Motyw obyczajów – Motyw literacki

"; zczególnymi, tradycjami, przywiązuję dużą wagę do kwestii posiłków i ich podawania, podaje nam nawet przepis na szlachecki bigos. Oprócz tego otrzymujemy również opis takich obyczajów jak: kolejność zajmowania miejsc, przy wspólnym stole, podczas posiłku, zasady staropolskiej gościnności, towarzyskie zwyczaje i zabawy, zalecanie się do kobiet, zaręczyny, taniec (końcowy polonez), towarzyskie spotkania i przechadzki, podczas których żywo dyskutowano na sprawy bieżące, polowania, grzybobrania, sejmiki i sprawy sądowe. Dzieło Mickiewicza ma również pewną „żałobną wymowę”, gdyż wyraźnie widać, że poszczególne tradycje i obyczaje zaczynają coraz szybciej zanikać.
Jednak kilka tradycji przetrwało na ziemiach Polskich, pojawiły się również nowe, czego dowodem niech będą „Chłopi” Władysława Reymonta. Niezwykle ważne dla mieszkańców Lipiec były obrządki związane z religią i nie tylko. Nie było chłopa, który o 12.00 podczas pracy w polu, nie odmówiłby modlitwy „Anioł Pański”. Nie mówiąc już o stawianiu się w niedzielę na mszę świętą. Przetrwały jednak również obyczaje świeckie, za świetny przykład niech nam służy opis swatów, kiedy to specjalnie wynajęci chłopcy z wódką, przychodzili do rodzinnego domu dziewczyny i omawiali warunki małżeństwa i wnoszony posag. Samo wesele, również odbywa się według ściśle określonych przez długoletnie tradycje reguł, takich jak obcinanie warkocza u panny młodej.
Inne niż, opisane powyżej podejście do obyczajów ma James Joyce, w swojej powieści „Ulisses”, jak i w innych swoich dziełach. W opisach życia codziennego Dublina, możemy dostrzec pewne wyśmiewanie się z ludzkich przyzwyczajeń. Obrywa się chociażby Anglikom, obecnym w tym mieście, którzy punktualnie o godzinie 17.00 muszą iść napić się swojej popołudniowej herbatki. Swoim rodakom, Joyce również daje małego pstryczka w nos, gdy opisuje ich pijących przez cały dzień, do każdego posiłku piwo Guinness. Żadna z tych rzeczy nie jest wprawdzie szkodliwa (jak alkoholizm u Krasickiego), jednak Joyce podchodzi do tej sprawy nieco humorystycznie.