Stroop Jürgen – K. Moczarski – Rozmowy z katem

Chcesz się mniej uczyć i więcej rozumieć?
Zamień czytanie na oglądanie!
Kliknij Player materiału wideo na temat: Stroop Jürgen – K. Moczarski – Rozmowy z katem, kliknij aby zobaczyć materiał i ucz się szybciej!
Opiekun merytoryczny: Marek Lepczak
Czytaj więcej

Urodził się 26 września 1895 roku w rodzinie policjanta – jego ojciec był dowódcą policji księstwa Lippe – Detmold. Urodę odziedziczył po matce. Był wysoki, męski. Nie należał do najlepiej zbudowanych, imponowali mu mężczyźni wysocy, silni. Był jednak wysportowany, chętnie ćwiczył z hantlami. Lubił wędrówki, był wrażliwy na piękno przyrody. Dużą uwagę przywiązywał także do nacjonalistycznych i żołnierskich tradycji swojego narodu.
Miał pogodne dzieciństwo, w stylu bauersko – mieszczańskim. Jego ojciec był człowiekiem srogim. Często chodził na piwo. Matka rządziła w domu twardą ręką. Z wypowiedzi Stroopa w trakcie rozmów z Moczarskim wynika, że porządne lanie dostał tylko raz – gdy zabrał matce poduszkę i zjeżdżał na niej po desce, aby nie zniszczyć spodni. Od tego momentu był bardzo posłusznym dzieckiem. Po raz dugi matka go uderzyła, kiedy pobił brata za to, że zabrał mu prezent. Jednak ojciec zachował się inaczej. Pochwalił Józefa za to, że potrafi dbać o swoje interesy. Pouczył też synów, żeby bili swoich nieprzyjaciół najmocniej jak się da.
Chłopiec nie należał do najzdolniejszych uczniów. Był jednak pilny, systematyczny, staranny. Nie interesował się literaturą, potrafił za to kreślić i rysować. Gardził rówieśnikami, którzy byli uzdolnieni intelektualnie. Nie znał literatury, nawet z zakresu szkoły. Przyznawał, że w dzieciństwie zdarzało mu się odczuwać strach, gdy na przykład, gdy musiał przebiec po wystających kamieniach górskiej rzeki, odczuwał też strach przed nauczycielami. Po ukończeniu szkoły powszechnej zaczął pracować w inspektoracie katastralnym księstwa Lippe.
Młody Józef nie zawsze dostawał wszystko, czego chciał. Ojciec nie zarabiał zbyt dużo, a matka należała do kobiet oszczędnych. Chłopiec zazdrościł innym dóbr materialnych. Szczególny podziw budziła w nim kareta księcia, którą podziwiali wszyscy mieszczanie. Już wtedy w chłopcu zrodziła się chęć dążenia do władzy. Marzył, że w przyszłości będzie posiadał taki sam powóz i konia. Jednym z jego marzeń były długie buty. Ponieważ rodzice nie mieli na nie pieniędzy, chłopak oszczędzał. Podejmował także dodatkowa pracę, aby na nie zarobić.
Rodzice byli katolikami, matka miała cechy dewotki. Do więzienia przesyłała Stroopowi listy zawierające ewangeliczne błogosławieństwa.
W czasie I wojny światowej walczył jako ochotnik. Miał 19 lat, kiedy zaciągnął się do armii. Trafił do Francji, jednak został ranny i wysłano go do szpitala. Do 1915 roku korzystał z urlopu ozdrowieńczego. Odwiedzał wtedy Detmold, gdzie wszyscy zachwycali się jego bohaterstwem. Po ośmiu miesiącach leczenia Stroop został przeniesiony na front wschodni. Przebywał między innymi w Polsce, na Litwie, Białorusi, Polesiu, w Galicji. Był dobrym żołnierzem. Będąc w Polsce zainteresował się kobietą – chciał się nawet z nią ożenić. Jednak rodzice i znajomi uświadomili mu, że nie wpłynęłoby to dobrze na jego karierę. Dlatego zrezygnował z miłości.
Po zakończeniu wojny wrócił do domu i do pracy. Brakowało mu jednak lat, kiedy miał pod sobą podległych żołnierzy i mógł wydawać im rozkazy. Poznał wtedy młodą kobietę, która mu zaimponowała. Była córką pastora i zakochała się w Józefie od pierwszego wejrzenia. Po raz kolejny związku nie zaaprobowała matka, tym razem z uwagi na to, że wybranka syna była protestantką. Ostatecznie jednak pokonał przeszkody i 5 lipca 1923 roku poślubił Kathe B. Wkrótce awansował, uczęszczał na kursy i przygotowywał się do egzaminów urzędniczych. Urodziła mu się córka – Renata. Był szczęśliwy, ale trochę rozczarowany, że pierwszym dzieckiem nie jest syn. Swoje życie po ślubie uważał za wspaniałe. Stroop rządził w domu żelazną ręką. Żonę traktował jak własność. Starał się postępować w taki osób, żeby ze wszystkimi żyć dobrze. Cieszyły go nawet ma�

Sprawdź również:

Dodaj komentarz jako pierwszy!