Piotr – H. Sienkiewicz – Quo vadis

Chcesz się mniej uczyć i więcej rozumieć?
Zamień czytanie na oglądanie!
Kliknij Player materiału wideo na temat: Piotr – H. Sienkiewicz – Quo vadis, kliknij aby zobaczyć materiał i ucz się szybciej!
Opiekun merytoryczny: Marek Lepczak
Czytaj więcej

Piotr Wielki Apostoł był drugoplanowym bohaterem powieści historycznej „Quo vadis” Henryka Sienkiewicza. To rybak, pierwszy uczeń Chrystusa. W Rzymie miał za zadanie nauczać chrześcijan w domach modlitwy oraz chrzcić tych, którzy chcieli przyjąć wiarę chrześcijańską.
W czasie akcji powieści święty Piotr zbliżał się do kresu swojego życia. Był już starcem chodzącym w długim płaszczu z kapturem; miał siwe włosy. Przed dołączeniem do grona apostołów nosił imię Szymon i parał się rybactwem nad jeziorem Genezaret. Był pochodzenia żydowskiego. Jako obcokrajowiec znajdował się na samym końcu w hierarchii społecznej państwa Nerona. Piotr był jednym z niewielu wówczas żyjących świadków czynów Chrystusa. Przybywał z bardzo daleka do Rzymu, aby przekazywać chrześcijanom i ludziom chcącym się nawrócić nauki i prawdy, jakie nakazał mu rozpowszechniać sam Jezus.
Pewnej nocy w Ostrianum Piotr głosił kazanie. Apostoł i pozostali zebrani byli obserwowani przez Marka Winicjusza. Z punktu widzenia młodego patrycjusza kapłan był postacią prostą, niewyróżniającą się niczym nadzwyczajnym. Poganin zupełnie inaczej wyobrażał sobie duchownego, którego ludzie tak uważnie i w skupieniu słuchają. Staruszek był skromnie ubrany, do tego był łysy i miał siwą brodę. Piotr na zgromadzeniach mówił jak ojciec, to znaczy ganił dzieci i uczył je, jak mają żyć, wskazywał im drogę, pocieszał je. Nakazywał chrześcijanom, aby wyrzekli się rzeczy zbędnych i przepychu, aby miłowali ubóstwo, uczciwość, czystość obyczajów. Mówił im, by znosili cierpliwie prześladowania i krzywdy. Nakazywał im również, aby słuchali przełożonych i władzy i aby uchronili się od zdrady i dwulicowości. Nakazywał, aby swoją postawą dawali godny przykład pozostałym. Apostoł mówił zebranym, że aby osiągnąć życie wieczne, należy miłować posłuszeństwo, czystość i ubóstwo. Chrześcijanie na zgromadzeniach słuchali słów kapłana w ciszy i w niezwykłym skupieniu. Kazania  Piotra były proste, żeby każdy mógł je zrozumieć. Wyznawcy Chrystusa słuchali Piotra z twarzami pełnymi zachwytu, rozradowania i niepojętej miłości. Bardzo szczególnie przeżywali opowieści apostoła. W takich momentach zapominali o okrutnym Rz

Sprawdź również:

Dodaj komentarz jako pierwszy!