Smaug – J. R. R. Tolkien – Hobbit

Jednym z bohaterów książki J.R.R Tolkiena pod tytułem „Hobbit, czyli tam i z powrotem” był smok Smaug.
Smaug pochodził ze Zwiędłych Wrzosowisk. Uwielbiał bogactwa jak każdy inny smok i nie mógł się im oprzeć. Kiedy zobaczył jakie bogactwa kryje samotna góra, czyli królestwo krasnoludów zaczął przygotowywać się do ataku na nie. Pewnego dnia zaatakował. Żaden krasnolud z królestwa ani człowiek z pobliskiego miasta nie mógł mu się oprzeć. Strzały i kamienie odbijały się od jego łusek nie robiąc mu najmniejszej szkody. Jego niszczycielski ogień, zaś zbierał żniwo. Krasnoludy umierały od ognia bądź równie strasznych, szybkich i śmiertelnie niebezpiecznych pazurów i zębów smoka. W końcu musiały uciekać, a smok Smaug mógł leżeć na złocie i się nim cieszyć. Żył tak spokojnie przez siedemdziesiąt jeden lat, dopóki u jego progów nie zjawiła się trzynastka krasnoludów, w skład których wchodził Thorin Dębowa Tarcza i potomek króla Durina, który był jego dziadkiem oraz jeden Hobbit pełniący funkcję włamywacza Bilbo Baggins. Smok był bardzo potężny możliwe, że najpotężniejszy z nich wszystkich, więc Smaug nie obawiał się niczego. W czasie zdobywanie Ereboru pokazał tę siłę zadając mnóstwo śmierci i cierpienia krasnoludom i ludziom, więc Hobbit włamywacz Bilbo Baggins nazwał go mianami: „Smaug, pierwsza i najgorsza plaga świata”, „Smaug groźny” i „Smaug, którego nie ima się żaden oręż”. Na początku smok nie wiedział kim Bilbo Baggins jest, bo przez te wszystkie lata swojego życia nie znał takiej rasy jak Hobbici, dlatego też nie zabił go od razu i zdecydował się na rozmowę. Uciekając na koniec tej rozmowy włamywacz zabrał ze sobą złoty kielich, żeby pokazać krasnoludom, że rzeczywiście był w skarbcu smoka. Smaug od razu zrozumiał, że Bilbo Baggins jest złodziejaszkiem i przybył tu z krasnoludami, żeby pozbawić go bogactw. Dowiedział się też, że pomocy udzielili mu ludzie z wioski na wodzie, więc postanowił do nich polecieć i ich ukarać za to wsparcie. Na początku szerzył postrach w wiosce, w której nikt nie m�