Tarrou Jean – A. Camus – Dżuma

Chcesz się mniej uczyć i więcej rozumieć?
Zamień czytanie na oglądanie!
Kliknij Player materiału wideo na temat: Tarrou Jean – A. Camus – Dżuma, kliknij aby zobaczyć materiał i ucz się szybciej!
Opiekun merytoryczny: Marek Lepczak
Czytaj więcej

Jean Tarrou nie był mieszkańcem miasta Oran, ale pojawił się w nim przed wybuchem epidemii i przebywał przez ten czas w hotelu, przez co inni odnosili wrażenie, że musi być on bogaty, skoro stać go na takie luksusy. Był człowiekiem niezwykle sympatycznym i otwartym na nowe znajomości. Bardzo często korzystał z różnego typu rozrywek, ale nie był od nich uzależniony, ponieważ do wszystkiego podchodził z umiarem. Ludzie, którzy mieszkali w mieście, mimo że był on im początkowo zupełnie obcy, bardzo go polubili i wkrótce traktowali go jak „swojego”. Nic dziwnego, skoro z każdym potrafił znaleźć wspólny język. Zajęć miał bardzo dużo, więc nie mógł się nudzić. Oprócz wielu rozrywek, z jakich miał w zwyczaju korzystać, i rozmów z ludźmi, prowadził również notatki. Przyszło mu dzielić losy mieszkańców Oranu, ponieważ podobnie jak oni nie mógł opuścić miasta i też był w niebezpieczeństwie przez epidemię dżumy. W swoich notatkach opisywał właśnie sytuacje związane z chorobą, które były bardzo wiarygodne, bo zdradzały wiele szczegółów. Tarrou bardzo starannie wszystko opisywał. Szczególnie upodobał sobie pewnego staruszka, którego zaczął darzyć sympatią. Ów mężczyzna przywoływał wszystkie koty z okolicy, szeleszcząc papierkami, a później pluł na nie z wysokości. To sprawiało mu radość, choć szczerze mówiąc, było dziwnym sposobem na rozrywkę. Wkrótce jednak, po pojawieniu się informacji o szczurach, koty przestały się pojawiać, więc staruszek nie mógł dłużej kontynuować swoich poczynań, a i ich zniknięcie było d

Sprawdź również:

Dodaj komentarz jako pierwszy!