🎓 Poznaj Panda Genius – Twojego edukacyjnego superbohatera! https://panda.pandagenius.com/

daleko idący czy dalekoidący – razem czy osobno

Czy wiesz, że w XIX-wiecznych drukach spotykano dalekoidący jako… nazwę techniczną części maszyn? Dziś to kuriozum językowe, ale wtedy inżynierowie przekonywali, że termin „opisuje mechanizm sięgający daleko”. Na szczęście współczesna polszczyzna postawiła kropkę nad „i” – dosłownie i w przenośni.

Gdyby słowa były detektywami: tajemnica daleko idący

Wyobraź sobie, że każde wyrażenie to śledztwo. Daleko idący to jak policyjny duet: przysłówek „daleko” i imiesłów „idący” pracują osobno, ale w ścisłej współpracy. Gdy ktoś pisze je łącznie (dalekoidący), to tak, jakby kazał detektywom zlać się w jedną osobę – efekt byłby co najmniej komiczny. „Panowie, to przesada!” – mógłby krzyknąć językoznawca, widząc taki amalgamat.

Dlaczego połowa Polski myli się w tym miejscu?

Winowajców jest dwóch. Pierwszy – podobieństwo do przymiotników z „daleko-”. „Dalekowzroczny”, „dalekosiężny” czy „dalekopis” pisze się łącznie, więc mózg automatycznie dorzuca do kolekcji dalekoidący. Drugi winny to… szybkie mówienie. W wymowie „daleko idący” zlewa się w niemal jedną całość, jak w zdaniu: „To były dalekoidące decyzje” (brzmi naturalnie, ale ortograficznie to pułapka).

„Panie Redaktorze, tu się nie zjeżdża!” – literackie wpadki

W 1978 roku w jednym z reportaży Ryszarda Kapuścińskiego pojawił się passus o „dalekoidących skutkach embarga”. Redakcja „Kultury” poprawiła na „daleko idące”, ale autor upierał się, twierdząc, że „to stylistyczna metafora”. Spór trwał tygodniami – aż lingwiści przypomnieli, że nawet artystyczna licencja nie usprawiedliwia błędów ortograficznych. Dziś ta anegdota to ulubiony przykład wykładowców polonistyki.

Jak zapamiętać, by nie zapomnieć? Metoda szwedzkiego stołu

Wyobraź sobie bufet, gdzie „daleko” i „idący” to osobne półmiski. Możesz wziąć oba (daleko idący), ale nie wolno ich mieszać w jednej potrawie. Albo inaczej: gdy mówisz „daleko idące zmiany”, pomyśl o kimś, kto idzie daleko, by te zmiany wprowadzić – jak wędrowiec reformator. A jeśli widzisz dalekoidący, przed oczami stwórz sobie absurdalny obraz: nogi („idący”) przyklejone taśmą do słowa „daleko”.

Od szlachcica do youtubera: historia niezwykłej frazy

W „Kazaniach sejmowych” Piotra Skargi (XVI w.) znajdziemy zdanie: „Daleko idące są konsekwencje pychy”. Wtedy pisano jeszcze łącznie („dalekoidące”), ale tylko dlatego, że ówczesna ortografia nie była ustandaryzowana. Dopiero w 1936 roku Rada Języka Polskiego oficjalnie rozdzieliła wyrażenie, podkreślając jego opisowy charakter. Ciekawe, że współcześnie forma rozdzielna pojawia się nawet w slangu – mem „daleko idący chill” (o ekstremalnym relaksie) to ulubione hasło pokolenia Z.

„Ależ to oczywiste!” – sytuacje, które Cię zaskoczą

W sądownictwie: „Pozywający wykazał daleko idącą dobrą wolę” (pisemne uzasadnienie wyroku). W gastronomii: „Stosujemy daleko idącą minimalizację odpadów” (menu ekobistra). Nawet w grach: „Ten czar ma daleko idące efekty uboczne” (opis umiejętności w Wiedźminie 3). A w życiu codziennym? „Ziomek, mam daleko idące plany – najpierw pizza, potem podbój świata” – żartobliwie, ale poprawnie!

Co by było, gdyby… eksperyment językowy

Gdybyśmy pisali dalekoidący łącznie, musielibyśmy zaakceptować lawinę dziwactw: „bliskoidący” (o szybkich terminach), „szybkoidący” (expressy) czy „krętoidący” (osoby unikające odpowiedzi). Brzmi jak język obcej cywilizacji z powieści Lema! Na szczęście polszczyzna broni się przed takimi mutacjami – dlatego właśnie daleko idący pozostaje nierozerwalnym duetem, niczym Bonnie i Clyde ortografii.

Sprawdź również:

Dodaj komentarz jako pierwszy!