Borowicz Walenty – S. Żeromski – Syzyfowe prace

Chcesz się mniej uczyć i więcej rozumieć?
Zamień czytanie na oglądanie!
Kliknij Player materiału wideo na temat: Borowicz Walenty – S. Żeromski – Syzyfowe prace, kliknij aby zobaczyć materiał i ucz się szybciej!
Opiekun merytoryczny: Marek Lepczak
Czytaj więcej

Walenty Borowicz
Walenty Borowicz to ojciec jedynaka – Marcina Borowicza, głównego bohatera książki Stefana Żeromskiego pt. „Syzyfowe prace”. Mieszka w ubogiej wsi, czyli Gawronkach. To tam wychowywał syna, zanim posłał go do jego pierwszej szkoły w Owczarach. Miał żonę – Helenę Borowiczową, która zmarła, gdy jej syn poszedł do pierwszej klasy gimnazjum, o co bardzo walczyła i pokładała nadzieję w młodzieńcu, że w przyszłości będzie miał dobre wykształcenie i będzie dobrze zarabiał. Na początku, gdy Marcin dowiaduje się o śmierci matki, nic nie czuje, jakby nic dla niego nie znaczyła. Dopiero wkrótce przechodzi przemianę i dociera do niego, co tak naprawdę się stało i zaczyna płakać. Niedługo po tym wydarzeniu staje się gorliwym katolikiem i prawie codziennie chodzi do kościoła. Od tamtej pory to ojciec musiał zajmować się swoim dzieckiem, gdy Marcinek wracał do Gawronek na wakacje. Także wtedy i Walenty podupadł na zdrowiu. Przez to, jego posiadłość zaczęła się starzeć i być zaniedbana.
Relacje Walentego Borowicza z synem
Mimo iż Walenty Borowicz był ojcem Marcina Borowicza, to i tak ich stosunki były dalekie od prawdziwej miłości ojca z synem. Nie rozmawiali zbyt często, zwłaszcza po śmierci Heleny Borowiczowej – matki Marcina i żony Walentego. Ich relacje zanikają, co powoduje, że już prawie w ogóle nie rozmawiają. Nawet pogorszone wyniki po śmierci mamy, nie zwracają uwagi ojca na syna. Ma on tyle na głowie, że o nim zapomina i nim się nie interesuje. Zawsze było tak, że to pani Helena Borowiczowa kładła nacisk na naukę Marcinka i jego wykształcenie, natomiast Walenty Borowiczowy jedyny raz, gdy był z synem

Sprawdź również:

Dodaj komentarz jako pierwszy!