilka kafli, co oczywiście zostało skomentowane przez Malfoya, który naśmiewał się z Rona. Niewiele myśląc zawodnicy Gryffindoru rzucili się na Malfoya powodując u niego uraz. Całe zajście widziała Umbridge, która nałożyła na Harrego karę, pozbawiając go ty samym możliwości należenia do drużyny Gryfonów. Z drużyny mieli odejść również bliźniacy Fred i George Weasley.

Na treningi Gwardii uczęszczała również Cho Chang, która jeszcze do niedawna była dziewczyną Cedrika. Okazało się, że zarówno ona jak i Harry się sobie podobają. Dochodzi do pocałunku obojga. Cho jest zła na Harrego, że ten nie mówi jej o wielu rzeczach oraz bywała zazdrosna o Hermionę. Miała do tego powody, ponieważ mimo zapewnień bywały sytuacje, w których Harry bardziej troszczył się o przyjaciółkę niż o Cho. Podczas spotkania w Hogsmade Harry wybiegł, aby spotkać się z Hermioną.

Niepokojące sny, które często nawiedzają Harrego okazują się prawdą. To właśnie Harry w swoim śnie dowiaduje się, że pan Artur Weasley został zaatakowany.

Umbridge podejrzewając spisek uczniów podaje eliksir Veritaserum Mariettcie Edgecombe, która wyjawia całą prawdę. Aby uchronić uczniów Albus Dumbledore całą winę bierze na siebie twierdząc, że to on jest inicjatorem tej organizacji. Twierdził, że powołał on specjalną armię, która miałaby pomóc mu w razie ataku. Dumbledore przestaje pełnić funkcję Dyrektora Hogwartu. Nowym dyrektorem nie zostaje nikt inny jak Dolores, która wprowadza jeszcze większy rygor.

Do Hogwartu wraca Hagrid, który wyjawnia, że był u olbrzymów przekonując ich, aby przeszli na ich stronę, jednak misja ta nie odniosła skutku. Hagrid wyraża również swoje obawy o zwolnieniu go ze stanowiska gajowego. Prosi przyjaciół aby zaopiekowali się jego przyrodnim bratem, podczas gdy on już odejdzie.

Po zdanych SUM-ach Harry ma wizję, w której widzi jak Syriusz walczy z Voldemortem w Ministerstwie Magii. Razem z zakonem postanowili sprawdzić bezpieczeństwa Syriusza poprzez kominek. Niestety jedyny działający kominek znajdował się z gabinecie Umbridge. Zostali nakryci, ale wytłumaczyli się, że rozmawiali z Dumbledorem, który obecnie znajduje się w Zakazanym Lesie. Postanawiają zaprowadzić tam nauczycielkę. Hermiona wraz z Umbridge napotyka się na Grupa- brata Hagrida i Centaury, które są bardzo zdenerwowane. Porywają one Dolores.

Harry nadal jest zaniepokojony o bezpieczeństwo Syriusza. Stworek- czyli skrzat Blacków wyjawnia, że jego pana nie ma w domu. Wraz z Hermioną, Ronem, Nevilem, Ginny i Luną wyruszają do ministerstwa. Przyjaciele zjechali do Departamentu Tajemnic i weszli do sali wypełnionej tysiącami kryształowymi kulami. Jednak okazało się, że na miejscu nie ma tego, którego szukają. Znajdują jednak kulę z nazwiskiem Pottera. Kiedy Harry bierze ją do ręki pojawia się Lucjusz Malfoy wraz z innymi Śmierciożercami i prosi, aby oddał mu kulę. Rozpoczęła się walka między Śmierciożercami a nastolatkami. Po staraniach i pokazaniu niezwykłych umiejętności przyjaciele niestety zostali pokonani. Wtenczas w Departamencie pojawia się Zakon Feniksa. Po pewnym czasie zjawia się tam również Albus Dumbledore, który rusza na pomoc Zakonowi. Syriusz pojedynkował się z Belatriks, która ugodziła go zaklęciem. Jego ciało wpadło za zasłonę śmierci, przez co Harry stracił swojego drugiego ojca. W gniewie Harry rzucił na Bellatriks zaklęcie Cruciatus, które powaliło Śmierciożerczynię. Pojawił się Voldemort, który rzucił Avadę Kadavrę na Harrego, jednak Dumbledore zasłonił Harrego zaklęciem tarczy. Między Dumbledorem a Voldemortem toczył się pojedynek. Czarny Pan opętał Harrego, jednak temu udało się go pokonać. W Departamencie zjawiło się kilku urzędników wraz z Knotem, który już musiał uwierzyć w powrót Czarnego Pana.

Dumbledore wyjawnił Harremu powód, dla którego Voldemort chciał go zabić.

W całej fabule możemy dostrzec odwagę Pottera. Gdy dowiedział się, że Syriusz jest w niebezpieczeństwie momentalnie pośpieszył mu na ratunek. To właśnie męstwo i osobowość bohatera pozwala Harremu na podejmowanie działań zmierzających ku dobru. Jednak nie możemy zapomnieć o jeszcze jednej sprawie. Wraz z Harrym ramię w ramię zawsze idą jego przyjaciele. Hermiona i Ron, którzy nigdy nie opuszczają swojego przyjaciela w kryzysowych sytuacjach są przykładem pięknej i zdrowej przyjaźni. W każdej relacji zdarzają się mniejsze czy większe konflikty jednak prawdziwa przyjaźń się obroni. Golden Trio ma coś, czego nie ma Voldemort. Mają siebie, swoje wsparcie i pewną miłość. Czarny Pan żyje bez przyjaciół i bez miłości a nikt samotny nigdy nie będzie szczęśliwy, i nawet jeśli osiągnie swój cel zawsze będzie mu czegoś brakowało.

Cała szkoła w Twojej kieszeni

Sprawdź pozostałe wypracowania:

Język polski:

Geografia: