Tren – Gatunek literacki
Zamień czytanie na oglądanie!
Tren to gatunek literacki należący do liryki. Ma bardzo długą historię, sięgającą czasów antyku. Zacznijmy od samego słowa „tren”. Wywodzi się ono od greckiego „threnos”, co oznacza „opłakiwać” lub „pieśń żałobna”. Utwory te pisano jako wyrażenie żalu po zmarłym i wspomnienie o nim. Treny opiewają zalety i czyny zmarłego. Zawsze uwypuklano pozytywy danej osoby, podkreślając jego zasługi. W sposób żałobny przedstawiano pustą rzeczywistość, jaka pojawiła się po śmierci danej osoby. Często autorzy, w natłoku emocji, idealizowali zmarłych. Nie pisano choćby jednego wersu przedstawiającego zmarłego w złym świetle. Wszystko, co robił zmarły, było świetne i nie do powtórzenia przez innych.
Treny są utworami bogatymi w środki stylistyczne. Autorzy bardzo często stosowali różnego rodzaju metafory i porównania, by opisać emocje, wiążące się z utratą kogoś bliskiego.
Pierwsze treny pisali w antyku Owidiusz i Pindar. Chętnie wykorzystywali ten gatunek autorzy, którzy chcieli się wykazać. Pisali oni wówczas o zmarłych wielkich osobowościach. Wybierali zmarłych władców, mędrców i bohaterów narodowych, by podkreślić ich zasługi. O zwykłych osobach nie pisano w ogóle. Można wyróżnić dwa tego powody: po pierwsze, pisanie wierszy czy innych utworów, nie było wówczas tak powszechne i tylko nieliczni umieli napisać dobry utwór. Po drugie, nie sądzono, by zwykłej osobie taki utwór był potrzebny. Nie chciano łączyć w tym samym gatunku wielkich postaci i zwykłych śmiertelników. Mogłoby to zmniejszyć wyjątkowość bohaterów.
Co ciekawe, gdy przyjrzymy się budowie trenów, od tych najwcześniejszych, możemy odnaleźć charakterystyczne punkty, które zawiera każdy tren:
– Pochwała zalet zmarłego,- Ukazanie wielkości poniesionej straty,- Okazanie żalu i rozpaczy,- Pocieszenie,- Napomnienie i pouczenie.
Jest to ścisła budowa charakterystyczna dla trenów, której trzymają się wszyscy autorzy. Pierwsze 3 punkty nie powinny sprawiać problemu. Gdy kogoś stracimy, przekazanie jego pozytywnych cech i osiągnięć, nigdy nie sprawia problemu. Łatwo też okazać wielki żal, który odczuwamy bez bliskiej nam osoby. Najtrudniejsze okazuje się odnalezienie spokoju i próba życia bez zmarłego. Opanowanie emocji w przypadku silnych wspomnień bywa trudne.
W Polsce ten gatunek wprowadził znany, renesansowy twórca – Jan Kochanowski. Był on bardzo uczonym człowiekiem i wiele lat poświęcił na naukę i studia, skąd właśnie znał treny. To dzięki niemu ten gatunek zyskał nowe oblicze – Jan Kochanowski zastosował tren nie w odniesieniu do bohatera narodowego, ale do zmarłej dziewczynki. Nazywała się ona Urszulka, miała 3 lata i była córeczką Kochanowskiego. Pisząc utwór o tak mało popularnej postaci, w dodatku o dziecku, wzbudził wiele kontrowersji. Co ciekawe, rozżalony ojciec nie ograniczył się do jednego utworu. Napisał 19 trenów, które traktujemy jako całość.
W tamtym czasie, medycyna nie była rozwinięta, więc śmierć bliskich, nawet małych dzieci, nie budziła powszechnie takich emocji. Jan Kochanowski, pomimo ogarniającego go smutku, potrafił w piękny i poetycki sposób pokazać na nowo śmierć i jej okropność. Kochanowski odszedł od pierwotnej formy trenu odwracając także role w swoich utworach. Na pierwszy plan wysuwa się rozżalony ojciec, natomiast zmarła pozostaje delikatnie w tle tych wydarzeń.
Mocno podkreślone są emocje osoby, która straciła dziecko. Są one opisane szczegółowo i dogłębnie, dzięki czemu możemy utożsamiać podmiot liryczny z Kochanowskim. W pewnym momencie osoba mówiąca w tekście, jest na takim skraju smutku, że przestaje wierzyć w Boga. Dlaczego to podkreślam? Jak napisałam, w tym wypadku podmiot możemy utożsamiać z Janem. Ten z kolei w swoich wcześniejszych fraszkach i pieśniach, zawsze podkreślał wagę wiary w Boga. W każdym tekście pokazane było, że Bóg jest ostoją i wartością samą w sobie. Teraz możemy sobie uświadomić, jak niebywałą stratą była śmierć malutkiej Urszulki. Jan Kochanowski stracił na chwilę swoją wiarę w Boga, oraz zapomniał o wcześniej wyznawanych poglądach. Wcześniej zbudowana postać spokojnego, mądrego mężczyzny została zburzona wraz ze startą dziecka. To pokazuje jak śmierć potrafi przewartościować ludzkie życ
W tej chwili widzisz tylko 50% opracowania
by czytać dalej, podaj adres e-mail!Sprawdź również:
Dodaj komentarz jako pierwszy!