Ackley Robert – J. D. Salinger – Buszujący w zbożu

Chcesz się mniej uczyć i więcej rozumieć?
Zamień czytanie na oglądanie!
Kliknij Player materiału wideo na temat: Ackley Robert – J. D. Salinger – Buszujący w zbożu, kliknij aby zobaczyć materiał i ucz się szybciej!
Opiekun merytoryczny: Marek Lepczak
Czytaj więcej

„Buszujący w zbożu” to bardzo zawiła opowieść młodego chłopaka- Holdena Caufielda. Na swojej drodze młody napotyka wiele postaci, niektóre są bardziej, a niektóre mniej charakterystyczne. Jedną z tych pierwszych jest niewątpliwie Robert Ackley- młody chłopak, który zamieszkuje pokój w internacie po sąsiedzku z Holdenem. Robert jest bardzo burzliwą, niechlujną i niepoukładaną osobą. Zdecydowanie nie należy brać z niego przykładu. Chłopak jest bardzo zaniedbany, co powoduje, że Holden woli zachowywać dystans. Ackley pojawia się przez chwilę w książce J.D. Salingera- jest to bohater epizodyczny. Dodatkowo nie należy on do najinteligentniejszych osób. Autor przedstawił chłopaka jako typowego, stereotypowego niechlujnego młodzieńca, z którym lepiej się nie zadawać, ponieważ może tylko ściągnąć na złą drogę. Nie dowiadujemy się za wiele o młodym Ackleyu, ani o jego rodzinie, przyjaciołach, czy przeszłości. Autor dosadnie podkreślił higienę osobistą studenta, a w zasadzie jej brak poprzez opis jego żółtych zębów, nieprzyjemnego zapachu, czy skóry w zły stanie. Chłopak nie ma zbyt wielu przyjaciół ze względu na dwie rzeczy: po pierwsze, zachowuje się karygodnie, a po drugie, ma wielki problem z higieną. Jego zachowanie wynika właśnie z braku bliskich osób- Robert chce zwrócić na siebie czyjąkolwiek uwagę, żeby tylko zostać zauważonym. Nie obchodzi go z jakiego powodu ludzie się nim zainteresują, najważniejsze jest to, aby znaleźć się wreszcie w centrum uwagi. W ostatnią noc Holdena w Peney Prep, chłopak po bójce z przyjacielem postanawia spędzić trochę czasu z Robertem. Jednak po paru chwilach spędzonych w towarzystwie nieznośnego niechluja młody ma dość i postanawia uciec z internatu. Ta sytuacja ma pozwolić nam wyobrazić sobie jak okropnym kolegą jest młody Ackley. Chłopak jest do tego poziomu irytujący, że kiedy pozostaje ostatnią deską ratunku, ludzie wybierają ucieczkę, niż jego towarzystwo. Uważam, że jest to dosyć przykre, ponieważ nikt nie zasługuje na takie traktowanie, ale z drugiej strony, sam sobie na to zapracował swoim wyglądem i zachowaniem. Możliwe, że to kwestia charakteru, jednakże charakter można zmienić, albo chociaż nad nim trochę poprac

Sprawdź również:

Dodaj komentarz jako pierwszy!