Kordecki Augustyn – H. Sienkiewicz – Potop

Chcesz się mniej uczyć i więcej rozumieć?
Zamień czytanie na oglądanie!
Kliknij Player materiału wideo na temat: Kordecki Augustyn – H. Sienkiewicz – Potop, kliknij aby zobaczyć materiał i ucz się szybciej!
Opiekun merytoryczny: Marek Lepczak
Czytaj więcej

Charakterystyka Augustyna Kordeckiego, Henryk Sienkiewicz „Potop”Augustyn Kordecki jest jednym z drugoplanowych bohaterów powieści historycznej Henryka Sienkiewicz pod tytułem „Potop”. Jest to przeor zakonu Paulinów na Jasnej Górze. Swoim braterstwem i zaufaniem do Boga podnosi morale obrońców świątyni.
To człowiek w dojrzałym wieku, który właściwie już do starości się zbliżał. Twarz miał pogodną, posiadał również czarną brodę, która okalała mu oblicze. Oczy miał koloru niebieskiego, spokojne, patrzące przenikliwie. W białym habicie wygląda jak święty.
Nie widzi możliwości poddania klasztoru Szwedom, aby heretycy odprawiali swoje „gusła” w świątyni czci i modlitwy. Lecz nie od razu wierzy Kmicicowi (czy też Babiniczowi) w napad szwedzki na klasztor. Dowodzi to tego, że nie wierzy we wszystko, co mu doniosą wierni, a więc nie jest naiwny. Wynika to z tego, że wielokrotnie próbowano zakonników zastraszyć, czy to z powodów heretyckich (kalwini sprzeciwiali się czczeniu Najświętszej Marii Panny), albo dla pieniędzy. Szwedzi w trakcie oblężenia wysyłają również do klasztoru dwóch posłów z nieprawdziwymi informacjami. Pierwszy próbuje przekonać zakonników do tego, że Jan Kazimierz abdykował na korzyść Karola Gustawa, drugi mówi o podłożeniu miny pod świątynię.
Wspierał również Andrzeja Kmicica w wypełnianiu pokuty, był zdania, że każdy jest w stanie się nawrócić. Przyczynia się w ten sposób do przemiany głównego bohatera. Kmicic obiera go sobie za przykład życia religijnego.
Nie ulega namowom mieszkańców i młodszych braci zakonnych do poddania się. Twierdzi, że wola Boża wypełni się i tak, a każdy przecież kiedyś skona.
Jest człowiekiem o ogromnej wierze, w trakcie najgorętszych szwedzkich salw z armat obchodzi mury z Najświętszym Sakramentem. Pod tym względem przypomina dawnych „ludzi Wschodu” – jeśli to nie jest wolą Bożą to nic mi się nie stanie.
Jest również zręcznym dyplomatą 

Sprawdź również:

Dodaj komentarz jako pierwszy!