Stara Przepiórzyca – S. Żeromski – Syzyfowe prace

Chcesz się mniej uczyć i więcej rozumieć?
Zamień czytanie na oglądanie!
Kliknij Player materiału wideo na temat: Stara Przepiórzyca – S. Żeromski – Syzyfowe prace, kliknij aby zobaczyć materiał i ucz się szybciej!
Opiekun merytoryczny: Marek Lepczak
Czytaj więcej

„Syzyfowe prace” to nowela autobiograficzna autorstwa Stefana Żeromskiego, która została wydana w 1897 roku. Tematykę całej lektury można określić jednym słowem- rusyfikacja. Podczas czytania, poznajemy losy Marcina Borowicza, a także historie wielu innych osób.
Między innymi, autor opowiada nam w pewnym momencie o Pani Przepiórkowskiej, przez wszystkich nazywanej Starą Przepiórzycą. Jest to poczciwa, ale doświadczona przez życie staruszka. To do niej należy stancja w Klerykowie, która była zamieszkiwana przez Marcinka Borowicza podczas pierwszych lat nauki. Czytając „Syzyfowe prace” nie da się poczuć do niej wstrętu, czy odrazy. W każdym wzbudza pozytywne emocje, ponieważ jest jak kochana babcia. Stara Przepiórzyca jest dawną sąsiadką i znajomą Pani Borowiczowej, z tego powodu tak chętnie przyjęła młodego Borowicza pod swój dach. Z jej opisu dowiadujemy się niewiele. Wiemy jednak, że jest bardzo stara, ale żwawa, a także wysoka, białowłosa i zadbana. Zawsze nosiła czyste ubrania i biały czepiec z falbankami. Pani Przepiórkowska pomimo swojej poczciwości, została bardzo skrzywdzona, mianowicie, najpierw zginął jej mąż. Po jego śmierci żyła w nędzy, jednak była na tyle zorganizowana, że udało jej się wykształcić pięcioro dzieci. Podczas powstania listopadowego zginął jej młodszy syn. Był to wielki cios dla całej rodziny, ponieważ pomimo poszukiwań, nawet nie odnaleziono jego ciała. Przez ten cały czas, kobieta mieszkała u starszego syna- Teofila. Jednakże osiem lat po śmierci brata w powstaniu, Teofil został ukąszony przez żmiję i również odszedł z tego świata. Musiał to być ogromny cios dla matki. Jednak, nadal musiała działać, ponieważ miała pod swoimi skrzydłami jeszcze córki. Z tego względu, przeniosła się z nimi do najmłodszego syna- Karola, po czym otworzyła stancję. Z lektury „Syzyfowych Prac” dowiadujemy się również, że Pani Przepiórkowska nie zna się na polityce, co sama przyznaje. Jednak mówi, że pomimo tego, że nie zna się na tym kompletnie, nie podoba jej się to, co aktualnie panuje i jest przeciwniczką deklaracji ca�

Sprawdź również:

Dodaj komentarz jako pierwszy!