Kosz – dać komuś kosza
Zamień czytanie na oglądanie!
Antoni Krasnopolski twierdził, że dać komuś kosza, wzięło się od starożytnych lat, wtedy właśnie, kochanka wciągano w koszu na linach do okna, gdzie mieszkała jego ukochana. Jednak, niektórym osobom, spuszczano w odwecie kosz z pustym dnem, co oznaczało znak odmowy czy odrzucenia ze strony ukochanej. Dlatego, niektórzy wracali ze swoją miłością do domów albo z pustym koszem, bez dna.
Ciekawostką jest, że ludzie z tamtych wieków, mówili zamiast „dać kosza” to „dać odkosza”.
W Panu Tadeuszu autor nie używał związku frazeologicznego „dać kosza”, tylko zastąpił to „dostać, podać komuś czarną polewkę” co w rzeczywistości, oznaczało dokładnie to samo. W tym utworze Soplica starał się o względy Ewy, jednak bał się, że dostanie od jej ojca czarną polewkę, w
W tej chwili widzisz tylko 50% opracowania
by czytać dalej, podaj adres e-mail!Sprawdź również:
- Bumerang – wracać (powracać) jak bumerang
- As – mieć (trzymać) asa (atut) w rękawie
- Amaltea – róg Amaltei
- Baczność – mieć się na baczności
- Bank – mieć coś jak w banku
- Buzia – trzymać buzię na kłódkę
- Adam – w stroju Adama (adamowym)
- Alfa – być alfą i omegą
- Amen – jak amen w pacierzu
- Chmury – chodzić z głową w chmurach
Dodaj komentarz jako pierwszy!