Motyw Nike – Motyw literacki

"; zydła drżą…” Tutaj bogini obserwuje pole bitwy i widzi chłopca, który wkrótce zginie. Nike nie wie, jak ma postąpić. Chciałaby podbiec i pocałować go w czoło, ale ostatecznie rezygnuje z tego, jakże ludzkiego, gestu i „pozostaje w pozycji, jakiej nauczyli ją rzeźbiarze”. Wie, że los tego chłopca jest już przesądzony, że nie ma dla niego ratunku. Jako bogini zwycięstwa powinna się od niego odwrócić, ale nie potrafi.
Z kolei Jan Lechoń w swoim wierszu „Niki” przywołuje boginie zwycięstwa z wielkich pół bitewnych. Mamy więc „Nike Grunwaldu” , która wygląda jak „ro­sła kra­kow­ska dziew­czy­na” w szmelcowanej zbroi, „Nike spod Wiednia” uzbrojoną w skrzydła husarskie, „Nike Somo-Sier­ry” ze srebrnym orłem na ramieniu i „Nike spod Mon­te Cas­si­no”. Ta ostatnia okazuje się być główną bohaterką wiersza – do niej przylatują skrzydlate „siostry”, aby na nią i na groby zdobywców Monte Cassino sypać „kwiaty ze wszystkich pół chwały”. Ten obraz jest najbliższy mitologicznej Nike, choć jednocześnie niejako „przefiltrowany” przez polską historię. Te cztery zwycięstwa polskiego oręża łączy fakt, że pozostały kompletnie niewykorzystane – bitwa pod Grunwaldem nie doprowadziła do likwidacji Zakonu, który z czasem odzyskał siły i stał się zalążkiem przyszłego zaborcy Polski, pod Wiedniem i Somo-Sierrą walczyliśmy za cudzą sprawę, a czerwone maki spod Monte Cassino piły polska krew w momencie, kiedy alianci zachodni już dawno sprzedali Polskę Stalinowi. Nike nie pozostaje zatem nic innego, jak złożyć hołd bohaterskim żołnierzom.
We współczesnej literaturze polskiej motyw Nike pojawia się dosyć często. Możemy wyróżnić kilka obrazów tej bogini – z jednej strony dumna, niedostępna, pozbawiona uczuć i emocji, z drugiej piękna, czarująca, poszukująca miłości, wreszcie rozdarta emocjami, dostrzegająca tragizm wojny ukryty za fasadą zwycięstwa i cenę, jaką ze te zwycięstwa się płaci. Podkreślić należy również to, że współczesnych poetów często bardziej od mitu fascynował okaleczony posąg bogini pochodzący z Samotraki.